Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Słoneczko78

Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I

Polecane posty

dzięki za życzenia :) Andzia, dla twojej Nadii też wszystkiego najlepszego :) sto lat. Nie znikaj nam z forum :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiaczek, chyba każdy ma te wątpliwości w pewnym momencie czy dziecko się najada, ja też to przechodziłam, nawet pierwsze 4 tygodnie dawałam mieszankę wieczorem, po 4 godzinach karmienia bo nadal chciala, do teraz nie wiem czy to było potrzebne ale po mieszance zasypiała więc wydaje mi się że głodna trochę była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli, Andziu - STO LAT, STO LAT dla Naduniek ❤️🌻👄❤️🌻👄❤️🌻👄❤️🌻👄❤️🌻👄❤️🌻👄❤️🌻👄❤️🌻👄❤️🌻👄❤️🌻👄❤️🌻👄❤️🌻👄❤️🌻👄❤️🌻👄❤️🌻👄❤️🌻👄❤️🌻👄❤️🌻👄. Andziu - czemu chcesz Kochana zniknąć. :( Ja wiem, że jest badzo mało czasu przy maluszkach i pracy na kafe, ale przynajmniej raz na jakiś czas się odezwij. :) A u mnie kontrola przebiegła bardzo dobrze, trochę musiałam kobitki zbajerować i poprawić im jeden dokument by było dobrze ;) ale dałam radę. :) Szefowe mnie wycałowały , bo to głównie ja sie gimanstykowałam i obiecały premię :) . Czyli zapowiadało się już bardzo dobrze, ale jak jechałam wieczorem do rodziców po Sandrę, to niestety nawalił mi samochód a że było ciemno i nie zauważyłam co sie dzieje , to zagrzałam silnik i głowica poszła sie j e b a ć. :( Tak wiec narazie jestem bez samochodu , naprawa troche potrwa i pociągnie sporo kasy. :( A miało byc już tak pięknie. :( No ale męzulek, kupił wczoraj drugi samochód, który będzie dla Niego i w razie awarii i w KOŃCU wczoraj zjechałam do swojego domku. Tak wieć może ten najgorszy okres mam już za sobą. :) Enigmuś - i gdzie te obieane fotki?? Ty za tydzień rodzisz a my Cie nawet 2 w 1 nie widziałyśmy!!. :) Sysiu- całuski dla Tomusia. Oj nalatasz sie Kochana po tych lekarzach, współczuję Ci Kochana. ❤️ Gosiaczku- ja też ciągle myśłałam, że sie Sandra nie jada , a co do spania w dzień to Cie rozumiem, bo młoda miała 3 drzemki po 20 minutach. Nawet się nie zdążyłam porządnie załatwić jak Ona już była obudzona. :( Pewnie podejdź do pediatry, niech zważą Małego, zawsze będziesz spokojniesza. :) Całuski dla Ciebie i zyczę dużo siły . :) 🌻 Emiczko- udanego wypoczynku życzę. 👄 Sabruś- Kochanie jak tam Amelcia i Maciuś? Tobie to życzę więcej czasu dla siebie. :) ❤️👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aśka, dzięki w imieniu Nadii :) współczuję przejść z samochodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej Dzięki za życzenia dla Nadii:) Foli dzięki za fotki:) udało mi się je w końcu otworzyć, Nadia jest przesłodka:) Aśka masz rację, czasu brakuje strasznie, ale jak od 3 lat się siedzi na topiku to ciężko nie zaglądać:P to jakiś nałóg chyba:) Pisałam że chyb przestanę się udzielać, ale nie zniknę całkiem, bedę czytać i oczywiście jak będę mogła komuś pomóc to to zrobię:)Po prostu nie będę już tak często jak kiedyś. Całuski dla Sanderki:) ❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia, Aśka,i inne dziewczyny jak amcie chwilę to napiszcie jak wygląda dieta waszych maleństw po roczku, jakie mleko itd. Ja nadal karmię małą piersią ale powoli chce przestać. Z góry dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli to ja piszę:) Nadia sama zrezygnowała z piersi, dokładnie 8 marca piła ostatni raz, 9 marca mnie wyśmiała i nie chciała już ciągnąc:) U mnie dzień wygląda tak: 6 rano 150 ml mleka NAN 9 rano danonek mega o 11 Nadia idzie spać i pije sobie soczek owocowy przed snem ok12 (zależy o której wstanie) obiad(mięsko drobiowe z warzywami, różnie dobierane, żeby