Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Słoneczko78

Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I

Polecane posty

Laro-Nadwislanka pieknie Ci wsio naswietliła i wspolnymi siłami faktycznie wyszedł nam na chwile na topiku gabinet okulistyczny:P Ja nakładam srodkowym ,ale akurat tak mi wygodniej I ściagam kciukiem i serdecznym .Poprostu ja łapie w dwa place zginam i sciagam . Lara-faktycznie na poczatku wydaje sie to koszmarem ,ale podobnie jest z ...sexem ?:D a potem juz z gorki wiec sie nie bojaj ... Na osłode opisze Wam moje pierwsze zakladanie ... To bylo przed sylwestrem wiec chcialam byc sexi .I tak sobie wydumalam ,ze skoro juz ten moj wzrok taki ,ze bez cygli mi sie meczy a z cyglami tak profesorsko to zakupie soczewki .Poszlam ,zakupilam ....tylko ,ze wczesniej tego samego dnia chcac byc jeszcze bardziej piekna poszlam do manicurzystki i walnełam takie piekne tipsy na 2 cm .:D Pani okulistka w gabinecie załozyla soczewki .Nic mnie nie draznilo ,swietnie sie patrzylo i wszystko bylo cacy ... Do wieczora :D Soczewy trzeba zdjac a ja ?......w ryk.Pazury na 2 cm i praktyki zero:P Juz M chcial wyciagac i nawet proponowal wycieczke na pogotowie:D:D Dzis jak to wspominam to zawsze mam ubaw,ale wtedy ...wcale. Ale jak widzisz minelo 10 lat ,a ja dalej je nosze wiec ...chwale i polecam . Ładniej ,wygodniej,mozna w lecia nosic słoneczne okulary ,pływac ,jezdzic na nartach bez obaw,no i wady postepuja wolniej ponoc niz przy oklularach . Łaoki zawsze dobrze umyj i osusz ,a meszki trzeba z soczewki spłukac wkladajac ja spowrtoem do płynu lub zlewajac nim .Lapki dobrze osuszyc husteczka higieniczna i poczekac chwilke ,otzrepac .Z czasem dojdziesz najwygodniejszych praktyk . I nie boj sie ,ze cos sobie zrobisz .Spoko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z prawym okiem juz wydaje mi się przyzwyczaiłam się do odciągania powiek, w lewym jeszcze nic nie zrobiłam... ale jeżeli chodzi o wkładanie soczewki do oka to mam problem, bo się nieszczęsna zwija wpół za każdym razem jak dotknie oka, co ja takeigo złego robię? jeszcze problem soczewkowy pokonać, slub odbyć i wziąć się w koncu za COŚ bardziej właściwego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze Ci sie wtrakcie zamyka oko ze strachu??:) i powieka zwija soczewke? Ja zawsze druga reka przytrzymuje powieke gorna aby sie nie przymykala odruchowo kiedy wkladam .Jak juz uda Cie sie włozyc to nie zamykaj od razu oka .Tylko sproboj zatoczyc galka kolko aby soczewka dobrze sie ulozyła na swoim miejscu.I dopiero pomrugaj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh dziś mi się nie udało, daje soboie spokój, jutro zacznę, mam rogówkę już mocno zaczerwienioną. Dobrze, ze przynajmniej daje sobie radę z odchylaniem dolnej powieki, z górną jest problem bo mam za długie rzęsy i jak mrugnę niechcący to wiadomo, co. Natomiast ta soczewka zwija się na dole na gałce jak nie dam rady pójdę do ślubu bez okularów (mam -3, i na lewe -3,5) będę wiedzieć jakiemu mężczyźnie zakłaam obrączkę... i na jaki palec pozdrawiam i prosze o cierpliwość 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ Lara cierpliwości ja nosze soczewki od dłuższego czasu. Wręcz nie wyobrażam sobie życia bez nich :-o Nauczyłam kolegę zakładać, najlepiej więc jakbyś zobaczyła jak