Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

Gość deli26
goa..zaraz prześle ci to co mam moja Natalka to normalnie z dania na dzień coraz mądrzejsza się robi... :);;;;;;;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa - nie przerywaj, bo możesz już nie wrocic! Najlepiej od razu odwalić i miec z głowy. a ile ci jeszcze zostalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deli - super, nawet dużo wyłuszczę:D A możesz mi cos wysłać też na temat ankiety? Bo też musimy zrobić, a nie bardzo wiemy jak. A w ogóle to ma być w czerwcu obrona, a mój kochany mąż nawet materiału badawczego nie ma! A pisze o perswazji w reklamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli26
goja........ja miałam już gotową ankietę od promotora. A co chcesz wiedzieć dokładnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deli - a własciwie to mam inny temat pracy, więc i tak będa inne pytania:P Ale bardzo ci dziękuję za pomoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam - ciężki miałam tydzień wiec do was nawet nie zaglądałam. A więc na początek moja babcia a prababcia Szymka chce mnie chyba doprowadzić do roztrojenia nerwów. Ciągle tylko wysłuchuję że to źle a tamto jeszcze gorzej robię z małym... Jak wzięłam się za odciąganie mleka to słyszę tekst:przecież ty nie masz pokarmu jak ja byłam młoda to raz nacisnęłam i od razu miałam słoiczek pełen. Ta - myślę sobie babci mleko tryskało po ścianach i w latach 50tych potrzebowała już odciągać mleko - już ja to widzę... Brak słów... Do tego Szymek przez 3 dni budził się na karmienie dosłownie co godzinę. możecie wyobrazić sobie mnie na trzeci dzień z naturalnymi cieniami pod oczami. I jakby było mało moja mam kończyła okrągłą rocznicę urodzin i trzeba było zrobić imprezkę urodzinową. Normalnie padałam na p..sk... Teraz już Szymek się powoli unormował - czyli spanie i co 2-2,5h karmienie. Mama po imprezce ok. A babcie zaczęłam zlewać. Przykro mi z jednej strony , bo babcia jest (była) wspaniałym człowiekiem. Zawsze miała podejście do ludzi. Ale cóż nie mogę pozwolić żeby babcia weszła mi na głowę ze swoimi poradami dla eskimosów ( bo najlepiej żeby mały miał ubrane z 2 kurtki , opatulony po oczy i najlepiej żeby się w ogóle nie ruszał bo sobie coś zrobi). Sorki za biadolenie ale musiałam to z siebie wyrzucić ... Zaległości w czytaniu powoli nadrabiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola, ja mam na to jeden sposób. Na moich rodziców co prawda średnio działa, ale oni się nie wtrącają bo wiedzą że do mnie to nie warto bo i tak zrobię po swojemu, ale na teściową działa idealnie! Mianowicie mówię, że ja to wszystko mam skonsultowane z lekarzem, że teraz są inne czasy i inne zalecenia. Szczególnie w kwestii jedzenia (no bo kiedyś było wszystko naturalne, to można było wcześniej dawać dzieciom, a teraz dorosły sam nie wie co je więc tym bardziej dziecko). Ubranie - tak jak położna zalecała na szkole rodzenia lub w szpitalu po porodzie. Noszenie - tak jak oropeda zalecił. Itp itd, tylko specjalizacje dopasować trzeba. Ja się domyślam, że tak generalnie to zlewasz te rady (ciepłym moczem sikiem prostym jak to moja kumpela rzecze), a chodzi głównie o to, żeby babci nie urazić. Mam to samo z teściową i po prostu cwiczę cierpliwość :-) Ja też nie wiem jak to jest, ale im kobieta starsza, tym więcej zawsze \"wie\" i \"doradza\", no i oczywiście zna się lepiej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, macie parasolki przeciwsłoneczne przy wózku?? sprawdzają się???bo małą denerwuje słoneczko a do tego dzisiaj ją chyba opaliło już trochę, bo czerwoniutka była, no i zastanawiam się czy kupować na allegro czy nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jezdzę tak, żeby Frankowi słonko nie świeciło na buzię , albo zasłaniam pieluchą - raz że on nie lubi, dwa - w szkole rodzenia mówili żeby unikac do roku czasu. Jak byliśmy na plaży w chuscie tez mu buzie zasłaniałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny na ten moj problem zazylam juz jakies leki mam zmieniona diete i musze przyzadzac sobie koktajl cytrynowy i miksture słominskiego a w dodatku co tydzien jezdzic na terapie aparatem mora super . zobaczymy moze to pomoze.:)) Wczora mialam