Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

Matki Polki- zony na emigracjii.

Polecane posty

ello:-) mój M. cały czas pracuje w Sheffield,to 30 min.drogi od nas teraz więc dlategowybór padł na Sheffield:-) A fakt-śnił mi się już nowy domek-ja strasznie wszystko przeżywam:-) teraz ide robić kawusię:-) plac zabaw zaliczony hehe jeszcze tylko do miasta,bo czek przyniósł listonosz:-) pa babeczki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytałam właśnie jeden kawał: do teflonu nic sie nie przylepia, ciekawe jak przylepili patelnie do niego :-) :-):-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Ninka,usmialam sie z tego teflonu:D Jak okolica spoko,i szkola blisko i jeszcze M bedzie na miejscu pracowal to tylko sie modl aby domek byl okidoki i sie przeprowadzaj(ta Twoja lakiernia samochodowa-problem z glowy) Yardleyka kochaniutka a coz z Twoja przyszloscia sie dzieje ,ze zle sypiasz??? Bylismy ogladac mieszkania...w jednym wilgoc a drugie..okolica taka sobie(beton i Turki),balkon malutki ,kuchnia ciupka lazienka malenka-wszystko jakies mini...i szkola daleko.Bylismy w jednym 100qm-to i owszem okolica super(obrzeza miasta,szkola bliziutko,duzo zieleni i autobusy do miasta co 30 min.)ale drogo...i do tego zaniedbane(niby wymienia fugi w lazience-bo czarnawe od wilgoci)i trzeba malowac (niby malowane ale taakie zacieki i place)-no ale nic lepszego nie znalezlismy... JA chce do mamy😭!!!Strasznie chyba rozpieszczona i wybredna jestem... Ale bedzie dobrze🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ello:-) własnie mierzę temp.małemu i ........ma 37,5 st.C.(litości-kiedy to minie!) Zajrzę później narazie papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka🌼 Nina,co za zarazki upierdliwe...?Duzo sily Ci zycze i wyzdrowienia maluszkowi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yardleyka
Matko Święta, Nina Ty to masz przechlapane, czemu Twoi chłopcy ciągle chorują? Biedna NIna...trzymaj się...a tak ładnie na dworzu... Dałam młodej kaskę na wycieczkę do jakiegos tam parku, z prośbą aby mnie zabrali (cąłodobowa)może zechcą, podszkolę się w angielskim, jak przyjdzie da odpowiedź od Pani. Mój śliczny domek wynajęty już, przechodziłam dzisiaj świnki jedne, wynajęli komuś innemu... ale, kupiłam krasnala do ogrodu (zawsze o takim marzyłam)Ty wiesz Dara u Niemiaszków pełno takich, a wróciłam z zakupów niespodzianka, mój M. na e-baju kupił kosiarkę, oszalał chyba, ale przyda się, nauczę sie prowadzić kosiarkę, zamiast samochodu. Mam nową friend z Afganistanu, zobaczymy.... Narazie idę gotowac obiadka, bo nie wyrobię się... Dara Twoi chłopcy, zdrowi?bo moje panny jakoś cudownie-tak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yardleyka
Znowu z zakupków wróćiłam i padnięta siadam do kompa by się odpręzyc i zjeść. Oki zabiorą mnie na tę wycieczkę, złożyłam podanie na wolontariat do mego ulubionego Charity Shop, zobaczymy czy zechcą się ze mną wogóle spotkać...bojaraczej z innych niż szlachetnych pobudek chciałabym pracować tam. Tak naprwdę. Pochmurno i deszczyk pokropuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ello babeczki:-) Pogoda dzisiaj piękna-oglądam dzisiaj nowy domek:-) mam nadzieję,że mi się spodoba w środku:-) Y.powiedz mi,czy u Was w agencjach chcą jakieś pieniądze za rozpatrywanie wniosków?dla mnie to rzenada.Bo jeśli przejdzie Ci wniosek to oddają,a jeśli nie-to pieniędzy nie oddają.Tak to mogą 100 chętnych na 1 dom brać i mieć profityy z 99 źle rozpatrzonych wniosków:-(to chore Ja dzisiaj postaram się bazować na tym,że mamy referencje z tej obecnej agencji:-)bo nie uśmiecha mi się płacić 100 czy 200f każdej agencji-bo jeszcze trzeba je mieć,a my mamy na kogo wydawać,a nie na nierobów. Za niecałe 2 miesiące jade do Polski-nie moge sie doczekać:-)ale chciałabym się teleportować,bo strasznie boję sie samolotów. A wczoraj sprawdzałam i moje bilety wizzem staniały-myślałam,że si w d..ę ugryzę-o całe 50f na 3 biletach. życzę miłego dnia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yardleyka
