Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pstryki

czy mozliwe jest kochać kogos przez całe zycie

Polecane posty

On napisal mi dziś mi że zawsze będzie na mnie czekał, chociaż wie ze może to trwać do końca życia ( jego albo mojego) Ja nie mogłabym skrzywdzić mojego męża( ani dzecka), ale gdyby on mi to zrobił nie zastanawiałabym się nawet 5 minut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rakowa27 (martusia98@vp.pl) Pewnie że mozliwe Uważam że miłość prawdziwa jest tylko jedna Potem to sa miłoski ewentualnie Jest ktoś kogo pokochasz z wadami zaletami Pokochasz całym sercem i tak bardzo zostawi slad na twoim serduchu że nie potrafisz zapomniec Nawet jak już ułozysz sobie zycie z mkimś innym to wciąz myslisz o tej miłości A nie liczni mają to szczęscie że są z tą jedna jedyną miłością Pozdrawiam!! _____________________ Oczywiście, to jest możliwe, ale nie zgodzę się, że prawdziwa miłość przydarza się raz w życiu. a ja twierdzę Ale z drugiej strony patrząc na to wszystko, to tak. Chyba byłam silna i jestem silna, choć wcześniej nie zdawałam sobie sprawy z tego. zawsze uważałam się za słabą, kruchą istotę.... _______________ a widzisz, jednak pomyliłaś się. - - - - - -- - - - -- - - - - - - - - -- - - - - - - - a ja twierdzę lamella Dla ciebie, to jakieś zaburzenie. Dla mnie natomiast życie według zasad, które mi niegdyś wpojono. ______________ Postępowanie powinno wynikać z głębokiego przekonania o słuszności swoich racji...Poza tym z zasadami np. moralnymi to jest tak, że niektórzy ich nie łamią, ponieważ nie potrafią, nie muszą i pozostają w zgodzie ze sobą, (ja do takich osób należę) a niektórzy po prostu narzucają je sobie a ich moralnosć jest bardzo wątpliwa. Tylko wiesz, ten fałsz jest łatwo dostrzegalny i odnoszę wrażenie że nie jesteś sobą. Decydując się na związek z człowiekiem, którego uczucia nie jest się w stanie odwzajemnić, bardzo się go krzywdzi. Chyba nie zdajesz sobie z tego sprawy. - - -- - - - - - - -- - - - - - - - - - -- - - - - -- - - - - a ja twierdzę Mi wpojono zasadę, że to facet powinien zabiegać o kobietę , a nie na odwrót. Dziś jest oczywiście inaczej.... _______ a jeżeli nie zabiega, to o czym to świadczy ? W tym sensie ta zasada, takie myślenie i postawa wobec siebie i swojego życia jest błędna i szkodliwa, bo w relacjach między ludźmi powinno się stosować reguły komplementarności, równych praw i zobowiazań i chociażby przybliżonej równowagi w braniu i dawaniu. ____________________ Bardzo mądrze piszesz. Jak myślisz, czy osoba, która wiecej daje niż otrzymuje, - nie zbuntuje się kiedyś ? Byłoby to dla mnie nie do zniesienia, świadomość, że ktoś, kogo ja kocham, cierpi, bo kocha kogoś innego. a ja twierdzę Jednak On naprawdę daje mi siebie całego, rozumiesz? ______________ jak długo będzie dawał ? Zawsze ? - - -- - - -- - - - -- - - - - -- - - - -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest takie łatwe z jenej strony ktos bardzo chce ułozyć sobie zycie z innej nadal kocha ta niespełnioną miłość mysle ze nie ma jednego konkretnego rozwiazania kazdy postapii według własnych zasad ze to co robi jest słuszne dlatego więcej wyrozumiałosci kto tego nie doswiadczył nie wie jak taka osoba musi się szarpać wewnątrz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli ktos wiąże się tylko dlatego, że boi się samotnosci, to znaczy, że się nie szanuje. Jak można układać sobie życie z jedną osobą wzdychając wzdychać do innej ? Zresztą niepotrzebnie pytam, 99,9% ludzi potrafi. Moim zdaniem dla pawdziwej miłości jest się w stanie ponieść nawet największą ofiarę... a ja twierdzę postępiła w sposób obrzydliwy i to nawet nie powinno podlegać dyskusji.. Sądzę, że raczej nigdy tak naprawdę nie kochała, a ta jej "wielka miłość" też nie darzy jej wielkim uczuciem. Przynajmniej nic na to nie wskazuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a skad ty to mozesz wiedzieiec siedzisz w jej głowie a moze znasz mysli tego faceta raczej nie jesli tego nie przezyłasz to nie mamy o czym rozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, ja znam bardzo dobrze osobę, która myśli i postępuje w ten sam sposób co "a ja twierdzę". Tyle, że to ktos o wiele dojrzalszy, posiadajacy wiekszy bagaż doświadczeń i głównie tych złych spowodowanych niewłaściwą postawą, egoizmem i pewnością siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli wyłaczysz się z tej dyskusji - niczego nie stracę dziewczyna związała sie z drugim, ponieważ pierwszy najwidoczniej nie dał jej odczć jak bardzo jest ważna, pewnie dlatego, że nie była...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jej wybor i mnie on nie obchodzi, ale widzę jak kończą się takie związki, gdy jednemu zależy za dwoje. :) Po prostu można zmarnować sobie życie, a "a ja twierdzę" jest w moim wieku i jeszcze ma czas, by wszystko sobie właściwie poukładać. Z czystej życzliwości to piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovca5
