Gadka o lesbijkach ciąg dalszy

oj przestań Tamari...ja po prostu mówię że podobają mi się jej rude włosy jej taniec i ogólnie jej osoba a nie że kocham ją itd. :P

nie no spokojnie bez przesady...:) nie jest ze mną aż tak źle...jak na razie

poważnym na razie nie bo to nie jest takie łatwe...nie wyszłam z szafy a to utrudnia wszystko...

normalnie :) rano obudzę żonę zrobię jej kanapeczki do pracy poślę ją do pracy sama się wyszykuje do pracy wrócimy z pracy zjemy coś dobrego pójdziemy na jakiś spacerek obejrzymy film a potem spać :) w weekendy pójdziemy do szkoły tańca uczyć się tańców towarzyskich potem wrócimy posprzątamy trochę i pójdziemy gdzieś na powietrze ze znajomymi :) tak to sobie wyobrażam ...:) i tak to wygląda :)Czyli zupełnie normalnie :)

pisałam już ...żadna nie robi za faceta...w lesbijskich związkach nie ma faceta...są dwie kobiety po co mi facet ?...a jakie masz relacje ze swoim mężczyzną ? lubisz z nim porozmawiać zwierzyć sie mu o czym myślisz przytulić pocałować powiedzieć że go kochasz...tak samo jest z lesbijkami.twój mężczyzna tez powinien być twoim przyjacielem ...

dziwi mnie ten sposób myślenia że facet to koniecznie musi być każdej kobiecie potrzebny ...że każda kobieta powinna mieć faceta ...a jak nie ma faceta a ma babę to ta baba musi udawać faceta...a to nie jest tak...ja jestem raczej kobieca i chciałabym mieć kobiecą kobietę :P Kto powiedział że to zawsze facet musi wbijać gwoździe w ścianę,równie dobrze razem będziemy mogły wbijać gwoździe naprawiać kran itd.moja matka nawet jak jeszcze była z moim ojcem latała z młotkiem naprawiała drzwi wymieniała żyrandol rozwalała stare meble żeby łatwiej było je wynieść na strych...

no ale nie na zasadzie jedna udaje faceta...tylko niektóre lesbijki po prostu lubią męskie spodnie bo są wygodne albo lubią mieć krótkie włosy bo to wygodniejsze...zauważ że również kobieta heteroseksualna która np. wychowuje się wśród chłopców bo np. na osiedlu nie ma zbytnio dziewczynek więc bawi się z chłopcami robi się chłopczycą ...oglądałam taki program o szkole dla panien..wzięli imprezowiczki i robili uczyli je ogłady w tej ów szkole i była tam dziewczyna która wychowywała się z ojcem braćmi,bawiła się z ich kolegami itd. i była chłopczycą dopóki w tej szkole nie nauczyli jej jak układać włosy malować się i ubierać.Stała się kobietą :)

nieee...to nie jest tak że ona udaje faceta żeby podrywać dziewczyny...nie wiem to jest tak że nie którym lesbijką po prostu wygodniej w takich spodniach i takich włosach :)

wiesz kiedyś słyszałam że były jakieś badania które polegały na tym że mężczyzną heteroseksualnym,hetero kobietą les kobietą i gejom dali do wąchania jakieś tam feromony ...i mózg mężczyzny i lesbijki odbierał podobnie damskie feromony a hetero kobiety mózg odbierał dobrze feromony i męskie i damskie...może to odpowiada za te męskość niektórych lesbijek ...może ...nie wiem

no może faktycznie ...może myślała że tak będzie jej łatwiej znaleźć sobie dziewczynę.Bo nie raz naprawdę trudno...w końcu nas jest mniej i nie wiele lesbijek wyszło z szafy.

http://mp4.com.pl/index.php?str=linkif&teksty=3495 ja jestem takie coś jak Ciara...niby duże hip hopowe spodnie ale bluzka obcisła i włosy długie :) hehe

nie nie wiedzą...nie mają po co wiedziec nie obchodzi mnie co oni na to.

hehe:D te skate spodnie fajnie układają się na tyłku i z przylegającą bluzką to wygląda bardzo fajnie :) zwłaszcza że mam talie osy :)

nie będę udawać...po prostu za jakiś czas zerwę kontakt...nie przyjemne wspomnienia .

nie lubię blondynek w rurkach i kozaczkach...z resztą ...taka ładna kobieta ubrana trochę na męsko wygląda bardzo seksi :) tak jak kobieta która narzuci na siebie męską koszulę albo krawacik :P

nie żebym szukała w kobiecie faceta oczywiście :)

młodszą siostrę...ale ona ma dopiero 8 miesięcy..

tak...chcę zerwać kontakt z rodziną...nie jestem związana z tą moją tzn. rodziną...

nie mam kuzynek...przynajmniej ich nie znam...od matki począwszy reszta mi zwisa...

no tak...mój wujek mnie molestował matka uprawiała seks z mężczyzną w tym samym pokoju w którym leżałam (bo nie mogłam zasnąć) nie zawsze z tym samym nie raz mnie biła i znęcała się nade mną psychicznie ojciec mnie odszedł i mnie olał a od babcia zawsze była po stronie matki niezależnie czy coś mi zrobiła czy nie to zawsze matka opowiedziała to babce tak że ja obrywałam.dziękuje za taką rodzinę...

o jedno mnie za dużo i babcia a nie od babcia *

spokojnie...po prostu tłumacze dlaczego chce zerwać kontakt z "rodziną"

czasem jest mi z tego powodu źle ale zazwyczaj podchodzę do tego jak do było kiedyś ale już nie ma ...nadal potrafię się przez to rozryczeć ale mniej boli niż wcześniej...

Dobranoc...wpadnij jeszcze kiedyś :P

Up Up Up :)

Up ...podnosze ;(

hej Ciii... :) podczytuję Twój temat... a skoro chwilowo nie masz żadnego rozmówcy, to wpadłam Ci pomachac ;)

Heja :) Skoro podczytujesz temat to może masz jakieś ale co do czyjejś wypowiedzi ...?:) może do czegoś chcesz się ustosunkować :P

hmm... nie ;) czekam aż pojawi się ktoś z Katowic ;)

hehe:) a ty jesteś ?Hetero bi homo?:P