Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość inter_nauta

Dlaczego kobiety nie chcą przyznać, że lecą na kasę

Polecane posty

Gość takijedenpracujacy
Moja mnie traktuje jak bankomat (kup mi to kup mi tamto i weekend idzie 250 zł w plecy :/ ) sama nie pracuje ale nie jej wina bo u mnie w mieście jest ogromne bezrobocie... no ale jest młodsza 10 lat bardzo ładna, nie umiem się jej oprzeć a chciałbym, jestem uwiązany psychicznie i nie potrafię się z tego uwolnić, odczuwam tak silny pociąg do niej że przez to głupieje na jej punkcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gostkajegomostka
co, to bzdura! TYLKO WYRACHOWANE KOBIETY LECĄ NA KASĘ. Posłuchaj, jestem sama i jak bym sobie miała wymyslić faceta, to wysoki, kadratowa szczęka, przystojny, bogaty, fajny samochód, żeby mnie podwoził np. jak jadę na uczelnię etc. Ale to takie wyobrażenia, jesli byłam zakochana, to NIGDY NIE BYŁ TO NIKT BOGATY, a nawet średnio zarabiający. DALEJ : NIE BYŁ TO NIKT PRZYSTOJNY, naprawdę był jeden gruby , brzydki, noszący ciuchy z bazaru który mnie nie chciał, drugi był znów wychudzony i łysiejący - też mnie porzucił, jesteśmy przyjaciółmi ale nic więcej. Jeden z twarzą przygłupa - też, przyglądam się im i się dziwię gdzie ja miałam oczy - ja nie miałam oczu, miłość jest slepa, potrafiłam się za nimi miesiącami uganiać! Co prawda wiem, co im nie odpowiadało, oni już byli wcześniej w związkach i w końcu wrócili do swoich ex, więc ja ich nie interesowałam, to porządni faceci - tacy co mają jedna na całe zycie. Więc ich rozumiem.Jedyna rzeczą jaką mieli to była inteligencja i wykształcenie, jeden łączył to z wiekszą kulturą inny z nieco mniejszą he he Nie mieli samochodu, mieli małe, brzydkie wynajmowane pokoiki - ale byli SYMPATYCZNI. Tak jak mówię, uczucie to jest impuls - i nic tu nie ma wpływu, przynajmniej u mnie. ZADNE PIENIĄDZE< DOM< SAMOCHODY! NIC, jesli kobieta leci na to to jest wyrachowana. Ja sobie w zyciu poradzę i bez faceta finansowo, ale chciałabym kogoś kochać i żeby on mnie kochał. Jedyne czego nie lubię to jest chamstwo, prostacki język, wulgaryzmy, picie nadmiernych ilości alkoholu, nachalne zachowanie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gostkajegomostka
dodam, że jeszcze jeden mi się trasznie podoba i jest 20 cm niższy ode mnie - ja jestem wysoka baba 179, a on w dzieciństwie przszedł ciężką chorobe jest drobny i ma zaledwie 160. Ale jest tak szalenie sympatyczny, żartuje, organizuje wycieczki, chodzimy na piwo, do kina, gadamy sobie, nadajemy na tych samych falach. Dodam, że on tez mnie nie chce - wzrost mu przeszkadza! co ja mam powiedzieć... kogo ja sobie wynajduję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lecą na kasę ;) jestem kobietą i chociaż sama dobrze zarabiam bo ok 3500zł netto miesięcznie w średnim mieście (bankowość, sprzedaż kredytów i pożyczek), to nie chciałabym faceta, który znacznie mniej ode mnie zarabia, bo uznałabym go za mało rozgarniętego, fajtłapę. Więc przyznaję - patrzę czy dobrze zarabia, ale ja sama dobrze zarabiam, utrzymuję się, mam kawalerkę po babci, używanego fiata pandę, więc jestem "zarobiona" na swój sposób ;))) ładna kobieta ma prawo żądać kasy, kasiasty facet ma prawo żądać ładnej kobiety, równowaga zachowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i właśnie dlatego kobiety narzekają, że brak porządnych mężczyzn - co się dziwić skoro ich kryteria to kasa i wygląd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiadomo jak nie masz kasy to masz gorzej, bo jak chcesz założyć rodzine itd. Kobiety kreci meska zaradność i mogą się od nich niektóre nawet jej uczyć, co widać patrząc na gospodarke. Druga sprawa, że wiele factów nic nie wymaga od dziewczyn, to troche dzwine, a potem wieki płacz że kobiety nic nie robią. Nie muszą to nie robią. Ja np miałam zawsze wysokie wymagania, ale sama też miałam wiele do zaoferowania. Skoro wam sie nie podoba obecny stan, bo wiadoko niektóre laski to przesadzaja to a) szukajce dalej b) zacznijcie mieć jaja c) zacznijcie wymagać d) zostańcie homosiami (opcja hard) świat wtedy bedzie piekniejszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety muszą lecieć na kasę bo są nikim i nie poradzą sobie same dlatego tyle wymagają od mężczyzn. Mężczyźni są zaradni i poradzą sobie a kobieta zaraz się będzie nad sobą użalać. Dlaczego nie ma domów samotnych ojców?! Bo mężczyzna da sobie radę sam a kobieta bez faceta ląduje albo u rodziców albo na bruku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myślę, że cześć kobiet jest nikim tak samo jak cześc facetów. a nie ma domów samotnych ojców bo samotni ojcowie to margines