Hello, Jak Twój chorusek, Nina, lepiej się czuje? U mnie to samo, od nas chciała agencja 200F za sprawdzenie wiarygodności (w banku), ale i tak za długo się zastanawialiśmy, więc komuś już wynajeli domek.(pisałam juz o tym)więc nawet nie wypełnilismy tej aplikacji (I DOBRZE). Znajomi wczoraj wynajęli dom i dawali 150F za rozpatrzenie wniosku, także chyba w całej Brytanii jest tak samo...dla mnie to też głupota... Nina fajnie Ci że lecisz do Polski, a my ciągle bez planów wakacyjnych. Dzisiaj pilnuję domu, bo do młodej przyszły 3 angielskie friends i bardzo żywiołowe dziewuszki, martwiliśmy sie że nie ma koleżanek a tu masz ...aż 3 się znalazły. Na jutro heavy rain zapowiadali cokolwiek to nieznaczy...to chyba duzy deszcz...ble!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Milczalam bo mialam GOSCI!!!Fajnie-kolezanka z Passau(tam wczesniej mieszkalam)nas odwiedzila-do tego piekna pogoda,cudnie i milo ale juz BYLO I MINELO:( Dziwnie tam u Was z tymi agencjami...tu pokazuja co chcesz i jak juz sie na cos zdecydujesz to placisz 1,7% czynszu(miesiecznego) prowizji dla nich-jakies to bardziej ludzkie choc i tak szkoda tej kaski. Nina jak domek????? U mnie bez zmian tzn.w gazecie pusto-albo slamsy albo wioski Raczej wezmiemy te drogie ...rusze dupcie do jakiejs roboty(ciekawe jakiej??) Yardleyka-ty (o ile dobrze pojelam)do sklepu na ten wolontariat???To tak mozna...,myslalam ze tylko do szpitali itd.potrzebuja wolontariuszy ale co kraj to obyczaj.Fajnie by bylo,nauka jezyka darmowa-trzymam kciuki:D Papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yardleyka
Dziekuję Dara,zobaczymy czy coś z tego będzie... U mnie dzisiaj leje, siedzimy w domu, M. ohląda Formułę 1 *nudy, młode bawią się w Salon Kosmetyczny, a ja... sobie dzisiaj pospaliśmy do 10.30 wow, rekord!przez ten deszcz chyba? Nina pewnie i u Ciebie leje? jak spędzacie dzisiejszy dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam babeczki:-) U mnie o dziwo dzisiaj nie pada:-) Byliśmy rano na car-boots-tzw.market-to taki rynek staroci i nowych rzeczy poza miastem-na polu.Kupiłam parę ubranek dla wampirków. A choroby nadal się trzymają-kaszlą,a temp. na szczęście nie mają,bo nadmieniam,że teraz 2 chora. A dom feeee,bez kuchenki,pralki,lodówki,totalnie goły i nie umeblowanyzamiast kominka-są szczątki kominka,więc trzeba by było zabezpieczyć....chcą pieniądze za aplikację ok.200f, a mają 4 chętnych(jak narazie) na ten dom.I czy dostaniesz czy nie-pieniądze przepadają-nie wchodzą w skład bondu:-(.I jeśli nie dostaniesz tego domu,a starasz się o inny z tej samej agencji to znowu płacisz 200f-debile.To jak mają już 4 aplikacje-to napewno na czysto 600f w kieszeni,bo 3 nie dostanie. W tej agencji co jestem nic nie brali:-)i mąż wynajął dom w 3 dni:-) Jutro grillek.Kupiłam w polskim sklepie kiełbachy i mam karkówkę-trza odpalić grila:-) Miłego dnia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yardleyka