oczywiscie, ze mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno to zrozumieć...
Księżycu w Skorpionie :) Bardzo trudne pytania mi zadajesz. Związek, w którym uczucia są zrównoważone ma zawsze większe szanse na stabilne trwanie niż taki, w którym jednej stronie przez lata czegoś brakuje. I bywa z tym różnie - po latach ludzie się buntują, zmieniają swoje życie radykalnie, ale też są i tacy, którzy w poczuciu niespełnienia, braku szczęścia, bezradności, czasem w goryczy, dożywają swych dni. Zawsze mam mieszane uczucia, jak słyszę, że związek musi trwać ze względu na jakieś inne dobro. No tak, ale gdzie dobro tych ludzi w związku ? Pani 'a ja twierdzę' pisze - Jednak On naprawdę daje mi siebie całego, rozumiesz? Może i daje, ale co Ona daje mu w zamian ? Też całą siebie ? Nie, bo całą swoją wielką i szaloną miłość czuje do kogoś innego. Nie wiemy też, co tak naprawdę czuje ten człowiek. Może ma poczucie krzywdy, niesprawiedliwości ? Może dręczy go zazdrość o uczucie żony ? Pytasz Księżycu...Jak można układać sobie życie z jedną osobą wzdychając do innej ? Nie wiem, ja bym nie potrafił. Piszesz o ofiarach dla prawdziwej miłości... Czy ludzie wiedzą, co to jest prawdziwa miłość ? Nie można jej przecież w żaden sposób zmierzyć, zważyć. Czy oceniać ją po wypowiadanych słowach ? Po radości, szczęściu, które daje ? Albo po cierpieniach, które także powoduje ? A może po uczynkach, po tym, co dla niej możemy zrobić, poświęcić albo z czego zrezygnować ? Po wyborach, jakich w imię tej miłości dokonujemy ? Może też po tym, jak długo trwa ? Jak na te pytania odpowiedzieć ? Pozdrawiam 🖐️ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śzczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bmw99
oczywiście, że jest to możliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bmw99
Można przez cale życie kochać jedną osobę, tylko barwy i smaki tej miłości się zmieniają. Inaczej kocha się tę samą osbę gdy jest się nastolatkiem, wszystko jest wtedy wielkie i najwazniejsze na świecie Inaczej też kocha się po 10 latach wspólnego życia. Przytlaczają nas problemy dnia codziennego i jego szarość, ale to nie znaczy, że nie ma miedzy nami milości - jest tylko inna, spokojniejsza. Pozostaje ten sam szacunek, który jest absolutnie konieczny oraz poszanowanie czyjeś wolności i wartości. Pozostaje budowanie wspólnego życia, którego celem naczelnym jest stworzenie takiego domu do którego zawsze chcesz wracać bo wiesz że w nim czeka ON, ten którego kochasz. Aha,ale najważniejsze jest spotkać taką osobę na swojej drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuup
upppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pstrokifooki
uppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm zalezy o jakim kochaniu mowa...moim zdaniem nie mozna kochac cale zycie kogos z kim sie nie jest, predzej czy pozniej w zyciu pojawi sie osoba, ktora wybije nam z glowy tamte uczucie :) Jesli facet mowi ze bedzie kochal i czekal do konca zycia to tez to jest romantyczny belkot :) mowi to pod wplywem chwili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woda_toaletowa
zawsze się idealizuję niespełnione miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppppp
upppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ktoś....
Ja kochałam swoją pierwsza Miłosc 10 lat.Wyszłam za mąż ale nie byłam szczesliwa bo myslałam tylko o TAMTYM.Spotkalismy sie przypadkowo po 10 latach i....czar prysł.przytyło Mu sie i miał obrzydliwe srebrne buty :O Miłość umarła,czasem wystarczy stanąć oko w oko z rzeczywistoscią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozliwe ze jak zobacze swoja milosc to się przekręce rozsmieszyłas mnie ale to dorze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ktoś....
Ja sie zmieniłam na lepsze(laska ze mnie),ale widząc moją mine jak patrzyłam na jego tłustą twarz powiedział---jaka Ty chuda jesteś,przy mnie bys ciałka nabrała,a ja na to---jakbys cos dla mnie zostawił :O wiecej sie nie odezwał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszyscy wiemy, że przyszliśmy na świat po to by kiedyś umrzeć:) Zmiany fizyczne są nieodzowne:) Urok przemija, spokojnie to tylko faza, z tego się wyrasta... Co się tyczy przytuczonych, to osobiście również nie przepadam:D Ale są gusta... Ważne to być sobą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ktoś....
Ale właśnie dobrze ze Go spotkałam,bo inaczej dalej bym go idealizowała.Teraz z usmiechem na ustach wspominam nasze spotkanie. Obecnie jestem zakochana wirtualnie :O nigdy faceta nie widziałam na oczy,wiec znając siebie bede Go kochać dopóki nie zobacze(hehehe kontakt urwaliśmy)Mam w głowie obraz idealnego faceta,w uszach cudowny głos...Nastepne 10 lat bede wzdychac??? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×