Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

Goja--> ze snem też u nas kiepskawo... zbyt duszno - małego przykrywam teraz tylko pieluszką tetrową a i tak cały mokry (on ubrany tylko w niemal przezroczysty rampersik).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karaluchy do poduchy ... dla tych co jeszcze buszują na necie. Ja zmykam bo jutro do pracy na rzęsach będę szła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa - u nas kataru nie ma, więc ta chrypka może przez temperaturę na dworze albo wilgoć. Też u nas duszna, parno i cała jestem mokra. Młody dopiero usnął! Mam nadzieję, że chociaż dlugo będzie spał i nie obudzi się szybko na jedzonko. Pola - ja tez nie lituję się nad dzieckiem, kiedy płacze. Oczywiście jeśli nie dzieje mu się krzywda! Ale on ma teraz okres fochów i czesto się złości i płacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja-->moja Michaśka spała w ciągu dnia z 20 minut! też mi się wydaje, że to przez te upały i najgorsze, że nie chciała nic pić i jeść. Ok. 21 zjadła mleko z sinlackiem i padła! niech śpi od rana ;) pewne za 2 godz. będzie wcinać mleko! co do posiłków Michalina nawet jak zje zupę to za ok. godz.wcina butlę mleka, po deserku to samo i myślę, że dlatego waży prawie 10 kg.! dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki Wisienka, Gandziulka - no właśnie z waga nie jest tak różowo jak było bo mała z wizyty na wizytę spada na siatce centylowej. Poza tym widziałam że zaczynała być głodna w ciągu dnia tylko na mleku. Wczoraj zrobiłam tak, że zamiast jednego mleka dałam jej ten jogurt dla niemowląt z wkruszonym biszkoptem i dziecko w końcu było najedzone. Jak przyszła pora snu ssała cycka tylko 15 minut i zadowolona poszła spać. A wcześniej potrafiła i 40 minut, Bardzo dziękuję za porady. Goja - a mogłabyś napisać co Wiktor je w ciągu dnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja już doczytałam :) Gandziulka no wła.snie oprzez stały posiłek mam na pyśli owoce czy zupy czy kaszki :) Nie od razu bułki z szynką :D Dla mnie wszystko co nie cycek to stały posiłek. Wisienko - kaszka na 210 ml mleka to porcja mega wielka :D Dlatego. Blaniosław nie zjada nawet ze 150 ml.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulao1
hej hej, z tego co czytam, to jestem jedyna, która nie daje pełnych porcji glutenu..... chyba czas zacząć. Ja daje tylko przy sniadanku kawalek skórki od chleba, ewentualnie zupki z kaszka jaglaną, ale tam jest 3% glutenu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula - Franuś ma 9 miesiecy (dziś - pamiętam !! :D :D) Wiec czas najwyższy, na prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i już wiem, czemu mój potwór jest ostatnio megapotworem! Ma zapalenie gardła i plesniawki!!! Ja durna nie zuważyłam tych pleśniawek! Z samego rana pojechałam do lekarza i cieszę się, bo jestem spokojniejsza. Lekarka mówiła, że te plesniawki bardzo bolą i dlatego tak marudzi. A gardło najprawdopodobniej od zmian temperatury na dworze i tej parówy. Mamy kupę leków ale na szczęście bez antybiotyku na razie. Biedy tak płacze jak mu aphtinem buziaczka smaruję:( Teraz zasnął bo od 7 rano szaleje. Artigiana - to faktycznie mało dajesz tych stałych posiłków jak na karmienie cyckiem. Ale nie przejmuj się tak tym jedzeniem, młoda jak nie będzie miała ochoty to nie zje, an pewno jej nie przekarmisz (no chyba że na siłę bedziesz wpychać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana, moja pediatra jest starej szkoły, a jeszcze nie tak dawno gluten był od 10 miesiaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja - oj to faktycznie. Biedulek malutki, ale mam nadzieje, że szybko mu przejdzie :) Mowisz że mało? Teraz ma tak że 3x cycek do tego zupa, kaszka (a najcześciej owoce z odrobiną glutenówki ) no i jogurt zamiennie będzie z drugim daniem warzywnym. No i do tego jakiś biszkopt zawsze czy chrupki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja, dobrze, ze bylas u lekarza. Ja tez dzisiaj miałam isc, ale lekarka na urlopie, ide w poniedzialek na szczepienie. Aha - wisienka, 1 dawka jest dopiero powyżej 24 miesiąca. no i zazdroszcze dzieci, które sluchają. Mój mi patrzy w oczy i robi co chce, mimo, ze na pewno rozumie.... a jak wczoraj przytrzymałam mu raczke, żeby nie ciagnął kwiata, to ze zlości rzucil we mnie zabawką.