Nina udał się grill? U nie wczoraj tylko do 15 g. padało, także zdążyliśmy coś tam do jedzenia kupić, a tak troszkę się nudziłam. Dzisiaj znowu widzę mokro za oknem...zastanawiam się, co będziemy robiły *wszak Half Term jest. ??? Dara, u Niemców tez są takie przerwy semestralne?a kiedy koniec roku? Acha, Nina jak Ci się zachce to odsyłam do nowopowstałego forum, : www.forum-anglia.phorum.pl, to takie moje zaprzyjaźnione. Zobaczymy jak nam zleci dzisiejszy dzionek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja.Koniec roku maja tu 26.06 a nastepny poczatek 8.08.Potem na koniec wrzesnia sa wolne 2 tyg.przerwa na swieta i na wiosne taz tydien wolnego..-srednio wychodzi ze co 7-8 tyg,maja jakies wolne...Luzik:D U mnie pochmurno i mzawkowo...:( I pewnie dlatego znowu mnie dopada...okrutna wscieklosc ze nie mamy tu nikogo z rodziny,raczej smutas paskudny... Robie dzis pomidorowa(dzieci) i szczawiowa...papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ello babeczki:-) Grill się udał:-) U nas nie padało-za to wiało:-( M.na dworzu pichcił grila,a my w środku grzecznie czekaliśmy:-) Za to dzisiaj pada:-( Moje wampirki standardowo kaszlące i zakatarzone,dzisiaj idę zrobić syrop z cebuli. Zapraszam na pączki angielskie-dzisiaj robię według przepisu mojej mamy-są świetne,a roboty ze smażeniem max1godz.To tzw.\"cacka z dziurką\".:-) Poszukiwania domu cały czas trwają.Jeden znowu na oku-ale czynsz 550f-teraz mam 475f.To w sumie nie duża różnica-dom piękny z 2 ogrodami ,kuchnia nówka,wyjście z salonu do ogrodu przez tzw.drzwi balkonowe rozsuwane,3 sypialnie.Tylko nie wiem jaki jest council(podatek od nieruchomości),bo to piękna typowo angielska dzielnica,zero ciapków. To narazie babeczki-ja idę na kawusię.Obiad dzisiaj -pizza,a co?czasami trzeba wypocząć:-) Szkoda,że nie mają pogody na te ferie:-( no cóż.... Y.zajrzę na te forum:-) Pozdrowionka i miłego dnia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yardleyka
Dara to widzę, że i u Ciebie inaczej z wakcjami niż w Polsce (też dziwnie jakoś). Nina, dwa ogrody Ty piszesz, bosko!, a ile pokoi, bo jakiś niski ten czynsz, ja mam za 3 bedroomy i ogród bez garażu 525F+opłaty!, zero ciapków piszesz?u mnie w dzielnicy też ich prawie nie ma, nie żebym coś miała... Na dowód tego napiszę, iż dzisiaj gościłam u siebie Afgankę z córkami (toż to po sąsiedzku z Pakistanem)i nawiązywałam kontat azjatycko-europejski, zostałam zaproszona z rewizytą na czwartek, zobaczę pierwszy raz afgańsko-angielski dom. Wow! A propos Agencji, się Państwo zapowiedzieli u mnie na przyszły tydzień celem kontroli (musze sprzątnąć butelki po mocniejszych trunkach i wybite szyby)he,he! ZArt oczywiście, jesteśmy spokojną polską rodziną. Dara a jacy są Turcy?skoro jesteśmy przy inszych nacjach z którymi się spotykamy... Chcecie podejrzeć moją fotę ostatnią???? Pa!Narazie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale chyba nici z tego domku-bo ponoć dzielnica narkotyków i policji......a to nie dla mnie-no i dzieci zagrożone....o co za czasy!!!! teraz mam czynsz 475 i mam duży ogród z tyłu domu i 3 sypialnie.Jest b.ładne-no ale cóż trzeba się wynosić:-( A jak macie fotki-to dawajcie-ja chętnie popatrzę. Ja narazie zrobiłam się pączek i szkoda robić fotek-jestem okrągła:-(:-( ostatnio ciągną się za mną \"smrody\" i siedzę w słodyczach jak głupia:-( do jutra pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yardleyka
