Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

witam dziewczyny w weekend mnie nie było bo u rodziców byłam, trochę odpoczęłam, spotkałam się z kumpelami na pogaduchy widzę że same sukcesy w usypianiu i spaniu naszch dzieci:) tak trzymać u mnie żadna kaszka mleczna nie wchodzi w grę bo mały uczulony, aczkolwiek jak go odstawie od cyca kiedyś tam i buzia mu sie zrobi gładziutka to wtedy może spróbuję. teraz to nawet jakby go coś uczulało to i tak nie wyłapę bo ma cały czas na policzkach placki na nózkach narazie podałam trochę jabuszka i łykał ładnie ale buzi nie chciał otwierać;) agateq na słoiczkach jest skład napisany, własnie sprawdzałam bo mam kilka w domu. z tego co diziewczyny pisza to marchewka może uczulać albo jakieś inne warzywo artigiana tyle czasu się katowałaś dietą a u blanki nie ma rzadnego uczulenia... też bym chciała żeby u nas tak się skończyły te przygody ale raczej coś jest na rzeczy. teraz jem w sumie wszystko oprócz mleka masła i serków chociaż czasem sobie pozwole i ciągle takie same policzki. do tego ma całe nóżki w tych suchych plackach. idę gotować póki mały spi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki! Oj straaaaaasznie dawno mnie tu nie bylo.... sorry... No ale tak to jest ze wy tak szybko piszecie ze wystarczy 2 3 dni nieobecnosci i sie wydaje ze nie jest sie juz w temacie.. wiec czytalam czytalam i nie odpisywalam.. A jak raz czy dwa ostatnio cos napisalam to nawet nikt nie odpowiedzial (nie bylam zbyt w temacie ;) ) wiec czulam sie troche glupio Marta dzisiaj do mnie wiadomosc napisala na NK i zrobilo mi sie bardzo przyjemnie - dzieki :) Widze ze piszecie o kaszkach i innych pokarmach... Ja Damiankowi kaszki zaczelam dawac tydzien przed 4 misiecy! A warzywa tez juz miesiac wcina!! Mam nadzieje ze wszystko jest u was jak najlepiej! Teskni mi sie do was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Justa - no to się właśnie nazywa "dobry" pediatra. Z reszta bedziemy zmieniać tę babę, bo ostatnio taka była zła że ma godzinne opoźnienie i tak jej się spieszyło że chorej Blani nawet do gardła nie zajrzała. Plus z tej mojej diety taki że - 20 kg.... Mnie się tydzień zaczął "cudownie". Po powrocie wczorajszym z pracy mojego M było 10 minut spokoju a potem taka awantura że do dzś mnie złość trzyma, nawet mu spadaj nie powiedziałam jak do pracy wychodził. Taka wściekła jestem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dieta bezbiałkowa pomaga ale tylko mi :P na zrzucenie kilogramów a mały jak miał plamki tak ma :( ja osobiście stawiam na jabłko póki co przestałam jeśc i zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec dziewczyny sorry za moja nieobecnosc dopiero teraz do mnie dotarlo ze moglyscie sie martwic.... pamietam jak ktorej z nas nie bylo tydzien czy dwa jak sie martwilam i sledzilam na nk, a ja juz sie nie pokazalam calutki miesiac.... sorry i obiecuje ze sie to nie powtorzy!! marta - a o co poszlo z mezem..? (przepraszam tez ale wszystkiego nie moge przeczytac, wiec moge byc \"nie na czasie\")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mar1
Hej dziewczynki , wczoraj byłam z Julką u lekarza waży 8,5 kg taki pulpet .Pomimo iż skończył w piątek 4 mies , na razie mam nie wprowadzać kaszek bo one tuczą , mogę jabłuszko i marchewkę. Chyba moja Julka to najgrubsza z waszych pociech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamamalwiny - a może to zalezy też od firmy to uczulenie? Bo ja też małemu dawałm zupkę z bobovity. Mam jeszcze marchewke z hippa więc wypróbuję. Chociaż marchewki nie jemy już czwarty dzień a krostki na czole sa jak były. Więc się zastanawiam od czego to. Albo może być od pomidora albo