Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

Artigiana, ja bym wprowadziła - bo Franek ma 3 stałe posiłki - na dodatek u Ciebie ten jeden posiłek - kaszka - tez jest mleczny. Ja daję wiecej, zeby odkwasic kupę:) wg zalecenia mojej pediatry. Poza tym Franek nie chce owoców i nie chce kaszki, wiec u nas 10/11 jest brokuł/dynia, 13/14 jest zupka, 16/17 jest obiadek + jeszcze skubnie cos z naszego obiadu. cycka w nocy je milion razy - w dzień teoretycznie 3, ale praktycznie to czasami tak mi si rzuca na cycki, ze nie mam sumienia mu odmówić. Pije tylko wodę. teraz zaczął ładnie przybierac na wadze i az przyjemnie sie go karmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuuuuu do nas zbliża sie burza...... nie cierpie burz - normalnie się boje:( Franus śpi w poprzek łóżeczka, z nogami pod brzuszkiem - Wasze dzieci, tez tak dziwnie śpią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny tak slucham jak narzekacie na tesciowe a co powiecie na to ze moja mama ani razu mlodego nie widziala, ani mnie w ciazy?? chcialam przyjechac ale albo byla na mnie obrazona albo jej nie pasowalo bo ona musi do lekarza zamowic wizyte, bo siostra ma egzaminy, bo tata prace stracil, bo ona nie ma pieniedzy na gosci itd. nie chce za duzo sie rozwodzic teraz bo w sobote lecimy do polski i wtedy wam opowiem jak bylo.. a mlody zaczal w koncu pic wode i wszystko inne, chyba go przysuszyly te upaly, wlewam szklanke do pelna i tak spije z niej okolo 60 ml na raz. to dla mnie wielki sukces. a jak daje mu jakis obiadek to i tak musze mu cyckiem poprawic mimo ze daje mu sie wody napic to jeczy o cycka i robi tego osiolka, nie placze tylko tak muczy jakby, oczka zacisniete, ryjek w podkowke..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienka --> a zuzka lubi lezec na brzuszku, bo ziutek to tak z 2 minuty wytrzyma i zaraz jest placz, i to jest przyczyna tego nie czolgania sie i nie raczkowania. jak usiadl tak siedzi twardo, coprawda obraca sie na wszystkie strony, presuwa, siegnie po wszystko wokolo opierajac sie na raczce itd ale raczej w miejscu ciagle. zreszta dzieci nie musze raczkowac wcale, tak jak ani ja nie raczkowalam ani R, ani dzieciaki kolezanki. ona mowi, ze jej dziciaki to jak wstaly to zaraz zaczely chodzic. to samo z zebami, wyrosly pozno ale wszystkie naraz. a ja mam wizyte w szpitalu 20 lipca (miala byc za tydzien ale nas nie ma) w zwiazku z tymi wloskami na jajeczkach o ile jeszcze pamietacie. w sumie to nawet przestalam sie tym przejmowac juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana - wczoraj ci odpowiedzialam na to pytanie ale prąd wyłączyli i się skasowało:P A potem zapomniałam:) U nas jest tak, że Wikor w dzień je prawie same stałe posiłki, bo nie chce mleka. Ranojest kaszka na gesto, potem obiadek i pod wieczór deserek lub kaszka znowu. Czyli 3 posiłki wychodzą. Do tego mleko rano, wieczorem i w nocy. czasem w południe uda mi się wcisnąć mu butlę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
loooo matko! mieliśmy kataklizm - padalo 30 minut, a ulice zamieniły sie w rwące rzeki, zza okna nic nie bylo widać, a deszcz, a póxniej grad, tak walił o szybę, ze Franek sie obudził. Az miałam stracha. jeszcze pada, ale juz normalnie. Parking obok tak zalało, ze samochody stoja do połowy w wodzie i gradzie - dobrze, ze ja miałam samochód z drugiej strony - na górce. Na szybach mam pełno lisci.... masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana- julka je tak: 9 - mleko 12 - zupa albo obiad 15 mleko 18 owoc 21 kaszka pytalam pediatre o te stale posilki ale powiedzila zeby nie wprowadzac bo julka i tak dobrze wyglada wazy ponad 10kg wiec narazie zeby nie dawac goja- niestey ja ci nie pomoge w chrypie bo nigdy sie z tym nie spotkalam wisienka - nie martw sie kazde dziecko idzie swoim tempem ja widzialam