Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aniołek ona..

kto szuka miłości..poznajmy się

Polecane posty

Po slubie to tylko trzeba bardziej jeszcze kochac :) bo jak inaczej sie odwdzieczyc kobiecie co oddaje siebie na reszte zycia ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona wrona
...strasznie jest nerwowy...ja nie jestem osobą uległą, która da sobie wejsc na głowe, ale czesto schodze mu z drogi bo nie chcę zeby dzieci sie denerwowały jego histerycznymi atakami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oh Ten, ja takiego czegoś jeszcze nie słyszałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pewnym wieku to juz jest za puzno na zmiany :) a malo kto chce je wprowadzac :) bo po co jak jest tak wygodnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona wrona
..ale męczy mnie taki układ czuje ze zatracam siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój to pijak i z biegiem czasu jest tylko gorzej:(na szczęście nie jest męzem bo chyba bym sie załamała całkowicie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona wrona
jak sie wscieka, to nie docieraja do niego zadne argumenty... kedys jakos brał do głowy jak z nim rozmawiałam ale teraz tak sie potrafi nakręcic i to na podstawie wymysłów- ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
męczy mnie to coraz bardziej ale nie umiem się uwolnic od niego...psychicznie mni dołuje...ale mam nadzieję że jakos dam radę się uwolnic...najważniejsze ze już mam chęci aby zmienic swoje życia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona wrona
mirelko a masz dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mirell - nie znam sytuacji z perspektywy żony, ale znam z perspektywy córki... pewnie równie niewesoła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a najgorsze jest to ze ja bardzo chcę miec beybi...i to mam takie parcie ze nie wiem co się ze mną dzieje.ale z nim za skarby ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona wrona
...a odnosnie pijaków do dorzuce watek, ze moi rodzice popadli w nałóg..nie mieszkam z nimi.. alesystem leczenia alkoholików w naszym panstwie jest tak głupi, ze nic nie mozemy z tym zrobic totalna bezradosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam córkę z facetem...chorym nna schizofrenję paranoidalną,który był moim męzem:( to dopiero trzeba miec pecha. teraz staram się o unieważnienie małżeństwa. jakaś klątwa chyba na mnie ciązy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś chłopak z którym byłam i kochałam bardzo powiedział gdy od niego odchodziłam ze jak nie z nim to żebym nigdy nie była szczęśliwa..myślę że zucił na mnie wtedy jakiś urok,bo nic nie jest juz tak jak powinno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona wrona
ale ty przynamniej Mirelko wiesz na 100% co masz robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona wrona
Mirelko ja zawsze mówie, ze to nie trzeci swiat, nie zgine....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorsze jest to ze brak mi pewnosci siebie,że dam rade ,że przecież teraz to tylko lepiej.i ze jeszcze ktos pokocha mnie nad zycie,ze będe dla kogos kimś waznym,kto pozwoli sie pokochac i pokocha mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślałam ze mnie nic złego nigdy nie spotka,że przeciez jestem za dobra,za słaba na porazki.a tymczasem większośc jest szczęsliwa ,a ja jak za kare sie morduję z idiotą nie wartym niczego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona wrona
..a ja ostatnio ogladałam "Tredowatą", to byłą miłosc pieknie pokazana...te spojrzenia, dotkniecie dłoni, wzdychania....az sie łezka w oku kręci... czy ktos jeszcze potrafi zadowolic sie patrzeniem w oczy????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona wrona
ja tu zaglądam ale monolog mnie nie zadowala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napatrzyłam sie tez na takie sytuacje... staram sie nie dopuszczac do takich sytuacji, moze nawet za bardzo i pewnie dlatego wiecej jestem sama niz z kims... ale tak sie zawziełam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×