za dużo nabiału ostatnio jadłam. Wczoraj jedliśmy jabłuszko i nic się nie działo po nim. Agate - a u nas znowu świeci słoneczko i piękna prawie-wiosenna pogoda:D Kaszki ja też nie daję, bo moja pediatra mi powiedziała, że to za wczesnie na kaszkę. zresztą wg schematu żywienia kaszki daje sie po 6 miesiącu. A ja jestem tak sztywniara co to sie trzyma reguł:P a tak poważnie to boję się o Wiktorka i jego brzuszek. A karmię piersią, więc nie spieszy mi się z nowościami. Karo - no wreszcie się pojawiłaś!!! Kobieto przecież ty jesteś z nami od samego początku! Pamiętam jak w ciązy z samego rana to tylko ja i ty stukałysmy w pracy:P Więc nas nie opuszczaj:) Artigiana - nie denerwuj się. Faceci sa tego nie warci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana widzę, że w tym samym dniu się pożarłyśmy z facetami.Ja też nawet nie mogę myśleć bo zaraz się na nowo wkurzam. U nas też okropna pogoda, ale na spacer i tak wyjdę:) dzisiaj przyjedzie do nas kumpela ze swoim miesięcznym synkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karo --> cofnij sie o kilka stron wczesniej, zobacz, ze martwilysmy sie o ciebie! jak masz zamiar znikac tak sobie na tyle czasu to przynajmniej napisz ze cie nie bedzie :). jak tam twoj maluszek? postepy? jedzenie i spanie? i co w zyciu? u nas noc bardzo udana, 6,5h, cycek i za 8min odkladalam, a potem 3,5h i koniec spania. ja bym jeszcze pospala bo mimo ze spiocham te 9h to jestem ciagle nieprzytomna. tak jak goja uwielbiam spac i to dla mnie szok jak sie w nocy cyrki dzieja. narazie odsypiam poprzedni tydzien. boje sie troche bo juz prawie 9 tygodni nie mam okresu.. bylam wczoraj u kolezanki co ma dwojke dzieci i tak patrzy na mojego ziutka i mowi, ze mu zabki ida, bo sie robia biale dziaselka w miejscu dolnych jedynek i dlatego on tak placze ostatnio. no ja mam nadzieje, ze to wlasnie przyczyna bo ziutek to jest ostatnio nieznosny i marudzi co chwila.ale je normalnie, czesto i duzo. zobaczymy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
apropo klotni z facetami to ja ostatnio czytam taka ksiazke "dlaczego kobiety placza a mezczyzni klamia" i tam jest duzo na wlasnie tematy nieporozumin i jak mowic i sie zachowywac i wogole jestem ostatnio nerwowa i sie czesto klocilismy to zaczelam liczyc do 10 i sie gryzc w jezyk i stosowac sie do tej ksiazki zeby nie wyskakiwac od razu z miechem i jest o niebo lepiej, tylko ze to ja zazwyczaj ustepuje teraz haha. ale ostatnio tez juz nie dalam rady tej nocy co maly mi sie budzil z 10 razy a moj mial na drugi dzien wolne i juz byla 8 nad ranem, ja wkurzona i nieprzytomna i maly ryczy bo pieluche zmienic wiec ja mojego szturam, ze pieluche bo ten ryczy a ja mialam ciezka noc i juz nie moge a moj R. do mnie po calej przespanej nocy "daj mi jeszcze pol godzinki". jak sie wydarlam od razu i zaczelam rzucac takim slownistwem ze nie bylo w nim normalnych slow prawie to myslalam, ze sie obrazi ale zmienil malemu pieluche i nawet byl dla mnie super mily:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie ! taki dlugi post napisalam i zapomnialam wpisac pseudonimu i mi sie caly wymazal :( widac nie mam juz wprawy ;) Goja - ja tez pamietam jak w ciazy razem z pracy pisalysmy :D ale mi sie w tej pracy wtedy tak nudzilo....!!! Jestem umowiona ze wracam we wrzesniu ale chyba poszukam sobie innej pracy blizej domu, bo mam godzine dojazdu w jedna strone a teraz czas w domu stal sie cenniejszy! falsa - wlasnie przeczytalam sobie ze martwilyscie sie i dlatego mam wyrzuty sumienia :( sorry mea culpa i obiecuje poprawe ;) Moj damianek ma sie super, rosnie zdrowiutko, spi sporo (jak wytrabi butelke kolo 22h to potem budzi sie okolo 