ktoś inny to robi i ciebie instuuje, zarówno przy zakładaniu jak i zdejmowaniu (ja za pierwszym razem nie potarfiłam ich zdjąć z oka). Takiego instruktarzu powinien Ci udzielić optyk i myślę, że spokojnie możesz do niego iść i zarządac, aby pokazal Ci jak to się robi!!! pozdrawiam i miłego weekendu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kochaniutkie🌻 Zacznę od tego, że spotkanie chyba musimy przełożyć, bo nie może mnie być na nim, troszkę mi smutno z tego powodu, bo ustaliłyśmy termin dużo wcześniej i nie przypuszczałam że parę spraw będzie szybszych....mam nadzieję jednak że do wakacji się spotkamy👄 oczywiście przed wyjazdem Estelki, chyba że będzie chciała po wyjeździe to jak najbardziej wtedy pooglądamy sobie jej zdjęcia na trawce:-) a widzę że niektórym z Was też nie jest ten termin dobry więc przekładamy go, nie wiem jeszcze na kiedy ale niebawem.... nadwislanko👄 czekam z niecierpliwością na ten dzień kiedy będziesz mogła nam się pochwalić maluszkiem👄 Angela👄 byłaś u gina coś na to poradzić? coraz bardziej skłaniam się do tego że po Twoich objawach mogłabym naprawdę być w ciąży.... Paula👄współczuję i przytulam, ale są narazie dobre strony tego na przykład więcej czasu będziesz miała dla nas :-) ale tak poważnie, mam nadzieję, ze szybciutko znajdziesz pracę i marzenie wróci👄 Lara👄 Tobie to się lańsko należy, tak długo nas nie odwiedzać? wstyd dziewczynka :-D ale no opowiadaj co u Ciebie bo stęskniłam się za Tobą :-) masz rację z tym myśleniem, ale pamiętaj nie zawsze jest to takie łatwe jak sie myśli i wiele osób by sobie oszczędzić cierpień dałaby sobie część mózgu wyciąć i nie myśleć...ale trzymaj sie jak możesz i bądź dzielna a już niedługo będzie to na co czekasz 👄 porządnie nawilż tą soczewkę i się nie denerwuj, założysz ją.... świntuszku ty jeden - obrączki zakładamy na serdeczny :-P sysiu👄 oj Ty moja kochana duszyczko👄 zawsze na postreunku i zawsze dbasz o innych🌻 trzymam kciuki za udaną wizytę u laryngologa👄 foliczku👄no zleciało, nawet nie wiem kiedy - sama jestem w szoku👄 czekam na zdjęcia, bo oczywiście ja zawsze ostatnia dostaję :-P Zabajonku👄wyrazić się dosłowniej nie mogłaś :-D aż mnie to rozbawiło 👄 całusiam Olinku👄 sama nie mogę w to uwierzyć, pamiętam jak w zeszłym roku po nieudanym transferze mieliśmy zamiar to wszystko odłożyć na parę lat a tu świat staje otworem i zupełnie inne rzeczy się dzieją :-) a co u mnie, otóż już mówię. wczoraj miałam punkcję(musielismy wcześniej zakończyć protokół to mój estradiol był bardzo wysoki - co grozi przestymulowaniem) na której pobrano mi 10 komórek, 7 z nich od razu była dojrzała a 3 poszły do inkubatorka. Dziś był koszmarny dzień - Enigma i Foli pewnie wiedzą o czym mówię, to czekanie przy słuchawce by się dowiedzieć czy i ile się zapłodniło kiedyś mnie wykończy. Ale okazało się że 6 ładnie się zapłodniło a jedna źle, tak więc mam sześć zarodków, choć nie wiem jeszcze jakieś są klasy i w ogóle. Mam nadzieję, że ładnie będą się dzielić i że wszystko przebiegnie dobrze. Jutro o 7:00 rano mam akupunkturę o 7:30 transfer i o 8:30 akupunkturę. mam nadzieję, że to wszystko pomoże. Jeszcze nie wiem ile wezmę zarodków, wszystko zależy od ich jakości i od tego jak będę się czuła. Wczoraj troszkę bolał mnie brzuszek, ale piję ponad 2 litry wody więc mam nadzieję, że sie