40-latki, dieta, fitness, uroda, zdrowe życie

IRYSKO..........być może to zasługa KOKTAJLI i oby tak było. Napisz proszę przez jaki czas byłaś tylko na samych KOKTAJLACH???? Bo ja nie mogę się tak odrazu w nie wbić i je same zastosować ,muszę na obiad chociasz zjeść pomidora i ser mozzarele Pisałaś że piłaś cztery ...............ale jakie tylko te z książki czy może dodawałaś coś od siebie ,bo akurat miałas na coś ochotę.

Iryska7 Serum I pozostałe dziewczyny Właśnie teraz siadam i kręcę patrząc na rozmowy w toku. ten program mnie motywuje,bo czasami tak sie wnerwię patrząc jacy niektórzy ludzie są głupi,że z tych nerwów pedałować prrzyjdzie mi łatwiej;) Kurczę ,dziś serio,już nic prócz herbaty do ust nie wezme,bo ta oponka co teraz uciska mnie pod piersiami za niedługo nie pozwoli mi siąść Pozdrawiam Was serdecznie

mi-mi, trzeba jeść 4-5 małych posiłków dziennie, więc możesz zostać już dzisiaj tylko na herbatce, ale nie na stałe tylko może tak 1-razowo, bo metabolizm będzie źle pracował, niejedzenie to największy błąd ja już też dzisiaj swoje 30 min porowerkowałam i rzeczywiście puls miałam dzisiaj między 90-110, w największym porywie 123, wiem że czasem miałam też i ponad 140, to może też być zależne od samopoczucia i ciśnienia zewnętrznego... nie wiem... w rowerze jest opcja ustawienia treningu wysiłkowego, ja nie próbowałam

serum ja koktajlowałam sobie dowolnie tzn wybierałam sobie z listy koktajle na które miałam ochotę, ale sporządzałam je wg przepisów :-D same koktajle jadłam może 2-3mc, bo mam samozaparcie olbrzymie, ale dobrze mi z nimi było, śmiało jedz mozzarellę z pomidorkami i inne ja teraz tak podjadam dostałaś już książki? w Norwegii czasem było cieplej niż w Polsce :-D ale zimy rzeczywiście srogie :-( ja też uwielbiam ciepełko :-D ale chciałabym żeby się wrócił ten czas bo niewygody zimna zastępowały krajobrazy ect, a lato też potrafiło być upalne :-D serum...Twoja sypialnia...hmm gracie czasem w berka? pozazdrościć, żyjesz sobie superowo...

HUUURRRAAA...............21km\\45 MIN................MI-MI.....dałaś mi bodźca i też wsiadłam na rower wcześniej.... oglądałam ROZMOWY W TOKU............MASAKRA.....o tym właśnie pisałam rano ..........jak ta młoda dziewczyna mogła doprowadzić się do tego stopnia i tak wyglądać ( piszę o tej pierwszej). IRYSKA...........będę próbowała wprowadzać te koktajle stopniowo,aż wystarczą mi one same na jakiś czas. NIESTETY księżki jeszcze nie przyszły.........albo mają tyle zamówień,albo przeoczyli moje........... czekam bo nie chcę żeby się powieliły i przysłali podwójny zestaw...........i muszę ci powiedzieć że zamówiłam wczoraj JADŁOSPIS ten do 900 kalorii.....i na to zamówienie przysłali mi potwierdzenie.... więc pozwoliłam sobie wysłać im zapytanie dotyczące książek.....NIE ODPOWIEDZIELI. Co do sypialni to rzeczywiście duża i nie potrzebnie,bo właściwie chodzimy tam tylko spać.;)

hej dziewczyny!!!!Właśnie skończyłam pedałować,robiłam to całe 60 min.nie wiem czy wierzyć temu mojemu\"komputerkowi\"ale przejechałam 32 km i prawdopodobnie spaliłam 820 kcal. Nie wiem jak to jest z tym tętnem,bo nie mam takiej opcji,ale z pewnoscia mam duże,bo srednia predkość mojego pedałowania to 38-39 km/h. Co do tego niejedzenia dzisiaj, to zdaje sobie sprawe,że nie może to byc sposób na chudniecie,musze tylko ograniczyc ilość i jakość posiłków. Piszecie o piciu kotaili z diety dr.Bernandyna(nie wiem czy tak sie pisze),wiec mam zapisane przepisy na nie i był okres,ze je piłam.Niestety z lenistwa przestałm.To chyba są te np. wisniowy-na jedrość itp.czy tak?? A teraz chyba znowu do nich wrócę. Mam pytanie jak wy wpisujecie w ta stopke te dane?ja próbowałam i nie umiem

