Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Słoneczko78

Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I

Polecane posty

Dziękuję Kochane !! Jest mi strasznie smutno. Dostałam kwiatki ale poczułam to jak policzek. Niby Dzień Kobiet i dostałam od M kwiatki ale co ze mnie za kobieta skoro nie mogę wypełnić swojej podstawowej roli ??? Strasznie się rozpłakałam na widok tych kwiatów :-( Mój M poszedł na nockę a ja sama i tak sobie rozmyślam, płaczę, rozmyślam, płaczę... Nie wiem co dalej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judytko, ranyy boskie, jak Cię pocieszyć?! mnie też czasem myśli nachodzą - co ze mnie za kobieta, zajść w ciążę nie mogłam, jak zaszłam przez invitro to dzieci nie przeżyły :-( co ja mam za feler :-( ale co zrobić? przecież nie popełnię samobójstwa, bo mam dla kogo żyć! może uda nam się jeszcze mieć dzieci - Judytko w to poprostu trzeba uwierzyć i już! a jak się nie uda, pomimo usilnych prób urodzić swojego dziecka, to przecież sa dzieci, które potrzebują milości! nie będa to dzieci biologiczne, ale czy to jest najważniejsze?! sądzę , że nie.... wypłakac swoje musisz, bo to jest potrzebne. Łzy potrafią oczyścic ze złych emocji, wiem coś o tym...ja co prawda, po moim tragicznym przeżyciu, na razie przestałam myśleć intensywnie o dziecku...może to strach przed następną próbą...nie wiem. Zaraz po poronieniu myślałam, że chce być w ciąży juz natychmiast, a teraz coraz częściej łapię sie na myśli, że do kolejnego invitro podejdę dopiero w 2009 roku. Mówiłam o tym mężowi, ale patrzy na mnie z niedowierzaniem...czas zreszta pokaże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judytko--tak wierzylam ,ze choc tobie sie uda...:( Bardzo mocno cie przytulam ,bo wiem co myslisz i co czujesz.....👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby to ode mnie zależało to każda z Was by miala po 4 lub 5 dzieci, takie to jest niesprawiedliwe dziewczyny że aż nie mozliwe :( Po tym jak do Was napisałam wczoraj gorączka ładnie spadła i Tomcio zaczął jeść, ładnie spał ale gorączka i tak się pojawiła, a dzisiaj juz się ładnie bawi, gania po domu ale gorączka jeszcze go trzyma ale nie jest już taka wysoka, Foli masz rację że to trzydniówka tak samo myślę odkąd sie pojawila. Uciekam bo Tomek mnie wygania bo chce bajke Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judytko, kurcze jest mi tak cholernie przykro i naprawde wspolczuje ci tak bardzo bardzo mocno...:(:(:(, ale nie poddawaj sie! Musisz wierzyc, ze wreszcie sie uda! Naprawde wiara czyni cuda! Nie poddawaj sie! Sysia, ale super ten twoj Tomaszek!! (widzialam w suwaczku :D ). Daj mu wielkiego buziaka ode mnie! Mam nadzieje, ze szybko maluszek wyzdrowieje! Dziewczyny, nie mozemy sie poddawac! Musimy myslec pozytywnie, choc wiem doskonale jakie to trudne...ale musi nam sie wszystkim udac! A u mnie @ nadal nie ma...wczoraj zaczelo sie jakies male plamienie , wiec juz bylam przekonana, ze w nocy @ sie pojawi, a tu nic, a plamienie sie dzis zmniejszylo...Nie wiem co o tym sadzic, bo takie plamienie jest u mnie zazwczyaj poczatkiem @, ale narazie @ nie ma...choc i tak czuje, ze przyjdzie znow pojawila sie jakas mala iskierka nadzei, chociaz zdaje sobie spraw, ze pelnie falszywa...dzis 31 dc i zobaczymy co bedzie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam serdeczniutko👄 Chyba w środę wyjadę:-) enigmuś👄oj enigmuś nie wiesz jak mi Cie tu brakuje, myślę że nie tylko mi:-(tak rzadziutko jesteś z nami, ale rozumiem Cię w zupełności, daj znać kochana jak będziesz tulić swą Córcię w ramionkach, bo pewnie nie będę mogła