nie przestymuluję i będzie wszystko oki i do transferu dojdzie i oczywiście maluszki ze mną zostaną.... To wszystko tak szybko biegnie, stymulacja zaledwie 8 dni że jestem w szoku prędkością, oczywiście jestem trudną pacjentką bo naprawdę mam poważne PCOS, wystarczy pół ampułki gonalu bym wystartowała jak z procy :-O i to jest złe bo komórki nie zawsze będą odpowiedniej jakości, ale zobaczymy. Trzymajcie kochane kciuki, bo nie ukrywam że się boję. mam nadzieję, że już niedługo będę mogła cieszyć sie tym stanem o którym każda z nas marzy👄 z pewnością polecam akupunkturę, bo dzięki niej mam mniejsze kłopoty z wątrobą i strasznie się wyciszam, i wiecie o której chodzę spać? czasem już śpię przed 22 :-Dhahhahah tak na mnie podziałała akupuktura :-D Punkcja - jeśli miałabym porównywać, była zupełnie inna niż poprzednia. Ciężko mnie było wybudzić, słyszałam głosy jak panie do mnie mówiły ale nie mogłam się wybudzić, potem spałam na sali ponad 2 godziny(wtedy tylko chyba pół) w dodatku jak otworzyłam oczy to patrzę a stoi nade mną 3-4 osoby, wystraszyłam się że coś się stało, ale oni po prostu przyszli zobaczyć jak się czuję i coś mnie boli, moja pani od akupunktury od razu zaczęła mi nogi masować -było to przezabawne, pan kochany anestezjolog dał wspaniały lek przeciwbólowy od razy poczułam się jak w niebie, no i przetoczono mi albuminy bo drobnicy miałam od groma..... tak więc kończę, liczę na Wasze wsparcie telepatyczno-duchowe :-) i trzymajcie kciuki za jutrzejszy dzień, za moje zarodeczki, i za owocny transfer.Lecę odpoczywać 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pitole, wiedziałam że z Tobą coś się działo wczoraj, kurde ja naprawdę jakąś wróżką jestem :P Emiczko Ty moja Kochana z wytrzeszczonymi czytałam to co napisałaś, cieszę sie że masz już za sobą punkcję i gratuluję 6 zarodków to naprawdę sporo :) bardzo szybciutko to leci ale wierzę że wszystko przebiegnie tak jak należy, cieszę się że chodzisz na tą akupunkturę i wierzę że Ci pomoże, może to że teraz było całkiem inaczej to jakiś znak, może właśnie dzięki temu się teraz uda, ja trzymam kciuki i pomodlę się za Was. Ściskam Cię Kochana moja i POWODZENIA, nie martw się i odpoczywaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emiczko, ale zawrotne tempo. Cieszę się jednak, że to tak szybko u Ciebie poszło, bo nie masz czasu przynajmniej zastanawiać się co by było gdyby. Zobaczysz raz, dwa trzy i bedziesz w ciąży. Zobacz teraz wszystko wygląda inaczej niż poporzednio. To dobry znak. Jeszcze do tego akupunkturka i się uda. Ja w to wierzę. U mnie po staremy. Chodzę w ciązy i nic nie wskazuje na poród. Byłam u lekarza. Ilość płynu owodniowego w normie, ktg tez Ok. Jejku jak ja już bym chciała urodzić. Mój gin sprowadził sobie nowy sprzęt ze Stanów. Otóż wykazał on, że mój Miłoszek waży już 4250. Nieźle co. Chociaż gin powiedział, że mógł się pomylić bo jeszcze dokładnie tego aparatu nie opanował. Według niego dziecko waży 3800. To by było tyle. Lara, lepiej postaraj się z tymi soczewkami, przyzwyczajaj się, bo później mogą Cię denerwować w trakcie wesela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emiczko kochana, trzymam kciuki, bardzo mocno trzymam!!! ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaski Kobietki!!! Ja tylko na chwilkę wpadłam przekazać wieści od Emiczki. No więc jest już po transferze i czuje się dobrze. Emiczka poprosiła o dwa zarodeczki i nosi w sobie jeden klasy A a drugi B. 4 pozostałe poszły spać. Zarodeczki są lepsze jak poprzednio. Teraz leży sobie w łożeczku i odpoczywa. Pozdrawia Was gorąco i prosi byście trzymały kciuki by zarodeczki zostaly z nią na następne 9 miesięcy. A u mnie chwilowy zastój w starankach i w wykończaniu domku. Mam jedynie sporo pracy i przychodzę do domu tak zmęczona, że na nic nie mam sily i ochoty. Ja również proszę o inny termin spotakania, bo teraz mój mąż pracuje i niestety sama bym się bała jechać 200 km samochodem pierwszy raz w tak długą trasę. Zmykam, bo muszę jeszcze iść na pogrzeb ojca koleżanki z pracy a trzeba się przygotować. Pozdrawiam. Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emiczko 🌼 bardzo bardzo bardzo mocno wierze w to ze sie uda :) i trzymam kciuki :) odpoczywaj sobie bo juz niedlugo , bedziesz miala inne zajęcie ;) ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoneczko - dziękuję za wieści o Emiczce :) EMICZKO KOCHANA JESTEŚMY Z WAMI, TRZYMAMY KCIUKI I NIE PUŚCIMY :) Trzymaj się tam i bądź dobrej myśli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emika ❤️ ❤️ ❤️ i dla wszysrtkich 👄 👄 👄 Zapracowana matka:P odezwie sie pozniej teraz ucze sie na egzaminy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helloł:) emiczko ❤️ myślami jestem z Tobą:):):):):) laseczki posłałam Wam kilka fotek miśki:) Dzis juz 8 tygodni jak misiak jest na świecie:) Alez ten czas leci:) Zabajonku :) Oleńka jest przesliczna:) normalka takie małe baby są mniamuśne:) lecę do nauki papapaappa:) aaa zapomniałam dodat iz misiak w 6 tygodniu ważyła 5050g:):):):):) mały pudzian sie szykuje:) hihihihihihi:) ale jak pojedzie z mamą na aerobick to będzie laska:):):):) :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie 🌻 sysiu👄 ja też \"pitole\" :-Dhahhahahahha nie wiem kiedy to zleciało, masz kobietko przeczucia :-) Iwonka👄 widzę, że synus się tak zadomowił że zupełnie na świat mu się nie spieszy:-D mam nadzieję, że już niedługo będziesz tulić Go w ramionach, i oczywiście nie zapomnij o zdjęciach dla nas ciotek :-) maklady👄 bardzo się cieszę, że wyszłaś z krzaczorków do nas ❤️ co u Ciebie? kiedy masz termin? Lara👄 Ty to chyba ze stresu umierasz, już niedługo Twoje święto:-) i będziemy Ci kochana kibicować z ogromnymi kciukaskami :-) Słoneczko👄 bardzo Ci dziękuję za przekazanie wieści ode mnie, wierzę, że tak jak rozmawiałyśmy niedługo będzie Twoja kolej, a domku to Wam kochana zazdroszczę, pomimo, iz mieszkam w domku to jednak swoje gniazdko to swoje :-) nawet bez zaproszenia przyjadę :-Dhahhaah A_psik👄 bardzo bym chciała mieć te inne zajęcia:-) gosiaczek👄 aż się wzruszyłam co napisałaś, nawet będąc na akupunkturce żartowałyśmy z przemiłą dr że jestem w ciąży i teraz dbamy o siebie :-) enigmuś👄 Ty zapracowana mamusiu, a myślałam że to mnie na porodówkę z lapatopem wyślą kiedyś a to Ty pewnie trzymając Marysię przy cycku klikasz na kompie jednocześnie :-Dhahhahahah czekam na wieści szersze od Ciebie i jakieś może aktualne fotki dla ciotek by się przydały:-) a teraz z grubsza co u mnie, tak jak Słoneczko pisała, wczoraj miałam transfer dwóch zarodków, i szczerze mówiąc nie musiałam nawet prosić o dwa, bo dr była