Witajcie z rana, Deszczyk sobie nieźle popaduje, co ja dzisiaj będę robiła? Jedna młoda ma jechać ze swoją friend do kina, a sądziłam że drugą do Art Gallery wemę, a pogoda psuje nam szyki... Ładny Half Term, nie ma co. 475 F, to nie jest dużo..to faktycznie szkoda, że musicie się wynieść. Znowu z rana nam ta rurka (kolnko)walnęła, a przecież jest nowa, dopiero chłopina się zezłości...jak przyjdzie z pracy... O ki, tymczasem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć babeczki:-) Y.ty na tym drugim forum to Beata R.(Betti)?,bo tak mi się wydaje:-) U mnie deszcz pada tak samo-nie ma gdzie wyjść z tymi bąblami,a ile można siedzieć w domku:-(???? Teraz chyba będziemy szukać tyko w Sheffield-Rotherhamjest fajny,ma fajne centrum-ale Sheffield jest większe,więc wiecej możliwości. Dara ,a jak tam Twoje poszukiwania? Jakie ważne jest to miejsce na ziemi\"dom\"-Ci co mają nie doceniaja tak jak my bidoki skazani na tułaczkę:-( Ale jeszcze troszke-może council się postara i przypomni sobie o nas:-) Pozdrawiam i życze miłego dzionka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja ! Mieszkaniowa sprawa stanela w miejscu tzn.zalatwiamy papierekna to jedno mieszkanie ale nie jest ono w tym czasie zarezerwowane dla nas-glupota-a papierek to z ratusza ze mozemy dostac to mieszkanie (sprawdzaja ile osob,pobory itd.bo to niby mieszkanie socjalne,tylko czemu tam czynsz taaki???wariatkowo)Kto pierwszy dostarczy papierek ten dostanie... Nie wiedzialam ze moga Was sprawdzac te agencje,smiesznie Turcy-hmm,jakos tak duzo balaganu robia kolo siebie .Pod ich klatkami kupa gratow zawsze stoi,jakos tak malo higieniczni sie wydaja...podobno jeszcze smierdliwie gotuja,i zawsze jest ich duuzo.Jakos tak kojarza mi sie z brudem... Wiecie wczoraj przezylam ciut nie horror...moj M spoznial sie z pracy ok.40min,zadzwonilam do zony kolegi z ktorynm jezdzi-nie bylo nikogo,moj tez nie odbieral handy .Ja juz czarne mysli(bo on normalnie to dzwoni w takich przypadkach),mijaja nastepne 40 min,ja juz pochlipuje(lekko bo dzieci nie chce martwic).Przed oczami mam wypadek ,smierc itd..Wrocil 2 godz,pozniej bo mieli niezapowiedziane zebranie...i nie mogl dzwonic bo telefon w szatni byl. co ja przezylam...i tak sobie pomyslalam co ja bym zrobila jakby cos sie stalo...???Jezyk kulejacy,...wole o tym nie myslec bo mnie skreca Co to jest ten council,co ma Wam pomoc z mieszkaniem...?bo ja nie znajaca sie ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj .Yardleyka a jak mam zobaczyc Twoje fotki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yardleyka
he, he!ja mam Twego adresa, Dara, więc spoko...(tak mi się zdaje, że mam). Tak Betty to ja (to do Niny). Jeju, u mnie cały dzień leje, koszmar, ale byłyśmy z małą w Art Gallery na dosyć ciekawej wystawie o potworach, a starsza wróciła właśnie ze spotkania z angielską panienką..(w kinie były i u tamtej w domu)zadowolona wróciła to ważne. Dziewczyny jak organizujecie dzieciom te wolne dni? Musze kończyć bo młoda krzyczy że głodna jest (o nawiności ludzka sądziłam że angielska mama da jej jeść).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Y.ale się uśmiałam z tej mamy angielskiej....wylewne to one nie są-skąpiary:-) Council to urząd miasta. Ja też chcę fotki:-) A w te wolne dni-narazie siedzę w domku-bo pada. Dzisiaj wypełzam z domku-jest ładna pogoda i pójdziemy na spacer do miasta.Dzisiaj mój M.miał pojechać z kolegą do pracy i miałam mieć samochód,ale...wraca i mówi,że chyba kumpel zapomniał i zabrał mi autko...:-( a miałam takie plany:-( pozostały nogi,trudno,trochę schudnę:-) Pójdziemy do councilu,połazimy po sklepach,pogonimy gołębie(po drodze szczurki nas powitają:-(),pochlapią się wodą z fontanny,która jest w centrum-na koniec MC`donalds i do domku:-) Tu nie ma za dużo atrakcji-ale gdybym miała autko to zawsze można gdzieś się dalej wybrać np.do Sheffield życzę miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja Zeby nie bylo ze mam zdrowe dzieci...myly ma dziwna wysypke.Taka plamiasta,,czerwona.Na nogach ,lokciach i na policzkach-temp.nie ma.Lekarz powiedziala ze to moze byc rozyczka,i trzeba czekac co dalej...mi to na rozyczke nie wyglada bo to nie sa krostki tylko bardziej plamiaste...poczekamy zobaczymy...a tak pieknie na podworku...Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dara ja u mojego małego wampirka leczę też dziwną wysypkę.Ma na policzkach,łokciach,kolanach i stopy(pierw pięty,a teraz jeszcze duże palce doszły).Byłam z tym u lekarza i powiedxiał-egzema.Dał mi 2 kremy hydrokortizoy.2 różne.Jeden do stóp,a drugi na resztę ciała. Ja to podejrzewam albo-brak jakiejś witaminy,albo alergia,albo łuszczyca(też ma takie objawy). W ogóle to zaczęło się od stóp-kupiłam mu nowe buciki i nie chciał zciągnąć i biegał ze 2 godz po domu,a wieczorem myślałam,że sobie odparzył-ale to się tylko pogłębiało. Zamieniłam proszek na płyn do prania dla dzieci i płyn do płukania dla dzieci i wydaje mi się,że jest lepiej,a przynajmiej z twarzy zeszło,a miał naprawdę dużo. Muszę jeszcze do kąpieli coś kupić-w Polsce jest Balneum Hemal(jakoś tak)-poszukam tutaj odpowiednika.Albo też fiolet-nadmanganian potasu-te kryształki co się sypało do wody,żebu ją odkażać. Już sama nie wiem:-( to tylko gdybania. Pogoda u mnie fe..typowo angielska-ja to nazywam deszczowa-bez deszczu-hehe Pozdrawiam i życzę miłego dzionka szukam dalej chałupki-jakie to meczące:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina a moze to jakas grzybica???bo jak od butow... Jak nie kaszel to...wysypka:O I jak tu chciec wiecej potomkow????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
według mnie to nie jest grzybica,bo grzybica atakuje między palcami najbardziej,a on ani śladu między palcami.A buciki były nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yardleyka
hello, a jakoś tak wczoraj nie mogłam się zebrać do pisania i M. miał day offa, więc...a w czwartek miałam dzień bez komputera i Tv ( czasem mam takie pomysły, ku rozpaczy moich dzieci). Spotkanko z Afganką bardzomi się udało, ciekawa rodzina, nie jakieś tam buraki, ale kulturalni ludzie (mieszkali w Pakistanie, Holandii, Rosjii)światowcy jednym słowem, miło mi się rozmawiało (choc nieźle męczyłam angielski). Fajna rodzina...zobaczymy jak dalej się potoczy się nasza wspołna znajomośc. Kochane, jutro Dzień Dziecka, planujecie jakieś specjalne obchody? Konczy nam się Half term z jednej strony dobrze, bo mnie potwory zmęczyły nieco, z drugiej strony, znowu bedę sama w domku. Różyczka ma b. drobniutkie punkciki i temperturę, więc...pewnie egzama... Biedne jesteście z tymi chorubskami... Szczawiowa się gotuje (nie mam pomysłu na drugie danie). To na razie tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yardleyka-dzieki!! Maly nie ma ani goraczki ani punktow,raczej plamy i nie bardzo sie drapie...Przypomnialam sobie ze w srode bylismy na wystawie gadow...i maly glaskal krokodyla i weza...moze to od tych stworow... Jutro chcielismy jechac do takiego parku z karuzekami ,ale bez gadow haha.No i bez lodow sie nie obejdzie... Yardleyka-fajnie z ta Afganka,jezyk podszkolisz i zawsze to jakies urozmaicenie.Oni tez sa tam sami??? Co z Twoim wolontariatem?? U mnie parno i bedzie pewnie burza Pozdrowionka dla Was kobietki_i dla Mursiany tez(o ile tu zajrzy...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yardleyka
Z wolontariatem ...Bryndza, cisza nie odzywają się, a taki fajny pomysł miałam.. Dzięki kobitki za e maile!:) Byliśmy w ładnym parku i piknik sobie zrobiliśmy dopóki deszcz nie zaczął kropic...pograłm z Młodymi w Badmintona i Billę, zjadłyśmy lody (tzn. one zjadły)i dalej w domciu...raczej nudnawo.Lipa nie Dzień Dziecka (w Polsce to chociaż festyny są dla dzieci). Do juterka..Dobrejnocy zyczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×