sie z Viola nie wiem czy ja pamietacie i jej Marcelinka dopiero co siedzi i to tez jeszcze nie tak sztywno. niektore dzieciaczki sa leniuszki i im sie nie spieszy. szczerze to ja czasami tesknie za czasami kiedy Julka lezala i nic nie psocila a teraz jej jest wszedzie pelno i w kolko jakies siniaki i guzy ludzie to sobie pomysla ze jakas patologia paula- u mnie taki deszcz byl w nocy i pioruny walily takie straszne ze jak ja sie nigdy nie boje to wczoraj sie strasznie balam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas parno az sie po d.... leje. kacperek non stop spocony. masakra jakaś współczuje wam dziewczyny przebojów z teściwymi albo z mamami. u mnie w tej kwesti spoko. czasem są jakieś niesnaski ale da się żyć artigiana spokojnie możesz juz zamieniać blance goja a ty masz żel na swoich? bo ja sobie tak zrobiłam dziś na moich dość krótkich paznokciach położyła mi babka żel, zrobiła sobie frencza a na łączeniu kolorowy brokat, na każdym inny kolor hehehe żeby do wszytskiego pasowało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no u nas juz ładnie, ale w TVN pokazują.... A Viola, to by czasami mogła do nas zaglądac, Marcelinka jest przesłodka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justa - ja mam tipsy doklejone, bo własnych nie mam paznokci. Takie ogryzki. Dlatego też mi nie szkoda, bo i tak mam liche pazury i tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa---Zuźka leży na brzuchu, sama się przekręca, podkula nogi pod tyłek i czołga- na tym koniec.Siedząc też podpiera się na łokciu, leżąc podobnie Mnie nie martwi raczkowanie tylko to że u nas to jakoś wszystko tak wolno postępuje.Neurologicznie jest wszystko w porządku ale ja i tak się martwię:-( artigiana--- m i się wydaję że skoro Blance wystarcza to co je teraz i \"dobrze wygląda\" to nie ma sensu wprowadzać kolejnego posiłku. U nas jest tak 9.00 kasza na 210 ml mleka 13 i 15 ok 200 ml zupki(dzielona na dwa posiłki) 19 kasza na 210 ml wody Do tego wiadomo- ciasteczka, chrupki, czasem jogurcik, owoce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze ja też odkąd odstawiłam od piersi a raczej Mania sama się odstawiła:) nie wiem jak jej układać menu. Cholera przestała lubić kaszkę, a czy Wy rano dajecie im tą kaszkę na gęsto czy w butli??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja daję najczęściej rano owsiankę na gęsto albo kaszę manną. Chyba że jest jeszcze lekko śpiący to daję butlę, bo jest szybciej i więcej wtedy zje. Boże a moje dziecko już 5 godzin nie śpi! Morduje się w tym łóżeczku:( Ciągle wstaje na nogi i płacze. Nie wiem jak go uspać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadrobiłam zaległości i mogę co nieco napisać. Pewnie jak Justa jestem na końcu rankingu no cóż tak bywa jak dziecko mi w ogóle nie chce spać w dzień. Normalnie brak mi powoli sił. Nie wiem czy to ze względu na upał. Ale w domu biega w samym pampersie, na dworze ma tylko rampersika. I nic. Odpoczywam tylko w pracy (4h) ale wtedy babcia i dziadek mają przechlapane. Całe szczęście że pracują na zmiany to zawsze jedno wypoczywa. Dziś mały spał całe 10 min w ciągu dnia :( A tak cały czas chce sie podnosic, raczkować, na nózie i tak w koło. Czekam aż sam zacznie na dobre chodzić. Może wtedy odpocznę. Zapomniałam napisać że w nocy pobudka co 1h z przerwą od 1 do 4 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
