Dziewczyna mnie zostawiła, strasznie ją kocham i chce odzyskać

Kondzio To akurat wiem, napisałem jak z tym było wkońcu przecież ;)

Regeres Uważaj " Pan " na tą swoją wybrankę i sam na Siebie bo znając Ciebie wesoły z Ciebie chłopak o, małą głupote nie jeden związek się rozpadł.. czego Tobie nie życzę bo z tego co pamiętam kiedyś mieliśmy jakiś mały zakładzik o Flaszkę a czemu ma na nią uważać ? i na samego siebie? o i przypomnij mi o co ten zakład poszedł? Kondzio ale mi zagadek dałeś na weekend :P

Poszliśmy w ustronne miejsce i się całowaliśmy, powiedziała, że jak chce ją przelecieć, to mam jej zapłacić (!) " czipsie :) :):) ała aż mnie boli brzuch ze śmiechu :) dzieki za rozbawienie :D nie skomentuje nawet tej twojej akcji :D bo nie mogę .... chichram się :D

"TopChips" Tylko nie odwalaj maniany i całkowicie się dla niej nie zmieniaj ! Coś za coś, niech ona też w czymś się poprawi, miłość, a bardziej związek dwojga ludzi to nie jest rezygnacja z czegoś lecz tworzenie kompromisów w przypadku sprzeczek i doprowadzenie do konsensusu w innych sytuacjach. Złota zasada, dawaj tyle ile sam otrzymujesz :)

"Petrus_LBN" Widzę, że u Ciebie nie ma lipy i nie opie*dalasz się i tak trzymać :D

"TopChips" Skoro, Tobie zaproponowała zabawę za Pieniądze, to z kąd wiesz że innemu też tego nie zaproponowała.??? Postaraj się być dla niej taki by w końcu zrozumiała, że Ona sama robi źle... czemu..??? ;) bo się nie szanuje ;) to wystarczy...Wydaje mi się, że zasługujesz na lepszą dziewczynę :) tylko, że na to jest potrzebny czas i nic więcej chyba ;) Regers Szczerze.? To nie pamiętam o co był ten zakład... ;) ale chyba cofne się ze 20 stron wcześniej to Ci to znajdę ;) to było jeszcze za czasów jak pisała z nami cukry pudru ;) co do Bania się... To była taka przenośnia ;) dobrze wiem, że Sobie poradzisz w życiu.. masz silną psychikę ;) dajesz radę ;) po za tym, nikt tu z Nas nie życzy Ci chyba źle :)

Luka888 Co racja,to racja:) Staram sie nie tracici czasu.Skoro moja ex potrafila od razu znalezc sobie innego to i ja nie bede sie ciagnal w ogonie.Tez chce byc szczesliwy i miec u boku fajna,inteligentna kobiete:) Ta co bylej z nia na imprezie to jednak niewypal bo juz nie bylo miedzy nami chemii jak ostatnio ale dlatego ze u mnie duzo sie dzieje to mam juz na oku kolejna... Odnowilem znajomosc sprzed 2 lat z ktora kiedys krecilem.Wtedy w zasadzie nic nie wyszlo ale umowilem sie na dzisiaj i licze na mile spotkanie,tak zeby sie posmiac i powspominac. Widze jeden wielki pozytyw mojego rozstania.Gdyby do tego nie doszlo nigdy bym nie odnowil kontaktow z bardzo fajnymi dziewczynami,z ktorymi kiedys cos tam mnie laczylo bardziej lub mniej.Niektore sa zajete,a niektore wolne i wlasnie z jedna z tych fajniejszych,wolnych dzisiaj sie spotkam.Moja ex jak bylismy razem nie pozwalala mi na kontakty z tymi laskami a teraz juz swobodnie moge z nimi gadac i spotykac sie:) Nigdy by do tego nie doszlo gdybym dalej siedzial w tym toksycznym zwiazku ktory na MOJE SZCZESCIE (podkreslam to) skonczyl sie prawie 3 miesiace.Chyba kiedys podziekuje swojej bylej ze zerwala bo otworzyla mi oczy na swiat.Teraz jestem wolny i niczym nieograniczony. Pozdrawiam Koledzy:)!

Petrus_LBN Masz cholernie silną wole, skoro dajesz rade ;) nie każdy tak ma :) Doceń to.! :) Co do dziewczyny z przed 2 lat :) dobrze, ze se radzisz :) ja też w pewnym sensie odnawiam dawną znajomość tyle, że nie z przed dwóch lat, tylko nie co więcej :) pozdrowienia :)

A ja narazie nie szukam dziewczyny. Musze skupic sie na szukaniu pracy zeby regularnie jakis hajsik mi na konto wpadal xd to jest teraz priorytet ale wiem ze bedzie ciezko cos znalezc :/