jeszcze tego przeczytać na necie, dopiero po świętach wracam, trzymam za Ciebie kciuki byś była dzielna i cieszyła sie każdą chwilką z Marysią👄 Judytko👄 musi minąć kilka chwil i parę momentów by ochłonąć od porażek, nabrać sił na dalszą walkę, daj sobie czasu, a jak chcesz płakać to płacz, jak chcesz się wyżalić to żal, zawsze lepiej wylać to wszystko z siebie👄 ... dziś wpadam bo troszkę czasu mam, tak pracusiam sobie ale oglądałam przed chwilką wywiad na tvn style o in vitro z dr Wojewódzkim z novum i kilkoma osobami jeszcze i aż sie popłakałam że tak zacofani ludzie mogą takie przykre i głupie rzeczy wypowiadać o in vitro.Jedna Pani mówiła że ona taka strasznie wierząca i w ogóle in vitro pod każdym względem beee, a tu mówi o tym że jej mąż się masturbował by oddać nasienie do badania i że to nie grzech, aż ją lekarze wyśmiali, a ona ze złości purpurowa aż była - Chryste jak to jest wiara to ja dziękuję....to czysty dewotyzm..... przepraszam ale musiałam się wygadać bo mnie serduszko aż z żalu nie mogło wytrzymać.... sysiu👄 cieszę sie bardzo sysiaczku że Tomcio lepiej sie ma, bo już zaczęłam się martwić, oby do ciepłej wiosny to ciepełko wygoni wszystkich z domku i będzie cudownie na dworze:-) Aguś👄 co tam u Ciebie? ciekawe czy pojawi się jeszcze u nas beti.....fajnie było z nią rozmawiać, szkoda że jej nie ma....w ogóle tu kiedyś gwarno było, ale chyba się wszystkim znudziło.....:-( no nic,,,, pojęczałam troszke idę coś porobić:-) miłego dnia;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!! Wyłażę na chwilę z krzakorów byście nie pomyślały, że się na Was pogniewałam. Mam poprostu tyle pracy, że padam na twarz. Po zmianie stanowiska w pracy roboty mi przybyło gdyż pełnię obowiązki kierownika jak i obowiązki z poprzedniego stanowiska, czyli zachrzaniam na półtora etatu. W związku z tym nie wyrabiam się w ciągu 8 godzin z robotą i zostaję po godzinach. A na weekend zjechał mężulek ze szkolenia i chciałam wolny czas spędzić z nim. Przepraszam, że narobiłam tyle zamieszania, ale poprostu już nie wytrzymałam i poczułam się, że osoba, która takie rzeczy wypisuje o mnie wiem kim jestem i zrobiła to złośliwie. Czasami to wszystko mnie przerasta i cały czas się boję, że to wszystko to tylko piękny sen, z kórego ktoś w brutalny sposób próbuje mnie obudzić. Więc jeszcze raz Was przepraszam i mam nadzieję, że teraz wszystko się ułoży. Judytko - tak mi przykro. Podczytywałam co u Ciebie i tak mocno trzymałam kciuki za Ciebie. Nie wiem co napisać więcej. Płacz Kochana, bo to bardzo pomaga, a na pewno kiedyś zaświeci dla Ciebie słonko na niebie. Miłego popołudnia. Całuski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emiczka-dzieki za pomoc, ale ja lubie sama sobie katy posprzatac...taki ma m charakter. moja etsciowa tez sie oferowala, ale ja sama lubie zajrzec w kadzy kat i jak cos zrobie to wiem, ze tak a nie inaczej... Dobrnelismy do koncowki spotak. 16 kwietnia ostatnie , w maju kwalifikacja i czekanie. okolo roku na dziecko. le ja juz mamw soie zapas cierpliwosci na potra roku :) Nigdy nie wiaomo jak dlugo trzba bedzie czekac, lepiej przygotowacsie na dluzsze czekanie. Bilardzistka-oczekaj, moze te dziwne planienia to jednak nie @.... Judytka-zajrzalam dzis z nadzieja na dobre wiesci... Nie mow, ze nie mogac urodzic dziecka nie jestes 100% kobieta. To nie prawda.!!! tak nie mozna. Gdyby moznoscia urodzin dziecka mierzyc kobiecosc, to.... szkoda gadac. Ja stanowczo zaprzeczam temu co mowisz!!!! Jetses kobieta!!! Cudowna, jedyna w swim rodzaju, pikena, kochana i wyjatkowa dla twojego M!!!!!! I mam taez bedziesz. Ae