6tej, nawet czasem po 7ej!) prawie wcale nie placze, ciagle usmiechniety... takich dzieci moge i miec 10! no nie lekka przesada.... Falsa 9tygodni bez okresu?? to co ty chcesz na pazdziernik 2009 sie wpisac? :P nie no wiesz po ciazy tak bywa, okresy nie sa od razu regularne.. jak sie zabezpieczalas to nie masz sie czym martwic. A jak sie martwisz i nie mozesz przestac to kup test chociaz bedziesz pewna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karo --> zabezpieczam sie ta cerazette od 2,5 miesiaca, i cyckiem karmie, ale 2 okresy mialam.. to jest niepokojace conajmniej, kupie test bo sie zaczynam bac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli26
po porodzie okres może być nieregularny, przy tych tabletkach tez tak może byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja27.10--> może i od firmy to zależy, ale sobie przypomniałam, że malwinę tez obsypało po jakiejs jarzynowej tylko firmy nie pamiętam, ale sie doczytałam, ze tam był kalafior a potem się okazało, że rzczywiście miała długo uczulenie na kalafior. A te krostki tak szybko nie przrechodzą :( to nie kwestia kilku dni ale tygodni :( tylko broń boże nie smaruj, żadną maścią strydowa, bo ja jako początkująca mama smarowałam Malwinę bo mi tak lekarka pipa kazała, a teraz dopiero się dowiedziałam, że zle robiłam, bo to naskórek niszczy, żeby te krosty zetrzeć. Same znikną cierpliwości :) A na pocieszenie dla mamusi Kajtuś zrobił myk z brzuszka na plecki :D Hej, a jak wasze katarki? Poznikały, bo mój mały znów złapał katar :( Może alergiczy ale strasznie wodnisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie katarek prawie caly zniknal, cos tam jeszcze czasem swidnie ale nic nie cieknie i maly spi normalnie, jak to sie mowi, katar nieleczony trwa tydzien a leczony 7 dni. dziewczyny moje libido chyba sie gdzies na wakacje wybralo! co sie dzieje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, tu wtorek a nie weekend, nic nie piszecie a ja nie mam co czytac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goa29
czesc dziewczyny, ja dzisiaj nockemialabym super bo mala jak o 20 wypila butle to spala do 5,30, ale za to jasie w nocy budzilam i zasnac nie moglam. Dzisiaj mala ma ogolnie jakis marudny dzien zaczelo sie od spaceru, przebudzila sie po pol godzinie i po kilku minutach zaczela plakac tak jakos bez sensu, najedzona i przebrana, po pol godzinie wrocilam z nia i w domu przestala plakac i teraz od godziny tez jakas taka marudna byla i wlasnie ja polozylam do lozeczka i od razu zasnela (moze to pogoda na nia wplywa?) A co do alergi to u Oliwki objawia sie krostkami i czerwonymi placami na policzkach i brodce. Dziwi mnie jedynie to ,ze jak daje jej nowy produkt to jak dotyka do jej buzki to po chwili juz jej sie robi czerwona buzka, tak jakby to alergia kontaktowa byla. Nie wiem do konca czy dobrze diagnozuje ale na razie tak robie ze jak cos wychodzi po jedzeniu to odstawiam na jakis czas i daje przez nastepne dni tylko to co jadla wczesniej i nie alergizowalo i po kilu dniach probuje znow cos nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goa --> no wlasnie moj tez tak robi, tak jak nigdy nie plakal w samochodzie albo na spacerze to teraz mu sie czesto zdarza, albo siedzi, oglada bajke i nagle taki ryk okropny, caly czerwony i az takie pauzy miedzy kolejnymi rykami robi. tak juz od jakichs 2 tygodni mam, myslalam, ze to tez katar, ale katar przeszedl a ryki nadal sa. leb to mi pod koniec dnia peka i nie mam ochoty na nic w domu. moja siostra i moj tata maja taka alergie na banany ze moga je jesc, tylko nie moga dotknac skorki, moja siostra ostatnio jadla banana i jej skorka wisiala i tak jej