Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

aha zapomnialam dodac ze jeste pod wrazeniem ile wasze dzieciaki wciagaja! ziutek to cyculkowy jest nadal przede wszystkin. dostaje i troche obiadkow deserkow i kaszek ale to nie sa zadne zawrotne ilosci - tez mu nie wmuszam jak nie chce, trudno, poki przybiera dobrze to ok a potem sie zaczniemy martwic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa--- tylko Polska jest taka popaprana że za wszystko trzeba płacić:-( Koszt szczepienia na rotawirusa to prawie 700 zł, pneumokoki wcale nie są tańsze U nas gorąco ale nie jest aż tak wilgotno, współczuje bo na pewno sie mordujecie szczególnie Ziuteczek:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hib to co innego zupełnie - to szczepienia podstawowe, polio itp. Pneumokoki to pneumokoki, a meningokoki to jeszcze coś innego:). Ja szczpiłam hexą - 3x 145 zł, 2 x rotarix po 285 zł i teraz pneumokoki 3x 285 zl, a oni nam daja 1000 zł becikowego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wisienka - 300 ml kaszki? O boziu gdzie ten twój odkurzaczyk to mieści? :) Co do tego spadku wagi u Blaniora to ona tak się zahamowała z wagą że w ciagu 4 miesiecy spadła o 45 centyli w dół Październikowa mamo- 60 złotych? No to ładny zapasik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
artigiana --> ja bym sie martwila jakby ziutek byl maly bo u nas w rodzienie raczej wiekszosc wysoka no i my oboje wysocy, ale moze po prostu blanka bedzie malutka (po was? po tobie? dziadkach?) i nie ma co sie martwic tym bardziej ze ladnie sie rozwija. apropo rozwoju to czytalam na necie gdzies artykul ze sa 2 typy dzieci: jedne rozwijaja sie motorycznie, czyli duzo sie ruszaja, szybko raczkuja, wstaja a drugi typ dzieci rozwija sie manualnie - ich ruchy sa bardziej skoordynowane, rece sprawniejsze, paluszki dokladniejsze w chwytaniu, przyciskaniu itd. moj ziutek to wlasnie ten drugi typ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże znowu mi huczy w głowie przez pogodę! byłam w szkole, z dyrektorką minęłam się na chodniku:P Chwilę pogadałyśmy, ale kazała mi przyjść dopiero po 15 sierpnia, bo już ma urlop. W kadrach i księgowości wszyscy się ucieszyli, że znowu będę z nimi pracować:) Laska w sekretariacie, za która pracowałam prawie 2 lata nic nie wiedziała, jakie papiery mam przynieść, jakie są podręczniki, itp. Nawet nie wiedziała, że nauczyciele musza mieć zaświadczenie o niekaralności! Boże na jakim ona śwecie zyje! Młody znowu padł mi przed chwilą i potem będzie wariował do 22:( Ale już ładniej zjadł zupę i chyba go mniej boli. falsa - mój to chyba taki średniak:) sąsiadki synek ma 6 miesiecy i jest na takim samym etapie jak Wiktor! raczkuje i wstaje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos w tym jest, co mówi Falsa, bo Franek długo nie siadał, a zabawki chwytał jak miał 2 miesiace.... Jak któras ma ochote na eleganckie ciuchy to w srodę zamykaja sklepy Pabia - przynajmniej w Trójmiescie. Jutro wszystko 50%. Moja siostra tam pracuje - w sumie pracowała. Dzisiaj byłam i wybralam sobie jedwabną kieckę, klasyczna spódnicę, kolczyki i bluzkę. Siostra mi odłozyła i jutro mi weźmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula --> no wlasnie olivek ma bardzo dobrego \"cela\" i duzo uzywa kciuka, nacisnie najmniejszy guziczek z precyzja i namaszczeniem, podniesie malutkie przedmioty w paluszkach, ale twardo na dupsku siedzi, chociaz ostatnio widze u niego desperacje dostania sie do roznych rzeczy w zasiegu wzroku, jak nie dosiegnie to sie rzuci (nazywam to skokiem kamikaze) tak ze w koncu laduje na brzuszku co mu sie srednio podoba i wtedy od razu na plecki sie turla. wiec nawet nie moge juz go zmuszac do pozostania na tym brzuszku i cwiczen. wlasnie wracam ze sklepu, kupilam mlodemu kaczuszki do wanienki piszczace, mamie perfum i bluzke, bede ja przekupywac prezentami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franek uwielbia te kąpielowe kaczuszki, cała awatura jest jak mu je po kapieli zabieramy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny!!! Piszę, bo jesteście bardziej doświadczone :D:D:D:D:D Jestem z topiku PAZDZIERNIK 2009 i mam pytanko czy latem zeszłego roku z brzuszkiem jezdziłyście nad jeziorko się kąpać????? Mamy taki dylemat, czy lepiej na basen, nad jezioro czy w ogóle???