los chce byc zaznala wczesniej smaku czekania i goryczy (niestety) zanim dane Ci bedzie zobaczyc II. taki los. Ale pamietaj....czekanie utwierdzi cie tylko w tym, ze Twoje macierzynstwo bedzie wyjatkowe!!!!!!! Otrzyaj lezki i uwierz w swoje nadzieje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze ? czy Słoneczko 78 to Golka? czy cosik mi sie pomieszało? laseczki oswieccie mnie:) pozdrowionka:) aaaa ja własnie wiję gniazdo:P:P:P:P:P:P tzn robię porządki :) Mam nadzieję ze nadchodzący tydzien będzie radosny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie z rana. Enigmuś to ja Golka tylko zmieniłam nick, ale możecie nadal na mnie wołać Golka jak wam łatwiej. Buziaki miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judytko, kurcze, strasznie mi przykro. Jejku jakie to niesprawiedliwe!!!! Nadwiślanko, to czekanie jest najgorzsze, ale masz się cieszyć bo już więcej za Tobą niż przed Tobą. A może będzie wcześniej :) Dziewczyny napisała do mnie koleżanka. Ona miała laparo i wykryto u niej endometriozę II stopnia i niedrożny jajowód, którego niestety nie udało się udrożnić. Czy ja dobrze rozumiem, w takim razie ciągle jest szansa, czy poradzić jej invitro? Miała już kilka inseminacji i nic :) A ja miałam weekend bardzo stresujący. Wyobraźcie sobie, że palant na stacji Orlenu zatankował nam benzynę do diesla i samochód padł. Ja mądra nie wzięłam paragonu, bop cóż może się stać. A tu masz babo placek. Mam wydruk z karty, bo płaciłam kartą. Czytałam, ze to też moze być dowód. Zresztą kamery też tam są, mam dokładną godzinę itd. Mam nadzieję, ze to powtierdzą. Jak nie to napraw moze kosztować od kilkaset złotych nawet 5-6 tys.Ja się spłukałam na remont, no i jeszcze teraz trzeba kupić wózek. Normalnie zamordowałabym tego idiotę ns stacji!!!! Dzisiaj mój mąż pojechał do mechanika, zeby sprawdzić co sie zespsuło. No i jak mam sie nie stresować1!!! Poza tym, teraz pytanie do mamuś. Dziewczyny jestem już chyba w 8 miesiącu (to liczenie tygodni mnie wykończy) . no i ruchy dziecka odczuwam zupełnie inaczej niż wcześniej. Kiedyś były takie energiczne kopniaki, a teraz jakoś mniej. Porócz tego teraz bardziej czuję w podbrzuszu, bardzo nisko. Czy tak powinno być? Boję się, żeby to nie były skurcze. Bo skąd ja niby mam wiedzieć jak sie odczuwa skurcze a jak ruchy? powiedźcie jak miałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Wpadam na chwilkę, bo mamy kontrolę NFZ. wrrrr 😠 Nie wiem kiedy będę miała czas na regularne pisanie. :( Judytko - Kochana przytulam Cię bardzo mocno. ❤️ Wierzę, że doczekasz się bycia mamą.🌻❤️👄 Sysiu- życze zdrówka Tomusiowi. ❤️ Pauluś- głosik codziennie oddany. :) Iwonko- pod koniec dziecko mniej się rusza bo ma mniej miejsca. :) A przy skurczach to bys miała też twardnienie brzucha, tak wiec jest ok. Enigmuś- babolku Kochany czy ja się czekam Twojego zdjecia, zanim się rozdwoisz??????????????????? :P;) Słoneczko. :)🌻 Emiczka, Sabra, Estelka, Iwonka, Nadwislanka, Suzinka, Zabajona,Ana, Foli,Andzia,Aga, Sysia, kkasia, ❤️🌻👄 Ok- spadam bo czasu brak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki :) przepraszam ze tak dlugo nie pisaam ale dawno nie pamietam takiego nacisku na czas :) otóz szkoła mnie jeszcze goni :) mam dwa egzamy do zdania bo nie zaliczylam w pierwszym terminie :( nie wiem jak to sie stało :( ale wiem ze sie nie poddam :) dzis uciekam znow na uczenie i wróce późno, ale nie zapomniaam o Was i Wy tez nie zapominajcie 🌼 Pozdrawiam wszystkie dziewczynki ❤️ Te ktore sie smucą całuje i przytulam, a te ktore sie ciesza pozdrawiam i gratuluje 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i