MI-MI................rozwaliłaś mnie TYMI KILOMETRAMI.......dziewczyno jesteś "WIELKA" oczywiście w pozytywnym znaczeniu;) Napisz od jakiego czasu jeździsz????? Bo ja myślałam że jak dzisiaj zrobiłam 21km to taki wyczyn,a ty pobiłaś mnie na głowe... BRAWO w takim tępie to ty za 2-mc będziesz miała 57 kg:D Jak wejdziesz w PREFERENCJE .......pod spodem są dwa okienka..... pierwsze O SOBIE możesz to ominąć i w drugim tym mniejszym okienku możesz ustawić swoją STOPKĘ ..........POWODZENIA

aha i jeszcze jedno,jak to jest u Was z jedrnością skóry jak zrzucacie tyle kilosów,bo ja sie obawiam,ze na brzuszku bedę miała poamrszczoną(już trochę mam). Czy macie jakis sposób,by troche poprawic jej jędrość,czy w moim wieku już się nie da nic zrobic?;)

Serum.....dzięki za instrukcje A co do mojego jeżdżenia to uwielbiam jazdę na rowerze,na takim terenowym to jak jest czas i pogoda to jeżdzimy z mężem prawie codziennie,robimy tak srednio po 15 km na dzień,dlatego z moja kondycja nie jest najgorzej.

Nie wiem co robię żle,alejak wchodzę w preferencji i sie loguje to mi wyskakuje,że podany przezemnie nick jest już zabezpoeczony hasłem:o

witam serdecznie Was i nową koleżankę, bardzo się cieszę, że do nas dołączyłaś, dziewczyny ja za Wami już nie nadążam, Serum wczoraj byłam 30 minut, idę na rowerek o 20 gdy lecą seriale dziś myśląc o Tobie też tak zrobię, cieszę się, że będziemy się dopingować, Irysko mam pytanie jeszcze odnośnie tego koktajlu oczyszczającego, który jest lepszy śliwkowy czy ten, który podałaś z tymi pestkami bo nie wiem na który się zdecydować, Norwegia jest piękna, zwłaszcza marzy się mi zobaczyć fiordy i zorzę polarną, może kiedyś, gdy chłopcy się usamodzielnią dzisiaj wypiłam trzy koktajle i sok z marchwi, no jestem zadowolona, teraz muszę iść powiesić pranie narazie papa

Na to pytanie to musi nam napisać IRYSKA .............bo ja niestety dopiero zaczynam i sama się nad tym zastanawiem ......czy nz zacznie mi TU I TAM zwisać............bo ja niestety jastem dość mocno rozbudowana od góry.... ramiona oraz pod pachami dość dużo ciała razem z tłuszczem i zastanawiam sie czy moje ŁAPY SFLACZEJĄ i będą się częsły .....bo teraz to mam nabite i gładziutkie (jestem grubej kości) więdz....chociasz pokaźne to jeszcze nie takie masakryczne:( Na takim zwykłym rowerze też ostatnio jeździłam......ale tak z sercem to zaczełam 01-08 i średnio robiłam 18-20 km codziennie,a teraz kiedy pogoda już nie taka............i oczywiście za podpowiedzią IRYSKI odkurzyłam stacjonarny............no i się ruszam.Zaplanowałam sobie jazdę dwa razy dziennie lecz rano nie mogę niestety wstać:O

MI-MI...... to dziwne przeciesz jesteś zaczerniona więdz masz hasło i to TWÓJ NICK..............więc jak wejdziesz w preferencje wpiszesz nick i hasło to przepuszcza cię dalej czy od razu mówi że jest już zabezpieczony????

mi-mi, przecież już jesteś zalogowana ( jeśli się nie wylogowałaś) więc wciśnij preferencje, wypełnij stopkę i wyślij

no faktycznie prosi ponownie o nick i hasło, ale przecież znasz hasło, wpisz nick i hasło zwróć uwagę na caps lock

No dziewczyny...dzięki.udało sięę!!!!

Ale zabawa....SUPER!!

Olisiaaa, rowerkuj w swoim tempie i goń nas pomału, liczy się że jeździsz :-D nie wiem, które koktajle lepiej oczyszczają, można wszystkie jednocześnie ;-) ja jestem w trakcie śliweczek i dzisiaj oczyszczający też jadłam :-) myślę że od takiego przybytku głowa nie zaboli :-) fajnie, że jesteś zadowolona po koktajlowym dniu a Norwegię naprawdę polecam, bajkowe fiordy, majowe wodospady, białe noce, zorze polarne, renifery, delfiny, trolle... po prostu ....BAJKA...

mi-mi, tak to te koktajle i ten wiśniowy, czemu przerwałaś? nie dawały u Ciebie efektów? czy brak systematyczności? mi-mi, też mi szczęka opadła na pokonany przez Ciebie dystans, a zwłaszcza na stracone kalorie i gratuluję kondycji, ale z taką dynamiką jazdy to Ty powinnaś byś szczuplutka przeliczyłam, na moim rowerku na najmniejszym obciążeniu pokonując 10 km spalam 175 kcal niezależnie od czasu jazdy, więc 32 km to ok 550 kcal, więc chyba nie jeździsz na najmniejszym obciążeniu tylko wyżej lub wskazania nam się różnią, mi-mi podziwiam Cię za wytrwałość i kondycję, duża buźka dla Ciebie