codziennie bylo co innego, ryż, kasza, ziemniaki, makaron na przemian) 15 deserek owocowy 18 kolacja(jajecznica lub paróweczka dla dzieci lub kaszka na mleku, czasem chlebek z masełkiem ) 20.l mleka 200ml mleka NAN czasami w nocy Nadia chce jeszcze mleczko, wtedy daję jej NAN ale w mniejszej proporcji żeby nie było takie tłuste bo uważam że dziecko w tym wieku nie musi już jeść w nocy. Próbowałam dać jej coś innego do picia ale nie chciała. Aha.... pomiędzy posilkami pogryza sobie flipsy:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miało być o 20 200 ml mleka NAN czekam na inne kobietki bo sama jestem ciekawa co dajecie jeść dzieciom:) Może robie coś nie tak to napiszcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaski! Andzia - i Twojej Naduni dużo zdrówka z okazji roczku:) I ja ci dam znikać , nu nu :) Co do karmienia małej, to u mnie pierś sama wyśmiała po skończonym 9 miesiącu i niewiele miałam do gadania, chciałam do roczku, nie udało się, ale z drugiej strony cieszę się, ze sama zadecydowała, niż bym miała mordowac się potem (jak w rodzinie M kobietki cudaczyly, zeby 2 letnie dzieci odzwyczaic) ;) A dietka mojej malej jest mniej wiecej taka (mleka nie pije, nie chce i juz): 8 -8.30 - 200 ml kaszki (dobrze, ze choć to je, ale i tu byly przeboje przez ponad miesiąc, bo nie chciała) ok.11-11.3- danonek mega (nie raz ta pozycja jest zastępowana albo uzupelniana o jakąś kanapkę, omlecika, paróweczkę, jajko gotowane albo jajecznicę) ok.13.30 zupka ok.16 - zjada cos z naszego talerza (ziemniaczki z kotletem, pulpeta, rybkę), bywa ze nie chce, wiec dostaje albo deser ze słoika (nie codziennie), albo jakis owoc (jablko, banan, od niedawna po troszku pomaranczy) ok. 19 zjada kaszkę lub kleik ryzowy (180-200 ml) W tzw. miedzyczasie pogryza tez Flipsy, pije soki (rózne, klarowne, zawiesiste). Generalnie pilnuję, by jadała 4 posilki na dobę (tak jak wg mądrych książek powinno być), nie piciem mleka nie martwię się, pediatra powiedziała, ze skoro dostaje inne produkty mleczne(danonki, jogurty, jaja, twarożki) to nie ma czym sie martwić. Ponadto kaszki są na mleku modyfikowanym ,kleik takze na nim robię, wiec wg mnie nie jest źle. Zresztą ... moja mała nie wygląda na zagłodzoną :p:p:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajona, Foli.. a jak śpią Wasze dziewczynki w dzień???? Moja Nadia chodzi spać ok 11 i śpi przeważnie 40 min, czasem godzinę, później idzie spać ok 15 i następne 40 min, chyba ze jesteśmy na spacerze, wtedy śpi tak długo jak jedzie wózek:D Chciałabym żeby spała raz a dłużej, ale chyba jeszcze za wcześnie na to, mam nadzieję że sama się przestawi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajona, no na ciebie te z liczyłam :) dzięki Mi pediatra tez powiedzial, że jeśli będzie dostawała inne produkty mleczne to się niep przejmować jak mleka pić nie będzie. ciekawe jak u mnie pódzie odstawianie małej od piersi. Narazie zrezygnowałyśmy z karmienia o 10.00 i tak co kilka dni jedno karmienie odpadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia, moja wstaje koło 9.30. potem śpi koło 13.00 około 40 minut i potem idzie spać przed 22.00. Czasem zdrzemnie się koło 18.00 ale rzadko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, fajnie, ze mozecie sobie pogadac o soczkach, mleczkach i danonkach dla swoich pocioech.. Ja mialam nidawno w osrodku adop. spotkanie z pediatra ktora omawiala caly cykl karmieia niemowlat a wiec dzieci do 1 roku. I pamietam jak mowila o tym by nie uczyc dziecko picia sokow i slodzonych herbatek tak dlugo jak to mozliwe, ze wzgledu wlasnie na puste kalorie i zeby. Strasznie ten temat drazyla. I wlasnie