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kąpac jak kąpac, ja sie bałam infekcji i na basenie i w jeziorze. Jak jesteś na nie odporna to sie kąp. matko.... to rok temu było - jak ten czas leci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzusiowa czuła - ja sie w ogole nie kapalam ewentualnie schlodzenie sie w wodzie ale tak zeby sie moczyc to nie bardzo. ale chyba jesli juz to wybralabym basen bo w jeziorku to nie za czysto chyba jest i balabym sie o jakies zakazenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzusiowa --> ja chodzilam na zajecia basenowe dla brzusiowych :) w jeziorze to bym sie bala kapac szczerze mowiac, ale mozna sobie polezec na plazy i tez jest fajnie :) buziaki dla przyszlego potomka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to w takim razie moja Zuźka jest ten drugi typ:-) Ma bardzo zwinne te paluszki, chwyci najmniejszego okruszka, którego ja nawet n ie widzę.Kiedyś złapała w palce muchę a dzisiaj mrówkę która ganiała po kocu:-)Nic jej nie umknie:-) brzusiowa czuła---- odrazu przypomniało mi się jak to człowiek męczył się tym latem z tym wielki brzuchem.Pewnie ci ciężko w te upały ale jeszcze trochę i będzie nagroda za tą mękę:-) Ja się nie kąpałam w jeziorze ale to tylko dlatego że moja flora bakteryjna jest w bardzo kiepskim stanie i szybko łapałam przeróżne świństwa.Jezioro odradzam ale basen jak najbardziej, tam jest chlorowana woda która zabija zarazki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej no i zostaję sama z córcią, mój facet jedzie za chwilę na open era do Gdyni i wraca dopiero w poniedziałek:( Tylko( i aż )Wy mi zostajecie:) A ja pamiętam, że w lipcu zeszłego roku pojechałam do Chorwacji i kąpałam się w morzu. Podróż jakoś przeżyłam a jechałam autobusem(tragedia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja do festiwalu mam blisko i chciałam zobaczyć Madness\'ów..... widziałam ich kiedys w Dublinie i chciałam to powtórzyć.... ale dupa. Raz, niby blisko, ale autem tam nie dojade, a komunikacją wyprawa na cały dzień. dwa - 140 zl tylko na Madness (bo reszta mnie nie interesuje), to troche mi szkoda. W niedziele i tak jedziemy do gdynii na zjazd żaglowców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no u Nas w Katowicach reklamują ten zjazd żaglowców, ale jak dla mnie to za daleko.A ja na festiwalu chciałam zobaczyć Faith no more ale też dupa. Mała już 2 kupy od rana zrobiła.Idę dzisiaj z tym do lekarza zobaczymy co i jak. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z żółtkiem
Dziewczyny dajecie codziennie dzieciom pół żółtka? No i w jakiej postaci? Czy może już całe jajko z białkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej. ja tez nie daje codziennie, tylko co jakis czas. Zaglowce ponoc piękne.... Upał dzisiaj straszny, a ja musze jechac z małym do banku - chyba zaraz pojade, zebysmy sie w południe nie ugotowali. Jutro rano - tak o 8 pojedziemy na plazę. mam pół-namiocik dla Franka, posiedzimy do 11 i do domku. a w niedziele wtedy te żaglowce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej u nas noc spokojna, jedno żarcie o 4.30 ale pobudka już po 7:( Z rana byliśmy na zakupach wózkiem, póki upału nie ma, ale i tak jak wracaliśmy to już byłam cała mokra. Młody śpi teraz. A z jajkiem to ja absolutnie białka nie podam wcześniej, bo widziałam, jak może uczulić. A żółtko daję też jak mi się przypomni, najczęściej staram się co drugi, trzeci dzień, ale daję całe. Też gotuję i rozgniatam do obiadku. A i mamy kolejny zdrowotny problem - drobne krostki na siusiaku i jajkach młodego! Nie wiem co to jest, przemywam rivanolem. Może któraś wie coś