Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oliwka 23

LISTOPAD 2008

Polecane posty

Trzymam kciuki za Agnieszę, żeby to wywoływanie nastąpiło ekspresowo i bezboleśnie 🌻❤️ Marta, biedna ta Twoja bratanica. Oby szybko wyzdrowiała ❤️ Jakby akcja się rozwinęła, to potem podziękuj babci za przyspieszenie ;) Daff, strasznie mi przykro, że Olafek tak bardzo przeżywa, że już nie jest jedyny i najukochańszy i musi dzielić się mamusią z młodszą siostrzyczką... Co do super niani, to przydała by się natychmiast, żeby skrócić ten trudny okres do minimum. Wierzę, że dasz radę 🌻❤️ Szkoda rezygnować z karmienia piersią... to przecież najlepszy pokarm z możliwych, bo z Twoimi przeciwciałami. Może faktycznie spróbuj go zachęcić do pomocy przy siostrzyczce i zwracaj na niego uwagę, gdy jest grzeczny, a lekceważ jego wybuchy histerii. Angażuj w co się da, żeby był pomocny i czuł się niezbędny, dużo mów do niego, co robisz i co będziecie robić... Rozumiem, że on się domaga całej Twojej uwagi, ale to niemożliwe przecież i musi zrozumieć, że histeria i wymuszanie nie są skuteczną metodą na to... no nie wiem za bardzo, jak sobie z tym poradzić... przydałaby się jednak super niania. Dunia, ja się chyba skuszę na podobne gatki od kolan, aż po cycki ;) Agnesa1983, to bardzo romantyczna gra wstępna :D:D:D ...może i mi się uda zmolestować mojego? ;) Beatko, jeżeli wyjdzie taka kasa za wyjazdy, to dobrze, bo przynajmniej to będzie dla Was pocieszeniem. 🌻 Agatko, fajna bryka! Wygląda jak nówka i od razu ze spacerówką :) A te duże koła, to Ci powinny bardzo ułatwić życie, bo na pewno nie masz tylko gładziutkiego asfaltu koło siebie. Ja musiałam zrezygnować z dużych kół na rzecz mniejszej wagi... Gratuluję udanego zakupu :) MajkaMB, ja też mam to szczęście, że wszystko dostałam. Tylko wózek kupiłam, ale za to taki wypasiony :) Wszystkie dostane ciuszki są w idealnym stanie, no, może ze 3 sztuki wywaliłam, bo były poplamione troszkę. Wanienkę mam, przewijak i łóżeczko dostanę, no i pewnie jeszcze masę innych rzeczy :) Umówiłam się z kumpelą, że jak pojadę do szpitala, to mój mąż przyjeżdża do niej robić porządki w piwnicy ;) Wózek też bym dostała, gdybym choć słowo pisnęła do kumpeli, że chcę... no ale chciałam coś kupić nowego :) Nie ma to jak mieć dzieci na stare lata ;) :D Kasienka_86, sprawdź w tabelce powyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laski mam pytanko pojawila mi sie w lewej piersi jakas gula niewiem co to:/ pokarm? powiekszony ogrooomny wezel? nie mam pojecia czy cos z tym zrobic? pojsc do lekarza? rozmasowac? poprostu niewiem. a Daff super ze porod przebiegl bezproblemowo:) Gratuluje z calego serduszka:) ale wiesz zaciekawilas mnie bo dotad rozmawialysmy o nacinaniu to ciagle myslalam ze nacinaja na zewnatrz a to tez w srodku gdzies? niedobrze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też dostałam dużo ubranek ale resztę rzeczy kupiliśmy. Ale to i tak duża pomoc bo ubranka są drogie i jestem za to wdzięczna. Daff - kupiłaś wózek który ja sobie na początku upatrzyłam:) bardzo mi się podoba, ale ze względu na to że będę wózek taszczyć na 4 piętro musieliśmy kupić coś lżejszego.Ale też jest ok. Mi lekarz wogóle nie sprawdza stanu szyjki, mogę więc się tylko domyślać co się z nią dzieje bo już ponad tydzień odchodzi mi czop. Wogóle to podczas całej ciąży miałam tylko 2 razy badanie na foteliku:) Na pierwszej wizycie, i w połowie ciąży jak mi brzuch okropnie bolał. Nie żebym z tego powodu była zawiedziona, nawet się cieszę;) Mój bąbelek też będzie Wielki i dlatego choć do terminu 1,5 tyg chciałabym już urodzić. Na usg w 37 tyg ważył 3100. Mam nadzieje że to usg się