od poniedziałku - 18.02.2008 odchudzanie

ŻYJE!:)))) Własnie wzielam prysznic -plus masaz i ledwo co siedze-naprawde czuje DOKLADNIE wszystkie miesnie....jestem zmeczona jakbym przekopala wszystkie rowy w Polsce.... Jezdzilam na orbitreku 1h 10 min potem zestaw cwiczen zaserwowany przez meza-i w sumie cwiczylam 2h!!Jestem w szoku totalnym ze wytrzymalam ale czuje sie zmeczona ale pelna energii zarazem:))) Kasiulka-super ze nie ciagnie Cie do slodyczy!!Naprawde to juz wielki sukces:))))) Teraz ide napijse sie herbatki i soku grejpfrutowego i chyba pojde spac:))) Pozdrawiam i do jutra!!!!

hehe:) ja tak bardzo bym chciala miec orbitrek w domu, ale nie mam narazie pieniedzy- jak to studentka:D hehe, ale mobilizuje sie na bieganie, bo pamietam, ze kochalam to robic i planuje okolo 3-4 razy w tyg wybierac sie na 20-30 minutowy jogging:) oj spadajcie kilogramy!:)

dziewczyny okropnie sie czuje................:( wczoraj ok 22 zjadlam z pol kilo mandarynek, banana i gruszke. jestem okropna

paszteciku- dzisiaj kara- 2 x wiecej cwiczen!!:) nie przejmuj sie jedna wpadka nie rujnuje wszystkiego:) ja wlasnie jem sniadanko.. kanapka czarnego chleba ze stosem zielonej salaty i plastrem pomidora.. mmm pysznosci:) wczoraj nie cwiczylam bo postanowilam sobie, ze musze zrobic jeddn dzien przerwy, aby miesnie mogly sie zregenrowac:)

Pasztet-zjadlas bo bylas glodna czy tak z nudow?Ja tam przypominajac sobie swoje zywienie podczas zimy zauwazylam ze czasami jadlam z nudow-tak przy ogladaniu tv etc etc.Dzisiaj te nawyki mam juz daleko za soba:) Hm...nie napisze Ci ze nic sie nie stalo....bo stalo sie-22 to juz raczej pozna pora-mandarynki , banan-owoce zawierajace bardzo duzo cukru.Musisz byc dzielna i wtrwala tylko tak mozna cos osiagnac:))))Nie badz na mnie zla , obrazona ale mysle ze takie poklepywanie sie i twierdzenie ze to ie koniec swiata dzialaja tylko na NASZA niekorzysc-dolaszm do takich wnioskow wlasnie dzisiaj - i to wszystko mysle wyjdzie nam na zdrowie:) Takze podumowujac temat podjadania-nikt nie karze sie nikomu glodzic bo to bezsensu-ale podjadanie o 22 to juz raczej przejaw slabej woli i z tym trzeba walczyc!Pomyslcie o wiosnie-juz niedlugo trzeba bedzie sie rozebrac z tych plaszczykow i kurteczek tkore wszystko skrzetnie ukrywaja:)))))) A wracajac do mnie-dzisiaj 12 dzien - jestem juz po sniadaniu i zaraz zabieram sie za kapitalne sprzatanie a potem spacer polaczony z zakupami(dzisiaj postanowilam zzrobic sobie dzien bez samochodu:)Potem obiad i wieczorne cwiczenia-po wczorajszych mam lekkie zakwasy moze troche przesadzilam ale brzuch czuje w calej okazalosci o ramionach nie wspomne:)))) Pozdrawiam i do pozniej!

ja na dzisiaj zaplanowalam sobie 200 brzuchow na wieczor i musze je zrobic:) caly czas jestem chora, a tak strasznie chcialam biegac:( chyba zabiore z domu łyżworolki i bede smigac, raz dziennie łyzworolki i raz dziennie bieganie:D hmm..:) tylko zeby mi to nog nie rozbudowało!! moze tak sie stac ze moje nogi stana sie bardziej masywne?