dotknela brody i szyji lekko to ona zaraz w tym miejscu napuchla. mama jej obiera te banany i to tak zeby nie dotknac srodka, bo moglaby ze skorki przeniesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uff Karo, martwiłam się, ze Cie tyle nie ma! Ja dzisiaj zabiegany dzien miałam - pózniej nadrobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa mój kuzyn też ma taką alergię na te banany bo może je jeść ale nie może dotknąć skórki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W końcu mam znów inernet, hip hip hurra :-) Wczoraj mieliśmy ostatnie szczepienie, dała mi potem młoda popalić wieczorem i dziś cały dzień. Prawie nie chciała z rąk zejść, większość prób położenia kończyła się wściekłym krzykiem. Na noc dostała paracetamol na wszelki wypadek, bo tak nigdy nie płakała, no i się ciągle wybudzała... Waży już 7100... Ale szuplutka jest, jakoś się to na długości rozłożyło. Dostaliśmy zalecenia co do wprowadzania nowych rzeczy, i dziś było jabłuszko. Słoiczek z Gerbera. Ależ pluła, krzywiła się i aż otrząsała że kwaśne. Trudno mi było uwierzyć, ale spróbowałam sama i faktycznie - kwasiellizna straszna... Jutro chyba normalne jabłko wsadzę do piekarnika na moment i jej dam, może będzie lepiej (bo jak sama wieczorkiem dziś jadłam to dałam jej kawałek surowego pomemłać dziąsełkami i chyba jej smakowało, bo chętnie żuła i się oblizywała). Pod koniec tygodnia marchewka z jabłkiem, a za 2 tyg zupki. Za miesiąc zupki z mięskiem. A potem dopiero kaszki i kleiki. Soczków też nie kazała dawać, tylko wodę. I coraz wcześniej zasypia :-D A ja od niedzieli jestem na diecie, trzymajcie kciuki (mam olbrzymią nadwagę, w sumie to już otyłosć nawet, więc walkę czas najwyższy zacząć).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze dwa linki do fajnych stronek, gdzie można sobie dopasować ciuszki :-) Pierwsza to Gok, pewnie znają go te co oglądają tvn style: http://gok.channel4.com/step/shoulders/?ff=0 a na drugiej można sobie zrobić swój model i poprzymierzać ciuszki, co prawda sklepy tylko w UK dostępne (falsa farciara) ale przynajmniej co do kroju można się zorientować i pobuszować u nas: http://corpo.mvm.com/en/brandme.php

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z wieczorka marceli fajna ta stronka, dzięki za linka ja jedyne zastrzeżenia jakie mam obecnie do mojego nagiego ciała to obwisłe cycki i sflaczały brzuszek. są to niestety chyba nieodwaracalne zmiany....... karo witamy z powrotem:) na takim forum jak to trzeba przywyknąć że czasami pytania pozostają beż odpowiedzi, falsa może ziutkowi zęby idą ?? mojemu kacperkowi właśnie chyba idą bo pięścią się tak trze po dolnych dziąsełkach że szok!! ulgę mu przynosi jak mu smaruje żelem wtedy leży z otwartą buzią co do spania to my mamy spokój od czasu dokarmiania, budzi sie raz w nocy ok 2/3 potem o 5/6 a kłade go spać zawsze 19/20 i nie ma problemów z usypianiem raczej kacperek usnoł jak co dzień przed 20 więc mama chwilę oddechu. zaplanowałam sobie oglądanie serialów dzisiaj-chociaż powinnam wziąść się za prasowanie ale pierdziele-nie robie nic. robota nie zając - dwóch zębów z przodu nie ma - jak to mawia mój mąż. no spadam po piwko - karmi wprawdzie ale już przywykłam miłego wieczoru alll