zdecydowana mi je podać, ja tylko potwierdziłam. Jajniki nie były powiększone, wody zebranej nie było więc nie było przeszkód. Zarodeczki były lepsze niż poprzednio, choć wiecie to nigdy nie ma reguły, bo zdażają się pary z cudownymi zarodkami a im się nie udaje, a czasem sa klasy D i zachodzą w piekne ciążę. Ja boję się myśleć narazie cokolwiek o tym, co ma być to będzie, mam zamrożone jeszcze 4 zarodeczki, są podobnych wielkości, nawet chyba niektóre miały już 8 komórek, ale mi podano dwa 4-komórkowe.... Wszyscy w novum tak miło się mną zajmowali i trzymają kciuki że będzie mi smutno ich spotkać jeśli się nie uda. Nawet dr Taszycka powiedziała, że po zamrożone ma wielką nadzieję, że wrócę jak urodzę dzieciaczki..... oj ja bym chyba najbardziej tego chciała..... Ale zobaczymy, co ma być to nieuniknione.... narazie czuję się ok, brzuszek lekko opuchnięty po fraxiparine, ale na szczęście odpukać wątroba po akupunkturze sprawuje się znakomicie. Nie wiem troszkę dziś czuję jajniczki, głównie lewy(ten lepszy bez torbielek) tak czasem mnie kłuje, mam nadzieję, że nie powiększy mi się i że to nic nie znaczy...... Zapewne będę za jakiś czas schizować, więc nie będę Was tym i siebie nakręcać czyli pojawiać się będę sporadycznie....wolę byście i Wy sie nie nakręcały tym.....Całuje wszystkie bardzo zserdecznie i dziękuję za Wasze wsparcie 👄 A przypomniało mi się coś, oczywiście dzień przed transferem moja kochana bratowa musiała mnie powiadomić o ciąży swojej, nie byłoby tak źle gdyby nie to, że jak powiedziałam jej że \" widzisz Dorotka to ten jeden z trzech bocków co latał nad nami mówiłam Ci że jeden jest Twój, a ona wtedy: a Twój to kiedy będzie? z takim dziwnie wesołym tonem w głosie \" no i pękłam.....popłakałam się, oczywiście nie w słuchawkę, by sobie czegoś nie pomyślała.....aż się boję jak to będzie jak się nie uda i będę musiała jeździć na święta do rodziców i ją oglądać i jej dziecko......boję się..... mam nadzieję, że Bóg się zlituje nade mną bym niedługo mogła być też tak szczęśliwa jak każda z przyszłych mam:-) lecę się troszkę położyć.... Foli, Enigma, Estelka jak Wy się ruszałyście po transferkach, bo ja już zapomniałam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigmuś, dostałam właśnie zdjęcia, cudownie wyglądacie, Marysia śliczniutka jest, tak przyglądałam się czy do Ciebie jest podobna, ale chyba oczy ma tatusia, nie wiem dokładnie ale narazie mało wydaje mi się do Ciebie podobna, jak to jest, ustrzel mnie jak się mylę....:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emiczko - dobrze że się odezwałaś :) bardzo się cieszę że maluszki są już z Tobą, prosiłam Boga by zostały z Tobą więc tak będzie :) schizy może i będą ale jak już zobaczysz rosnącą betę to Ci miną :) ja nakręcać się nie muszę bo już od początku jestem nakręcona :P Trzymaj się Skarbie ❤️ Enigmuś - foteczkami mnie normalnie rozwaliłaś, jak Marysia ma 8 tygodni to ja jestem zakonnicą :D ona jest duża jak nie wiem, wygląda jak na 4-5 miesięczne dziecko :) ślicznie razem wyglądacie, ona jest słodziutka a róż podkreśla jej śliczniutką buźkę, dziękuję za te zdjęcia i powodzenia na egzaminach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kochane Moje!!!!!!! Nie odzywałam się chyba ze 100 lat i nawet żadziutko oj żadziutko zaglądałam ale zepsuł