Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

chyba ze chodzi ci o zarodek, to chyba moze go jeszcze nie byc bo przeciez usg wykazalo ze jestes w ciazy prawda? bo niby czemu bys dostala leki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostałam leki bo lekarz widział mój wynik z bety hcg a usg nie wykaząło nic... zarodka pęcherzyka - NIC Jestem w 5 tyg od @ a w 3 od zapłodnienia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to nie rozumiem, przeciez na jakiejs podstawie musial ciaze stwierdzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi mi o to ze na usg juz taka ciaza wychodzi, dlatego nie rozumiem, ale tez sie nie znam na tym, to moja pierwsza ciaza, tych moich plamien tez sie przestraszylam strasznie, no ale juz jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kinga powodzenia, mam nadzieje ze wszystko bedzie ok. w poprezdniej ciazy jak lexzalam w szpitalu to tez widzialam dziewczyny w podobnej sytuacji co twoja, mialy silne krwawienie ale nadal byly w ciazy. co prawda mialy pecherzyk ale z tego co pamietam to byly jakos 8=9 tygodniu ciazy trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
78aga78-od zaplodnienia jest 3tydzien wiec moze jeszcze ciazy nie widac...umnie byl pecherzyk dopiero w 4tyg.... kinga trzymaj sie kochana,badz dobrej mysli...tomoze byc zwykly okres...przeciez w ciazy kobitki tez maja jeszcze @ na poczatku,bedzie wszystko ok sledzilam cie na topiku czyzby ciaza,czytalam jak sie dowiedzialas o dzidzi...jak na bete lecialas!!bardzo siee cieszylam!!! jestem z toba!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, ja też prawdopodobnie jestem w ciąży z terminem na październik 2008 (5 tydzień od ostatniej @ i 3 od zapłodnienia). U mnie gin stwierdził ciążę na podstawie testu ciążowego i zasinienia szyjki macicy (tak mi się wydaje, że to właśnie mówił). Jestem trochę przeziębiona więc dostałam zwolnienie, ale nie wiem co o tym sądzić, bo cały czas czuję ból (nie za duży) w dole brzucha. Coś jakby skurcze??? Czy to jest normalne, czy któraś z Was tak miała??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goga78
czesc dziewczyny, jestem tu nowa. poczynilam wlasnie odkrycie :) planowany etrmin: 11 października 2008 wczoraj bylam u lekarza, obejrzal co trzeba na usg, potwierdzil pecherzyk i nawet nie zalozyl mi ksiazeczki ciazy :( stwierdzil, ze jak za 2 tyg. bedzie ok, to wtedy o tym pogadamy... czy wam tez sie tak zdarzylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goga78
hej 30 na karku, tez jestem przeziebiona, czym sie leczysz? ja biore stodal i herbatke przeciwkaszlowa, ale nie poprawia sie, jestem na zwolnieniu juz 2 tyg i zaraz oszaleje od siedzenia w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój założył mi książeczkę ciąży, ale zaświadczenie powiedział, że da za 2 tygodnie, jak zobaczy pęcherzyk na usg, we wtorek badał mnie tylko na fotelu. Ale z tego co wcześniej pisały dziewczyny, to często lekarz dopiero na 2 wizycie zakłada książeczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkaaasia
goga - nie martw się, lekarze zwykle zakładają ks.ciązy na kolejnej wizycie, jak stwierdzą bicie serduszka Spokojnej i zdrowej ciązy dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój lekarz kazał mi brać pinni (syrop sosnowy), oscillococillum (czy jakoś tak się pisze), witaminę C i wapno satural, a poza tym wszystkie domowe sposoby, czyli: jem czosnek, piję herbatkę z malinami, miodem i cytryną i mleko z miodem. Powoli mi trochę lepiej, ale dalej kaszlę trochę i mam katar. Aha i mój gin powiedział, że mam nie brać rutinoskorbinu, bo rutyna źle wpływa na ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do malin - moj ginek zabronik pic, podobno szkodza. oscollicocinum (czy jak to sie to pisze) juz bralam, nie mozna wiecej niz 2 razy :( internistka zbadala mi krew, stwierdzila, ze to wirus, mam przeczekac, tylko ile mozna!!! ps. jesli masz katar, to cieple mleko wzmaga jego wydzielanie. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
test robiłam 5 lutego, ale ja brałam też tabletki na wywołanie owulacji i jak byłam na usg 23 stycznia, to lekarz powiedział, że owulacja już była, także wiedząc, że zapłodnienie nastąpiło 21 stycznia, po 14 dniach zrobiłam test i od razu do gina (takie miałam zalecenie, bo 1 ciążę już poroniłam, a do tego leczyłam się na niepłodność wtórną). Na teście 2 kreski, z tymże ta ciążowa dość blada, ale wyraźna :) 19 mam wizytę i będę miała usg :D trochę się boję, no ale jestem pozytywnie nastawiona, właśnie wyszukiwałam info o tych moich bólach brzucha, no i chyba to normalne (mam taką nadzieję). Ufff chyba trochę przegięłam z długością posta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepsza bedzie
