Silna wola działa cuda! Cel...30kg mniej do końca czerwca!

;(( zła jestem bo basen był zamknięty grr jacys pływacy mi go zajeli i z jutrzejszej sauny tez nici bo cos tam sie zepsuło i bedzie czynna dopiero po świętach :(

czesc kochane:) ja od 16 dzielnie sie trzymam. dzisiaj bylo: - activia + 2 krazki ryzowe - pomarancza -ryz z warzywami spora porcja - troszke platkow cynamonowych sniadaniowych;) dzien udany choc powiem, ze po raz pierwszy od prawie 2 tyg mialam ochote na slodka byleczke..:) ale spokojnie dalam rade:) jutro basenik;) a jak tam u was?:)

u mnie nie najgorzej dziś się z sąsiadką zmierzylam za 2 tygodnie zobaczymy czy jest jakaś róznica ;D Tak sobie mysle jak ja wytrzymam w święta ahh Dam rade a co :D

czesc kochane:) wpadlam tylko sie przywitac, bo lece z pieskiem na spacerek:)

no ja dzisiaj mam taki dzien slabosci..:) pierwszy po 3 tyg.. narazie za mna duzo rzeczy, na pewno przekroczylam juz 1000kcal.. a z grzszkow to kilka paluszkow i mala paczka sezamkow.. no ale nic.. gdzies czytalam ze raz na jakis czas trzeba sie najesc bo wtedy metabolizm rusza:) raz na 3 tyg mozna!:) aha i zwazylam sie dzisiaj:) 74,0:)

łooo Kasia szalejsze :* Gratuluje jak najbardziej i szczerze zazdroszcze ci ogromnie ... ale i jak dojde do takiej wagi :) tylko trzeba czasu na wszystko :) A ja dzis zjadłam 2 kanapeczki chrupkiego chleba no i jabuszko a o 2 tak zjem sobie obiadek czyli to samo co wczoraj bo mama mi na 2 dni juz narobiła :D a jutro jakomś rybkę najwyzej sobie zjem hehe Ogulnie czuje się dobrze w srodę bedzie juz 2 tygodnie :)

ach myslalam, ze mnie wyrzuty sumienia zabija i poszlam pobiegac z kolezanka jakies 15 minut.. co prawda nic sie nie zmeczylam, ale 150kcal na pewno spalilam wie luzik:) jeszcze wieczorem pojde zrobic jakies 30-40 basenow:) spale okolo 250-300kcal i nie bedzie zadnego problemu:) niestety nie licze na 70kg na koniec marca bo nie jest to mozliwe.. mam nadzieje, ze uda mi sie do 72 zejsc..:) do konca kwietnia bede walczyc o 69:) od przyszłego tygodnia biegam 25 minut, bo 20 juz mnie nie meczy, a chce byc juz przyzwyczajona zeby biegac po 30.. ale to moze za 2 tyg biegania po 25 zeby sie przyzwyczaic:)

ja 30 minut na skakance co 2 dzien ale nadal mnie męczy ona hehe ale dzis i tak poskacze no i chyba pujdę pobiegac tez ;) jesli nic mi nie wypadnie na wieczur :) Kasia a co po tym jak bedzie 69 ? Bo boje się ze zostane sama na forum :((

nie boj sie ja walcze o wage 65-66 i dopiero wtedy przestane sie odchudzac..:) takze jeszcze mam z 8-9kg do zrzutu wiec nie martw sie dluugo jeszcze tu bede:) zanim dojde do 69 to z miesiac-poltora minie kochana, bo ja mam juz te ostatnie kg, a wiec wolno spadaja:) buziaki

Kasiulka20 ... :> mam takie same rezulaty jak ty... acz kolwiek mnie 2 kg w 2 tygodnie ubylo ...

Do założycielki topiku: silna wola to podstawa (jej brak to nasze kilogramy), ale dobra dieta też potrzebna.

Do założycielki topiku: silna wola to podstawa (jej brak to nasze kilogramy), ale dobra dieta też potrzebna.