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny - polecam wam do kupienia... jak wiecie mój Gabryś ma już dwa zabki - kupiłam mu silikonową szczoteczkę do zębów nakładana na palec - oczywiście nasz palec!! http://www.fabrykazdrowia.pl/info/canpol_szczoteczka_na_palec_do_pielegnacji_pierwszych_zebow_479_117-5787.html jest rewelacyjna :D idą mu następne ząbki i jak ja nałoże na palec i mu dam do buźki to ta szczoteczka świetnie masuje mu bolące dziąsła, pomaga mu to na ból lepiej niż te żele na ząbkowanie... myje ja w przegotowanej wodzie. kupcie - naprawdę warto :) jest lepsza niź cały tysiąc gryzaków !! wasze bąble pewnie tak jak mój nie za bardzo sobie radzi z tymi gryzakami, a łapki pchają sobie do buźki - to taka szczoteczka im pomoże :D a na dodatek mamusia wtedy blisko jest :D polecam wam - ja jestem bardzo zadowolona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufff, koniec dnia - załatwiałam dzisiaj cały dzień jakies firmowe sprawy i mam dosc, Franek też. U nas znowu problem z zasypianiem - uczymy sie od poczatku:). Siostra mówi, ze dzieci co jakis czas nas testują i tak chyba jest. Franus zapomniał jak się samemu usypia, wiec wkłada i wykładam z łózeczka. W dzień przy cycku strasznie mi sie rozkojarza, znowu mu pieluche na buzie musze zakładać. Wieczorem spałaszował miseczke gestego sinlaca. Bylam tez na zakupach, kupiłam tą kaszke na dobranoc z bananami, spróbuje jak mi się saszetka sinlaca skończy. No i uświadomiłam sobie, że Franek skończył 5 miesięcy - moge wprowadzac miesko - kupiłam słoiczek z krolikiem. W piatek musze sie przejśc do lekarza i zapytać co z tym siadaniem Franka. On cały czas chce siadać, a ja nie wiem czy moze. I zapytam jak mam wprowadzic ten cholerny gluten! jak mam gotowac 2 gramy kaszy manny? Karo - ja nie widziałam Twoch pytań, albo nie znałam na nie odpowiedzi - ale naprawde sie martwiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mój misiek dzisiaj zasnął migusiem, bo nie miał popołudniowej drzemki. marceli - lubię oglądac goka i fajna jest ta stronka. paula - dla mnie ta kasza manan to też czarna magia, no bo jad dawać te 2 gramy? Gdzieś czytałam żeby ugotowac w 100 ml wody. No ale wtedy ile dac do jedzonka? No bo jak są 2 g na 100ml zupki to jak się kaszę ugotuje to będzoe 200ml zupki? Durne to jakoś:( Jestem znowu dzisiaj zrypana. 2,5 godziny spaceru, wieczorem aerobik i normalnie padam. Dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goju - no własnie - jakaś bzdura z tym glutenem. Moja siostra sie ze mnie śmieje - ja sie pytam - jak wprowadziłaś gluten, a ona na to, że Karolinka (moja siostrzenica) sama se wprowadziła, bo chwyciła kawał bułki i tyle. Moja ciocia mówi, ze jak bym miała 10 lat temu Franusia to bym sie tak nie przejmowała, a teraz jestem zbyt odpowiedzialna i mi na głowe siada. Może to i racja. Dziewczyny Wy wyparzacie jeszcze butle, łyzeczki i miseczki? Ja tylko przelewam gorącą wodą, bo przeciez Franek wszystko pakuje do buzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, goja - świetnie wyglądasz na zdjeciu. Klasa:) Ja od jakiegos juz czasu przestalam o siebie dbać:( Prawie sie nie maluję, a moj stroj codzienny to dresy. Cale szczescie, ze Franek figury mi zbytnio nie zepsuł. Zostało ciut brzuszka no i nie wiem jak z cyckami. Za leniwa jestem zeby ćwiczyć. Do fryzjera nie cierpie chodzic. Co lepszych ciuchów nie chce mi się wyciagać, bo musze miec szybki dostęp do "baru mlecznego" i tak sie powoli zapuszczao . mam nadzieje, ze to minie. aha..... dzisiaj na zakupach spotkałam lekarza, który odbierał poród, bez kitla wyglądał jeszcze bardziej obłędnie. Uciekłam, widział mnie w strasznej sytuacji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula - twoja ciocia chyba ma 100% racji.. teraz sa takie czasy ze o wszystko sie martwimy.. Tutaj nam za niedlugo beda chyba kazac usypiac dzieci na podlodze bez niczego bo tak najbezpiecznie... Z tym wyparzaniem to mi powiedziano ze nowe wskazowki jakiejs tam delegacji lekarzy mowia ze na nic to nie sluzy... wiec wyparzylam 1 raz po kupnie, i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×