machneło. Na razie spaceruje, sprzątam, mam jeszcze dywan do wymycia, może coś się ruszy do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vanilko nacinaja na zewnatrz ale w srodku mozna popekac.Przy poprzednim porodzie mialam sporo szwow w srodku Andzia ja nie mialam upatrzonego wozka, wpadlam do sklepu i kupilam w miare niedrogi i fajny, ja mieszkam na parterze i mam tylko 3 schodki do pokonania wiec dam rade:) ale na 4 pietro bym tego nie wnosila nie ma mowy!!! czy ja Wam opisywalam moj porod? jesli nie to moze drapne poźniej pare zdan...fajnie bylo....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam znow pytanie bumerang-o lewatywe-do mam,ktore maja juz swoje pociechy.robilyscie lewatywe?ja kupilam ale pani w aptece mi odradzala,poczytalam ulotke i juz sama nie wiem czy ja zastosowac czy nie.w sumie jesli juz ma byc to wolalabym w \"domowym zaciszu\" niz w szpitalu.sorry za powrot do tematu....i dzieki za odp.papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daff myśmy też poszli do sklepu i sprzedawca polecił nam lekki wózek za rozsądną cenę- 860 zł. Wózek 9 kg z gondolą, a później spacerówka 7 kg. Gondolką nie jestem do końca zachwycona, ale spacerówka jest super. A gondolka w sumie i tak tylko na kilka miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!! A u mnie jest spokój i nic się nie dzieje. dziś będę pakować torbę do szpitala bo wkońcu kiedyś napewno zacznę rodzić. Mam do was takie pytanie. czy np jakby wasz mąż wyjeżdżał na dwa miesiące za granice i potem przyjeżdżał na tydzień to czy byście się przeprowadziły tam gdzie jest wam lepiej? Chodzi mi o atmosfere i wogóle. Teść wie że ja idę do mamy ale teściowa nie. A ja tu będę się źle czuć jak męża nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko, ja bym się przeprowadziła tam, gdzie mi byłoby lepiej. A jakieś wytłumaczenie dla teściów się znajdzie, żeby ich nie urazić za mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko ja to bym się przeprowadziła tak szybko jak tylko by się dało :P nawet R sam by mnie zawiózł :D ale u mnie to troszkę inna sytuacja bo wiesz jakie mam stosunki z teściami. myślę że teściowie nie powinni się na ciebie obrazi ani nic w tym stylu. to naturalne że chcesz w tych okolicznościach być z mamą. teściowa to też rodzina, ale taka inna. a mamę ma się tylko jedną. pogadajcie z nią i wytłumaczcie że tam będziesz się czuła mniej skrępowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgorzato- ja też szukałam lekkiego wózka na allegro i w sklepach internetowych i jak już zanalazłam 11 kg to kosztował ponad 2 tys. A w sklepie sprzedawca polecił nam wózek zooper waltz. http://www.allegro.pl/item471585784_zestaw_zooper_waltz_blue.html Przyznam że jak szukałam na allegro to nawet na niego nie zwróciłam uwagi. Ale w sklepie spodobał się. Gondola jest stabilna i duża. Można jeszcze dokupić śpiworek za 120 zł, ale myśmy nie kupowali, mamy ciepły kombinezon, pościel do wózka i gruby koc. Raczej powinno być dziecku ciepło. Beata - najważniejsze żebyś Ty była zadowolona. Jak będziesz się źle czuła u teściów to dziecko też to odczuje. Ja też muszę spakować torbę bo potem w biegu to polowy rzeczy zapomnę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja nadal w dwupaku. :D Zaraz leniwe kluseczki mniaaaaaaaaam!!!! Ogólnie boli mnie wszystko i skurcze łąpią ale są rzadziej niż co 15 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia, nie zwróciłaś na niego uwagi, bo gamonie nie podali żadnych konkretnych danych, ani wymiarów, ani wagi... opis normalnie zerowy... Czegoś Ty się tu wcześniej nie pojawiła z takimi informacjami... 