Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość izabelita226

Samotne po 30-stce...czy szukacie i gdzie szukacie???

Polecane posty

podczytująca myślę, że dzisiaj to sobie możemy popławić się w swoich nieszczęściach... heh a ja to raczej w ogarniającej mnie totalnej obojętności i nie wjeżdżaj już pod stół, przynajmniej z tą nogą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
złudzenia bolą, obojętność - nie. Jestem niekonsekwentna, bo sama się łudzę chyba ze wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe Przebisnieg noo to juz podchodzi pod sadomasochizm w moim wykonaniu taplam sie w jednym wielkim błocku z tym palantem zamiast dać mu trzy szybkie w pysk hehe no ale taki ten moj charakter jest bo ciagle mi sie wydaje ze niektórzy do zasługuja na jeszcze jedną szanse a potem jeszcze jedną i jeszcze jedną no i tak dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podczytująca - z tym dawaniem szans to mimo wszystko bym uważała . Swojego czasu za dużo ich dałam a juz dawno mogłam prowadzić spokojne, uporządkowane życie . No ale oczywiście było łudzenie się ,że coś i eks się zmienią. No i oczywiście nic z tych lekcji nie zapamietałam :D Teraz powtórka z rozrywki , choć sytuacja zupełnie inna . Przebiśniegu - najlepiej by było gdyby Podczytujaca pH doprowadziła do 7 - wtedy była by obojętna na dany obiekt ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe dobra zawlniam was od dlaszego cztania moich filozofi hehe tzn narazie bo muszę odpocząć od klawiatury bede wieczorem pochwale sie tylko ze przy kazji tego filozfoania wyprodukowałm dziś od rana wstęp do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamucia - jeżeli masz promyczek nadziei to walcz, ja tę nadzieję straciłam i dlatego juz mi sie nie chce, nie mam siły itd, choć myślałam o terapii małżeńskiej, tylko tyle że chciałam żeby mąż to załatwił bo wymysliłam sobie że to będzie znaczyć że jemu też zależy, a on jakoś tak zwleeekał, zwlekkkał, no i nadzieja prysła, dawanie szans to chyba przywilej kobiet, ale każdy zasługuje przynajmniej na jedną, dwie szanse, Pomorzanka - dzisiaj to za siebie, za ciebie i za cały poprzedni tydzień chyba, spokojnie pogadam dopiero wieczorkiem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny - WIOSNA !, a jak wiosna to wiadomo wszystko rośnie, kwitnie.... i ZACZYNA SIĘ NOWE, u was też będzie nowe, tylko się nie dajcie smutnym myślą, wygadajcie je nam, najlepiej wyrzucić z siebie i od nowa z optymizmem, :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze przebiśnieg, musi być nowe, powiedz proszę że będzie bo mi blisko do załapania doła, i tylko tak sobie wtłaczam optymistyczne myśli i jekoś trwam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wierzę, nie może być tak że cały czas jest źle, i koniec i kropka, P.S podobno jak się mysli pozytywnie to się przyciąga pozytywne, i dlatego ja taka mądra jestem bo nie chce zapeszyć, tylko wieczorami jak nikt nie widzi się smucę,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale kochane, byłam u znajomych w weekend, oni maja problemy z synkiem, a są pełni optymizmu, koleżanka powiedziała że jak z jednej strony jest źle to Bóg (los, przeznaczenie - co kto woli) przysyła dobre z drugiej,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma pracy jest zdrowie, nie mam męża mam super synka, (pamiątka) czuję sie samotna pojawiają sie starzy znajomi, itd szklanka do połowy pusta czy pełna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×