Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

otyła

dlugoterminowe odchudzanie tylko dla wytrwalych i zdeterminowanych

Polecane posty

Oj:P :P :P Ja mam ten problem ,że jem mało i żołądek nie upomina się o jedzenie, ale mam smaki :/ i to jest najgorsze:/ wrrrrrrrrrr:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jeszcze wciagnelam pol woreczka kaszy gryczanej+pol warzywek na patelnie,kurcze caly czas glodna jestem, w sumie niby mam @...niby,bo niby jest ale niby jej nie ma...kurcze,mam nadzieje ze nie bede musiala zmienic forum \"Diety\" na \"Ciaza,porod, macierzynstwo i wychowanie dzieci\" AAAAAAAAAA!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej , ja juz wrocilam . to byl ciezki dzien - wykład muzealny:P:) jesli chodzi o jedzenie to wczoraj miałam wykroczenie wieczorne w postaci 4 wafli ryżowych i 2 jabłek :P a dziś, syte śniadanie i drugi posiłek teraz czyli. 2 jogurty naturalne 340 kcal kisiel 120 kcal 3 wafle ryżowe 90 kcal surówka z kawałkiem miesa (2 gryzy aż to były:P) 300 kcal sałatka grecka 300 kcal =1150 kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
+ 2 kawy zapomnialam 120 kcal ehh cos słabo idzie.. ale moze jakos powoli do celu dobrnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś tak średnio. Dużo się ruszałam (biegi, brzuszki, rower), ale też dużo jadłam, więc myślę, ze bilans wyjdzie na zero. Chociaż z jedzeniem skończyłam o 15 to moze nie bedzie tak źle... Od jutra wracam do porządniej diety!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak popieram . szczegolnie zmotywowane ważeniem a właśnie jak tam twój nawyk ważenia? bo ja wymiekam:P:( ps. kolejna kawa mi doszła:( z cukrem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj mniej niż 500 kcal :D :D Kupiłam sobie tuńczyka w sosie własnym on ma tylko 120 kcal i duużo białka więc mam co jesc na kolację hehe :P ale to jutro od 15 nic nie jem i dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ poniedziałek.. moj dzien wazenia i troche poważka. Niewiem dlaczego. no ale to nic. a jak u Was? Waży się ktoś dziś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otyła nie przejmuj się, czasem tak bywa... ale walczymy dalej bo co nam pozostało? Dzień dziś beznadziejny, zasypiałam na wykładach, za oknem pada deszcz nic tylko się walnąć do łożka i przespać do jutra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no fakt pogoda fatalna. odechciewa sie wszydstiego. najchetniej położyłabym sie spać i wstała za tydzien np:P nawaliłam dziś.:( sałatka grecka, warzywa na parze, jogurt naturalny, kawa, 2 LODY :( no nioc . .jutro sie poprawie. moze wieczorem uda sie pocwiczyc. mała czzarna, co ile chodzisz na siłke? maasz karnet czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na śniadanie fitness z mlekiem na drugie jabłuszko a na obiad miałam jeść pierś z kurczaka ale zjem activie a na kolację tuńczyka ... łącznie ok 500 kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
otyla, 2 razy w tygodniu chodze, wykupilam karnet, bo tak duzo taniej wychodzi niz za pojedyncze wejscie. Madeleina, nie przesadzasz??? 500kcal, malutko...zebys tylko sobie nie zaszkodzila!!! jedna moja kolezanka jechala przez 6mies na 2 jogurtach dziennie i zrzucila 25kg,ale nie wiem jak teraz wyglada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eee dla mnie taka dieta,że dwa joguty dziennie to paranoja.. same węglowodany,zero białka.. mam na maxa sciśnięty żołądek .. zjem jabłko i jestem syta..najchętniej bym nic nie jadła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie najlepiej to dziś wyglada: musli z jogurtem, 2 wafle ryżowe z ogórkiem, obwarzanek, piwo, 2 jabłka, 2 wafelki, fasolka po bretońsku z bułką! :O :O :O Idę ćwiczyć.... Ale koniec juz z pobłażaniem! Zabieram się do roboty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ferdydurka, juz drugi raz dostrzegam u Ciebie (chyba) obważanka. Jesteś z krakowa ? (chyba zenie chcesz sie ujawniac)? u mnie dziś melduje porażke. 2 kisiele, 2 lody. eh szkoda gadać:( ok 2000 kcal wyszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe...nie jestem z Krakowa, ale często tam bywam (jadę np. w czwartek ;) ) A obwarzanka to jadłam chyba pierwszy raz od grudnia. Tak mi sie przynajmniej wydaje... Ostatnio dziwnie się czuję. Obojętnie co bym zjadła (albo wypiła) i tak mam wywalony i nadęty brzuch :O Nie wiem czy cos robię źle. Czym to może być spowodowane? Pojutrze ważenie, a ja już mam stresy... a ostatnio udaje mi się ważyć np. raz na trzy dni. To już sukces! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noo to postep. gratuluje. ja właże codziennie:( chociaz pewnie jutro sie bede bala.. a juz myslalam ze z krakowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak biegam sobie po różnych forach i czytam, czytam - ekspresowo nic na m,nie w tej chwili nie zadziała.Podoba mi się idea powolnego=spokojnego chudnięcia. Ja byłam 7 dni na Stillmanie i 6 dni na głodówce - na stałe straciłam 6 kg - teraz chcę przez 6 tygodni być na diecie E. Dąbrowskiej. Zobaczymy jak to będzie. Dziś w nocy wrzucę wszystko o tym, co mi się zdarzyło na głodówce i o czym niewiele można znaleźć na wielu stronach opisujących tę metode. Moj opis nbedzie na stronie, ktorej adres jest w sygnaturce! Piszę jeszcze bloga, ale to podam później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koniec obijania. konsekwentnie bede tu przynudzać notując jadłospis! bo to nie moze tak byc. :P puki co u mnie jogurt pitny 150 , 4 wasy 80 , jogurt naturalny 170 kcal .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
girls, girls, girls :D witam wpadlam w ramach mobilizacji zakomunikowac, ze znowu zgubilam kilogram :), nawet po moich grzeszkach :) otyla, a nie probowalas slodzic slodzikiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama juz nie wiem gratulacje! Kolejny kilogram do tyłu... A ja nie wiem czy chce jutro wchodzić na wagę bo wiem, ze nie schudłam nic, bo ciągle grzesze. A może przytyłam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze to iu dobry pomysl. ale sama chemia.. to mnie przeraża. a Ty używasz slodzika? ps. nawaliłam dziś. w piekarniku fast food w bonusie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie nawet dziś nie wypowiadam... Nawalam. Z każdym dniem bardziej :O Jutro się nie waże nawet. Jeszcze kilka takich dni i znów bedzie na wadze 73 :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×