na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja---- a może to potówki?Teraz jest tak gorąco że bez problemu wychodzą, tym bardziej pod pampersem Zuzi też trochę wyszło ale na pleckach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Pamiętacie mnie jeszcze :) Ja nie odzywałam się tylko od początku tygodnia a jeszcze 4 strony mi zostały do czytania :) ale na razie nie mam za bardzo czasu bo nie wiem co mnie naszło ale póki jest ciepło to naciągam moją mamę, żeby z młodym została a ja idę zrywać truskawki :) i tak od 6 rano na nogach w polu :) plecy zjarałam se pierwszego dnia i teraz zrywam w długich rękawach i próbuję ocalić to co se opaliłam :) A młody już ładnie stoi w łóżeczku i czasem zamiast spać to stoi :) A teraz coś na temat uczenia w podstawówce na wsi :) To ja szczerze współczuję bo jak widzę co te dzieciaki np u nas wyrabiają i jak się zachowują to ja bym nie chciała się z nimi spotkać bo bym chyba wszystkie jak leci po tyłku prała no ale może będzie dobrze :) bo u nas to taka wiocha, że szkoda gadać :) Ja się cieszę, że mieszkam na wybudowaniu a nie w samej wiosce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczytałam że to może być odpieluszkowe zapalenie skóry i ponoć sudocrem pomaga. Teraz go wysmarowałam kremem specjalnym emolium bo zawsze pomagał na krostki. Boję się że to może się gzryby przeniosły z tych plesniawek:( Ale nie wiem, czy tym aphtinem moge posmarowac mu siusiaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze co do spania to u nas w pokoju jest zwykle ok 26 stopni i ja kładę młodego w body i na to piżamka z krótkim i krótkimi nogawkami do tego skarpetki i więcej nic nawet go nie przykrywam bo i tak by se to skopał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamika --> ja mlodemu nie zakladam skarpetek na noc bo wiem jak sama nie cierpie spac w skarpetkach, tym bardziej w takiej wysokiej temperaturze 26 stopni. w dzien tez nie nosi skarpetek. dzis znowu spal tylko w koszulce, bez przykrycia a i tak byl tak mokry ze musialam go przewracac na spiacego na boczki zeby sobie plecki wysuszyl. a powietrze bylo tak geste ze mozna je bylo na kawalki ciac i czestowac w salaterkach. goja --> a te pieluszkowe zapalenie skory to jest wlasnie odparzenie od pieluszki takie zwykle siuskowe, ja jak widze ze cos sie na jajeczkach dzieje, sa czerwone lekko to smaruje i jajeczka i siusiaka sudocremem. dzisiaj czeka mnie dzien pakowania, bo jedziemy o 3 w nocy, wylot o 6 rano. i juz mam stresa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamika - to grubo go ubierasz jak na 26 stopni. Tak mi się wydaje. My tyle mamy w sypialni i Wiktor śpi tylko w bodziaku z krótkim rękawem. falsa - próbuję własnie sudocremu. Najpierw miał czerwone jajeczka a teraz taka lekka wysypka. Musze go powietrzyć, ale on ciągle łazi i boję się, zeby se jajek nie obtarl o dywan:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja --> ja mlodego nie puszczam tak luzem bo obsikuje mi wszystko, dzisiaj go chwile zostawilam to sobie zrobil prysznic na twarz no i do tego jak mu tylko pieluszke zdejmuje to sie tam ciagle maca :P. ja zazwyczaj wycieram go chusteczkami do pupy i potem reczniczkiem takim zwyklym zeby bylo sucho calkiem, i na to dopiero krem i zauwazylam ze ta pupka jest ladniejsza mimo ze robi teraz po 3 kupy dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łoooo matko jaki ukrop! Myslalamze umre w aucie. ja nieprzystosowana do takich temperatur.... Dobrze, że w domu jeszcze chłodno - bo mam okna wschód-zachód. Pozaciagałam żaluzje, włączyłam witrak i jest ok. Maly zasnał w aucie i śpi nadal. kamika - Franek spi tylko w rampersie z krótkim rekawem, z bosymi stópkami i pod pieluszką tetrową. Za ciepło ubierasz. Kurde, mialam wysłac kase do Niemiec..... mysle sobie - jesteśmy w unii, to przecież nie problem..... w 3 bankach mnie odesłali, a w 4 chcieli 110 zł opłaty. Powariowali! włoże kase do koperty i wysle kurierem jako wartościówkę. Taniej mi wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×