Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cocinelka

Jak cos kochasz pusc to wolno, jak wroci jest Twoje ... dla starej ekipy

Polecane posty

Jeśli trzeba, to znajdę odpowiedni cytat, coby nie było, żem gołosłowna. Tylko czy to konieczne? "Rozmawialam z nim o tym i on wie jaki mam sosunek do tego wszystkiego !!!" ..i to może tłumaczyć kilka jego zachowań. Dla typowego 21latka (nie bierzemy tu pod uwagę 21-letnich ojców) myśl, że miałby wiążące decyzje podejmować TERAZ jest freakująca. Niech to, i dla niektórych 25-latków taka może być.. Wierzę, że chłopakowi zależało mocno na Tobie, ale to wszystko mogło po prostu go przerosnąć. "I jak powiedzialam ze nie chce miec z nim kontaktu to mowilam to tylko tak od sobie ... chce miec z nim kontakt, zalezy mi na nim !!!" Dziołszka, jaka Ty niezdecydowana jesteś.. sama nie wiesz, czego chcesz chyba. Słuchaj, e tę albo w tamtą, i cięcie, trzymanie się twardo tej decyzji, to najlepsze, co możesz zrobić. Bo ja już w końcu będziesz wiedziała, czego naprawdę chcesz, to przynajmniej łatwiej będzie Ci żyć. Poza tym, takie pytanie.. Czy Ty naprawdę chcesz mieć chłopaka, którego otwarcie oskarżasz o tchórzostwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem czego chce, chce jego .... Nie mam co do tego zadnych watpliwosci ;) Ja nie chce zmienic jego :( Kici Ty nie rozumiesz o co chodzi :( On ma problem ze soba i to wcale nie jest zwykle tchorzostwo :( On walczy sam ze soba i sam nie wie widocznie czego cche :O Nie bede Ci przytaczac tu wszystkiego bo zaraz sie zbierze wiecej osob ktore mnie skrytykuja :O Ja wiem swoje masz racje i zdania nie zmienie ... Zreszta to co wiem to wiem dzieki psychologowi i pewnej rpzeczytanej ksiazce gdzie zobaczylam jego slowa dokladnie przytoczone :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mu mowilam ze ja dziecko moze bym i chciala ale mam 3 lata studow przed soba wiec nie ma mozliwosci na dziecko i jego w dziecko bym tez nie wkopala (tego to on jest akurat pewny ) Zalezalo mu wiem i dlatego tak trudno sie z tym wszystkim pogodzic :( A czy nie uwazasz ze zalezy mu dalej skoro sie boi konfrontacji ze mna ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coci - miałem na mysli spotkanie. Czy Ty pojedziesz czy on to w sumie nieistotne. Zawsze Ci powtarzam żebyś pogadała. Wiadomo o czym. Od tego wszystko zalezy. Kici ma widzi tylko kawałek i dlatego tak pisze. Wiec nie wałkujmy tego. Ty wiesz co powinnaś zrobić. I ja wiem ze to zrobisz jak trzeba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałaś, że "zburzyłaś jego spokój", myślę, że to dobre określenie. Moim zdaniem właśnie dlatego spotkania unika, żeby nie rozdrapywać starych ran. Czy zależy.. to ani Ty, ani ja nie wiemy, tylko on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rhyme ja wiem :) Daje czas do wakacji, bo wtedy bedzie mozliwosc na spotkanie neutralne :) A Kici chce dla mnie dobrze tego jestem pewna :) tylko widzi polowe a o drugie polowie wiedza tylko nieliczni,bo niestety nie bede kopiowac jego slow na forum bo musialabym byc idiotka :O Ide sie uczyc bo cos czuje ze z nauki z nim gowno wyjdzie, wiec musze sama to jakos zakumac choc nie wiem jak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem ze zburzylam jego spokoj, ale skoro ten spokoj zostal zburzony jedna rozmowa na gg to znaczy,ze on po prostu nie zapomnial, mimo,ze usilnie probuje sobie to wmawiac :O I wlasnie dlatego to jest takie trudne :O Gdyby zapomnial poradzil sobie, nie zalezalo mu, to spokoj by nie zostal zburzony jedna glupia rozmowa na gg :O I to jest konkluzja wszystkiego !! Bo gdybym wiedziala,ze jemu nie zalezy to naprawde dalabym sobie dawno juz spokoj ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cocinelka - w kwestii nauki: "umiesz liczyć, licz na siebie". Złote słowa, kubek herbaty białej (nie, nie z mlekiem tylko po prostu białej) i nawet na makro tak można się nauczyć. A Ty masz być silna, pozbierać się, być niezależna i korzystać z życia bez oglądania się na niego! Jak tak będzie, to wtedy możesz od czasu do czasu zerknąć. No!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat z makro nie mialam problemu :P Moge isc za kogos napisac makro a on za mnie pojdzie na ekonometrie :P Spadammmmmmmmmmmmmm I nie naucze sie zyc bez niego, bo chce jego :( Przykro mi to stwierdzic, ale tak jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luteranin325
coci - kazdy znas chce dla CIebie jak najlepiej i kazdy radzi najlepiej jak umie:) A ty i tak zrobisz jak zechcesz:) Pozdro Kici:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luteranin325 :-) Chyba też pójdę do notatek zajrzeć, żeby mnie ze studiów nie wywalili :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsilna85
no kazdy sobie radzi a ja sobie radze tak ze sobie nie radze. widze ze jestem jedyna wyjatkowo jęcząca na tym forum:( ale to wszystko nadal we mnie siedzi i ogromnie mnie dotyka mimo ze juz minelo troche czasu....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rhyme...sam wiesz jak jest:( placz placz i jeszcze raz placz:( nie ma sprawiedliwosci na swiecie:( dlaczego niektorym sie udaje od razu i wszystko jest super? za co ja musze przechodzic przez to wszystko? i na dodatek nie dawac sobie z tym rady:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze jest Ci ciezko. Ale to sie z czasem zmieni. Zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze po negocjacjach był bankiet, ale nie mialam siły jesc :o poznije cała noc mi sie snilo to zarcie i bylam wkurzona i głodna ;).....jako rzecznik spisałam sie całkiem całkiem....dzis dowiedzialam sie ze zaliczyłam :D..no wreszcie cos do przoduuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ryhme- negocjacje miedzynarodowe - Kosowo -Republika Serbii Agiie no to tak jak ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj miałem na telekonferencji pół Europy hi hi:) wiec rozumiem co czujesz:) pierwsze wystąpienie na nowym stołku:) Pozdro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D:D:D:D:D:D:D hehehehhehe....no Cie prosze ale mnie rozbawiałas Agiie.....studia, w ramach sesji mileismy symulacje, gdziez ja sie nadaje bleee... Ryhme -no dzieki dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×