sytuacja sie wyjasnila, a intuicja mnie znow nie zawiodla...dzis dostalam @...Kurcze, jestem tak rozczarowana, ze nawet pisac mi sie nie chce...:(:( Przejdzie mi, ale teraz czuje sie po prostu zle. Do tego wychodzi na to, cykl znow sie wydluzyl, wiec boje sie, ze jest cos nie tak...Nigdy nie mam regularnie, ale wahania miedzy 26-31 to chyba przesada...ehh, co za dol...:( Trzymajcie sie dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aśka, dzięki za uspokojenie mnie, chociaż brzuch mam twardy i biorę nospę bilardzistka, ja też miałam takie cyklei jakoś się udało. Głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Znalazłam was przypadkiem ale znalazłam. Mały wczoraj dał nam dżezu.Dopiero niedawno wstałam. darł sie do 2 w nocy. Juz nawet mój M któremu zawsze wieczorem go wciskam miał dośc i odłożył go do łóżeczka bo nie miał do niego siły.A co ja mam powiedzieć jak on całymi dniami nie śpi? Chyba ma to po tatusiu bo mój M też mało snu potrzebuje:) Ja tak krótko, pozdrawiam Was serdecznie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona ja twardznienie brzucha miałam chyba już od 5 m-ca.A potem przenosiłam ciążę tydzień także to tylko macica się szykuje. Idę bo płaczek się obudził...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello słoneczka:-D walizki prawie spakowane:-) słoneczko👄 jesteś silną kobietką - z resztą sama powinnaś o tym wiedzieć, skoro tyle przeszłaś, musimy sie nie dać ponieść emocjom i nie dawać satysfakcji pomarańczakom:-P enigmuś👄 mnie też brakuje tamtej nazwy topiku;-) zwłaszcza że Golus dopisała spokojna i cudowna.....ale spokój długo nie trwał, a cudów tam nie było :-( figlarna👄 nadwislanko👄 to tak jak ja, tez wolę sama jak Zosia Samosia zrobić wszystko sama :-) wtedy wiem że nic nie umknie mojej uwadze i wszystko jest pod kontrolą, ale wiesz to ma też minusy, bo zakładamy sobie obroże na szyję że świat upadnie bez nas :-Dhahahhahahah jesteś wytrwała i zobaczysz że rok szybciutko minie i będzie maluszek z Wami:-) enigmuś👄 zrób sobie zdjęcia i wyślij nam jeszcze zanim urodzisz, proszę :-) ja wyjeżdżam w środę więc chciałabym Cię jeszcze ujrzeć przed rozwiązaniem :-) Iwonka👄jeśli drugi jajowód jest drożny i jajniki są oki to zawsze jest szansa, ale lepiej by nie czekała długo, bo przy endometriozie lepiej dla niej by szybko zaszła w ciążę a in vitro szybko to rozwiąże jeśli więcej problemów nie ma..... postaraj sie nie stresować to tylko samochód, a mechanik z pewnością coś na to poradzi, odszkodowanie od Orlenu jak najbardziej się upominajcie:-) ja sie nie znam na skurczach, ale myślę że jak ich dostaniesz to z pewnością rozróżnisz :-D Asiulek👄 współczuję kontroli:-o takich spraw nikt nie lubi, ale od czasu do czasu chyba muszą być.... A_psik👄 spokojnie dwa egzaminy to jeszcze nie tragedia, troszkę się pouczysz i do czerwca zaliczysz, tzn przed wakacjami :-) trzymam kciuki:-) jestem ciekawa co u Lary👄 dawno jej nie było a przygotowania do ślubu chyba pełną parą są u niej..... pozdrawiam i uciekam do TAIS:-) i do fryzjera :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczku- jesli to są kolki to pogadaj z pediatrą na temat debridatu. Sandrze najlepiej pomagał. Buziaczek dla Ciebie 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :):):):) witam Was po weekendzie, ja go przechorowałam wczoraj nstąpiła kumulacja i leżałam cały dzień plackiem, mój m opiekował się mną jak mógł dziś jakos udało mi się pozbierać do pracy ale popołudniu czuje się coraz gorzej :( chyba bede musiała ze 3 dni poświęcić na kuracje Enigmuś Ty już na finiszu niedługo będziesz