😭 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgorzata dokładnie, nawet nie zamieścili zdjęć jak wygląda wózek z gondolką, a to powinna być podstawa. No i właśnie żadnych konkretnych danych. Pewnie dlatego przez allegro nikt tych wózków nie kupuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaaczuucha jak się już wszystko zacznie to lewatywa jest ostatnią rzeczą o której pomyślisz, ja w domu nie zdążyłam zrobić, bo o tydzień za wcześnie było, a jak wody płynęły po nogach to myślałam jak tu dojść do samochodu, jeśli u ciebie zacznie się od skurczy, to pamiętaj że lewatywa może je nasilić, więc żebyś miała czas dojechać, w szpitalu mi nie zrobili bo było już za późno na takie przyjemności choć zapytałam. Położna mi powiedziała że się cieszy jeśli pacjentka robi kupę bo wiadomo że dobrze prze:) któraś ma jechać sama do porodu to proponuje dzień wcześniej jechać bo jak ja miałam skurcze w drodze to co ok 4 minuty i na prowadzeniu auta to bym się raczej nie skupiła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Beata pisała że sama będzie jechać do porodu. Oby tylko dotarła bez jakiś wypadków bo niezalecana jest jazda podczas skurczy :) Można sobie i komuś krzywdę zrobić. Ale z drugiej strony skąd wie kiedy będzie rodzić dokładnie żeby dzień wcześniej jechać :D Dziewczyny 13 jest pełnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daff:D naprawde poprawilas mi humor jak napisalas ze jeszce nie opisalas nam swojej historyjki poorodowej ale \"FAJNIE BYLO\" takie slowa jak dla mnie kobiety ktora jest przed 1 porodem to poprawia humor bo i tak sie boje tego nadchodzacego momentu:) dla ciebie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13-go jest pełnia, a przy pełni porody są hurtowe... Z jednej strony to fajnie, bo akurat koło mojego terminu, więc chyba przy pełni się rozpakuję, ale z drugiej strony, to może być ciasno na porodówkach... Się zobaczy, jak to będzie ;) Daff, pierwszy raz w życiu słyszałam, że przy porodzie "fajnie było" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mi to na wadze wózka aż tak nie zależało. podstawą były 4 duże dmuchane koła, wszystkie tej samej wielkości, nieskrętne. do tego miękkie zawieszenie na paskach, względnie wahaczach. duża gondola no i klasyczny wygląd. ) bartatina idealnie pasowała do tego opisu :) widziałam ją w sklepie i zakochalam sie w niej :) tylko pozostawała kwestia kupna. nowa kosztuje ok 900 zł. a tyle wydać nie chcieliśmy. ale znalazłam tą używaną, co prawda bardziej mi sie czerwono-beżowa, albo czerwono-srebrna podoba, ale co tam. ta też jest śliczna. waga jakaś kosmiczna nie jest - ok15 kg, co w porównaniu do 21 kg tako to nie jest bardzo dużo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mother rozwaliłaś mnie z tą położną..że ona lubi jak rodząca zrobi kupe:D:D:D mimo wszystko ja sobie tego nie wyobrażam :P a jeśli temat lewatyw to kupiłam w aptece co mi poradziła farmaceutka.To jest taka butelka z cieniusieńkiego plastiku mnie się w ekach,jeszcze cieńsz niż to tworzywo w jakim są kroplówki,w tej butelce jest specjalny płynny roztwór gotowy a zakończona jest śliskim zakończeniem długim coś jak w gruszce do nosa.Także zakupilam takie dwa opakowania. agnieszka26 jednak dziś nie rodzi!!! Może jutro.Ktg i usg wyszły bardzo dobre i czekają aż może samo ruszy;) dlatego narazie nie pospieszają :) Marzenko ja już zamówiłam te majty do kolanek:P Agatka wózek spoko jak nowy i tani do tego bez udziwnień jakich dziś pełno i baardzo dobrze:) Beatko ja bym też od razu zwiewała od teściów do mamy nawet na dzień przed wyjazdem męża i nie patrz na to że głupio czy coś tylko myśl wyłącznie o sobie i swojej wygodzie i jak się będziesz czuła,nawet na fochy bym jej nie patrzyła tylko miała daleko w d.