Andziu, to do ciebie: strasznie uczulala na pojenie dziecka ktore ma juz zabki przed snem slodkim napojem-ze wzgledu na zawarty cukier. Wposminalas o soczku...Nie spojrzalam ile Twoja pociecha ma juz dokladnie, ale chyba juz ma zabki. Nie chce sie madrzyc, ale podczytuje te wasze porady, bo ja dostane dziecko juz nieco podchowane, przypuszczalnie ok. 6-9 m-cy (na mniejsze sa nikle szanse), wiec wejde od razu w krmienie mlekiem, pojenie, dokarmianie zupkami itd. Stad wzielam sobie do serca szczegolnie pojenie dziecka woda. Problem w tym ze moj maluch bedzie juz przyzwyczajony do pewnego sposobu karmienia i jesli okaze sie ze byl byl pojony slodkimi soczkami to walka z wiatrakami. Ale gdybym miala na to wplyw to tak dlugo jak to mozliwe staralabym sie przepajac dziecko czysta woda. Pamietam jak bylam opiekunka do dzieci w zach. europie to tak mnie uczono i dziwilam sie ze dzieciom daje sie wode i to z kranu!! A o slodyczach mozna bylo zapomniec! Podsumowujec: jestem zwolenniczka ograniczenia lub anwet zabronienia dawania dziecku slodyczy. Cikekawe jakie macie w tym zakresie zdanie i jak zycie weryfikuje takie \"postanowienia\". Wiem, ze usmiech malucha na widok cukierka przepelnia radoscia serce rodzica jak patrzy na nie...Napiszcie na ile postanowienia realizuja sie w zyciu a na ile nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadwislanka , mi klienci ze Szwecji opowiadali ostatnio jak byli u nas w firmie, że w Szwecji do roku dzieci nie znają smaku cukru a potem jest zwyczaj, że słodycze tylko w sobotę :) oczywiście nie wszyscy przestrzegają. Ja spróbuję tak robić. Moja Nadia pije dużo wody mineralnej, soczek moze raz na tydzień, nawet nie, ona specjalnie go nie lubi bo była przyzwyczajana do wody. je za to dużo owoców. My już myjemy ząbki pastą bez fluoru, ale czasem jeszcze nad ranem obudzi się na mleczko, mam nadzieję, że już niedługo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadwiślanko ja też nie jestem za słodyczami, Nadia ich nie dostaje. Jeżeli chodzi o picie to ja daję tylko wodę, zawsze jest w butelce i Nadia pije ją kiedy tylko chce, a wypija dość dużo,soczek jej podaję tylko raz dziennie jako porcję owoców i mieszam go z wodą żeby nie byl za gęsty, wiec wypija go ok 60ml. Wiem że nie powinno się dawać słodkich napojów przed snem, ale to dotyczy też mleka a większość matek podaje je dzieciom przed snem. Nadia w dzień nie toleruje mleka, pije je tylko w pół śnie, dlatego daję soczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello ;-) Podłączyłam się teściowej do modemu więc tylko na chwilkę. Nadwiślanka - pisałam już kiedyś, że padłam ofiarą chwytów marketingowych i poiłam małego soczkami,herbatkami itp. Efekt był tego, że Paweł nie chciał pić nic mało słodkiego i miałam problem z jego wagą bo mimo,że był i nadal jest wysoki to ważył trochę za dużo. W zeszłe wakacje powiedziałam stop i zaczęłam maksymalnie rozcieńczać soki bo mój cwany maluch nie chciał pić nic co było przezroczyste. Pomału,pomału - pomogły mi w tym choroby - paradoksalnie :-). Wtedy dawałam mu do picia niesłodzone bardzo słabe herbatki i do teraz Pawełek czasami jak ma do wyboru soczek czy herbatkę to wybiera o dziwo herbatę. Z wagą już nie mam problemów bo od zeszłego lata nie rosła,a po ostatnich chorobach jeszcze dodatkowo schudł i na razie trzyma wagę. A jeżeli chodzi o słodycze to daje mu coś słodkiego ale bardzo rzadko - mały najbardziej lubi żelki Haribo ( ma to po mnie :-D ) i zaraz potem jest mycie ząbków i na razie ( tfu tfu odpukać nie mamy z nimi problemów ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga, ja uwielbiałam haribo jak bylam