październikowa mamo--- bobovita ma takie kaszki typu mleczna owsianka lub mleczna kaszka manna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się wydaje że te problemy ze spaniem to przez upał.Zuzia nigdy nie miała problemu z usypianiem(pomijając te nieszczęsne skoki) a teraz jak są te upłay to i godzinę się w łóżeczku tłucze zanim zaśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roztargniona jestem Miałam napisać że bardzo dobre są jeszcze te kaszki "zdrowy brzuszek". Na noc jest 5 zbóż z lipą a rano daję jej też tą samą kaszkę tylko że owsiano-przenną ze śliwką.Bardzo dobrze działają na układ trawienny, polecane przy zaparciach.Zuźka po nich robi takie ładne:-) śmierdzące kupska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja używałam tej kaszki owsiano-pszennej ze śliweczką i niestety u nas bez rezultatu. Działają u nas ugotowane buraczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polaL ---ja to nie mogę dawać tej kaszki za często bo co pampers to i kupa jest.A po suszonych śliwkach to już wogóle tragedia jest:-P Jak widać każde dziecko jest inne i co innego go przeczyszcza:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas wcześniej przeczyszczały owoce ze słoiczka znaczy suszona śliwka sama albo z jabłkiem ale od jakiegoś czasu nie daje owoców bo wyczaiłam - nie wiem czy dobrze że małemu szkodzą w ten sposób że chyba zakwaszają bo zaczoł ulewac i go brzuszek pobolewał. tera z daję mu surowe owoce. wczoraj i dziś dostał jagody, maliny banana. jutro rozmocze prawdziwe suszone sliwki i mu zaserwuje. wisienka a gdzie kupujesz te kaszki bo u nas kicha w wyborze i kupiłam tylko ten zdrowy brzuszek 5 czy 8 zbóż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa----No niestety na moim zadupiu ich nie dostanę, jeżdżę do Słupska do reala albo do Koszalina do tesco, ostatnio się tam pojawiły i są wszystkie 4.Dobrze też patrzeć po takich nie dużych samach, sanach itp Po 18 jak Zuźka się obudziła poszłyśmy na ogródek, na kocyk.Była ubrana w body i miała gołe nóżki, więc sobie te nózie kładła na trawę i piszczała z radości.Potem jak zwykle tą trawę chciała jeść więc ja do niej Zuzia nie wolno, ona sie tylko spojrzała i dalej swoje.Ja znowu Zuzia nie wolno i chyba zaczęła kumać.Potem znowu łapała za trawę ale od razu patrzała na mnie i moją reakcję.A jak jej pogroziłam palcem i mówiłam \"nu nu\" to wtedy rozumiała już na 100% bo więcej nie łapała tej trawy tylko się na nią patrzyła :-) Przed spaniem mówię do niej pokaż jak mama robi nu nu to ona wtedy też machała tylko że nie palcem a całą ręką:-)Nieźle się uśmiałam:-) Teraz sobie słodko śpi a mama jak zwykle w internecie buszuje:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienka --> dobry tekst, ale ja raczej nie pasuje bo wyrodna matka z natury jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
październikowa mamo - własnie te z bobovity kupuję - owsianki i kaszki manne. Te inne np. bebilon, hipp jak dla mnie sa za drogie. Nestle są takie średnie. Pola - łączę się w twoim bólu co do wszędobylstwa dziecka!!! Już mam też powoli dosyć:( Najgorsze jest to usypianie, ciągle wstaje w łóżeczku nawet jak już prawie śpi. Chyba coś jest z tymi upałami, bo mi młody bardzo ciężko usypia od kilku dni. Dzisiaj zasnął dopiero o 17, wstał o 18.30 no i do tej pory próbujemy go uśpić. A już po 22!!! Czasem myślę, że ktoś mi podmienił dziecko! A w ogóle chrypie coraz gorzej, mimo że daję mu homeovox i syrop z babki lancetowej. Jak jutro tak będzie to poszukam jakiegoś lekarza, bo nasza pediatra na urlopie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziutek chryoie troche bo mu katarek zalega - prawie sie juz zaleczyl ale ciagle cos splywa. no i w nocy budzi sie znowu 2 razy. a juz bylo tylko 1. poza tym to jest tak goraco ze az jestesmy caly mokrzy. noc bedzie przerabana bo u nas temperatura w nocy nie spada do okolo 4! czyli 29 stopni i ogromna wilgotnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wisienka--> chyba lepszych tekstów dawno nie czytałam (poza humorem Falsy). No nic okazuje się że jak Falsa należę do tych wyrodnych. W moim przypadku pozwalam dziecku ronić bezcenne łezki :) i nie zbieram ich do flakonika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×