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczyny macie rację i ja tak zrobię bo liczy się to jak ja się będę czuła a nie jak oni. Wkońcu poczują jak się mieszka w trzy osoby a nie 5. A poza tym moja mama jedzie na wesele chrzesniaka 20 listopada a ja bym musiała zostać z 11-letnią siostrą i bratem niepełnosprawnym i nie będę się przeprowadzać z małym dzieckiem bo nikt mi w tym nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja tylko na sekunde:) dzis wyszlismy z malym po 10 dniach ze szpitala, bardzo dziekuje wam za pamiec i gratulacje! rowniez gratuluje wszystkim rozpakowanym mamom a przyszlym mamom,oczekujacym malenstw zycze udanych i szybkich porodow:)!! tak sie zastanawialam bedac w szpitalu ktore z was sa juz po:) jak dzis wyszlam ze szpitala to musialam na nowo przypomniec sobie co to znacyz oddychac jesiennym powietrzem:) super!! po tym zamknieciu... Nie doczytalam calej sytuacji z Karoluinką ale- Karolinko wspolczuje ci bardzo ale wszystko bedzie dobrze!!!! do mam: czy wasze dzieci nasycaja sie waszym mlekiem?bo moje musi ciagnac i z 1 i z 2 cycka i wtedy moze zasnie... dokarmiacie sztucznym mlekiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Green witaj :) Fajnie że zaglądasz do nas. Myślę że twoje maleństwo po prostu musi więcej się nasycić :) Nie masz co się obawiać skoro ma apetyt to bardzo dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Green, jak Twój maluch opróżnia oba cycki, to jest spora szansa, że będą one produkowały więcej mleka. Najważniejsze, żeby maluch przybierał prawidłowo na wadze i był zdrowy 🌻 Może on taki obżartuch jest? ;) Jeśli zaczniesz dokarmiać butelką, to jest bardzo prawdopodobne, że maluch nie będzie chciał już cycka, bo z butelki łatwiej leci i nie musi się tyle napracować, żeby zapełnić brzuszek... Moja mama do tej pory opowiada, jaki to mój brat obżartuch był... w ciągu 6 tyg. podwoił swoją wagę karmiony wyłącznie piersią... i nigdy nie wytrzymywał 3-ch godzin bez jedzenia :D Jak miał 6 tyg. to dostał butelkę, bo mama miała świnkę i kazali jej odstawić od piersi dziecko. Potem już nie chciał cysia, a z butelki żarł podwójne porcje na raz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia, zalezalo mi na duzych pompowanych kolkach bo w takich sie najlepiej jeździ zwlazcza jesienia i zima, spacerowke i tak chce kupic nowa na lato-ala parasolke, zeby miejsca w samochodzie nie zajmowala. a my dzis zaliczylysmy 1 spacerek, mielismy wyjsc juz 2 dni temu ale przygoda z wozkiem troche nam pomieszala plany. polozna kazala wychodzic i to na dlugie spacerki bo cieplej juz nie bedzie i dziecko sie musi hartowac. wozeczek sprawdzil sie, leciutko sie prowadzi i narazie jestem zadowolona:) co do porodu...fajnie bylo bo krotko w porownaniu z 1 porodem:) pamietacie ze mialam isc na wywolanie w czwartek tydzien temu.Mialam jechac na 14.00 bo o 15.00 zaczynala dyzur moja lekarka.Ale o 5 rano poczulam ze cos mnie inaczej pobolewa w dupsku i chyba mam skurcze-co 10 minut. I tak caly ranek. Skurcze co 10 minut ciagle ale znosne, sprzatalam wiec chalupke .Maz pojechal do pracy. Poszlam do W C i zauwazylam ze troche krawie, wiec zaraz sms do meza ze zbieramy sie wczesniej do szpitala.Zdazylam wysprzatac jeszcze mieszkanie, spakowac Olafka do babci i kolo 9.00 bylismy na miejscu. Na korytarzu spotkalam Karolinke, czekala na badanie, ale mnie wzieli pierwsza bo mialam skurcze. Lekarz stwierdzil ze mam rozwarcie na 1 palec, napiety pecherz plodowy,cos tam z szyjka-i wyslal mnie na porodowke. Meza wyslalam do domu zeby sie ze mna nie nudzi, w razie czego byl na telefon-do szpitala