Marysie mogła przytulić do siebie :):):):) Emika udanego wyjazdu na mazury, ależ Ci zazdroszczę kurcze pojechałabym za Ciebie :):):):) masz racje Emika Beti dawnooooo nie pisała, ciekawe co u niej.... Sysiu dobrze że Tomuś już zdrowy, nie ma nic gorszego jak patrzeć na chore maleństwo :):):) zdrówka życzę Judytko przykro mi mam nadzieję że następnym razem się uda trzymaj się główka do góry :):):):) i absolutnie nie myśl tak o sobie !!!! zabraniam CI, jesteś wspaniałą kobietą :):):):) Bilardzistko współczuje @ życzę zeby była ostatni raz a potem przerwa na conajmnie 9 miesięcy :) Słoneczko - Golka nie mart się na zapas i nie przejmuj się głupimi tekstami, bo nikt nie ma prawa oceniać Twojego zachowania i postępowania Twojego M to tylko i wyłącznie Wasza sprawa, ważne że Wy jesteście szczęśliwi. Goluś pamiętaj myśl pozytywnie i myśl o swoim szczęsciu - życzę Wam powodzenia i trzymam kciuki :):):):):) Nadwiślanko widze ze nie muszę CI życzyć cierpliwości bo masz jej w naddatku :):):)juz nie bawem bedziesz odliczac tygodnie jak kobieta do porodu :):):):) Iwonka no co za kretyn na tej stacji wrrrrrrrr chyba bym tam wpadła w potworną złość na Twoim miejscu !!!!! współczuje Wam Aśku życzę pozytywnych wyników kontroli i pisz szybciutko co u Was :):):)::) A_psik powodzenia za egzaminy, pracusiu :):):) Estelka: Zabajonku :) Maklady:) Andzia:) haloooooo co u Was? Granini też już dawnoooooo nie było? a co u Monik? :) i Pedagog?:) buziaki dla wszystkich laseczek :):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już po fryzjerze :-) wyglądam.....hmm, jak ludź :-Dhahahhahahhah gosiaczku👄 współczuję kolek synusia, mam nadzieję, ze znajdziecie rozwiązanie i takich przykrych sytuacji nie będzie. Ja sama muszę się przyznać że jak zastanawiam się nad dolegliwościami dzieci to nie wiem czy nie będę nadopiekuńczą mamą,jak teraz o tym pomyślę to wpadam w panikę.....a co będzie jak wezmę na ręce maluszka lub maluszki lub jak je coś zaboli? mam nadzieje że instynkt macierzyński znajdzie wyjście na każdą sytuację:-) Anus👄 współczuję przechorowanego weekendu - mam nadzieję, że jest i będzie🌻 a Mazur też bym zazdrościła, uwielbiam tam jeździć i aż jak pomyślę to uśmiech pojawia mi się w oczkach:-Dhahahhahah kuruj się i niech mężuś dba o Ciebie byś na święta była kwitnąca jak żonkilek a po świętach .....:-) miłego wieczorku.....ja zawalona pracą, ale narazie czekam na decyzje sprawdzającego czy drukować i składać projekt, mam nadzieję, że jutro okaże się że tak, bo w środę mam wielką ochotę opuścić na parę chwil stolicę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem :) nie chce mi się zbytnio spać a wenę do pisania mam więc nadrobię zaległości i opiszę co z tymi lekarzami :) 28 lutego mieliśmmy wizytę u chirurga plastycznego, facet był tak zamotany że więcej ja mu powiedziałam niż on mi, stwierdził że nic mi nie może powiedzieć dopóki nie dowie się od genetyczki o tym zespole który ona podejrzewa bo to moze mieć duży wpływ na decyzję o tych jego ustach, bał się Tomkowi zajrzeć w buźkę bo stwierdził że go ugryzie ale przy trzecim podejściu, na leżąco mu się to udało, w końcu mój P wyszedł z Tomkiem z gabinetu bo Tomcio BOHATER na sam widok lekarza się popłakał :D to wtedy powiedziałam do niego jasno, że przyszłam do niego po to by się dowiedzieć czy mój syn będzie miał zabieg czy nie i czy da radę coś z tym zrobić bo to że będzie miał zgryz otwarty i będzie seplenił to wiem na pewno, no więc po tych moich słowach powiedział żebyśmy przyjechali na konsultacje do Kliniki chiurgi plastycznej i pooparzeniowej i wtedy zaproszą genetyczkę