Matki Polki- zony na emigracjii.

oj DZIALA Dzieki dobra kobieto:D

widzisz i wyszło tyle ze nastepnym buziom nie dodałaś dwukropka

nie ma sprawy :D

a lapka?Chyba wydrukuje sobie te liste....:D :)

pomiędzy nawiasy kwadratowe wpisujesz czesc np czesc lub usta lub kwiatek

super dzieki...a juz myslalam zem taka niekumata. Synus wrocil ze szkoly (czesc]

OJ..zly nawias...

Dzieki raz jeszcze...cala jestem uradowana...:)

cieszę się że mogłam Ci pomóc:D

Witajcie kobitki z samego popołudnia (u mnie 12.00 prawie), ja juz po zakupach, wnerwiłam się myślałam że w Tesco kupię małej sok z malin (z polskiej półki)pólka coraz mniejsza a soku NIET, wzięłam coś sokopodobnego (mała coraz więcej kaszle), i miód wzięłam (czort wie jaki?)szłam specjalnie pół godziny z buta...ech!samochodziku, praweczko, czemu was nie mam:(wydałam sporo a do jedzenia nie wiele (dziwne, zupełnie jak w Polsce)... Przyszłam przeczytałąm kawałek książki i padłam, a muszę za obiad się brać... Nina jak M?Czy lepiej się czuje, czy Go na dobre rozłożyło???? Dara widzę poczyniła postępy ogromne w nauce emotikowania...:) Oj, jak mi się nic nie chce... Mursianko wieje u mnie okropniście, ale Twoja przesyła wreszcie dotarła jest i świeci:)tylko proszę zabierz ten wiatr!!!!

He he do mnie jeszcze nie dotarły polskie produkty więc o takich frykasach jak sok z mali mogę zapomnieć a świeżych malinek tez nie pokosztujesz więc...zapomnij. Cieszę się że słoneczko dotarło tylko proszę nie rewanżuj się odsyłając wiatr:D

Nie będę małpą i nie zrewanżuję sie złym za dobre, wiatru Ci nie wyślę, a niech sobie wieje, podły...! Sobie kolorka na włosy rzuciłam...oby mi zdążyły wyschnąć zanim po młode do szkoły pójdę...

:) TO JA ,radosc z powodu emotikowania mnie nie opuszcza mimo tego wietrzyska i deszczu.Oszalala ta aura czy jak?i u Yardleyki tez wietrznie...zmowili sie czy jak(ci od pogody);) To masz u siebie Tasco???Ale wypas i Aldi?ciekawe czy te same towary sa w Aldim(u mnie Tesco nie ma,chyba na Dzikim Zachodzie wcale go nie ma). Wiecie tu fryzjerki sa do kitu...ja mam krotkie wlosy i jeszcze nie trafilam na dobrze scinajaca...Wracam z pieknym afro z Polski ,niestety odrasta i ide tu ale to juz nie to samo...chyba sie zapuszcze...Oj chlopaki walcza

Sobie wyobrażam Darę z Afro, hi hi, Ja tu byłam ale u polskiej fryzjerki (nie mam odwagi iśc do angielskiej, bo może nie zrozumieć o co mi chodzi)... Dara, mam tu dwie niemieckie sieci ASDA i ALDi pozatym Morrison, Sainsburry, Somerfield to angielskie...jest w czym wybierać Kończę, bo i moje się tłuką, a idę za chwilkę na kurs... Acha, kolorki to sobie sama robię (a szamponem koloryzującym), ale marzy mi się balejaż od x m-cy! teraz z moim brązowym kolorem wyglądam zbyt angielsko, wolałabym być bardziej blond-słowiańska (Nina jest słowiańska)i ciągle mnie zaczepiają i o coś pytają (dopiero jak się odezwę, to...)he he! Bye!jutro potworki mają wolne w szkole!

Ja tam też hiszpańskich fryzjerek nie mogę z czystym sumieniem polecić wszystko na jedno kopyto nawet jeśli powiesz babokowi co chcesz to i tak po swojemu zrobi. Już mnie nawet to przestało denerwować po prostu musiałam się przystosować......wrrrr:D

szkoda że nie zaglądacie tu z rana:(kawę drugą zresztą znowu sama muszę wypić:(

Hello z rana. Ja tam często z rana zaglądam, ale nie zawsze... Dzisaij na moment wpadam, bo coś marnie się czuję, chyba muszę się położyć, właściwei to nie wiem co mi jesT?(mam jakies bóle w pleckach, nie moge sie schylać)ledwo ze szkoły wróciłam, nie należe do kobiet, które byle czym się przjmują, ale...w środę lecimy do Polski, chciałabym zobaczyć mój kraj>....precz ode mnie choróbsko!!!

Dziendoberek Ja rano bywam ...czasami...(meza ma 3 zmiany wiec jak ma rano wolne to nie mam szans...)Teraz spi po nockach. Yardleyka-zycze nie rozchorowania sie, Kurde mnie tez cos lamie...to te wiatrzyska roznosza zarazy ale sie nie damy !!!:P Milego urlopu zycze rowniez:D Ja zostaje ale spodziewamy sie gosci,bedzie wesolo (i glosno-goscie z dziecmi) Mursiana-jak tam swietuja u Ciebie???

