Dlaczego kobiety nie chcą przyznać, że lecą na kasę

"Ale np w życiu nie związałabym się z facetem, który powyżej 25 roku życia mieszka z rodzicami. " x No tak, nie zapominajmy, że w tym kraju każdy od razu po studiach dostaje pracę za która się utrzyma, kredyt w banku i mieszkanie :D

dokladnie to samo chcialem napisac co za idiotka tak rozumuje ze po 25 roku kazdy ma mieszkanie i taka dobra prace by sie utrzymac :D Widocznie pustakow u nas w kraju nie brakuje !!!!!

A dziecko chcę mieć z facetem, który będzie mnie szczerze kochał, a nie z tym, który będzie dużo zarabiał. Co mi z pieniedzy? Bez miłości po kilku latach byłby rozwód. Chyba dlatego teraz tyle rozwódów. Tak, jak mówię - bogaci faceci są w 99% mało wartościowi, bez zasad. Moi rodzice też nie zarabiali dużo, a wychowali mnie na dobrego człowieka, tak naprawdę niczego mi w życiu nie zabrakło, chociaż luksusów nie było.

Idiotka? Czy ja kogoś obraziłam? Nie wydaje mi się. Mieszkanie można wynająć, nawet z kimś. Nie trzeba nie wiadomo ile pieniędzy, nie trzeba kredytów ani najlepszej pracy. Uczy to jednak samodzielności, gospodarowania...

"Mieszkanie można wynająć, nawet z kimś." x Najlepiej w pięcioro/sześcioro na 50m2 :D x "Uczy to jednak samodzielności, gospodarowania..." x Raczej tego jak chować żarcie w lodówce przed innymi :D

Ogólnie jak ktoś chce tracić pieniądze, mieć zero prywatności i mieszkać w komunie bo tak woli to proszę bardzo.

gospodarowanie? za 1300 zł utrzymaj się miesiąc opłaty,wynajem, dojazd do pracy --- zostało Ci coś ? sorki za te przeliczenia ale większość ludzi tyle zrabia i nie wierze,że ich stać na mieszkanie czy dom

Widać, że NIC o życiu nie wiesz. Serio, próbujesz udowodnić swoje racje mówiąc zwykłe bzdury. Mieszkam we Wrocławiu - jedno z najdroższych miast. Wyprowadziłam się z domu mając lat 19, zamieszkałam z innymi ludźmi - normalnymi. Nikt mi nigdy niczego nie ukradł, co najwyżej zapytał, pożyczył i oddał. Mieszkaliśmy w 4 osoby na 60metrach. Korona nikomu z głowy nie spadła. Teraz już mieszkam z ukochanym - we dwie osoby na 40 metrach i też żyjemy i się nie zabijamy. A przynajmniej mam faceta a nie dzieciaka, który najprostszych rzeczy koło własnej pupki nie umie zrobić ;) p.s. wiem, że część mieszkających z rodzicami dokłada się do rachunków i pomaga w obowiązkach domowych ale... jakoś nie znam takiego ;)

Co do tego wyliczającego. Żyłam za 800zł miesięcznie płacać 450 za mieszkanie. Dało się. Nauczyło mnie to oszczędności, szacunku do pieniądza i takiego gospodarowania żebym pod koniec miesiąca miała co do gara włożyć. Fakt - odkładać pieniądze mogłam tylko jak dorwałam dorywcze zajęcie ale... tak bardzo chciałam się z tego wyrwać, że pracowałam dużo i od dwóch lat (w wieku 25 lat) mam własną firmę, wyciągam fajne pieniądze i mogę sobie teraz odkładać. No ale lepiej marudzić i mieszkać kątem u mamusi do 30stki ;) Co kto woli. Ja bym takiego nie chciała :)