i będą podejmować decyzję wspólnie no i pyta się mnie czy 5 czy 19 marca wolę, to ja do niego że 5 marca bo jak coś robić to robić na bieżąco, no i 5 marca pojechaliśmy, weszliśmy na ten oddział i wychodzi ten lekarz i oczy zrobił jak mu powiedziałam że my na tą konsultację no i co się okazało to zapomniał o nas, nie zadzwonił do genetyczki ani jej nie zaprosił, zadzwonił dopiero jak mnie zobaczył ale genetyczka miała akuratnie wykłady i dupa zimna, co się okazało nie było lekarzy na których mu najbardziej zależało, ale weszliśmy do gabinetu i zwaliło się trzech innych lekarzy no i on i debatowali, nikt nie miał zielonego pojęcia co to jest zespół Willego Pradera a co lepsze łamali sobie język wymawiając to mówiąc np Walter :D :D :D w końcu jeden błysnął i powiedział to poprawnie, spodobało mi się jedno, że oglądali go pod względem zabiegu, no i jako jedyni do tej pory sami zauważyli że Tomka górna warga się nie porusza a dolną porusza żuchwa a jak płacze to górna warga się naciąga i ciągnie nosek do dołu, innym lekarzom jak o tym mówiłam to nie brali tego pod uwagę a tu zauważyli to od razu no bo Tomek jak zwykle płakał :) no zaczęli się zastanawiać co może być tego przyczyną no i z tego co usłyszałam podczas płaczu Tomka to tyle że możliwe że ma za mało tkanek miękkich albo zły cały układ wargi i dziąseł ale stwierdzili że nie wiedzą jakie zmiany wprowadza podejrzewany przez genetyczkę zespół więc skoro jutro 11 marca będę u genetyczki bo muszę wziąść skierowanie na badanie a będzie ono robione w Warszawie to mam powiedzieć genetyczce by zadzwoniła do nich do kliniki i poprosiła jakiegokolwiek lekarza i powiedziała o tym zespole a tam niby mają być wszyscy poinformowani o tej sprawie no ale zobaczymy jutro na ile można liczyć na tych pojebanych lekarzy, po tym jej telefonie mam iść do nich do kliniki i się dowiedzieć co dalej, z tego co mi powiedzieli to wtedy mają już nas konkretnie umówić na wizytę gdzie będą wszyscy Ci których nie było ale w cuda nie wierzę :( także zobaczymy co będzie jutro i co mi powiedzą, ale wiem że jak pojadę a pojadę na pewno jak wyznaczą termin i okazę się ze znowu kogoś tam nie ma albo są zaskoczeni tym że jesteśmy to zrobię tam taką zadymę że szok. Jeśli chodzi o Tomcia chorobę to po gorączce już, choć tfu tfu bo noc przed nami, ale ładnie się już bawi, choć z jedzeniem gorzej, ale antybiotyk nadal mu daję i tak przez tydzień by zadziałał porządnie :) a ja nadal kaszlę ale jakoś tak rzadziej i mam nadzieję że niebawem go zażegnam :) dzisiaj byłam u dentysty zakleić dziurkę i jakoś tak się lepiej czuję :) tak jakoś bardziej zadbana :) bo zdrowe ząbki to podstawa :) Teraz napiszę co nieco do Was osobiscie :P Emiczko - zazdroszczę Ci tego wyjazdu :P ale mam nadzieję że naładujesz akumulatorki i wrócisz do nas pełna pozytywnej energii albo i nawet z niespodzianką :P której oczywiście Wam zyczę z okazji zbliżających się świąt :) mały króliczek albo i dwa by nie zaszkodziły :P :P :P Asieńko - no to tam grzecznie i z uśmiechem co by diabły się nie przyczepiali za dużo :) napisz jak tam sprawy sercowe nadal takie gołąbeczki z Was? :P :P :P no i jak się mają sprawy z rozbudową domu? Całusek dla Sandrunii małej niuni :) 👄 Bilardzistko - a ja już po cichu liczyłam że ta małpa się nie pojawi i powieje tu dobrymi wieściami, ale nie poddawaj się i mam nadzieję że kolejny cykl będzie tym szczęśliwym :) Słoneczko - Ty nasze :) wspólczuję tyle pracy ale mam nadzieję że jak przychodzisz do domku to sobie to z męzusiem odbijacie :P pewnie stęskniona byłaś po tym jego wyjeździe no ale jeszcze dużo przed