zakupilam sobie plyte na allegro: tamilee webb ja tez chce miec taki brzuch.. slyszalam o tym naprawde wiele dobrego, cwiczy glownie skosne i dolne miesnie brzucha z ktorymi u kobiet jest najgorzej.. do maja moze cos mi sie tam wyrobi:)

Hello! Moze sie tak stac ze jak juz spalisz wiekoszosc tkanki tluszczowej na nozkach miesnie zaczna sie rzezbic i to zalezy od Twojej budowy mozesz miec mniej lub bardziej rozbudowane nogi.Ale nie martw sie nie bedzie tak ze nagle upodobnisz sie do Pudziana. Sama trenowalam pilke reczna przez 14 lat wiec wiem o co chodzi-ja zawsze bylam wysoka i srednio umiesniona co mi odfpowiadalo-bo niektore kolezanki z druzyny mialy baaardzo umiesnione nogi:) Takze nie przejmuj sie niczym tylko cwicz.:))))

Kasiulka podaj linka do tej aukcji:)))Chetnie sobie zobacze co to za cudo:))

http://tiny.pl/lnbs - tu masz aukcje z ta plyta:) dziewczyny na forum fitnessu bardzo sobie zachwalaja wiec wypróbuje:) zamiast a6w jest super bo a6w cwiczy jedynie gorne partie brzucha, a mi zalezy glownie na skosnych i dolnych zeby brzuch jakos w miare sie prezentowal, bo narazie jest tragedia..:(

Ok dzieki za linka:))Ja narazie pocwicze sobie tez z ta Pania a cwiczenia mam tutaj:))Zawsze to cos nowego;)) http://www.youtube.com/results?search_query=Tamilee+Webb+&search_type= Ide wlasnie na obiadek.Pozdrowionka:)))))))

ja dzisiaj juz zjadlam: sniadanie: wyzej pisalam, potem 100g surówki porowej + 2 krazki ryzowe, potem troche musli.. wydaje mi sie, ze za duzo..:(, jablko, golabka, 2 parowki.. zjem jeszcze tylko jogurt dietetyczny ( 150 kcal w 250g).. zmiescilam sie w 1000kcal?

na kolacje zjadlam tylko 2 krazki ryzowe, bo stwierdzilam, ze za duzo zjadlam juz dzisiaj:) a jak tam wam dzisiaj poszlo? jak jutro bedzie pogoda w miare to pojde pojogingowac chociaz z 10-15 zeby byl jakis ruch:) od czegos rzeba zaczac:D

witam, ja również od 18.02.2008 zaczęłam dietę,stosuję kopenhaską i jestem już na 5 dniu,wszystko jest ok no na pewno organizm troszkę słabszy ale nie narzekam,czy zrzuciłam już jakieś kg to nie wiem bo zważe się dopiero w niedzielę wieczorem lub w poniedziałek rano.

te owowce zjadlam z nudy - nie zglodu. a moze raczej z lakomstwa... weszlam rano na wage - nie wioem czy to mozliwe ale z 66 mam 64 kg! czy niejedzenie slodyczy przez tydzien moze miec az taki wplyw???!?!?!?! jak Wam idzie?

ja ciagle chora..:( wczoraj troche pocwiczylam.. dzisiaj sie przemoge zchoroba i ide pobiegac chociaz 15 minut, bo juz mam dosc sleczenia w domu.. ja pewnie nic nie schudlam, ale nie waze sie wczesniej niz 1 kwietnia, bo na ten czas mam do osiagniecia wage 69/70 i ja to zrobie na pewno.. uda mi sie..:) tylko musze zaczac biegac.. dzisiaj bede na pewno.. co prawda tylko 15 minut, ale jak mowie jestem chora..:(