taka wlasnie rola faceta jest, tak wlasnie mysle i tak samo mysli moj maz. Kobieta, czesto jest dyskryminowana na rynku pracy ze wzgledu na ciaze, czy pozniej porod, czy male dziecko, wiec kto ma utrzymac rodzine, jak nie facet, ktoremu ciaza nie grozi. Sa tez sytuacje jak zagrozona ciaza, gdzie kobieta cala ciaze musi lezec, potem np sa problem z dzieckiem itd Kto ma zatem pracowac i utrzymywac rodzine? Golod***ec bedzie plakal, ze jak to moze byc, ze ma utrzymywac swoja samice i swoje potomstwo, ale penisa umoczyc to by za darmo chcial, ale konsekwencji za to zadnej. Zapytam ponownie, co golod*pcu powiesz swojemu malemu dziecku, gdy bedzie glodne? Moze go wyslesz jeszcze do pracy, zeby na tatusia-golod*pca zarobil? Golod*pcom czy to sie podoba czy nie to facet przede wszystkim jest od utrzymania rodziny. Ja z mezem jakos sie podzielismy obowiazkami, maz zarabia, ja opiekuje se domem, nim i dziecmi. Pracowalam wiele lat i co, wszystko bylo na glowie, tylko w nerwach zylismy, dzieci bez nalezytej opieki, obowiazki domowe robione poznym wieczorem itd. I ustalismy z mezem, ze jak on zarabia wiecej to on pracuje, a ja zajmuje sie domem i odpowiada nam to obu. I bynajmniej nie traktuje meza jak bankomat, bo on tez sie tak nie zachowuje. Wielu facetow uwaza, ze jak pracuje, to dom to hotel, a dzieci to na 5 minut jak nie ryczy. Moj maz taki nie jest, poswieca nam czas, zamiast siedziec z piwem przy tv, bawi sie i opiekuje dziecmi, bo to jego tez, pomaga w domu, za to mamy wiecej czasu na rozrywke czy wyjazdy razem. I wszystko gra i buczy. Ale to jest zaradny, odpowiedzialny, kochany, madry facet, a takiego o sobie mozecie ze swieczka szukac. Maz nie ma pretensji do mnie, ze nie pracuje i nie wyobraza sobie liczyc mi kasy, a ja tez nie wyobrazam sobie szastac kasa na moje wylaczne widzimisie. Moj maz jest prawdziwym facetem, ktory rozumie po co jest, w zamian od nas dostaje milosc, szacunek i opieke. Wiemy, ze poki moze stara sie dla nas najlepiej, jak nie bedzie mogl nie ze swojej winy, to wtedy ja i dzieci, zadbamy o niego i zastapimy go. Na tym to polega. A taki golod***ec, chcialby to wszystko za nic, bo mysli, ze ja powywija fiutem i powie, jestem facetem, to juz wszystkie kobiety maja leciec na niego i mu sie nadstawiac, bo on jeszcze z dziecinstwa nie wyrosl i mysli, ze inni beda tacy jak jego rodzice, ciagle mu poblazac i dac cos za nic, bo on ma penisa miedzy nogami.... Chcecie golod*pcy zawracac naturalny bieg rzeki, zeby po latach zrozumiec na czym polega zycie, to wasza sprawa, ale kobiety nie maja tyle czasu, zeby czekac az golod***ec dorosnie...

"(w wieku 25 lat) mam własną firmę, wyciągam fajne pieniądze i mogę sobie teraz odkładać. " x Pomagasz studentom co się utrzymują za 400 zł i mniej znajdować śmietniki gdzie wrzucają co smaczniejsze resztki?

Wiesz... miałam na studiach dziewczynę, która była bardzo biedna. Dostała stypendium socjalne, akademik za pół darmo, jakiś dodatek do żarcia też od uczelni dostawała. A my - koledzy z roku - robiąc jakieś ksera skryptów, książek czy notatek zrzucaliśmy się i robiliśmy jej kopie za naszą kasę (na kilka osób to w ogóle nie robiło już różnicy). Studia skończyła, trochę dorabiała i teraz pracuje normalnie. Jak ktoś jest obrotny to za te 400zł też sobie poradzi. O tym mówię. O obrotności.

Wiesz... miałam na studiach dziewczynę, która była bardzo biedna. Dostała stypendium socjalne, akademik za pół darmo, jakiś dodatek do żarcia też od uczelni dostawała. A my - koledzy z roku - robiąc jakieś ksera skryptów, książek czy notatek zrzucaliśmy się i robiliśmy jej kopie za naszą kasę (na kilka osób to w ogóle nie robiło już różnicy). Studia skończyła, trochę dorabiała i teraz pracuje normalnie. Jak ktoś jest obrotny to za te 400zł też sobie poradzi. O tym mówię. O obrotności.

zagubiona5647 Ja też swoje przeżyłem jadłem pare miesięcy na śniadanie,obiad i kolacje ziemniaki i za 350 zł,które Ci zostało to se możesz.moja matka po 60 cały czas oszczedza ma 1000 z drobnymi na msc. i nie moze na opal nawet nazbierac i nigdzie nie jeździ

Już nie mówiąc o tym, że można spokojnie sobie dorobić 600-800zł będąc studentem dziennym. Więc trochę demonizujesz.

