Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czerwony ołówek

Do końca 2008 muszę zajść w ciążę!!!

Polecane posty

Gość milunia205
ja też słyszałam a takich przpadkach sadze że jest to kwestia psychiki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale z Was ranne ptaszki! A szczególnie Kamka! Witam nowe koleżanki! Miumiu fajnie, że się dobre bawisz. Nie szalej tylko za bardzo na tym stoku bo wiesz... no ;-) rozumiemy się ;-) Madu- pobudka! Piszecie o objawach. Ja też co miesiąc walcze ze sobą, żeby niepotrzebnie się nie wkręcać bo potem jest duże rozczarowanie, ale to jest silniejsze ode mnie. Aga czuję jakiś pesymizm od Ciebie moja droga... Ja wczoraj ostro działałam z mężusiem. A propo JAJ i DSUPERJAJ - ile ma pęcherzyk który pęka? Czytałyście gdzieś na ten temat? Wiem tylko, że przyrost jest mniej więcej 2 mm na dobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie historie często się słyszy:) a z tą blokadą psychiczną to niby jest jasne ale jak ktoś zaczyna się starać i myśli czy się udało czy nie, potem dlaczego się nie udało, no ale uda sie za drugim razem i znowu nic, dołek płacz smutek.... no ale staramy się dalej i znowu nic.... no działamy dalej i znów nic.... i jak o tym nie myślec nie martwić się??? to jest chyba normalne?? może nie wpływa dobrze, ale jak komus na czymś zależy to się zawsze martwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga spokojnie i Tobie się uda. Widzę, że to Twój 4 cykl. Jestem "lepsza" od Ciebie o 3 cykle , a mimo wszystko nadal wierzę, że niebawem się uda. Poprostu inaczej być nie może. Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kathreen ode mnie pesymizm??? ja pisze tak ogólnie a tak w głębi czuję się radosna i mam dobry humorek, dzis mi się zaczął TEN śluz więc zbiża się godzina zero i czuję adrenalinkę:) trochę mi humor psuje jutrzejszy dzień bo musze iść do pracy na drugą zmianę czyli do 22:/ my mamy w soboty nadgodziny, niby nieobowiązkowe ale raczej wszyscy chodzą, nie mam ochoty iść ale przez studia nie chodziłam już 3 miesiące więc skoro moge to zrobię dobre wrażenie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie po prostu denerwują trochę stwierdzenia nie myśl o tym nie martw się od osób które tego nie przeżywają bo tak naprawdę nie wiedzą jak to jest, tylko takie jak my wiedzą jak boli nadejście @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga nie myśl, że jesteś sama na świecie i tylko Tobie jest źle. Ja też każdy okres przeżywam tak, że płaczę, mam doła i świat mi się wali. Każdej z nas jest trudno gdy przychodzi @, której nie chcemy. Nie jesteś sama. Mamy swój topik aby się wspierać i pocieszać w trudnych chwilach i to jest fajne. Mi osobiście jest o wiele łatwiej z Wami i z myślą, że nie jestem sama, że wszytskie mamy podoby cel i pragnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kathreen ja wiem ze przeżywasz to tak jak ja, mówię o osobach które nie mają o tym pojęcia, które nigdy nawet nie starały się o dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tez się cieszę że jest ten wątek:) choć wolałabym żeby tytuł brzmiał: za kilka miesięcy urodzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