\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana - no to nie tak mało... Mój Wiktor je podobnie tylko że już na butli sie pasie:) Ale np. rano już mu się przestawiło i ok. 8 wypije mleko i nie musze mu robić kaszki na gęsto. Ale ok 11 zje albo kisiel albo kaszkę, potem ok 14-15 obiad, i tak ok 18 jakiś jogurt, owoc lub kaszka manna, i 20-21 butla. Więc podobnie jak jak Blanka, tylko ze on duże porcje wsuwa - mleka na 180-210 ml wody, obiad 200ml, kaszki to mniej ze 150 ale na gęsto. Ale przez miesiąc przytył tylko 170 gramów! Tylko że zaczął się strasznie szybko ruszać i to chyba dlatego. paula - ja już nie patrzę na gluten:) Wiktor jes owsiankę, kasze manną, chleb, biszkopty - bez jakiś specjalnych miar czy ograniczeń:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Wam, a moja Marysia odkąd zmieniłam jej mleko na bebilon pepti to ma 100938485 kup codziennie, aż jej się pupa zaczęła odparzać. a krostki a buźce dalej są, nie wiem z czego to jeszcze może być byłam przekonana, że to z mleka, chyba ze bebilon pepti też ją uczula. Jakoś ma mniejszy apetyt w ogóle waży 6700 prawie wcale przez miesiąć nie przytyła:( więc zaczynam się martwić do tego wszystko teraz co zje to wydala:) Dzięki za rady z kaszkami wydałam wczoraj 60 zl na kaszki mam nadziej,e, że jakaś jej zasmakuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku u nas znowu upał... glowa mi pęka jak co dzień, mały śpi na szczęście. Miałam iść do szkoły póki dyrektorka jest i pogadać o podręcznikach i tak ogólnie o pracy a nawet nie chce mi się wyleźć z domu. Ale moze pójde jak młody wstanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leeee a ja sie tak marwiłam ze mi Franek slabo przybiera, a widze, że wiekszosć obnizyla loty. Mój w ostatnim miesiącu 400 g. U nas tez skwar, Franek w samym bodziaku i spocony - mam nadzieje, ze sie nie przeziebi, ale na to już nie mam wplywu, mnie czesto gardło szczypie przy upałach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pażdziernkowa mamo - albo uzywasz kaszek mlecznych - i od tego mleka ma uczulenie, albo moze się slini? i od śliny ma te krostki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
październikowa mamo - a może jednak uczula to mleko? Skorą są kupy odparzające, krostki na twarzy to tak jakby alergia. U mnie było podobnie jak przesadziłam z nabiałem, tylko jeszcze doszły wymioty! Na twoim miejscu poszłabym do lekarza, bo przy tylu kupach jeszcze ci się odwodni. Tym bardziej że są upały. paula - no mój Wiktor w przybieraniu na wadze to w ogóle mnie zagiął! No bo przez miesiąc tak malutko? Zawsze było po ok 800-1000 gramów, a tu cholercia 170:( No ale pediatra kazała sie nie przejmować, bo lata dużo no i jest z niego i tak kawał chłopa, bo waży 8900. Młody jeszcze śpi, więc ogoliłam sobie nogi, uczesałam sie, lekki makijaż zrobiłam i jednak pójdę do tej szkoły. Zapewne zanim dojdę to się cała upcę, makijaż spłynie, włosy się poczochrają, no ale trudno:) Kurde nawet mi się nieźle pisze w tych tipsach:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak na brodzie krostki to może być od śliny, mój młody ma co chwilę, bo leci mu z buzi ciurkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
artigiana--- no ja nie wiedziałam że Blanka spada z siatki, pewnie skoro jest głodna to dawaj jej więcej jeść.Teraz są upały także pewnie nie da rady dziecka przekarmić:-) Te 210 kaszy( w sumie to mleka jest 210 bo kaszy zawsze wyjdzie więcej) to jest bardzo dużo ale to i tak nie jest jej szczyt możliwości bo potrafi zjeść gęstej kaszy do 300 ml:-) Ja się tym nie przejmuję bo waży 8300 i praktycznie ze wszystkim jest na 50 centylu także jak chce to niech je:-) Każdy się dziwi że Zuźka potrafi tyle zjeść:-)W sumie to chyba lepszy głodomorek niż niejadek:-)Tylko jest jeden minus-opakowanie kaszy kończy się momentalnie i trzeba otwierać następne:-)Ta moja Zuźka kiedyś mnie z torbami puści :-P Glutenu też je ile jej wejdzie, ja nie patrzę na to.Je chleb, bułki suche, ciastka, wszystkie kaszki glutenowe itp Uważałam bardziej jak myślałam że mała ma alergię ale odkąd dermatolog wybiła mi to z głowy to mała je dosłownie wszystko i nic jej nie jest:-) tylko brzucha dostała:-) goja---szkoda Wiktorka, pewnie się bidulek męczy:-( A te pleśniawki to widoczne były tylko ty ich nie zauważyłaś czy jak?Zuźka ma białawy nalot na języku ale pediatra powiedziała