Wami także Kochana oszczędzaj się w tej robocie no i powiedz mi czy w końcu przybyło Ci tych kilogramów? :) Pauluś - Ty też zapracowana ciągle ale mam nadzieję że niedługo odetchniesz troszkę :) głosuję na tego pompującego Patryczka i mam nadzieję że wygracie za co trzymam kciuki :) Całus dla Niego 👄 Nadwislanko - tyle spotkań macie już za sobą to czekanie na dzidzię też szybciutko zleci a kto wie czy przypadkiem nie trafi się od razu :) ściskam mocno 🌻 będzie z Ciebie naprawdę fajniutka mamusia :) no i zazdroszczę Ci tych fajnych relacji z teściową ile ja bym oddała za coś takiego :) Enigmuś - widzę ze suwaczek dał Ci trochę do myślenia bo wziełaś się w koncu za przygotowania a pracę mam nadzieję że odgoniłaś precz :P proszę daj nam chociaż po jednej focie z brzuszkiem, musisz naprawdę słodko wyglądać :) a jeśli chodzi o wiek ciązy i tego klocka Marysię to jestem w szoku jak to szybko zleciało, jeszcze tydzień i możesz ją tulić już w swoich ramionach :) 🌻 Ana - no to kuruj się tam i leż w łóżku a nie w pracy na biurku bo się wykończysz a przez te trzy dni bez Ciebie nie zbankrutują :P :P :P ale widzę normalnie że to jakaś epidemia cholera, wszyscy chorują albo to te przesilenie wiosenne się udziela :) Iwonko - to dopiero miałaś przygodę ale to tylko może sie w Polsce zdarzyć bo takie tumany to powinni przy łopacie robić a nie na stacji siedzieć i głupa palić. mam nadzieję że szybciutko się to wyjaśni i wyjdziesz na tym do przodu. Co do brzuszka to nie masz co się martwić teaz synek ułożył się główką do dołu i będziesz miała uczucie parcia na siusiu a NoSpa jak na takie twardnienie w zupełnosci wystarczy :) pogłaskaj syncia ode mnie :) ❤️ Apsik - no to zaliczaj prędziutko te egzaminy i wracaj tu do nas :) Gosiaczku - a zastanawiałaś się może nad tym czy nie podać małemu mleczka modyfikowanego , chociaż raz dziennie?? wtedy by Ci spał w dzień i to kilka godzin a jeden raz dziennie nie odzwyczai go od piersi, zapytaj się lekarza ale tak ponoć robią kobietki, bo tak to moze Ci dniami i nocami wisieć na cycku, a jeśli chodzi o smoczka to mój Tomek w ogóle go nie potrzebował, ciagle go wypluwał i kupowałam co chwilę to nowy ale to nic nie dało, po prostu przyjdzie na to odpowiedni moment kiedy zechce :) Ucałuj Oliwierka ode mnie 👄 Figlarna ❤️ Estellka ❤️ Judytka ❤️ Olinek ❤️ Foli ❤️ Andzia ❤️ Zabajona ❤️ kkkkasia ❤️ Aga ❤️ i wszystkie inne kobietki Kochane :) JA UCIEKAM BO SIĘ ROZPISAŁAM A RANO TRZEBA WSTAĆ :) DOBREJ NOCKI PA PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to sobie posta zarzuciłam :D normalnie chyba rekord pobiłam w długości posta hahahhaahhahhahhaha w końcu zaległości to zaległosci hahahah :D :D :D PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emiczka-wczoraj z tej swojej dokladnosci to tylko 1 pokoj zrobilam. musialam odkurzyc cos kolo 500 ksiazek...a mzoe wiecej ich bylo...Na kazdej milimetr kurzu, miedzy kartkami tez. Zyrandol mylam parwie godzine!!! Trzepalam, mylam, czyscilam...a kursow z ostatniego pietra bliku na tzrepak zrobilam chybz z 5. Dobrze ze nie mam dywanow...bo bym sie zaplakala. musialam kocyki i wlasnorecznie robione rolety materialowe odkurzyc trzeepaczka bo inaczej nie dalo rady. Na dzis zostala kuchnia :( Tysiac rzeczy do umycia. Ledwie zdus wstalam do pracy. A to jeszcze nie koniec. W ten weekend bede miala robiona podloge w lazience. Zazyczylam sobie z przezroczystej zywicy epoksydowe, Mialy byc pod spodem zalane gazety bialo-czarne ale facet powiedzial ze jak wyleje na to zywiceto sie zrobi mamlyga, wiec wybralismy druga opcje z zalaniem ciemnoszarego zwirku. Jestem