Dzięki Kondziu bo takie słowa dowartościowują mnie i pomagają przetrwać to wszystko co sie wydarzyło. NIe chcialbym zebyscie mnie zle nie zorumieli.To nie jest tak ze ja na sile szukam kolejnej dziewczyny,w ogole nie mysle o tamtej,nie wspominam chwil z nia spedzonych i sie nie mecze.Otoz jest zupelnie inaczej i przedstawie teraz tą drugą troche gorszą stronę medalu mojej sytuacji.Wygląda to tak że nie ma dnia żebym o niej nie pomyślał,nie zastanowił się co u niej słychać,czy jest zdrowa,czy niczego nie potrzebuje.Chciałbym sie z nią spotkać i dowiedziec jak jej sie wiedzie w zyciu ale wiem ze to nie nastapi a na pewno nie teraz.Musze wytrzymac bez kontaktu z nią i wytrzymuje juz troche-jutro minie miesiac.Pewnie ona o mnie nie mysli,nie chce miec ze mna kontaktu,niczego jej nie brakuje wiec i ja staram sie nie wspominac,zyc swoim zyciem i z niego korzystac najlepiej jak potrafie:) Nie oczekuje na wiadomosc z jej strony a tymbardziej na powrot ktorego chyba bym nie chcial.Nawet gdyby ona chciala napisac albo zadzwonic to i tak tego nie zrobi bo uniesie sie honorem.Uwazam ze moj temat z nią jest definitywnie zakonczony i tego sie trzymam ! Jednak pamietajcie ze to z wierzchu moze wygladac ze wszystko jest u mnie ok ale tak do konca nie jest bo mecze sie,troche tesknie,rozmyslam... Na wszystko trzeba czasu zeby minelo,u mnie 2 lutego mina 3 miesiace od rozstania i mysle ze wkraczam na prawde w pozytywny etap kiedy dochodze do wniosku ze wszystko sie ulozy i ze jeszcze ja zaznam szczescia i to juz niedlugo.Tego sobie i wam życzę Koledzy :) !

Petrus_LBN Piszesz, że nie myślisz o niej bo, Ona pewnie nie myśli o Tobie... cholera go wie jak jest naprawdę :) Ja robiłem to samo co, Ty chciałem o niej zapomnieć jak mnie zostawiła pierwszy raz... Lecz coś nie pozwalało mi o niej zapomnieć... Dopiero po 7 miesiącach byłem z pewną dziewczyną do, której szczerze mówiąc nic nie czułem... Po prostu chciałem zapomnieć o tamtej... Przeżyłem z nią miesięczną przygodę :) było fajnie, ale to nie mogło zbyt długo trwać... Po prostu :) :) Petrus_LBN Wszystko się ułoży :)

"Petrus_LBN" Normalka te twoje myśli i powiem Ci, że będziesz długo o niej jeszcze tak rozmyślać, ale z każdym dniem te myśli będą się stawać coraz obojętniejsze, na początku tego nie zauważysz, ale pewnego dnia aż się uśmiechniesz jak skumasz, że masz ją już totalnie gdzieś, z kim jest, co robi, jaka czeka przed nią przyszłość, itp :D Na wszystko potrzeba czasu.

Jak zostawila to narazie i tyle. Sam bylem w podobne sytuacji, poznalem dziewczyne z malej miejscowosci zaczelismy sie spotykac, zakochalem sie. Po pol roku zamieszkala zemna w miescie i tak sobie mieszkala przez prawie trzy lata w miedzy czasie znalazlem swietna prace, jej rowniez zalatwilem prace, poszla do szkoly generalnie nic nie mosiala robic lezec i pachniec heheh. No i pewnego pieknego dnia sie wyprowadzila, tydzien po tym zdazeniu okazalo sie ze zwiazala sie z kolega z klasy ( ona 26 lat liceum zaoczne ) chodzilem do tylu przez prawie rok, az nagle sie odezwala. Wyjechalismy razem po powrocie znow zemna zamieszkala, byla zadluzona oczywiecie wszystko poplacilem jak nalezy zeby zylo sie nam latwiej. :) Po 4 miesiacach wielka milosc zareczyny, przygotowania do slubu i tu nagle, ona stwierdzila ze slubu nie bedzie bo to za szybko, powiedzialem ok poczekajmy. Kupilem jej pieska zeby bylo milej itp. Pewnego pieknego dnia wrocilem z pracy a w domu: pusto, pies zamkniety w ubikacji, pierscionek na stole, wszystkie moje oszczednosci zabrane. Co sie okazalo poznala pana kolo 40 wielka milosc itp. Teraz mija 8 miesiac jak ponownie sie wyprowadzila, nie mamy kontaktu, tylko raz sie znia spotkalem zeby odebrac jakies graty ktore byly u jej mamy, co uslyszalem " wal sie na ryj palancie". Mysle ze wiecej nie mam sensu pisac. Czy mozna zyc po takiej straacie mozna trzeba osiagnac totalne dno jak je, pic stracic prace, zdrowie i wtedy sie odbic. Powoli mi to wychodzi jest ciezko ale powolutku zaczynam zyc, zaczynam wszystko od nowa od zera. Czy warto czekac? NIE czy warto wybaczyc jak kobieta odeszla NIE. Albo jest sie razem na dobre i na zle albo NIE. Nie traccie tyle czasu co ja, po 5 latach gechenny nie mam wyjscia zaczynam wszystko od nowa. Dodam tylko ze od nowa to znaczy od zera.