że jest on fizjologiczny i mam go nie ścierać ale ja i tak się martwię że to pleśniawki bo ona każde najgorsze świństwo bierze do buzi, czasami ją nie dopilnuje to mi potrafi podłogę lizać:-( Dużo zdrówka paula---z tym szczepieniem to chyba nie dogadałam się z pediatrą ale z jej gadki wynikało że po roku jest tylko jedna dawka, zaraz poczytam o tym:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój przybierał po 750 miesiecznie, w ostatnich miesiacach 500, 100 i teraz 400 - ale lekarka twierdzi, że teraz wiecej nie przybierze bo jest bardzo ruchliwy i smieje się, ze po mnie drobny. No ale w końcu je. No i pije porządnie. Niekapek stoi sobie na podłodze i co chwila popija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienko, ja tez myslałam ze ten nalot to plesniawki, ale lekarka tez mówi, ze nie. No i liże wszystko, przestalam się przejmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienka - no właśnie nie zwróciłam na nie uwagi, bo Wiktor nie chciał w ogóle otwierać buzi! A widocznie nie chciał właśnie bo go bolało! A ząbkuje mi teraz i każdy sprawdzał czy wyszedl już ten zabek i wpychali paluchy. Tyle razy tłumaczyłam wszystkim, że nie wolno, tak samo jak ze smoczkiem, że nie wolno go oblizywać, bo lepiej umyc juz kranówą! Teraz to dziecko się męczy a ja mam zmartwienie:( Muszę powyparzac wszystko. A twoja Zuźka to odkurzacz pierwsza klasa!!! 300ml kaszki na gęsto???????????????? Dobre:D Ale jak nie ma problemóq z wagą a chce jeść to nie żałuj. Potem biedna całe życie i tak będzie sobie odmawiała, jak to my, baby:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze naczytałam się o tych szczepieniach i teraz mam pietra Zdania są podzielone, mam straszny mętlik w głowie.Bo nie można się nigdzie dowiedzieć konkretnie jak to jest z tymi dawkami.Wiadomo zaleca się jak najwcześniej ale jak ja nie szczepiłam na te pneumokoki wcześniej to jakby to teraz u mnie wyglądało? A może któraś szczepiła już na pneumokoki? A co to jest ten Hib, to jest trochę podobna szczepionka jeśli chodzi o zakażenia ale pneumokoki i ten hib to chyba dwie różne?Zzieleniałam normalnie paula---- a to będzie już kolejna dawka czy pierwsza? goju--- ale mi nie chodziło o to żeby cię zdołować że nie dojrzałaś tego, wiadomo że można coś przeoczyć tylko mi chodzi o to jak te pleśniawki wyglądają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula--- a ten nalot u Frania jest cały czas czy schodzi?Mi się wydaje jakby u Zuźki się nasiliło.Starłam go wodą przegotowaną i gazikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienka - ja wiem, ze nie chciałaś mnie zdołować:) A te pleśniawki to są takie białe plamki, wyglada jakby kropki mleka zostały. Wiktor ma na policzkach i języku. Jak je ścierałam gaza to schodzą a po nich zostaja czerwone plamki. A ze szczepieniem to hib już był! Tak mi się wydaje, że to sa te 3 dawki na początku. Sprawdziłam w książeczce - hib był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienka, nalot raz schodzi, raz nie. Przepisuję z ulotki na pneumokoki: 2-6 miesięcy 3 dawki + po roku 1 7-11 miesiecy 2 dawki + 1 12-23 miesiecy 2 dawki 24 miesiące - 5 lat - 1 dawka Hib i hexa to sa szczepionki skojarzone, hib to 5 składnikowa, Hexa 6 składnikowa. Ja, jak latałam z Frankiem po róznych pediatrach to pytałam o szczepienia i wszyscy powiedzieli, że wszystkie dodatkowe mozna sobie darowac, ale oni na pneumokoki bardzo polecaja, bo jest bardzo duzo zakażeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no fakt hib już był, szczepienie na rotawirusy też mała miała.Były to szczepienia skojarzone po jednym wkłuciu i dlatego już o nich zapomniałam:-) No tylko ja czegoś nie rozumiem, zarówno hib jak i pneumokoki wywołują podobne zakażenia, no więc dlaczego szczepi się na te pneumokoki? A meningokoki?Chyba za dużo się naczytałam i dlatego teraz nic nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas pneumokoki sa w zestawie podstawowym, wiec byly juz 2 dawki, i trzecia bedzie w wieku 12 miesiecy, na meningokoki tez. u nas wilgotnosc 93%, mlody widac ze sie meczy w nocy z oddychaniem bo go nie moge uspic po karmieniu, cala noc byl odkryty, mokry jak szczurek, spal w samej koszulce i okno otwarte na oscierz. a w jutro o 7 rano ma byc 100% wilgotnosci, ciekawe czym sie wtedy oddcyha..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×