Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

usana ----> taka nasza młodzież. Szalenie kulturalna. Odważna z Ciebie kobieta bo ja to bym pewnie sie bała że jeszcze jak podejdę do smarkaczy to oberwę :( Paula ---> Frankowi w brzuszku cieplutko a za oknem zimnica. Nie dziw się że chce tam jeszcze posiedziec :) A u mnie dzis piekna pogoda :) Może gdzies wystawie nosek :) Narazie dochodze do siebie po nocy. Znow te pieprzone mdlosci :(:(:( I brzuch boli po nocy jak sie dzidzia ulezy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Falsa: jak to jakie imię??? Ziutek i koniec:-D A u mnie pada deszcz:-( Idę dzisiaj na kontrole do gin. Zobaczymy czy coś się kluć zaczyna:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
neea82--> Malwina to piękne imie :D A dziewczyny jakie piękne..., chociażby nasza miss polonia albo top modelka :) U nas będzie Kajetan. Postanowione. Tata nosem kręcił, ale Malwina zadecydowała, że Kajtuszek fajnie będzie i już wszystkie ciocie w przedszkolu wiedzą, że ona będzie miała brata Kajtuszka i będzie go kochała :) Co do gówniarskich zachowań to zawsze były. ja cały czas mam schiz idąc ulicą, że mnie jakiś gówniaż dla żartów i popisów przed kolegami w brzuch uderzy. A my teraz na wyzwiska bardzo wrażliwe jesteśmy, bo Usanko jakbyś w ciąży nie była, to byś głupka nie dopadła i dupska mu nie skopała? bo ja tak Mnie w zeszłym tygodniu napadł pies. Co prawda w kagańcu, ale mnie w kolano uderzył i 2 razy się do mnie wracał obszczekiwać. A pan z głupią miną nawet przepraszam nie powiedział. Za 2 razem się wnerwiłam i powiedziałam gostkowi, że jak ten pies jeszcze raz do mnie podskoczy tomu zrobię sprawe w sądzie, że naraża mnie na stres i przedwczesny poród :D Głupio mu było i pieska przytrzymał. a Ty się szczylom dziwisz, jak to stare są głupie to jakie dzieci mają z tego wyrosnąć. My swoje wychowamy jak należy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziś byłam na wizycie chyba ostatniej. Co prawda do 17 mam mnóstwo czasu, ale mam już prochy rozkurczowe odstawić i zacząć rodzić :) ale ja mam stracha wielkiego , więc się jeszcze poskurczam. Odebrałam dziś wyniki posiewu z szyjki i wyszło mi , że wychodował mi się jakiś enterococcus faecalis. Lekarka tego nie widziała, więc nie wiem co to. Miała któraś coś takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyyynyyy, brzuuuch mnie boooli... Niestety nie tak jak na okres czy rodzenie, tylko taki twardy się robi i boli albo kłuje... Dopiero wstałam tak się wierciłam przez to w nocy :-( No ale siedzieć normalnie też nie mogę, bo chyba Tośka się jakoś wyjątkowo nisko dziś wkręciła i jak siedzę prosto to tam na dole też mnie boli, no jakbym miała zaraz w łazience na tronie zasiąść na godzinę z wielkim g..... do zrobienia, przepraszam że tak dosadnie ale to męczące jest... Ale przynajmniej pogoda w Wawie ładna - słońce świeci! Ja się na Wyspy nie nadaję, przy angielskiej słocie to bym deprechę cały rok miała chyba ;-) Falsa, a nie podoba Ci się Aleksander? W Polsce co prawda zdrobnialiby to Olek co fajne nie musi być, ale u Ciebie raczej Aleks. Albo Matt, to polskie ciotki mogłyby Mateusz wołać. A ja dla chłpopaka miłam właśnie Aleksander a na drugie Jasiek :-) Ale wyszła z tego Aleksandra Antonia :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamamalwiny --> moj jest inny.. streptoccocus. ale o twoim nic mi nie wiadomo, tylko tyle, ze normlanie masz je w jelitach i one przechodza sobia do cipki i wywoluja infekcje ale nie wiem nic na temat ciazy musisz w necie poszperac.. jedyny problem z tymi wstretnymi paciorkowcami jest taki, ze one sa bardzo oporne na antybiotyki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alex mi odpada bo zle sie kojarzy:P obawiam sie, ze moj ziutek sie powoli przyzwyczail do bycia ziutkiem haha. matt jest z kolei zbyt popularny.. a ja