mi się komputer i musiałam kupić nowy:( Głupio mi ,bo pewnie już zapomniałyście już o mnie:(:(:(:( Ale sama tego chciałam -małpa ze mnie ruda.... Emiczko kochana❤️ nie wiem jak to wytłumaczyć ale mam jakąś taką pewność że tym razem ci się udało.Jakoś tak serce mi to podpowiada.Postaraj sie nie stresować za bardzo tylko uwierz że będzie dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Pozdrawiam Ciebie i Twoje maleństwa:):):):):):):) Enigmaa❤️bardzo chciałabym zdjęcie Marysieńki ,ja już chyba jako ostatnia nie widziałam twego maleństwa:(.Mój adres kasiag111@yahoo.com Sysia ❤️ powodzenia u laryngologa,całuski dla Tomusia:) Makłady ❤️ patrze na twój suwaczek a tam juz tylko 2 miesiące do nadejścia dzieciątka,ale suuuuuuuuperancko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Jak ten czas leci!! Pozdrawiam wszystkie forumowiczęta:):):):):):):)Nadwiślanka, Lara, Gosiaczek, Olinek,Słoneczko, Paula, Foli, Iwona, Zabajona, Andzia , Aga, Asiulek, Estelka, Suzinka, Judyta, Ana i pozostałe koleżanki A u mnie nadal walka z wiatrakami czyt. urzędnikami:( To jakiś koszmar,już dawno powinnam zacząć remont a tu dupa,papiery,stosy dokumentów i absurdów ale sie nie poddaje, w tyg. po długim weekendzie będę wymieniać okna i powoli już kupować materiały. Mam nadzieję że w lipcu uda mi się otworzyć lokal. A we wtorek uciekam z miasta i jade sobie na rejs łódką żaglową -mam nadzieje że pogoda nam dopisze.Jade z moim Ukochanym i kilgorgiem przyjaciół i mam zamiar WYPOCZYWAć I NIE MYśLEć O NICZYM!!!! Pozdrawiam Was Wszystkie Mocnoooo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigma śliczna ta Twoja Marysia na prawdę !!!!!!! PIsze to mamuśka wpatrzona w swojego księcia jak w obrazek także potraktuj moje słowa poważnie bo jak dla każdej matki jej dziecko jest najpiękniejsze i widząc Twoją małą z całą powagą twierdzę że jest po prostu śliczna!!!I jak ładnie przybiera mój Oli nie tak ładnie waży \"tylko\" 7 kg a wczoraj skończył 3 m-ce. Emiczka napisałam że jesteś w ciąży bo tak jest i będzie przez następne 9 m-cy więc dlaczego miałam tak nie napisać?:):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kait
Witam dziewczyny temat waszego topiku jest mi bliski wiec postanowiłam do was dołaczyć.Niedawno już po długim staraniu sie z męzem(zaraz po hsg) miałam to szczeście zobaczyc na teście 2 kreseczki.Niestety radośc nie trwała zbyt długo i niestety poroniłam.Poronienie samoistne.Trochę sie po tym załamałam ale kurczę chyba musze dalej walczyc...;/jutro idę do innego lekarza mozę cos powie moze kaze zrobic jakieś dodatkowe badania zobaczymy...ech daleka ta droga do szcześcia pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula kula - Kochana my o Tobie tak szybko nie zapomnimy :) nie martw się :P ja to już byłam pewna że zajęta jesteś po uszy robotą ale widzę że raczej papierzyskami dzięki naszej pieprzonej biurokracji no ale widzę że dajesz sobie radę i idziesz dalej i tak ma być :) A za takim wypoczynkiem jestem jak najbardziej ZA, dobrze Ci to zrobi, naładujesz sobie akumulatorki i będzie git :) Gosiaczku - powiem Ci szczerze że nasze forumkowe maleństwa są wszystkie takie piękne i urocze że jak oglądam te wszystkie zdjęcia to uśmiech sam się pojawia na twarzy :) Kait - miło nam Cię poznać, serdecznie zapraszamy i witamy :) smutne to co napisałaś i jest mi bardzo przykro z tego powodu ale pocieszające jest to że masz w sobie siłę i chęć do walki z przeciwnościami losu :) Powodzenia w starankach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kait