mmay 15 min. no i nudzilam sie na tej porodowce cholernie, Skurcze byly coraz czesciej. Zbadali mnie , o 11.00 mialam rozwarcie na 2 palce, podpieli krplowke. I tak sobie siedzialam zajadajac tik taki(nie zjadlam sniadania i mnie skrecalo z glodu a nie wolno bylo jesc) zapijajac mineralka. Troche mnie wkurzalo podpiecie do KTG i kroplowki i bylam uziemiona, ale wczensiej zdazylam zaliczyc lewatywke(nic strasznego!)i prysznic.Porodowka to byly takie 3 polaczne ze soba sale-jedna z fotelami i stolikiem, druga z lozkiem porodowym, trzecia z wc i prysznicem.Siedzialam tam sobie sama tylko co chwile do mnie zagladali no i mieli podsluch w razie czego. skurcze zrobily sie co 1 minute, bolaly mocno, oddychalam sobie i jakos czas mijal, pisalam nawet z Karolinka ktora siedziala na drugiej porodowce tez podpieta do kroplowki. o 14.30zjawila sie moja lekarka, zbadali mnie=-zero postepu.. bbeczka wiec pzrebila mi pecherz plodowy..i zaczela sie jazda!!!!!!!!!!!!!!dostalam takich mega czestych i bolesnych skurczy ze myslalam ze odjade!!!!!!!!lekaka sama byla w szoku jak to"mala piknie pcha sie glowka podczas skurczu" co akurat wyraźnie czulam bo normalnie myslalam ze umieram!wyladowalam na lozku porodowym a polozna cos tam do mnie ze mam lezec na boku tak z pol godzinki-pomyslalam ze oszalala bo pol godzinki to ja na pewno nie przezyje w takich bolach!! skurcze mialam non stop,nagle zrobilo sie rozwarcie na 7 cm, poczulam skurcze parte, ledwo zdazylam sie odwrocic na plecy i slysze ze pelne rozwarcie, 2 parcia i patrze a tu dziecko:):):) wszystko to trwalo tak szybko!!!!!!!wszyscy byli w szoku!!!! dali mi mala na brzuch, Kuba pzrecial pepowinke(podczas tych skurczy kazalam mu siedziec w tej salce obok nie wiem czemu chyba nie chcialam zeby widzial jak sie zwijam, bo z bolu dostalam drgawek !) nie moglam uwierzyc ze tak szybko poszlo, i ze mnie nie nacieli-co za radosc! a malutka zdrowa i sliczna-zaskoczyla nas czarnymi wloskami:) no to tak wygladal moj porod:) warto bylo przezyc te pol godzinki koszmaru! b potem czulam sie swietnie!! nie bylam wymeczona jak normalnie po dlugim porodzie. 3 godzinki po wszystkich szlam juz z Kuba pod prysznic a poźniej juz normalnie sama chodzilam.troche mnie pupa bolala ale tylko troche, na 2 dzien juz wcale:) zycze wszystkim takiego porodu jak sama mialam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta,Malgorzata,dzieki za pocieszenie:)probuje ile moge zeby miec wiecej pokarmu. Malgorzata- dziecko w 6 tyg.podwoilo wage urodzeniowa???matko boska!:) daffodile- no to piekny porod mialas, pozazdroscic!!!:) i krocze w calosci:) to komfort,ktory nie byl mi dany:)heheheh ale naciecie nic nie bolalo,zero:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malgorzatko moja tez pije z obu cyckow ale ja mam wrazenie ze ciagle mam za duzo pokarmu.Ciagle z nich leci a od wczoraj mam nawal. Jak mala nie zje przez kilka godzin z ktoregos to robi sie betonowy cyc i bardzo boli,musialam troche sciagac bo nie dalo sie wytrzymac. a jeszcze wracajac do porodu.Najwiecej zajmowala sie mna taka mloda super kobitka, bardzo obrotna i sympatyczna.Po porodzie chcialam sie dowiedziec co to za polozna i okzalo sie..ze to studentka:)a naprawde byla swietna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow Daff no to niezle.. ale wazne ze szybciutko i wszystko wporzadku z malutka :) a ja dalej czekam.. :( a jeszcze dzisiaj dostalam takich uplawow i swedzenia tylko sie modle zeby mi sie jakas infekcja nie przyplatala.. posmarowalam sie mascia i zobaczymy ale nadal swedzi troszeczke mniej :( ehh.. zawsze cos.. gorozne to..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×