ciekawa efektu. Niestety, do poprawy idzie blat po umywalka, wiec maz cos wpominal o szlifowaniu...i znou kurz. A to dziadostwo jest wszedobylskie. Obiecalam mezowi i sobei, ze o zadnym innym remoncie w tym mieszkaniu nie chce slyszec!! mam dosc. Trudno, i tak za 5-7 lat sie wyprowadze, a szkoda inwestowac. Sysiu, dobrze ze tak szczegolow opisala, bo na pewno lezalo Ci to na sercu. I tak cie podziwiam, ze nie rozszarpalas lekarza za jego \"niewinne zapomnienie\" (chodzi mi o tel do genetyczki). Wierze ze wszytsko sie dobrze ulozy. Ana, Emika-dzieki :) Ale co mi zostalo jak nie czekac? nic nie przyspiesze...O dziwo, jestem spokojna ze wszytsko bedzie OK. Jak dostane kwalifikacje to dam znac. Innej wersji nie przyjmuje do wiadomosci. Iwonka-ale ten zcas elci... juz niedlugo twoj termin Enigma-oje sie czy po porozdie znajdziesz dla nas czas :( Marysia Ci zaabsorbuje na calego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !!! A co tu takie pustki ledwo znalazłam topik. Dziewczyny co się dzieje, czyżby temat umierał? Chyba te wszystkie zmiany i pomarańczyki źle wpłynęły na nasz topick. Dziewczyny odezwijcie się!!!! Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale u nas frekwencja:( Sysiu, służba zdrowa to porażka. Następnym razem koniecznie powiedz co o tym myślisz. Nadwiślanko, ja uwielbiam remonty. Lubię przestawiać różne przedmioty :) Ale napisałaś, ze to tylko tymczasowe lokum, to czyżbyście mieli się budować? U mnie sprawa z asmochodem wyszła OK. Orlen zwróci kasę i okazało się, ze naprawa nie była poważna, bo komputer w porę odciął paliwo. No ale stres niepotrzebny był. Dziewczyny, mam pytanie odnośnie koszul do karmienia. Znalazłam taką http://www.allegro.pl/item324377172_koszula_na_ciaze_i_do_karmienia_l_model_2008_.html i taką http://www.allegro.pl/item322833764_koszula_dla_karmiacych_do_karmienia_ciazowa_l.html Które są wygodniejsze? A może lepsze na guziczki? A tak w ogóle to są cholernie seksowne. Tylko kusić męża. :(No ale cóż..... No i zapraszam na kafe wszystkie, które chwilowo zaspały.... Estelka, jak tam przygotowania do rejsu? Coś już kupiłaś? Ja jeszcze Wam trochę ponarzekam. Wiem, ze nie powinnam, ale to trochę niesprawiedliwe. Co tydzień ma 1 kg więcej. Waże już 76,5 :( A jeszcze 2 miesiące zostały ...Gosiaczku, odezwij sie jak tam u Ciebie z wagą, bo brzusio też miałaś spory ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem:) trochę się zakręciłam, bo nie wiadomo gdzie pisać, no ale chyba ostatecznie tutaj:) Judytko ❤️ sysiu, dzielna z Ciebie babka, dobrze, ze tak walczysz o dobro Tomka 🌻 a z tymi lekarzami to porażka:( Enigma widzę rozkręca motorek wyprawkowy:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona, ja mam do przodu 5 kg lekarz kazał mi się oszczędzać z zachciankami i uważać z pustymi kaloriami, więc aż tak bardzo nie szaleję, bo jeszcze prawie pół ciązy przede mną;) no ale zawsze miałam niedowagę, więc najwyżej się trochę wyrówna;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :-) Wpadam na chwilkę bo zaraz lecę z Pawełkiem do takiego mini przedszkola. Jak wrócę to Wam dokładniej powiem co i jak ;-) Iwonka - ja radzę tą pierwszą koszulkę bo po pierwsze - i najważniejsze- nie będą Ci wypadały przez nią cycki :-D Ja miałam tą drugą i jak mi się piersi po porodzie powiększyły to mi dosłownie wychodziły bokiem :-D Głupio się czułam nawet w staniku :-( A ta pierwsza to nawet ładna i wg mnie też będzie łatwo wyjąć pierś na karmienie. Ale to tylko moje zdanie - może niech inne kobietki Ci pomogą. Całuski 👄 👄 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×