sysia1912- dzięki wielkie za słowa otuchy No wcale nie jestem jeszcze tak silna jak by sie wydawało ale najgorsze doły mam juz chyba za sobą a tu jak człowiek się wygada jest chyba duzo lepiej...pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emika, po prostu jestem w pozytywnym szoku :) ale u ciebie to poszło. Teraz trzymamy mocno kciuki, bardzo mocno. Ja po transferze odpoczęłam (nie leżałam tylko byłam w domku) chyba 3 dni potem poszłam do pracy a 1 dzień przed betą byłam nma weselu bez szaleństw oczywiście. Mi lekarz w Gamecie powiedział, ze mam na siebie uważać ale bez przesady. Wystarczy się nie forsować. Ja też miałam 6 zarodków i 4 na mnie czekają :) strasznie się cieszę, że już jesteś po i wszystko dobrze się układa :) zdjecia zaraz wyślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow! To tyle co do postów Emiki !!! Zatkło mnie i odetkać nie może, ale niech tak pozostanie i z napompowanym torsem jak indor, nie spuszczę powietrza do dnia, kiedy będzie już wszystko wiadomo !!! Z całego serducha życzę - pozostań w tym stanie przed kolejne co najmniej 38 tygodni!!!!! kait - doczytałam gdzieś twoją historię, nie martw się na zapas, organizm sam sobie poradził bez interwencji, więc to jest in plus. Działaj w wymarzonym kierunku i postaraj sie ociupinkę nie zamartwiać. Dziekuje za zdjecia:) Foli - Nadia to duża panna już :) I naprawdę widać, ze tatusia córeczka :) Podobnie chyba Marysia enigmy :) Śliczna i te piękne duże oczeta ... enigma - jesteś ekstra babka, ale oczęta to naprawdę tatusia chyba cio?;) Buziaczki dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda84
Cześc dziewczyny ! Już od jakiegoś (niestety dłuższego ) czasu staramy się z mężem o dzidziusia. Nic z tych naszych starań do tej pory nie wyszło lekarz nie chce pomóc bo nie widzi problemu. Dla lekarza problem pojawia się dopiero po roku. Może rok starań to dla lekarza nie długo ale dla osoby która marzy o dziecku to chyba cała wieczność , przygnębienie że na teściku nie było tych upragnionych 2 kreseczek i zastanawianie się czy ze mną jest wszystko ok. Może wiecie czy są jakieś srodki, pozycje sprzyjające zajściu w ciążę. Proszę Was o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kait
zabajona-dzieki za dobre słowo może faktycznie sie zaduzo zamartwiam bo nie chce zeby sytuacja sie powtórzyła ale trzeba wierzyć bo ponoć wiara czyni cuda:)Pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ HEJ No Emiczkooo! ja mam kciukasy super zaciśnięte! Pamiętaj włącz się wyłącznie na pozytywne myślenie, gadaj do brzucha, oglądaj komedie i czytaj wesołe książki - to ponoć pomaga :-) mi pomogło! no i oczywiście dietka zdrowa, soczek z buraczków i orzeszki brazylijskie (ależ się uparlam co do tych orzeszków ;-) ) . Ja wzięłam urlop po transferze, aby leżeć i się relaksować :-) miałem transfer w piątek, a w poniedziałek za tydzień miałam iść do pracy. Niestetey prze hiperstymulację trafiłam do doktorka i dostałam jeszcze tydzień zwolnienia...trzymam kciukasy! Enigma, Marysia słodzinka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×