murzyn28 Miałem coś w podobie... było pięknie itd... potem jak spadłem na dno, tzn nie miałem nic kasy... Bo porzyczyłem ostatnie pieniądze jej rodzince to już spierdalaj, kocham innego... nie wiem czy potrafie jej to wybaczyc... moze kiedyś... Teraz tylko , życzę jej jednego... By znalazła se takiego gościa na swoim poziomie... może z nim będzie szczęśliwa skoro ze mną nie potrafiła.... murzyn28 takie jest właśnie życie... Ja cholernie dużo straciłem przez tą miłość, zresztą tak jak Ty... ale Ja niczego nie żałuje... Musiałem spróbować, by się samemu przekonać, że naprawdę nie było to warte zachodu.... Co było to się nie odstanie.... taka kolei rzeczy :):):):):)

ale koniec pie**olenia, cackalem sie przez pare lat wybaczalem ponizalem sie, teraz to zmienilo sie w nienawisc " ale dlaczego obarczasz cały swiat i jakąś dupę o to że jesteś głupkiem:D ?

Sadze ze zemsta w jakiej kolwiek postaci jest naturalnym odruchem" Tak zwłaszcza po 8 miesiącach :) Desperacją mi tu murzynie zalatuje :D

można by sie pokusić o stwierdzenie : byś juz zaczął szukać dobrego lekarza od głowy :D

byś juz zaczął szukać dobrego lekarza od głowy Regers, a może to Ty powinieneś znaleść takiego lekarza od głowy co.???? Może, Ty nam się pochwalisz jak to Cię któraś kiedyś wyciupciała co.? A nie tylko gadasz, że ktoś ma w głowie nie tak :) szanuj troche ludzi co :) nie znasz a już wiesz, że powinien iść do lekarza :) co, Ty Kopernik jesteś, że wszystko wiesz :D:D:D:D :) nię sądzę ;) Nikt nie jest idealny, Ty też nie ;) Jedynie co Nas teraz tu różni to wiek :) Masz większe doświadczenie więc dziel się nim w umiejętny sposób, a nie każdego tylko poniżasz ;) wydaje Ci się, że w ten sposób pomagasz..????? :) masz racje..wydaje Ci się :) :) No... w końcu musiałem to z Siebie wydusić :)

Pisałem tutaj stosunkowo niedawno o swojej ex. Chciałem tylko napisać, że chyba muszę jej podziękować, bo zmieniła się, ku**** się z tym nowym kolesiem i jakoś mnie strasznie od niej odrzuciło, nie chciałbym do niej wracać i czuje się z tym dobrze. Normalnie się z nią przyjaźnie, rozmawiamy, czasami się przytuli ale nic więcej, sama sprawiła że mi "przeszło", co prawda kocham ją ale to co innego już wg mnie. Tak więc życzę Wam tego samego i nie warto się załamywać, trzymajcie się ;)

jebac eks nie wracaj do niej jak cie zostawila

TopChips Mnie też zostawiła i co..?? i znów zostawiła .. :) nie ufam już Jej.. nie potrafie... Chciałbym by było tak jak kiedyś ale to nie jest takie proste miejac tyle spraw na głowie, a nadodatek jeszcze Ona... TopChips I tak jak u Ciebie.. Sama sprawiła, że tak się teraz dzieje... A to jest trudno wybaczyc... eh :)

Jest pełno fajnych, wolnych lasek, które tylko czekają aż ktoś je wyrwie, więc nie ma się co mazać wg mnie. Taki głupi przykład: Zostawiła mnie miesiąc temu, niedawno miałem przygodę na jedną noc z fajną laską - było zaje***. A dotychczas myślałem, że to moja ex jest w tym najlepsza. Więc do klubu i wyrywać! :)

TopChips A, Ty co wyrwałes jakas w klubie, że tak piszesz :D??:):):) Bo ja osobiście nie chciałbym takiej z klubu mieć... po prostu... :)

Kondzio przemilczę twoja wypowiedź tak będzie lepiej dla ciebie :D pozdrawiam ...

Kondzio wiesz co to jest przygoda na jedną noc? :P Nie jestem z nią i nie będę, zabawiliśmy się i tyle, tak też można.

Chłopaki... Nie mogę z Was ;)

Regres hahaah skoro się boisz to, oK :):):) TopChips Wiem, przecież nie jestem Dziewicą :D:D:D :)

Kondzio co tam u Ciebie? Jak życie mija? ;)

Kondzio950 Regres hahaah skoro się boisz to, oK" Kondzio tu nie chodzi o strach lecz tu chodzi o kretynizm twojej wypowiedzi :D nie wiem czy warto strzępić sobie język ( dłoń ) na taki farmazon jak żeś napisał :D

Jak zapomnieć o byłej ?