PAŹDZIERNIK 2008

deli --> dzieki! a moje dziecko wlasnie probowalo sie wbic twarza w podloge, ale podloga nie ustapila i chyba bedzie guz na wyjazd. zobaczymy jak mu czerwone zejdzie czy pojawia sie inne kolory..

kurcze jest siniolec i guzek na luku brwiowym, no ladnie sie zalatwilo moje dziecko.

z nocnikami to jest tak, że nasze pokolenie - bezpampersowe, sikało na nocnik około roku, bo matki były bardziej zdeterminowane, a dziecko jak czuło mokry tyłek to tez nie fajnie. Pampersy to wygoda i tyle, ale wierze, że można około roczne dziecko oduczyć pieluchy.

hej, jak tu pusto, falsa w Polsce, Paula na pokazie żaglowców:) a moja Marysia właśnie zjadła kleik ryżowy z bananem i musiałam ją kąpać bo jalk jadła to cała się tym wysmarowała, oczy zakleiła i nogi do pełnej buzi wkładała, szlag mnie trafiał ale zjadła:)

A mój Wiktor dopiero zasnął! Nie śpi od rana tj. 7.30! Kręci się, wierci, łazić chce wszędzie, oczy mu się zamykają ale chyba szkoda czasu na spanie. Na szczęście z samego rana pojechaliśmy na duże zakupy, bo teraz i upał i ludzi masa. A w auchan są na wprzedaży rajtuzy za 4 zł, skarpetki za 1.40, bluzki za 3zł, bodziaki po 4zł. Normalnie znowu młodego obkupiłam:) A sobie tylko krem do rąk...:P

uuuu ale pustki! mysmy dopiero wrócili - od 9 rano:) Franus był dzisiaj wyjatkowo grzeczny, ale umeczeni jestesmy strasznie....

Faktycznie pustki... A moj Wiktor pierwszy raz od wielu dni zjadł butlę i bez wstawania, nawet bez zająknięcia, padł i śpi:D Ale miał tylko jedną drzemkę w dzień i wyszalał się na maxa! Mogę się teraz zrelaksować i odpocząć:)

przodowniczek kafeterii zabraklo i juz nie ma co czytac paula jak bylo na pokazie?? ciekawe jak tam falsa,

Hejka :) Wpadłam się tylko pochwalić, że w końcu jest ząbek :) już od kilku dni było go widać ale dziś był już słychać jak sprawdzałam łyżeczką :)

kamika wielkie gratulacje

kamika - gratulujemy ząbka:) U nas w dalszym ciągu jedna sztuka, ale już ją pieknie widać:) Młody śpi sobie a ja pije kawkę po obiadku. Mam dobry humor, bo od tygodnia znowu jestem na diecie proteinowej Duncana i poszło już 3kg! Muszę sie dzielnie trzymać bo za miesiąc idziemy na wesele. W dodatku staniki sprzed ciąży już są prawie dobre:) Niestety kupowałam je niezbyt mądrze i są za duże pod stanem:( Poza tym pada od rana a jestesmy umówieni ze znajomymi na grila. Mieliśmy go robić u nas na ogrodzie, ale chyba zrobimy na balkonie:D Mam pytanie do mam ząbkowych dzieci - czym myjecie te ząbki? Bo ja przecieram gazą albo pieluszką, ale nie wiem czy to wystarczy. Choć u nas dopiero jeden ząb:)

Dzięki dziewczyny :) A wiecie co jest najlepsze:), że tak właściwie to pierwszy wystukał go mój mąż :( ja już od kilku dni widziała, że wkrótce będzie i czatowałam na te nową spódnicę ale jak to w niedzielę śniadanie daje młodemu mąż bo ja nie mam czasu ( a cały tydzień to ja zmieniam pieluchy i karmię to dziecko) i gdzie tu sprawiedliwość :( A niech się facet cieszy ja i tak mam zamiar se kupić jakiś nowy ciuch :D

Oj ponuro u nas:-( Byliśmy u babci na wsi a teraz już w domku siedzimy:-) Zuzia ma dwa ząbki ale mimo to myję je pastą do zębów-rano i wieczorem.Ona to lubi:-) Do kupienia w aptece razem ze szczoteczką na palec, koszt ok 23-24 zł To jest pasta którą dziecko może połykać kamika---witamy wśród ząbkowiczów:-)No fakt życie nie jest sprawiedliwe.Mama cały czas wykonuje wszystkie czynności przy dziecku a laury zbiera tata:-)

u nas też nowiny, u Marysi można już wyczuć na dziąsełku taką igiełkę, czyli chyba się pomału wykluwa pierwszy ząbek, mam nadzieję, że te częste kupy to z tego powodu.

hej hej, gratulujemy nowych ząbków! U nas caly czas jeden, ale przesłodki. ale meczacy weekend... dzisiaj cały dzien na plaży - najpierw na Westerplatte - zobaczyc jak płyną żaglowce, potem w Sobieszewie, na plazy i na rybce. Franek znowu grzeczniutki! je ładnie, grzeczny jest, siedział pod takim półnamiocikiem i sie bawił - nawet girki mu zamoczylismy w lodowatym Bałtyku. Ja siedziałam w koszulce - bo cycki nie nadaja sie do stroju, a cały kark mam zjarany..... Franka posmarowałam 50-tką Ziaji i jest ok. Żaglowce pięęęękne, ale ludzi miliony..... i gorąco

Kamika, ale Ci prezent uciekł - świństwo nomalnie:) ja tam mam jedwabną kieckę:P

Paula ale ja tam i tak se chyba cosik kupie :) A z nowości to mały ładnie zaczął robić kosi łapki no i zaczyna łazić w łóżeczku i ściągać co się da z półek obok :) No i indianina ładnie robi