Do wiadomosci glupich kobiet wyzej ! ludzie srednio zarabiaja 1500 zl na reke ! W miescie rachunki wynosza 1000 zl + jedzenie , bilet na autobus , kosmetyki i srodki czystosci ! Jak taki facet moze miec wlasne mieszkanie lub kredyt na nie dostac ! Dlatego wiekszosc mieszka z rodzicami i dokladaja sie do domu wtedy moga zaczac na cos oszczedzac ! A do tej pani ktora uwaza do czego facet jest przeznaczony - nie jestesmy sponsorami ! A pracodawca majac na uwadze zatrudnienie osoby o tych samych kwalifikacjach zatrudni zawsze faceta bo z kobieta bedzie klopot urlopy , zwolnienia na dzieci i wszelkie przywileje gdzie zaklad traci mnostwo pieniedzy ! A pracodawcy mniej placa kobieta bo musza od ich pensji odkladac na te urlopy macierzynskie !

Już nie mówiąc o tym, że można spokojnie sobie dorobić 600-800zł będąc studentem dziennym. Więc trochę demonizujesz. P.s. pisałam - można wynająć pokój w mieszkaniu z innymi ludźmi i się od maminego cycka odczepić. Ale nie - wygodniej mieszkać z mamusią "bo nie mam własnego mieszkania". Kończę tę rozmowę, użalajcie się dalej nad sobą zamiast wziąć własne życie w swoje ręce.

sama miloscia tez sie nie utrzyma rodziny i tez bedzie rozwod, rozumie to kazda normalnie racjonalnie myslaca osoba. Widac glod wam w d*pe jeszcze nie zajrzal, ze takie gornolotne p*****ly piszecie... Nawet nie wiecie jak problemy finansowe moga prowadzic do dramatow ludzkich, do jakich depresji, klotni itd. Byl nawet taki film polski, nei pamietam tytulu, ktory pokazywal co sie dzieje w malzenstwie, gdy nie ma pieniedzy, gdy bieda, persepktywa bezdomnosci i glod zagladaja w oczy. Wiec dajcie sobie siana dobrze. A golod*pcy niech wala sobie konia w samotnosci, przynajmniej mniej bedzie glodych dzieci, bo tatusiowi nie chce sie swojego zycia wziac w garsc.

a wy tylko do jednego sie nadajecie jako worek na sperme :D

chlopie prosta sprawa, dopoki zarabiasz 1500 zl nie stac cie na rodzine, wiec nie rozgladaj sie za kobieta, bo nie stac cie na ewentualne dziecko jakie pojawi sie na swiecie. Nawet jak taka kobieta bedzie pracowac, w momencie ciazy, moze byc roznie, moze miec ciaze zagrozona i co wtedy jej powiesz? Ze ma i tak pracowac, bo ty zarabiasz tylko 1500 zl? Jak ona musi plackiem lezec, bo krwotoku dostanie i straci dziecko, a nawet moze zycie? Tobie ciaza nei grozi, facet wszedzie prace znajdzie, a kobieta gdzie? Z malym dzieckiem pod pache pojdzie kopac rowy, bo tatus zarabia 1500 zl. Zarabiasz taka kase to musisz sie pogodzic z tym, ze trzeba konika walic samemu. Ja mnie nie stac na mercedesa, to jezdze tym co mnie stac, jak nie stac mnie na rower ide pieszo. I czyja to wina, kobiet? To ty bys sobie chcial umoczyc, bez zadnej konsekwencji za darmo, ale w zyciu tak nie ma, w zyciu za wszystko sie placi, za darmo to masz tylko powietrze, a i moze to bedzie platne za niedlugo w Polsce, jak sobie rzad tak wymysli. Zarabiasz grosze, to nie ma seksu, nie ma rodziny, bo jak chcesz ja utrzymac. To nie wina kobiet, ze tyle zarabiasz, a one nie maja czasu, czekac, az cos wykombinujesz, zeby zarobic...Kobitom zegar tyka, im jest starsza, tym trudniej ma zajsc w ciaze i ja trzymac, tobie to golod*pcu nie grozi, nawet jako 90letni dziadek mozesz dziecko zrobic. Wiec o co placz, ze natura tak to stworzyla... Nie masz miedzy to sie na d***e siedzi..

zagubiona5647 tyle stówek to zawsze można dorobić i to szybko a my mówimy o ludziach uccziwych,którzy muszą zapie...... bez żadnej peremii.Trzeba się szanować bo parę stówek można wyrwać łatwo.W wieku 25 lat masz soją firmę bez pomocy..... UWIERZĘ hehehe

kobiety nadaja sie na worek na sperme, ale nawet za to musicie zaplacic, golod***ec musi walic sam konika przed kompem, ktorego zasponsoruja mu rodzice :D

Dobra ostatnia wiadomość: do gościa co to nie wierzy. A nie wierz sobie - ja na tym nie tracę i moje konto w banku na szczęście też od Twojej niewiary nie ubożeje. Ty nawet czytać nie umiesz z tego co widzę więc wyjaśnię: rozmowa o kilkuset złotych dotyczyła STUDENTÓW i kogoś kto mnie pytał czy studentom utrzymującym się za 400zł pomagam szukać śmietników. Mówię, że mając 1300 na rękę nie trzeba mieszkać kątem u mamusi. Można żyć samodzielnie - ale jak kto woli. Ja tylko takiego nie chciałabym do związku. Uciekam stąd bo poziom dyskusji jest żenujący. Pozdrawiam, użalajcie się nad sobą dalej.