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lars ma racje 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sa takie i takie kobiety wiec nie wrzucajcie wszystkich do jednego worka. Znam osobiscie pare lasek , ktore sa tak wyrachowane jesli chodzi o pieniadze, ze az brak slow. Wiekszosc moich kolezanek jest normalna i maja normalych partnerow ani bogatych ani biednych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''Ja np miałam zawsze wysokie wymagania, ale sama też miałam wiele do zaoferowania.'' to znaczy co? zarabiasz chociaż tyle co twój facet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile to ten normalny- ani bogaty ani biedny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia4680
Zaraz napiszę coś, od czego świat niektórych osób może się zawalić. Ani kobiety nie lecą na kasę, ani faceci nie lecą na wygląd. Bo gdyby tak było, to młodzi ludzie dopiero zaczynający karierę nie mieliby szans znaleźć sobie kobiety. Więc średnia tracenia prawictwa wśród polskich mężczyzn byłaby pewnie 35+, poza wyjątkami, które przejęły majątek po rodzicach albo zaczęły bardzo wcześnie jakiś lukratywny biznes. A gdyby faceci lecieli na wygląd, to facetów znajdowałyby sobie tylko kobiety o figurze modelki i biuście minimum C. Moje koleżanki nie wyglądają tak bynajmniej a i tak mają chłopaków i mężów. Takie uogólnienia są bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 30 lat,mieszkam jeszcze z rodzicami i zarabiam 2620 brutto podstawy(2 tys na rękę) Wczasy pod gruszą co drugi rok,zniżka na zakupy i bony.Jeśli mam nadgodziny to mam płacone 50 lub 100%.Umowa stała.Firma o ugruntowanej pozycji na rynku.Powiedźcie mi.Na prawdę jestem bez szans by znaleźć kobietę i związać się z nią na stałe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zarabiam od 2 do 3 (czasami nawet 4) razy więcej niż żona.A ona mówi,że też pracuje i,że mam robić obiad czy odkurzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nie chca wyjsc na materialistki a wiadomo ze nimi sa :) Kobiety musza skonczyc z ta hipokryzja wiadomo ze kobieta nie zwiaze sie z facetem bez kasy , mieszkania , pracy , samochodu a to dopiero poczatek nie wspominajac o takich cechach jak zaradnosc zyciowa , poczucie humoru , pewnosc siebie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy to normalne,że muszę zasuwać jeszcze w domu skoro zarabiam kilka razy więcej od żony? jak nie mamy dzieci a w dwóch pracujemy i do tego mam swój dom i trzy działki (zona ma nieruchomość około 15-20tyś.zł)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda bez wyjątku leci na kasę. Te najbardziej pazerne zaprzeczają i jeszcze podpierają się tym, że mają koleżanki które też na pieniądze nie lecą. Kto wejdzie z takimi w związek szybko się zorientuje jak naprawdę się rzeczy mają. To wszystko pic na wodę fotomontaż panowie. Każda jest taka. Nie ważne czy zarabiasz pracując na etacie, masz własną działalność czy z wymuszania haraczy - gdy masz kasiorę to dla każdej będziesz zaradny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt mnie tutaj nie zna, więc napiszę, jak to wygląda z mojej strony. Dla mnie pieniądze nie mają znaczenia, możecie wierzyć lub nie. Jestem tylko jedną kobieta, nie wiem, ile jest takich, jak ja, ale są - to jest