Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przerażona jestem

tak bardzo się boję

Polecane posty

Gość deskowata
ech a ja już nie myśle nie kminie .. wogóle ogarnęła mnie totalna obojętność w tym temacie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
desko, wypaliłaś się :P sorki coci, nie wiem ale z kimś mi się pomyliło a z kim, nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wiem,ze do kazdej z nas usmiechnie sie jeszcze swlone :) Jak nie ten to inny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
może, ale u mnie w grę wchodzą jeszcze wyrzuty, zal do samej siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
nie wiem annelka.. moze i wypalilam.. a mze i dlatego ze czujed teraz cholerna pewnosc ze wroci:O nie wiem czemu ..ale jestem tego pewna ze wlipcu sie zmieni .. glupio mie ctaka pewnosc nie wiadomo skad:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak zle annelko to u mnie nie bylo :P Nigdy mi nie powiedzial,ze bylo mu zle ze mna czy cos takiego ;) Zawsze mowil,ze bylo cudownie i wlasnie to cudownie go przerazilo :( Ze nie ejst szczesliwy beze mnie, ale tak ma byc i koniec :O A nie byl naprawde bo pil miesiac po rozstaniu codziennie :( Ehh dziwne to wszystko :( Znowu przychodzi smutek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
serce! :) desko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego annelko musisz sie pozbyc tych wyrzutow dzieki terapi :) P tez ma ogromne wyrzuty sumienia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
moze i serce wciaz do przodu sie wyrywa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
to co jest łącznikiem między moim zachowaniem a jego ja nie dawałam znać, że mi zależy, negowałam, a swoje czułam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"to co jest łącznikiem między moim zachowaniem a jego" tego nie zrozumialam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
lęk u różnych ludzi powinien się tak samo objawiać, chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P tez negowal, mowil,ze sobie go wyidealizowalam,ze jest zly, ze kiedys sie o tym przekonam, mowil,ze nie chce ze mna byc jednoszesnie bedac calym szczesliwym jak sie ze mna spotkal :O Mowil,ze gdyby nie tesknil wcale to znaczyloby ze mnie wcale nie lubi ... :( Chyba jak sie kogos tylko lubi to sie za nim nie teskni ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
Mowil,ze gdyby nie tesknil wcale to znaczyloby ze mnie wcale nie lubi ... Chyba jak sie kogos tylko lubi to sie za nim nie teskni ?? kompletnie tego nie rozumiem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
ja też tak uważam ! więc u mnie to lęk i nieśmiałość w jednym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez tego nie rozumiem :P Wmawial sobie,ze mnie tylko lubi ... A ze tesknil za mna to musial sobie to wytlumaczyc,ze skoro by nie tesknil to znaczyloby ze mnie w ogole nie lubi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
bo my wszystko przed sobą tłumimy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Wam powiem,ze ja w ogole jak z nim zrywalam to bylam przekonana ze jest najgorszym draniem :( Pozniej poszlam do psychologa i ona mi rzucila haslo "lek przed bliskoscia" co dla mnie bylo niepojete bo bliskosc rozumialam tylko w sensie fizycznym a w tym sensie mielismy bliskosc :) Wiec nawet sie tym nie zainteresowalam :P przegldalam pewnego dnia strone z ksiazkami o rozwoju duchowym :P i wpadlo mi w oczy "lek przed bliskoscia" sicagnelam, wystarczylo,ze przeczytalam spis tresci i juz wiedzialam ze to to :( Pozniej przez dlugi czas jak nie rozmawialismy ze soba, bilam sie z myslami wyslania mu tej ksizki do przeczytania, ale balam sie jak na nia zareaguje, bo ona jest pisana do dda :O I w koncu nie wyslalam, dalam mu dopiero jak sie spotkalismy ;) I tak jak myslalam zle to odebral :( Ale mam nadzieje,ze pewnego dnia do niej wroci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
P też pomyśli o fizyczności :( zwłaszcza, że to facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Wy bliskosci fizycznej tez nie mieliscie, wiec i tak powinno go to zaciekawic ;) Moglas mu napisac,zeby przeczytal od razu 5 rozdzial ale to juz za pozno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
ja chyba rpzeczytam te książke ale patrzac pod kątem nie swoim.. amojego i jefgo zachowań :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
chyba tak zrobie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
ja dziś mam kryzys, którego już dość dawno nie miałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona jestem
wygląda na to że tylko "mój" jest wolny. Może to i gorzej? Jakbym się dowiedzieła że kogoś ma.. zresztą sama nie wiem. Przed zaśnięciem zawsze wyobrażam sobie że on leży obok i chyba będe miała tak do końca życia :-o Nie chodzę do psychologa i narazie nie zamierzam. Chcę być taka jak przedtem- zimna, niedostępna, nikogo już nie pokochać. Pewnie to jakiś okres buntu i kiedyś mi przejdzie, ale teraz poczucie że "już nigdy nikogo" daje mi trochę wewnętrznego spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
przerażona uważam że sama sie krzywdzisz jak w tej zimnej skorupie spędziłam 27 lat ..o 27 za dużo ..:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annelko to tylko kryzys :( Bedzie lepiej musi w koncu byc !!!! Przerazona uwazam,ze robisz wielki blad ze chcesz byc niedostepna :( Wiesz unioslas sie duma !!! nie zawalczylas, nie zrobilas totalnie nic :O I wlasnie boje sie,ze moj P postapi kiedys w ten sam spoosb :O a to bedzie dla mnie najgorsze, bo uwazam,ze bledy mozna popelniac w zyciu,ale trzeba umiec je naprawiac !!!! A czy moj jest wolny czy nie, to jest zagadka ... nic nie pasuje do tego,ze z nia jest oprocz tego,ze powiedzial,ze z nia jest :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest staraszne jak ludzie potrafia sami siebie krzywdzic :O Zalosne !!!! teraz mnie ponioslo !!!!! Wy chyba lubicie jak inni przez Was cierpia i macie to totalnie w dupie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa nienawidze tego walonego leku !!!! :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
Ty mnie nie skreślasz, ale i ja błędów swych nie zdarzyłam naprawić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annelko Ty naprawilas blad, staralas sie !!! Zrobilas cos i teraz musisz isc na terapie,zeby nie krzywdzic innych i siebie a ja od samego poczatku tego topiku w Ciebie wierze !!! i wierze dalej ze pewnego dnia bedziesz opowiadac jak bylo u psychologa i bedziesz trwac w terapi !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×