tak mialam UK - chocby facet zarabial 10 tys zl dla ciebie bylo by malo ! Pazerne , zachlanne , materialne scierwa :D Co ty sie ta ciaza zaslaniasz ? 1500 zl starczy jezeli druga osoba tyle samo zarobi ! Ale nie wam wygody w glowie naogladaly sie seriali a zycie w Polsce to nie bajka czy jestes wyksztalcony czy nie zarobki sa na poziomie przyslowiowego 1500 !

gosciu, widac, ze jestes dzieciuchem. Sam przyznajesz, ze kobiety sa dyskryminowane i pracodawca predzej zatrudni faceta niz kobiete, wiec jak ta kobieta ma utrzymac siebie, dzieci swoje i faceta i tego faceta. Facetowi nie grozi ciaza itd, moze pracowac wszedzie, nic go nie ogranicza, wiec jak chce mu sie seksu i zwiazku z kobieta, to musi umiec to utrzymac. Jakos moj maz, ktorym jest od 20 lat, nie ma nic przeciwko temu, zeby pracowac i zarabic pieniedze i byc moim i naszych dzieci sponsorem, a ty widocznie masz z tym problem, bo frustracja wynikajaca z niskiego zarobku i chec poderwania super laski, ktora nie ma ochoty tracic swojego cennego czasu na takiego golod*pca jak ty, przez ciebie przemawia. Az wspolczuje twoim ewentualnym przyszlym dzieciom, pewnie im bedziesz wszystko co do zl wyliczal, lepiej za wczasu sie wysterylizuj, to sponsoring kobiety i swojego potomstwa ci nie bedzie grozil... Normalnie lalusie a nie faceci teraz coraz czesciej w tej Polsce sie pojawiaja. Nasi rodzice nie mieli takich problemow, kiedys facecie nie mieli takich dylematow, nikt ich nie rozpatrzywal jako sponsorow, a im samym jakos to normalnie, naturalnie przychodzilo to, ze to wlasnie przed wszystkim oni sa tymi, ktorzy dbaja o utrzymanie rodziny, a teraz to faceci najlepiej to by chcieli siedziec tylko przed kompami i opiekowac sie nimi do 50tki... Zenada, szkoda czasu na takich golod*pcow, ktorzy po raz kolejny taki topic otwieraja i dalej placza i tupia nozkami, ze my nie jestesmy waszymi sponsorami :D Miekkie fiutki.

"To ty bys sobie chcial umoczyc, bez zadnej konsekwencji za darmo, ale w zyciu tak nie ma" x Zapomniałaś jak się bawiłaś na studiach? :D

i co juz sie dowartosciowalas po co przesiadujesz na forum idz do tego swojego mezusia i dzieci i korzystaj z jego sponsoringu !

Zagubiona wyzwanie dla Ciebie taka twarda jesteś!!! Postaw Swoją historię kilka lat temu.Opuszczasz rodziców, jesteś daleko od domu rodzinnego.nikogo nie znasz i nagle znajdujesz pokoj u przyjaciol starcza ci 350 zł na miesiac? ja juz w bajki i fantasty nie wierze

To i tak nic. Była tu taka jedna co opowiadała jak uzbierała na wyprawę do Indii autostopem pracując w MaCu i robiła tam jako wolontariuszka.

chlopie wiesz co do jest 3tys zl w Polsce:D znam ceny w Polsce i jest drozej niz w UK. A to, czy jestem materialistyczna czy zachlanna to moze tylko moj maz powiedziec, nie ty, bo ja nie jestem na twoim golod*pcu utrzymaniu. Pretensje do siebie i do zycia mniej, albo do swoich rodzicow, ktorzy nie nauczyli sie odpowiednio wczesniej, na czym zycie polega. A ze probujesz kijaszkiem nurt rzeki zmieniac, to przegrasz, sam sie o tym przekonasz. Poki co lepiej wal konika w samotnosci, bo jak zrobisz dziecko, to pewnie biedna bedzie musialo po smietnikach grzebac, bo mu powiesz, ze mu sie kasy zachciewa...Zalosny facecie, ktory by chcial sobie d*pnac za darmo, ale nie rozumie, ze w zyciu mozna tylko w morde za darmo dostac. Marni ci twoi rodzice, co nie wytlumaczyli ci prawidel zycia. Jest przyslowie, jak sie nie ma miedzy to sie na d***e siedzi....