A Zuźka kwęka i jęka w łóżeczku już od godziny.... te upały mnie wykończą:-( przez nie ciężko jej zasnąć po mimo że jest w samym bodziaku to i tak jest lepka:-( słychać tylko eee eee eee mam dość i mam na nią takie nerwy że chyba zaraz ją uduszę:-(

http://www.allegro.pl/item672778386_tagine_tajin_tajine_arabski_garnek_maroko_ceramika.html Zdrowe, egzotyczne gotowanie www.marokostyle.com

ja mojego przestałam kłaść po kapaniu.... kłade go, jka sie sam zaczyna pokładać....

no niby tak ale Zuźka od zawsze praktycznie idzie spać przed 8 i nie chcę jej zmieniać tych nawyków:-) jeszcze mam pytanie czy jak Wasze maluchy układają się na brzuszku do spania to je przekładacie? Moja zaczęła sobie wymyślać przedziwaczne pozy do spania, przeważnie gdzieś w kącie łóżeczka, na brzuchu albo z nogami na szczebelkach

mój tez dziwnie śpi - nie przekladam go.

Ja tez nie przeklada niech spi skoro jej tak wygodnie zazwyczaj zasypia na boczku ale potrafi spac na kolanach:) tak jak Franio. Zebole myjemy taka szczoteczka gumowa z nuka, julka sie nauczyla i myje sama. my co do spania to trzymamy sie stalych godzin bo juz zauwazylam ze jak ominiemy jakas drzemke a sa tylko dwie to wieczorne zasypianie jest straszne. Paula zazdroszcze ci tego morza pod reka nam sie marzy wyjazd na wakacje nad morze ale jakos nie mozemy sie ogarnac finansowo i czasowo:) Artigiana Blanusia zasuwa z tymi zebami ostro. mysle ze u nas tez sie cos kluje bo znowu wielkie slinienie i grzebanie palcami w buzi Mam pytanko czy wszystkie dzieciaki sa juz ochrzczone??

witam witam :) wróciliśmy cali ,zdrowi i ślicznie opaleni :) było świetnie babcia ,prababcia i ciocia cały czas zajmowały się małym a ja leniuchowałam i wkońcu odpoczęłam :) wręcz mogłam zapomnieć że mam dziecko ;) pogoda rewelacyjna słonecznie i gorąco czyli to co uwielbiam :) do nadrobienia miałam 10 stron ale sprawnie mi poszło nie będę odpisywać na posty bo większość jest już nie ważna :P Oli jest na etapie raczkowania i stawania przy wszystkim co się tylko da ...glebę zalicza co chwilę :( zjada wszystko co mu wpadnie w ręce...na nocnik też staram się wysadzać jak tylko widzę że kupkę ciśnie ... Goja chcę ci tylko powiedzieć ze my też przechodziliśmy przez te pleśniiawki z chrypką i młody był wtedy okropny :( ciągle płakał i nie dał sobie tego pyszczka czyścić ...to było straszne dlatego teraz bardzo tego pilnuję a buźkę myję mu gazikiem i wodą ,a pyrtusia aftinem nie smaruj Falsa trzymam kciuki za udany pobyt w naszym \"pięknym kraju\" gandziulka a gdzie ty mieszkasz ze się z Wiolą widziałaś ? bo ja też mieszkam w tym mieście co wiola... ja młodego nie ruszam jak zaśnie tak śpi sam sobie zmienia pozycję w nocy 1000 razy narazie tyle idę się poprzytulać do męża bo się stęskniłam :) jutro wrzucę fotki na nk i fb a i gratuluję wszystkim nowych ząbków i nabytych umiejętności buziaki i kolorowych snów

moj ochrzczony w grudniu.

no to jeszcze odpiszę że Oliwierek jest już ochrzczony

też w grudniu

Moja Marysia też ochrzczona, też w grudniu:) Zasypia przedziwnie, tak jakby klęczała, jak zaśnie to ją odwracam na boczek, ale i tak ląduje na tych kolanach Zaczęła stawać w łóżeczku no i jak już stanie to potem płacze bo nie wie co dalej chyba boi się usiąść. Paula mój facet z openera pojechał zobaczyć żaglowce, mówił, że super!! A ja dzisiaj ostatnią noc jestem sama, jutro Artur wreszcie wraca.

hej Wiktor tez chrzczony - w styczniu. dzagusia - domyślam się, że pyrtuś to siusiak? Tak więc smarowałam go sudocremem, bo się okazało że to potówki:) Zeszło już prawie, ale wietrzę go czesto bo w pachwinach mu wychodza jeszcze. A gardełko już nie chrypi i chyba pleśniawki też sie udało usunąć, bo humorek się Wiktorowi poprawił i juz chętniej je zupki:) Teraz już nie przekładam młodego jak śpi na brzuszku, ale jak był mniejszy to przekładałam. Czasem go przekładam, jak jest powyginany w szczebelkach. Myśmy dopiero pół godziny temu skończyli grillować:) Super było, dzieciaki były grzeczne. Śpi teraz mały słodko i ja tez zaraz się kładę.

dzagusia ja jestem z warszawy:) a do violi pojechalam na male wakacje:) 4 godzinki pociagiem i bylysmy:) czyli tylko moja zostala nie ochrzczona i chyba sie wstrzymamy z tym do nastepnego roku:) troche mi to nie pasi ale pewne sprawy sie skomplikowaly ale bedzie dobrze mam nadzieje ze nie bedzie nam uciekac z kosciola.