jestem na domiar zlego strasznie wybredna! a brzuch to mi twardnieje coraz czesciej, a ze jest duzy to jest to coraz bardziej uciazliwe, szczegolnie jak siedze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Ja po wizycie u dentysty- ostatniej przed porodem ;-) Po wizycie w gabinecie miałam iśc na poszukiwania firanki do dziecinnego pokoju ale odechciało mi się przez tą paskudną pogodę :-( Popołudniu mam wizytę u gina i zobaczymy co mi powie na to skaczące ciśnienie i czy będziemy się umawiać na kolejną wizytę. Co do imion to u nas też lipa. Miał być Filip bo mi się bardzo podoba to imię i z nikim mi się nie kojarzy ale się okazało, że chyba moda na Filipów nastała bo już 2 małych znam no to Czarka sobie wymyśliłam bo też nie znam (Pazury również nie znam) ale teściowa tak zaczęła mojemu ślubnemu biadolić, ze przestało mu się podobać. Z pierwszych moich propozycji był jeszcze Alan i Miłosz ale mężowi ani jedno ani drugie nie pasuje :-( Więc jesteśmy w punkcie wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, mnie zgaga dopadła:( a poza tym troche mnie pobolewa jak przy okresie. Kamika, mi się tez wydaje, ze jednak doczekam do października.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anecik - tylko nie Czarek - tak ma na imie mój ojciec.... nic fajnego:) a tak na poważnie: z imionami zawsze tak bedzie że jakoś się kojarzą. Jak ja wymyśliłam Franka, to strasznie wszyscy kręcili nosem, w sumie rodzina dalej kreci - ale mam to gdzies. Z drugiej strony moja kumpela urodziła Frania, i parę aktorek z TV. Ja juz imienia na pewno nie zmienie, bo on wie jak się nazywa:) chyba ze sie okaże, że ma cipke zamiast ptaszka, wtedy bedzie Jagienka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze , ze nie tylko ja mam problem z imieniem ja bardzo chciałam , żeby była Larysa, albo Nadia ale mój mąż stanowczo powiedzial nie i chcial ,zeby była Paulinka , a ostatnio wymysliłam Marcelina i meżowi też sie podoba wiec już nie wiem jak bedzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anecika ja mam kuzyna Czarka ale dziecku chyba bym nie dała takiego imienia gdyby miało być takim kombinatorem jak on :) my nie mamy jeszcze imienia dla chłopaka i musimy to przedyskutować bo jak ostatnio pytałam się męża to okazało się, że oboje równo obstawiamy i podejrzewamy, że nad imieniem dla chłopca trzeba się zastanowić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie mial byc Andrei ale nikomu kompletnie sie nie podobalo na czele z moim chlopakiem, potem ja zaproponowalam oliver i bylo ok ale w sumie to nie jestem przekonana i mowie, ze no fajne imie ale jokos mi do mojego syna nie pasuje, wiec moj chlopak rzucil kiedys noah a ja od razu, ze nie a potem zaczelam sobie powtarzac i zaczelo mi sie podobac, co prawda nic a nic polskie ale wdzieczne i krotkie i wtedy bylby Noah Andrei Jenkins (w skrocie NAJ haha) i nawet jakos to brzmi:) ale nadal opcje mam otwarte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chciałam Mieszka (jak widać lubie starodawne imiona) ale bliski znajomy tak nazwał synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goja27.0
Hej dziewczyny! Ale ostatnio się rozpisalyście! A ja drugi dzień leżę w łózku, wczoraj dopadła mnie jelitówka i cały dzień wymiotowałam i spałam:( Dzisiaj byłam u lekarza i już jest lepiej ale słaba jestem, bo zaraz mnie mdli jak cos zjem. Do tego martwię się, bo mały jaoś się mało rusza ostatnio i boli mnie ciągle brzuch pod żebrami. Wydaje mi się, że ładny z niego klocek będzie skoro ma już tak mało miejsca! Normalnie mam wrażenie, że mi skórę rozerwie. dzagusia - śliczne masz te zdjęcia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja --> wszyscy sie domyslili, ze to ty :P to nie czas na takie chorobska! a ja mam podobno tez brzuch wiekszy i sie boje, ze jakis barczysty ten moj NAJ bedzie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja Wam powiem, że chętnie bym tak jeden dzień poleniuchowała a tu im bliżej terminu tym więcej zajęć :( do tego jeszcze ta ciotka i trzeba wokół mnie uskakiwać :( a teraz pranie mam mnie więcej zrobione ale będzie mnie czekać prasowanie i układanie a póki co to idę zaprawiać gruszki :( Liczyłam, że może niedziela będzie spokojna ale nie wiem czy przypadkiem nie wybierzemy się na jakieś ostatnie zakupy bo to chyba ostatnia szansa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamika - mnie tez czeka pranie, bo do tej pory to jakoś nie maiłam siły. Czekają mnie samotne 4 dni, więc bede miała czas poprac wszystko i poprasować. Cała rodzinka jedzie na mazury na wesele a ja zostaję w domu samiutka:( Tak mi żal, ale nie dałabym rady, bo to 800km a poza tym te choróbska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja27.10 a ja bym się tak nie dała żeby zostać samą i tak denerwuje mnie, że mąż też ma w przyszłym tyg wyjechać chociaż nie mieszkam sama bo mieszkam z rodzicami :) ale jakoś siostra twierdzi, że szybciej urodzę to jeszcze bardziej strach mnie ogarnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! a mnie dziś od rana strasznie głowa boli i doła mam strasznego- nie wiem czemu :( pogoda super za oknem, a mi się nawet na spacer nie chciało pójść z siostrą i chrześniakiem :/ co do imion my na samym początku ustaliliśmy Michalinę i tak zostało! niektórym się nie podoba i kojarzy się z Krysią czy Wandą ( nie widzę podobieństwa), ale olewam to! nam sie podoba i najbliższym, a to najważniejsze! goja--> wracaj do zdrówka :) falsa--> ja też myślałam, że będzie Ziutek ;) a tak na serio Olivier bardzo mi się podoba :) paula01-->będzie dobrze z tym porodem! zobaczysz :) postękasz i wyskoczy ;) usana--> oj też bym nawciskała tym gówniarzom!!!nie dziwię się, że się rozkleiłaś! ja też o byle głupotę płaczę :( paula01

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie były znowu baby ze skarbówki, bo moj księgowy wyjechał. całe szczęscie musiałam tylko odebrac protokół, wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kami --> haha, no ziutek tak jakos wyszlo, najpierw byl fasol i groch a potem jakos ziutek bo moja kotke lucje nazywalam ziutek, ja to wogole mam jakis taki ped do wymyslania nowych imion - moja siostra to kluska i jeszcze kilka innych bylo :P ziutek to akurat tak pieszczotliwie, chyba sie nawet przyzwyczail bo jak go uspokajam i mowie : "no ziutek przestan mamusie kopac bo cie zaraz stamtad wyciagne" to przestaje :P. mam do zuzycia kostke twarogu i drozdze co ja mam z tego zrobic?? goja --> ktos chyba powinien zostac.. ja to nie mam wyjscia, jak moj chlopak musi wyjechac to z powodu pracy a nie po to zeby sie wybawic.. ja bym tam marudzila, ze musze przy sobie kogos miec dla swojego wlasnego komfortu psychicznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na poczatku obstawiałam na Nataniela ale mój móż stwierdził że nie chce hebrajskiego imienia ;( Więc w końcu po wielu listach zdecydowaliśmy sie na Szymona a na drugie są na razie takie opcje : Piotr (po mężu), Natan (w stronę mojego Nataniela) lub Dominik. Mam do was pytanie w sprawie tego co zabieracie do szpitala. Ta lista co była kiedyś na formu to chyba do domu. A co bierzecie ze sobą la malucha do szpitala ? Bo jak zaczęłam sobie dziś odkładać to chyba mi walizka na 20kg nie starczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie chcialabym zeby teraz maz moj mial gdzies wyjezdzac, na szczescie on ciagle gdzies jezdzi ale nie daleko, zawsze w regionie i jest w domu w maximum 2 godz wiec chyba wystarczy jak bym miala w dzien rodzic ;) Marceli - a na kiedy ty masz termin? Bo to mi sie wydaje ze masz spore skurcze, moze porod sie zaczyna?? Jak jeszcze masz ciagle chec do kibelka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×