a ja niestety chyba jestem przed @ bo wpierniczam za 3... od 15.30 postanowilam, ze koniec iu juz nic dzisiaj nie jem, chyba ze napije sie soku marchwiowego, ale tylko plyny.. i jeszcze chora jestem:( ale ide na spacerek z moim kochaniem na jakas godzinke.. wiec cos tam spale.. jakies 200kcal moze..:) buziaki i 3majcie sie, odezwe sie wieczorkiem:*

kochane kupilam dzisiaj sobie sok z hortexu ananasowo-grejpfutowy light i ma 13 kcal/100 ml.. cudownie smakuje, a co najwazniejsze dietetyczny:) jest jeszcze pomaranczowy i on ma 16kcal/100ml. super, teraz moge pic a pic:) mam wyrzuty ze dzis tyle zjadlam.. zaliczylam 1h spaceru..mam nadzieje, ze chociaz troche spalilam.. jeszcze wieczorem twisterek rusze, jakies brzuchy, ogolne cwiczenia.. ech..:( @ sie zbliza..:(

dzisiaj dzien udal sie super, przed chwilka zjadlam zupke + 4 krazki ryzowe i mala miseczke platkow cini minis i na dzis kniec jedzenia:) aa no i biegalam 15 mnut, jeszcze wieczorkiem pocwicze, dzien zaliczam do udany..to juz 8 dzien sie konczy:)

gdzie jestescie?:(

zostalam sama..:( kochane chcecie zeby topik padl??:(

hej kasiulka:) jestem z toba tzn od jutra zaczynam i bede dawac znac o postepach:) zalozenia: *zero wegli *na maksa wody * cwiczenia

czesc dziewuszki! przez caly tydzien nie jadlam slodyczy, a teraz chce jeszcze ograniczyc spozywanie tluszczy... ogolnie lepiej sie czuje nie jedzac slodyczy - teraz wcinam za to owoce, zwlaszcza cytrusy. narazie mam tylko -2kg

hej, ja dzisiaj juz po porannym bieganiu, teraz sniadanko i na uczelnie:) 3majcie sie!:)

Witajcie! Nie bylo mnie 2 dni a to dlatego ze u nas w domku rewolucja!Postanowilismy kupic piseka-Yorka-i wlasnie dzisiaj po niego jedziemy:))Nie mialam zupelnie czasu ani glowy aby tu zajrzec-PRZEPRASZAM!:))) Co do odchudzania to dzisiaj mija moj 14 dzien-wazylam sie rano i mam juz -8kg na minusie z tego 9,5 cm mniej w talii-co najlepsze wszyscy zauwazaja ze schudlam:)Ubrania robia sie troche luzne-nawet moj ukochany plaszczyk ktory ma byc dopasowany:)Ale co tam=rzecz nabyta zawsze mozna sprawic sobie 2:)) Zaraz ide na sniadanie-dzisiaj pozno bo od rana wariacje-telefony do hodowcy , ostatnie ustalenia :)) Mam problem z imieniem -moja corka chcialaby aby nazwac go KOKO.Hm.A moze wy macie jakies propozycje:)) Ciesze sie ze udaje sie Wam walczyc i zwalczac niechiane kg!Wiedzialam ze bedzie dobrze!!!:)))

Aaa zapomnialam nadal ciwcze na orbitreku plus cwiczenia areobowe:))

kurcze w 2 tyg tyle kg... ale ci zazdroszcze.. dlaczego mi kg tak szybko nie leca..:(

bez braku silnej woli ale jestem z Wami

jesli wiara czyni cuda musimy wierzyc, ze sie uda!!:) kurcze... tak bym chciala..:(

czesc Slonka:) ufff ja juz po treningu, padnieta jestem strasznie:) ale to dobrze:) jestem zadowolona z dzisiejszego dnia:) jutro jak dam rade to pobiegam 2 razy.. rano kolo 8-8.30 i kolo 15-15.30:) moze starczy mi na to sil:) jestem cholernie zmotywowana i wierze, ze do konca marca uda mi sie osiagnac wyznaczone przez siebie cele..:)