pewne. Po prostu dla mnie rzeczy materialne nie są istotne. Liczą się uczucia, miłość. Chcę tylko by mój facet pracował, tylko tyle. Ja też pracuję. Z czegoś żyć trzeba. Bogaci wręcz mnie odpychają, bo 99% z nich to ludzie bezwartościowi, nastawieni tylko na branie, a nie dawanie, ludzie bez zasad. Pieniądze psują ludzi. Nawet jeżeli ktoś w młodości był dobrym człowiekiem, to potem zmienia się nie do poznania. Pod wpływem kasy właśnie. Wolę normalnego faceta, byle tylko był wierny, uczciwy, aby nie bał się pokazywać uczuć. Ja się karmię miłością, nie pieniędzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak leca, a co golod***ec bedzie mial do zaoferowania swojemu ewentualnemu dziecku jak pojawi sie na swiecie. Bo wy golod*pce chyba wiecie, ze czasami z seksu pojawiaja sie dzieci, prawda? I co jak dziecko bedzie wolac jesc, to co mu powiesz? Ze ma zrec trawe? Ale tez mu poiwesz, ze leci na kase? Golod***ec poprostu ginie w przyrodzie, nie stac cie utrzymac samicy, to szkoda jej czasu dla ciebie. Bo samica ma ograniczony czas, zeby zajsc w ciaze i miec potomstwo. Nie ma czasu, czekac az golod***ec dojrzeje i zrozumie na czym polega zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla tych co sie karmia sama miloscia, jak bedziesz klasc siebie i swoje dziecko spac na glodniaka, bo tatus okazal sie nieudacznikiem, zmienisz zdanie... golod*pce niech trzepia konia samotnie przed kompem do czasu, az zrozumieja od czego sa faceci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam kobietom za złe tego, że lecą na kasę w końcu każdy chce mieć w życiu dobrze ale gdyby tylko przestały pieprzyć bzdury o tym kogo naprawdę szukają. Nasłuchają się młodzi takich idiotyzmów, że trzeba być miłym, gentlemanem, trzeba słuchać, troszczyć się i kończy się to tym, że jeden z drugim obrywa kopa w d*psko, ląduje mordą w ziemi ze złamanym serduchem bo się okazało, że to nie to albo coś podobnego. A wystarczy być szczerym od początku: jak chcesz abym z tobą była to musisz udowodnić, że masz co trzeba jak na mężczyznę przystało. Tyle i aż tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam, że chcę tylko, by mój facet pracował. To tyle. Ja też pracuje. Pieniądze są potrzebne, trzeba z czegoś żyć, ale nigdy nie będzie to kryterium, którym będę się kierować przy woborze partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie lecę na pieniądze. Z moim facetem zeszłam się kiedy oboje byliśmy biedni jak myszy kościelne :D Lecę na inteligencję, ambicję, pracowitość i zaradność. Wiesz dlaczego? Bo sama taka jestem i nie będę lenia, darmozjada utrzymywać. Mamy razem zarabiać na dom, razem zarabiać na wakacje a gdyby, któreś z nas zachorowało/umarło to drugie by sobie poradziło. Ale np w życiu nie związałabym się z facetem, który powyżej 25 roku życia mieszka z rodzicami. P.S. pasztetem nie jestem ;']

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja siedzę przed kompem jak moja żonka pojechała sobie w góry z tak zwana rodzinką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak mialam UK a co ty sobie myslisz pusta kobieto ze rola faceta jest utrzymywanie kobiety ? Ogarnij sie troche i wez sie do pracy bo takiej baby jak ty nikt nie bedzie chcial !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×