TU swieta sa ...dookola na drzewach,krzakach pozawieszali jajka plastikowe(kicz ale w sumie kolorowo i wesolo,moze tez sobie zawiesze???)::D Prezenty \"zajecze\"-prawie jak na Boze Narodzenie...U nas w domu tylko jajeczka i slodycze i drobiazdzek(ja tez tak mnialam).jakies jedzonko dobre ...tylko slonko Nie Opuszczaj Nas...Kosciol(ku wielkiemu narzekaniu dzieci) i ...i po swietach... Wierzycie we wrozki???

witam kobitki:-) U mnie w domu to normalnie tragedia:-( Mąż rozłożył się na dobre-od niedzieli ma non-stop temperaturę pomiędzy 39,5-a 40st C.Ja naprawdę nie wiem co to jest. W poniedziałek był u lekarza-wirus-i paracetamol-7 dni zwolnienia. Nic mu nie schodziło-ja nie spałam tak dośrody-i zawołałam pogotowie.Oczywiście-paracetamol i ibuprom max-takie końskie dawki,że gdybym mu je podała-to już dzisiaj byłby na tamtym świecie.Diagnoza-wirus. Nic mu nie przechodziło.Na drugi dzień poszliśmy do lekarza-oczywiście miał prawie 40 stopni-i wykłucił sie o antybiotyk(byłam z nim)-darł się na nią,a ona na nas,że jesteśmy rok i nie umiemy angielskiego! Bierze antybiotyk-ale temperaturę dalej ma taką wysoką!--co to jest???? A antybiotyk dostał taki słaby jak mój 3 latek w Polsce!!!-amoxycylina 250mg.Daję mu po 2. Ja jestem taka osłabiona-bo nie śpię po nocach-ja mam z koleji 35 temp.Do tego w nocy miałam atak migreny-to już nerwy puściły. I jak tu nie mieć smroooooooooooda???? Ale chociaż mam słoneczko:-) Pani M maczałaś w tym palce hehehe:-) Pozdrawiam i do następnego klikania:-)

Nina ,kobito na wirusy antybiotyk nic nie da...Przykro mi...Nikt mu krwi nie pobral???Moja szwagierka miala ostatnio grype(jakas Influenza czy jakos tak) i tez wysoka temp i do tego okropne bole kosci stawow.Dostala tez tylko paracetamol i przeciwbolowe cos w kropelkach...dwa tygodnie lezala plackiem-No ale ona miala krew badana wiec wiadomo byko ze to nie bakteria jakas paskudna tylko wlasnie wirus... Amoxyc...ja chyba bralam po 3 na dobe...tak mi sie zdaje...Bidula,trzymaj sie przeciez kiedys przejdzie

Zwolkłam się...e gdzie tam normalnie funkcjonuję (tylko trochę wygrzałam te plecy) Biedna Nina i biedny jej M...nie chcę w Anglii chorować, mam gdzieś ich Paracetamol, nie dam się (a dalej mnie boli...niestety)... Wierzę w zajączka, w zębowe wrózki (sama nią bywam(... Tu mnóstwo jaj czekoladowych (ogromniastych)ale dekoracji niet! jaja na krzakach, badziewie... Samochodzik nam się rano popsuł (nieszczęścia chodzą parami)... No to tymczasem....potwory nadchodzą...:)

Witam:-) Pobrali mu krew i mocz-tylko,że wyniki będą w poniedziałek-szok!!!! a do poniedziałku się męcz w niwiedzy.Powiem Wam,że antybiotyk troszkę pomaga bo teraz jest temperatura w większości w nocy(prawie 40),a w dzień TYLKO do 38-38,5-to jest sukces.Ale on nie chce nic jeść.Tylko pije swoją Coca-colę-to jego pierwsza żoncia:-) Nic,pozostaje czekać:-( może wyniki coś dadza. Doktorawa się pytała czy nie byliśmy przypadkiem w Afryce-bo może malaria.Ale fajne podejście-a gdyby to była malaria-to Ty se człowieku idź na ulicę,a my za parę dni po zrobieniu badań weźniemu Cię do szpitala.Co za bzdura! W czwartek pobrali mu krew-w piątek przychodnia miała dzień wolny od pracy-więc wyniki w poniedziałek:-(To jest 5 dni! Dobra-już się nie użalam... Miłego dnia Wam życzę i lepszej pogody niż u mnie-typowa Angielska:-( Pa pa

Jejciu, Malaria czy ich całkiem pogięło czy co?? Trzymajcie się...:0

Ludzie ja myslalam ze takie czekanko to tylko Polska sluzba zdrowia funduje...Lepsza Cola niz nic... Trzymajcie sie ,no przecie musi byc lepiej Ja bylam dzis z malym na badaniu oskrzeli(wmawiaja nam astme)i wsio w porzadeczku.I bardzo dobrze jestem spokojniejsza bo juz sama wymiekalam po tych wszystkich dotychczasowych diagnozach.A swoja droga (maly ma alergie na roztocza i pylki)czy nie lepiej odczulic malego zamiast wmawiac mi ze ma astme i dlatego kaszle??Wszedzie cos... U nas Wiosna w pelni,hura:D trzymajcie sie zdrowo

papatki

mam nadzieje ze wyszlo...

Oj dopiero znalazłam czas aby luknąć a tu proszę same problemy. Kochane na jak to robią Hiszpanie odpędzam od Was wszystkie choróbska i złe prądy (mam nadzieje że zadziała)U mnie święta na całego. Ozdób ma żadnych ale są procesje. Chodzą grają, paradują idzie czasami oszaleć a ja nie mam czasu dosłownie na nic wiecie mnóstwo ludzi przez te procesje. Jutro niedziela palmowa już ulice poprzystrajane palmami wszędzie pełno osłów, wielbłądów i takich tam. I pomyśleć że to dopiero pierwszy dzień:(Kurujcie się moje drogie :)yerdleyka ja chcę z Tobą do PolskiPosyłam wam trochę ciepełka bo u mnie to już przesada dzisiaj było 35 stopni. Więc przynajmniej te 10 chętnie oddam:)Buziaczki