do kinga kinga konga --zrob sobie jeszcze raz bete jezeli beta bedzie rosla z fasolka wszystko ok...idz odplatnie zaplac i powtorz bete i trzymaj sie dzielnie jeszcze nie wszystko stracone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny ! No i gdzie wy wszytskie wybylyscie? Kinga - jestem pewna ze jeszcze jest duza nadzieja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Panie :-) tak mnie te mdłości męczą a do tego zawroty głowy doszły, że siedzę dzisiaj w domku i zastanawiam się czy do gin czasem wcześniej nie pójść, chociaż akurat u mnie to normalne objawy, w poprzedniej ciąży było tak samo :-( a jak tam u Was samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale sie zestresowalam! Ide zrobic siusiu a tutaj patrze na wkladke i.. malutenko i bardzo lekko rozowy sluz.. panika... na szczescie jest tutaj kolezanka ktora urodzinla kilka miesiecy temu, powiedziala mi ze jesli on jest tak slabo rozowy (jest prawie zolty) i tylko raz sie pojawil (bo jak pozniej patrzylam to nie ma nic..) to napewno jest nic. I ze pewnie mialam wczoraj stosunek.. No i tak, ma racje. Juz nie jestem tak spanikowana jak przed chwila, bo mysle ze jakby sie cos dzialo to by ten sluz byl mocniejszy (juz go nie ma wcale) i barzdiej rozowy.. Chyba rzeczywiscie to przez ten wczorajszy stosunek.. Ojej a ja do gina dopiero 4ego marca.... Co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w piątek byłam u lekarza i kazał mi przyjść za tydzień że jeszcze za wcześnie troche żeby coś było widać w zeszłym tygodniu bolał mnie brzuch tak jak przed okresem ale przeszło wszystko jużjest dobrze tylko teraz jest mi ciągle niedobrze a dzisiaj strasznie jestem płaczliwa cały czas o wszystko tylko płakać mi się chce okropny dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam panie, wlasnie przezylam pirwsze mdlosci :) nistety nie jestem pewna czy to od ciazy, czy od antybiotyku, ktory dostalam w koncu na przeziebenie :( biore amoksycykline, powiedzcie, ze to nie zaszkodzi, i wszystko bedzie ok ;) martha, a ty w ktorym tyg dostalas mdlosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goga78 ja mdłości dostałam ok 5 tyg (jeśli liczyć od ostatniej@) , pani w aptece doradziła mi żebym brała takie tabletki na chorobę lokomocyjną, są homeopatyczne więc nie zaszkodzą i faktycznie jest mi troszkę lepiej, a do tego herbatka z imbirem i miodem...jakoś przeżyję ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) ja z przeziębienia już powoli wychodzę (co bardzo cieszy mojego męża -- czosnek ;) ) bóle brzucha mam, ale coraz mniejsze, żadnych plamień jak na razie (odpukać!!! tfu tfu). I niby powinno być pięknie, ale doszły bardzo miłe mdłości :( jestem głodna - idę do lodówki - robi mi się niedobrze - zamykam lodówkę :( ale to też przeżyję, najważniejsze, żeby wszystko było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ja na szczescie takich objawow nie mam (i moze sie obejdzie? :)) Brzuszek juz coraz mniej boli, tylko piersi jeszcze baaardzo bola.. No, ale sie przestraszylam z tym rozowym sluzem wczoraj, caly czas laze do ubikacji ale jak byly te 3 kropelki tak odtad nic nie ma, no tylko ten "zwyczajny" sluz.. Z mezusiem postanowilismy sobie "dac spokoj" z seksem te kilka dni, bo sie troszke przestraszylismy.. Nie wiem czy slusznie, no ale na wszelki wypadek! Bedzie trudno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo91 - ja żadnego różowego śluzu nie miałam na szczęście, ale po poprzednim poronieniu, teraz za każdym razem jak jestem w kibelku, to patrzę na papier toaletowy, czy aby nic tam nie ma :( Noo i palić mi się chce :( aż mi wstyd za siebie, no ale taka prawda, chce mi się palić, ale staram się być twarda (i prawie mi wychodzi :( )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wczoraj mialam ale doslownie 2 kropelki, i tak slabo rozowy ze prawie zolty.. wszyscy mi powiedzieli ze jesli nie ma wiecej to nie ma wogole powodu do paniki i ze pewnie sie kochalam z mezem wieczorem i troche mnie obtarlo.. no i rzeczywiscie teraz ani sladu po sluzu rozowym, na szczescie! Przykro mi ze poronilas, w ktorym tc bylas? Ja troszke sie boje poronienia ale wmawiam sobie ze nie ma najmniejszego powodu aby tak sie stalo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×