(Dzień do) \'brrrryyy... No nieprzytomna dziś jestem, wogóle nie kumam co sie wokół mnie dzieje. Kosmos jakiś, a jestem juz po jednej kawie. oczy mam zapuchnięte jak królki, w głowie pustka tak że echo się tylko neisie, a w pracy jestem w stanie wyartykułować tylko \'Ale o ssoo choziii?\". Masakra. Ale humor git :) Bylam wczoraj na usg - i juz było po jajkach :D tylko flaczek z pęcherzyka został :D Tak wiec wychodzi na to, że jajkowanie miałam gdzieś w okolicy godziny 14.00 - 15.00, wtedy własnie przestał mnie ten jajnik cisnąć i poczułam wieeeelką ulgę. Kathreen - pęcherzyk pęka w okolicy 21 - 25 mm. matali - pytalam ginkę o RTG. Powiedziała, że generalnie w czasie starań nie powinno sie robić RTG, a juz napewno nie w 2 polowie cyklu. Najlepiej w @ albo tuz po - ale tylko jeśli jest to niezbędne, bo komórki jajowe które dojrzewają w danym cyklu rosną przez 60 dni wcześniej i one sa już naświetlane w czasie RTG. To samo z plemnikami - rosną przez 70 dni zanim wyskoczą. Ale...wiadomo - czasem się nie da nie prześwietlać i poczekac te 60-70 dni. Idealnie by było po RTG odczekać 2 miesiace ze staraniami. Jeśli chodzi o RTG zęba - to ponoć jest jeszcze gorsze niż RTG płuc np. Bo dawka na zęba jest 10 razy większa niż na płuca czy inne większe obszary. Ginka powiedziała, że trzeba poszukać dentysty który robi RTG za pomocą....i tu trudne słowo, aż sobie je zapisałam - RADIOWIZJOGRAFI. Tu są bardzo małe dawki promieni. O tyle sie dowiedziałam. Ide dziabnąc nastepną kawkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Madu - dzięki za informację o pęcherzyku. Fajnie, że miałas owulację. Teraz trzeba poczekac na efekty! Ja dzisiaj tez czuje się tak samo jak Ty. Niby spałam normalnie, ale ledwo na oczy patrzę.Wszystko w zwolnionym tępie sie dzieje. To chyba ta pogoda tak na nas wpływa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madu jak został flaczek to chyba wszystko na dobrej drodze:) ja tez ostatnio bez kawy nie funkcjonuje:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kathreen - hm myslę, że i tym razem nie trafilismy w owu... w środe nie mielismy siły na przytulanki i nie bylo sie co zmuszac bo to bez sensu, a wczoraj to chyba było już za późno niestety...ale zobaczymy. milunia - witaj 🌻 pozdrawiam cieplutko, bedzi dobrze kochana zobaczysz. aga - masz rację, wiesz ja nigdy nie myslałam wcześniej że moge miec jakiekolwiek problemy z zajściem w ciażę. Kiedys mi się wydawalo, że wystarczy jak facet na mnie kichnie to mi zaraz brzuch wyrosnie. Kobiety które nie maja z tym problemów i zachodza od przyslowiowego kichnięcia, nie wiedza jak to jest. Też nie wiedziałam, że to może aż tak po mózgu trzepać. No ale trzeba sobie jakoś radzić - najlepiej zająć się czymś innym intensywnie. :) dziewczyny tak bardzo potrzebuję urlopu! Ja jeszcze bym cos wyskrobala, ale TZa nie puszczą nawet na godzinę wolnego :( i wiecie że wcale najchętniej nie pojechalabym na ta dominikanę czy ibize - tylko na Mazury...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na szczęście mam zajęcie, bo goni mnie termin oddania rozdziału pracy mgr i coś marnie mi idzie:/ o tyle dobrze ze jestem na tym etapie cyklu że zmartwienia na razie poszły w odstawkę i mogę w miarę ok funkcjonować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM NOWE KOLEżANKI DZIEWCZYNY to 100% racja jak się nastawiamy i obsesyjnie myślimy o dzidzi to blokada murowana!! Ja postanowiłam wyluzować bo i tak gdzieś to jest zapisane...choć barrdzoo bym chciała jak najszybciej bo moja córeczka ciągle mówi o rodzeństwie!!! :)) Kiedyś myślałam,że urodzić w listopadzie przerąbane bo tak jakiś smutny ten miesiąc-teraz wiem,że to bez znaczenia WAżNA ZDROWA DZIDZIA!a miesiąc obojętny pozdrawiam Was i miłego dzionka życzę :)))))) ;)))) :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też kiedyś myśłam że każdy miesiąc tylko nie listopad, ale teraz byłabym najszczęśliwsza na świecie gdybym urodziła w listopadzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobiłam właśnie teścik owulacyjny, wydaje mi się że widze bledziutkę kreseczkę, zobacze co jutro pokaże jak trafimy w samą owulację to będzie syn jak marzenie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madu - dzięki za informacje. Wczoraj rozmawiałam z moją dentystką i nie będziemy robić na razie zdjęcia dla mojego spokoju. Moja dentystka mówiła że dawka promieniowania w przypadku zęba jest minimalna i nie szkodzi przed ciążą. Zresztą w lutym miałam już rtg zęba. Trochę mnie wystraszyłaś więc że jajo rośnie 60 dni - musiałabym jeszcze długo czekać a tu jutro już 10 dzień cyklu - czas zacząć staranka. Będziecie po prześwietlenu Twojego męża czekać tyle czasu ze staraniami? Ja kiedyś chciałam urodzić w marcu lub kwietniu - ale ostatecznie może być i listopad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milunia205
Ja w swoich planach miałam w tym miesiącu rodzić a ciązy nie ma .Musze wyjśc z domu mam dziś wolne aa ro jest najgorsze jak siedze w domu i myśle ciągle o tym nigdy nie myslałam że to powiem ale wole pracować niż siedzieć w domu bo w pracy zawsze cos sie dzieje i nie mam czasu na myslenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milunia205
boje sie ze znowu dostane ten holerny okres znowu 2 dni załamka potem po okresie do lekaża na obsrewacje pęcheżka puzniej sexs i tak co miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milunia205
od 9 miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milunia205
ja już nic nie planuje bo z moich planuw narazie nici.W kwietniu 2007 bylam u wróżki i pytałam się o dziecko z kart wyszło że nie będzie to tak szybko jak sobie zaplanowałam planuje iść w marcu do wróżki bo nie dam sobie rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matali - to może ta twoja dentyskta robi to prześwietlenie właśnie za pomocą tej radiowizjocośtam? Z TZem nie wiem co zrobię...strasznie go boli kręgosłup w zasadzie kość ogonowa... Jeśli lekarz powie, że RTG jest niezbędne no to zrobimy i chyba poczekamy ze staraniami...? Nie wiem. Wiesz jak to jest - są panny które, piją jarają w ciązy i rodza super zdrowe dzieci - sa też takie które dbają o siebie i o dziecko, łykaja wytaminki, zdrowo żyją i rodza im sie chore dzieci - nigdy nie wiadomno, ale ja bym dla spokoju własnego sumienia chyba poczekała - ale nie wiem...pomyslę nad tym jak będzie trzeba zrobic to RTG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttttttttt
fajny temat:) jak tak czytam to mam wrażenie że również jestem autorką. Ale niestety jak postanowiłam że zajdę to nici z tego były, potem sobie odpuśćiłam i wmawiałam że nie zaszłam i ups.....zaszłam:) powodzenia dziewczyny.Napewno się uda tylko to jest takie skąplikowane czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttttttttt
ach! zapomniałąm dodać stosowałam wówczas duphaston na ułatwienie zajscia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madu - może poczekajcie z prześwietleniem do czasu jak zajdziesz w ciążę. Tak na wszelki wypadek. Ja podczas zdjęcia miałam taką kamizelkę ołowianą co podobno zatrzymuje promieniowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milunia...słuchaj ...skoro tak nie wyszlo - tak znaczy przy pomocy gina wyliczania obserwacji itd - to może jedźcie do wawki zapiszcie sie na invitro i dajcie spokoj ze staraniami ? Odetchniesz psychicznie trochę... tttttttttttttttttttt - racja racja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matali - HA HA czyli do "świetego nigdy" ;) jakby zaszla szybko to można poczekać, ale wiesz...martwię sie o TZa, bo go boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×