taki zapierdziel ze niewiedzialam jak sie nazywam do lekaza na kontrole z malym bo ostatnie 4 tygodnie chorowal na zapalenie oskrzeli i przez 3tyg bylismy w szpitalu. potem zakupy cale miasto zlecialam. co do tych wozkow to juz na swieta musze malego do spacerowki przelozyc bo w gondoli sie juz nie miesci tylko zastanawiam sie czy to nie za wczesnie bo przeciez on jeszcze sam nie siedzi. Parasolki tez ogladalam i ja chyba bede musiala kupic bo moj wozek niema daszka. Musze wam sie pochwalic moj maly powoli zaczyna spac w nocy jak go poloze tak o 20 zje o 23 to spiprawie do 6 sukces tak to budzil mnie cz 3 h Z tym tylko ze po pobycie w szpitalu ma jakas traume do lozeczeki jak tak normalnie sam zasypial w lozeczku tak teraz spi tylko w moim lozku i przymnie jak odejde a on nie zasnie dobrze to odrazu placze. A wdzien jak widzi ze wychodze z pokoju w ktorym siedzi to odrazu sie drze mam nadzieje ze powoli mu to przejdzie . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie ja też sie zastanawiam nad parasolkom... u nas z nowości to zeszła nam już skórka z sisiaka -ufffffffffffffff i jeszcze mój kochany Olinek umie się już kulać w lewo i w prawo z plecków na brzuszek i odwrotnie też coraz częściej się mu zdarza no i jak nie doiga czegoś co chce to potrafi się sporo podczołgać i gdyby tylko miał na tyle siły żeby przestawiać rączki to już mielibyśmy raczkujące dziecko młoda mamusiu przyznam się że ja po ciąży miałam owsiki (przypuszczam że to z korzystania z ubikacji w różnych miejscach no ale w ciąży jak pocisło to nie było przebacz) musiliśmy jeść takie syfskie tabletki i przeszło więc na tą glistę też jest jakiś środek nie martw się :) ojej ty to masz ostatnio przeżycia jak nie szpital to jakieś inne choróbsko :( ale gratulacje że z okazji przespanych nocek Kami25 to szczęście w nieszczęściu że nic więcej się wam nie stało i że nie miałaś swojego szkraba mamomalwiny a skąd te przypuszczenia o mukoiscydozę???? PolaL z babciami już tak jest jedyne co sobie możesz myśleć tak ku pokrzepieniu to to że my też kiedyś będziemy babciami :) i pewnie też nieraz komuś naciśniemy na odcisk :P pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas koszmarna noc:( zasnął przed 20, po 21 pobudka i krzyk, nie mogłam go uspokoić, wiec wziełam do duzego pokoju i połozyłam na mat ę. I spokój, cały zadowolony. nie spał do 23,40! W końcu zasnął, ale budził sie co chwilę. Byłam tak nieprzytomna i wściekła, że w pewnym momencie myślałam, ze mu coś zrobię:/. Koniec końców znowu zaniosłam go na mate - chwile się podarł i w końcu zasnął na tej macie. Co ja źle robię? Czemu on tak mało śpi w nocy? W dzień ostanio tez śpi po 20 minut. Najgorsze, że rano jakby mi ktos dziecko podmienil - zadowolony, usmiechniety i grzeczny. I taki jest do wieczora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola - moja babcia tez jest taka staroswiecka ale na szczęście niemieszkamy razem:) Ona biedna modliła sie całą noc, jak bylismy z Wiktorem pierwszy raz na basenie! Za duża różnica pokoleń moim zdaniem. Nie przejmuj się:) paula - biedna ty jesteś z tym swoim frankiem. Ale nie wiem co ci poradzić. Może on poprostu potrzebuje mało snu? No bo w końcu jest rano wyspany. A u nas nocka w miarę spokojna. Teraz młody śpi, bo szalał od 7 rano. Fika już też w obydwie strony i ciesze się z tego kojca, bo może się swobodnie po nim turlać. No i ja moge go bezpiecznie zostawić chociaż na chwilę. Jeszcze myślę nad krzesełkiem do karmienia, ale czemu sa one takie drogie? A z parasolką, to ja nie używam, ale mam taki wózek co się rozkłada gondolę na spacerówkę i można raczkę przełożyć na drugą stronę. Więc mogę sobie pchać wózek, żeby mieć słońce za plecami. Albo przykrywam młodemu buzię pieluszką, on tak lubi i wtedy zasypia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli26
Polal.......z tego co pamiętam to Ty karmisz tylko piersią? Mów co chcesz ale wydaje mi sie , ze dziecko jest po prostu głodne..... ja też mam rączkę przekładaną w wózku, wiec przekładam na spacerze, bo mała strasznie nie lubi słońca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goa29