Kaśśś to bardzo mi milo, ze jest ktos podobny do mnie:) moze bedziemy razem sie motywowac?:) ile chcesz zgubic? taki sam masz wzrost i w ogole tez juz zgubilas 17 kg?:D ja juz dzisiaj od 15 nic nie jem.. dopadl mnie jakis zly dzien i co chwila cos gryze:) wieczorem jeszcze basen i koniec dnia.. ale juz teraz bez jedzenia:) w koncu do konca marca musze zejsc do 72:) a co:D

ja się w czwartek zwarze :D to zobacze ile jest ;D ale bym się cieszyła jak by było 81 albo 80 łoooo Kasia to dobrze na jedno ze dak długo he nie odbierz tego zle ale przyzwyczaiłam się ze często odpisujesz i zawsze moge liczyc na twoje wsparcie :) wiem ze inne dziewczyny tez pomoga ale sa tu chyba zadziej :(

dla mnie to sama przyjemnosc tutaj siedziec:) ja spadam na basenik:) buziaki odezwe sie kolo 19.30:) 3majcie sie!:)

to ja juz podsumuję swuj dzien jabłko banan 2 kromki chleba chrupkiego i obiad hymm nie wiem czy nie zamalo zjadłam napewno nie powinno byc tego banana ;| ale głodna nie byłam wiec nie jadłam ;) wiecej a juz widze jak mi spodenki leca w pasie nieco denerwujące ale cieszę sie :)

cos cicho tu dziewczynki piszcie cos

dobra 45 basenów zaliczylam:) jutro bede z facetem i jego mlodsza siostra wiec zrobie tylko kolo 30 bo bede musiala im poswiecic troche czasu;) jutro oczywiscie tez pobiegam z kolezanka okolo 15 minut, do tego wybieram sie na cmentarz na piechotke co daje dodatkowo okolo 1h spaceru:) dien zapowiada sie wspaniale:) a co tam u Was?:) karolina- nie przesadzaj z tym bananem:)

wiem wiem ale mogłam go zastąpic czymś innym np marchewkami ale i tak dumna jestem bo uwazam ze dzis zjadłam mało

pewnie, ze tak:) bylo naprawde super;)

o juz mi idzie swietnie za mna 3 tygodnie i 10 kg mniej

łoo Anetko co ty robiłas ze tyle schudłas ?? a nie boisz się ze to zaduzo jak na 3 tygodnie i bedzie jojo ?

witam was wszystkie:) dzien zapowiada sie pogodny i dzisiaj bedzie duuuzo ruchu:) a na sniadanko?:) hmm... cos dobrego dzisiaj sobie wymysle:)a jakie u was plany na dzisiejszy dzien?:) tak jest bardzo czesto przy duzej nadwadze, na poczatku kg bardzo szybko leca, gratuluje anetko:) oby tak dalej Ci szlo!

bardzo ładny dzien rzeczywiscie ja zaczelam go od spacerku z psem :) potem sniadnko bardzo wiosenne i ide na jakies małe zakupki bardziej bizuteria ciuchów narazie nie kupuje licze ze zaniedługo bede mogła nosic ciut mniejszy rozmiar :D

hej dziewczyny co tu tak cicho

witajcie:) dzisiaj poswietowalam:) najwiekszy grzech to 2 biale kajzerki o 17 bo bylam po basenie padnieta i jablko 5 minut temu:) ogolnie dzisiaj to do 10 az do 20 bylam na nogach.. w tym basen, spacer po miescie, odwiedziny na cmentarzu.. taka padnieta juz dawno nie bylam.. nawet nie przejmuje sie tymi bulkami i jablkiem bo wiem, ze na pewno to spalilam dzisiejszego dnia..:) ale dzien kobiet udany:) a jak tam u was?:) buzka

u mnie bylo by cudnie lekkie sniadanko potem gotowana ryba i marchewka nawet za mało ale to dlatego ze zapomniałam poprostu zjesc kolacji i przypomnialo mi sie o 19 a po 18 nic nie jem poszłam ze znajomymi do kanjpy wszyscy pizza jakies inne fast fody wiec ja zamówilam sobie malego loda wloskiego :(( to moj grzech poza tym dostalam dzis takie ptasie mleczko wedlowskie jeszcze awokadowe ale nie ruszylam go lezy ladnie zapoakowane głęboko schowane i nie mam zamiaru go otwierac a na jutro kupiłam sobie kisiel słodka chwila bedzie jak znalazł na niedzielne śniadanie byłam pewna ze taki kisiel to kaloryczny a tu masz jakies 150 kcal :) ale sie rozpisałam :D

hehe:) kisil jest pyszny i mozna go jesc:) dobra kochane ja lece do kosciolka i na basenik kolo 11:) buzki i 3majcie sie!

a ja wlanie dopiero co wstalam i zaniedlugo zjem sobie kisielowe sniadanko :D ;)

oj ja dzisiaj sniadanko spore tak z rana, ale mam nadzieje, ze na dlugo wystarczy:) zaczyna swiecic slonko wiec moze ladna pogoda bedzie;)