mała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja :) Co do karmienia - to mała odstawiła mleko jak miała 1 rok i 2 mce. ( piła modyfikowane) , ale że jest niejadkiem to u mnie4 jedzenie wygląda tak: 5.30- 200ml mleka z kaszką - przez sen ;) 10.00 - bułeczka z masełkiem, wędlinka albo paróweczka, albo jajecznica - w zależności od dnia albo zje duzo albo maluśko 14.00 - obiadek ( albo drugie danie - kotlecik z ziemniakami , albo jakaś zupka) 18.00 - kolacyjka- typu paróweczka, bułeczka, wędlinka 22.00 - 200ml mleka z kaszką - oczywiście również przez sen ;) W międzyczasie oczywiście jabłuszko , mandarynka ( która sie nazywa \"bedy\" :D) , danonek, banan i cieniutka herbatka. Co do ząbków to niestety odkąd Sandrze daje mleko przez sen , to pojawiła się próchnica na górnych jedynkach , jestem z nią umówiona u stomatologa na ozonowanie ( tak jak lapisowanie zapobiega próchnicy , ale po tym nie ciemniają zęby). teraz już po tej kaszce daje jej popić troche herbatki by spłukac choć trochę tej kaszki. Jak już będziemy po zabiegu ozonowania to dam Wam znać jak to wygląda i jakie daje efekty. ( i oby sie to Wam nigdy nie przydało). A co do snu - to na szczescie nie ma w dzień już tych 20 minutowych drzemek. :) Sandra wstaje o 6.30 , ok 12.00 zasypia na ok. 2 godziny, rzadko zdarzają się 3. :) A potem o 20.00 kładę Ją do łóżeczka i do 20.30 już zasypia. To tyle z naszego harmonogramu. :) Andziu- ale Nadia jest do Ciebie podobna. :) Foliczku- ja też prosze o zdjecia. :) Zabajonku- całuski dla Oli. 👄 Nadwislanko- nie wątpie w Ciebie i wiem, że bez problemu dasz sobie radę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia, znalazłam w książce adresowej, mam nadzieję, że dobry już wysłałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia, ja własnie tak dba o ząbki a zdarza mi się ją nakarmić w nocy z piersi, biby to mleko nie ma cukrów wywołujących próchnicę ale tak do końca nie jestem przekonana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foliczku - to ten. :) Śliczne te Wasze Nadie. :) Rewelacyjnie wygląda w tej czapeczce z warkoczami sama na zdjęciu. :) takie doooorosłe spojrzenie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki bardzo za komplementy, przekażę jej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam napisać, że dziękuję bardzo za zdjęcia Nadii :-) I wg mnie Nadia Foli to mała kopia tatusia a Nadia od Andzi to mała mamusia ;-) Mi już kilkanaście osób powiedziało, że Paweł jest niesamowicie do mnie podobny - ostatnio oglądałam swoje zdjęcia jak byłam w jego wieku i gdyby nie kolor włosów to moglibyśmy być bliźniakami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety Foli , my juz też myjemy ząbki od kilku miesięcy (najpierw ja a potem Sandra "siama" ), ale muszę coś kombinować by nie była głodna i sie nie budziła co chwilę w nocy. Pocieszyła mnie moja pediatra - to Ona własnie mi powiedziała o tym ozonowaniu , ze miała pod swoją opieką dzieci z próchnicą w wieku ok. roczku a lapisowanie bądź to ozonowanie zatrzymało próchnicę i teraz mają ładne silne ząbki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia, no to możer u was tez tak będzie, oby :) to nocne picie to jest zmora ale jak tu nie dać dziecku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga, ja zawsze mówiłam, że Pawełek to twoja kopia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguś masz rację - jedna Nadia Tatusiowa druga Mamusiowa. :) No Sandra słodkie i gęste soczki to zna tylko jak jest u babci i też za nimi zbytnio nie przepada. :) Brawo za zawzięcie - słusznego wyboru teraz pawełek dokonuje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×