czesc dziewczyny, chcialam cos napisac , ale mala mi zaczyna juz marudzic ze zmeczenia , bo dzisiaj byla ze mna na zakupach w galerii handlowej9 ciuchy dla starszej corki) i jak zwylke byla jak aniolek a teraz juz chyba chce zasnac a nie moze jakos tak sie meczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja teraz wprowadzam coraz wiecej jedzonka - Franek ma 6 miesięcy - dostaje 3 posiłki + cycuszek kiedy chce. Rano koło 10 owoc, 14 obiadek, 18 kaszka/kleik. Za \"chwilę\" zaczne dawac normalne porcje glutenu - w końcu to duzy chłopczyk. Dostaje tez żółtko i chrupki kukurydziane - nie za wiele, zeby się nie przyzwyczajał. Wiecej tez pije. staram się pilnowac żeby po kazdym dorosłym posiłku porzadnie popił - najcześciej wodą, czasami herbatkami (koperkową/rumiankową) lub soczkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula --> jezli moge cos wtracic to liczysz spanie nocne od \"przed 20\" a skoro maly spi po 9h to powinien juz sie teoretycznie obudzic przed 5. mi sie wydaje ze on noc zaczyna ok. 23-24 a wczesniej tylko drzemie. a te budzenie sie to moj tez ostatnio cos sie budzi, przez katarek albo zabki sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa, ja juz przestałam tak liczyć:) jak mówie, że w nocy wstawałam 4 razy - to pomiedzy 24 - a 6 rano:) Wieczorów nie liczę. Ja w sumie tez zwalam na zęby - ale w dzień jest taki kochany, a w nocy taki upierdliwy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula --> no u mnie na pewno \"cos\" bo przeciez spal po 7-8 godzin bez przerwy i nagle znowu noce mam przerabane. budzi sie po 3h i chce cycka a potem znowu po 3h i sie wierci i rzuca i jeczy i kopie, cycka niekoniecznie. ostatnio tez cycka juz z takim \"namaszczeniem\" nie konsumuje. raczej zje i ryczy jak ma juz dosyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młodamamusiu wspołczuję pobytu w szpitalu, wiem coś o tym niestety ;( mam nadzieję, ze z małym już lepiej, bo mój skutki zapalenia oskrzeli odczuwa cały czas. Mam apel DO USANY, jeśli nas czasem czyta. Usanko napisz mi co z refluksem u twojego dzidziusia, bo o ile pamientam to twój maluszek miał refluks. Napisz co robiłaś jak to wyglądało i jak się skończyło. wiem, że niedawno któraś z was też robiła rendgen na refluks ale w moim przypadku rendgen do zamało. Ja jestem cała w nerwach. Kajtek dostał skierowanie do szpitala na setki badań min MUKOWISCYDOZĘ a to jest kurcze straszna choroba. wczoraj mnie lekarz pocieszył, żę ludzie z muko żyja max 30 lat. Mam nadzieję, że mu tego nie wykryją ale święta mam przewalone. Będą mu tobić jeszcze tomografię, setki rendgenów i bronchoskopie, o ile w ogóle nas przyjmą do szpitala. A wszystko przez półroczny katar , który podobno spowodowany jest przez refluks :( Mówie wam już prawie nie śpię z nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamamalwiny - kochana bardzo wam współczuję! Tyle nerwów was czeka! Ale trzymam kciuki, żeby wszystkie badania były wykluczające!!! bo już chyba ten refluks lepszy:( Trzymajcie się cieplo:) U nas nocka średnia - wieczorem się ciagle przebudzał a w nocy trzy razy żarelko było. Teraz usypiam małego, bo jest już nie do zniesienia. Wczoraj kupiliśmy fajny foteli dla niego, zwykły prosty z ikei. Nie ma tacki, podnóżka, regulowanego oparcia i bardzo dobrze, bo w ogóle by nam się to nie przydało! Młody siedzi w nim jak dorosły, przy stole:) Jest lekki, niewielki i się składa. Polecam:) http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20145059

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamamalwiny--> jejku kochana, jak będziesz cokolwek wiedzieć daj znać! ściskam Was mocno i głowa do góry! ja znów jestem u siostry i idziemy na zakupy. Misia została z mama w domu. Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deli--> tak karmię tylko piersią, jak na razie chcę dotrwać do czasu aż mały skończy 6 miesięcy. Głodny to on na pewno nie jest bo mu się z łakomstwa zawsze mleko ulewa. Pazera taki jeden :) Dziś znów miałam co 1 h karmienie. Ale to wina kataru. Małego męczył całą noc i ciągle kwęczy. Na razie stosujemy: fridę, sól fizjologicznę i zobaczymy jak dziś w nocy będzie. Dzięki za rady dotyczące prababci. A jakoś to będzie. Wytrzymam (mam nadzieje) jeszcze 2 tyg. - bo na tyle niby ma jeszcze być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×