Iryska...Ty to jestes laska....toz to z taka wagą...........jak modelka

Witajcie! Ja znów przy kompie pracuję. Teraz chwila przerwy, więc zajrzałam, a Wy jak zwykle rozgadane... Norwegia jest moim marzeniem... Planowałam nawet w tym roku, ale się nie udało. Zazdroszczę... W tym roku to już trochę za zimno, bo chociaż upałów nie cierpię, to przenikliwego zimna też nie bardzo lubię :) Prawdę mówiąc marzę o jakichkolwiek wakacjach, bo już od dawna nie byłam na urlopie. Dla mnie urlop jest wtedy, jak moje wszystkie chłopaki (mąż też) jadą na wakacje. Mam wtedy święty spokój. Mi-mi witaj, pytałaś o utratę jędrności przy odchudzaniu. Ja też się tego obawiałam i obawiam nadal, więc wcieram w siebie litry balsamów i o dziwo pomaga. Czekam cały czas na zamówiony podobno fantastyczny specyfik. Jak wypróbuję, to powiem, czy dobry. Dziś z aktywności fizycznej był tylko spacer do kosmetyczki na depilację bikini... Buuu.... Ale czegóż kobieta nie zrobi, żeby być piękna :), zwłaszcza, że idę w czwartek do gina, więc musiałam się przygotować. Co do nocnego markowania, to Boże broń! Ale teraz to wyjątkowa sytuacja. Mam pilną pracę i muszę to szybko skończyć, a że nie jest to taka praca wzięta właściwie dodatkowo, to muszę to zrobić wieczorem... No i dlatego tak ślęczę po nocach. Ale ogólnie to ja straszny śpioch jestem... Zajrzę jeszcze później.

Prawie równo wysłałysmy wpisy Irysko;) Co do tych koktaiil to przestałam je pic z lenistwa i niesystematyczności a dodam,ze bardzo mi smakowały,ale wracam do nich. Tak samo jak swego czasu codziennie piłam siemie lniane,ale to ze wzhledu na fitoestrogeny w nim zawarte i antyrakowe działanie,teraz tez do tego wracam......musowo.

co do jędrności skórki, to u mnie jest ok, po pierwsze: nie chudłam dużo w szybkim tempie, tylko 2 kg / mc i uważam, że to jest klucz do sukcesu, po drugie: rowerek i od czasu do czasu coś tam jeszcze innego ruchowego dołożyłam , po trzecie: z początku codziennie jadłam koktajl wiśniowy, po czwarte: miałam grube ramiona tzn ręka 33 cm czyli jak dla mnie miałam łapsko...teraz mam 26,5 cm .. i tak jeszcze grube ramiona ale już inaczej... już jestem szczęśliwa a miałam zwisy i nawet widziałam na ramionach pierwsze oznaki cellulitu :-( który zniknął :-) porobiłam troszkę ćwiczeń hantelkami :-) na brzuszku miałam fałdy, które systematycznie się wchłaniały, plecy i brzuch robił się bez fałdkowy po czym znów się pojawiały i znów wchłaniały czyli skóra tak cyklicznie pracowała, ale przypominam w moim przypadku to był chyba klucz do sukcesu 2 kg/mc więc dziewczyny wydawało mi się, że już zemną ciężko, starość zajrzała mi w oczy i wyrwałam się z pod kosy, a teraz to ja naprawdę jestem laska bez zwisów, cellulitu z figurką dodo-madonny hehe więc dziewczynki wszystko będzie wspaniale, ale kosztowało mnie to pół roku pracy i wytrwałości, ale ooojjj jak było warto, a teraz to będę się tak pilnować i już nie oddam tej mojej figurki, jeśli tylko się da trzymam za Was moje miłe kciuki i za siebie oczywiście też

mi-mi dziękuję Ci bardzo, bardzo, bardzo za te słowa, za tę modelkę wam wszystkim dziękuję za miłe słowa Wy też możecie takie być, dziewczynki WSZYSTKO W WASZYCH RĘKACH, W WASZEJ GŁOWIE, W WASZYCH BRZUSZKACH, RĄCZKACH I NÓŻKACH, możecie mnie podziwiać, za co WAM naprawdę jestem bardzo wdzięczna, cieszę się z Waszych słów i bardo Wam dziękuję, ale sobie, powiem nieskromnie na to zapracowałam i ja Wam będę słodzić ale to Wy musicie dać te powody, więc do pracy... dziewczyny karuzela ruszyła i już nie możecie z niej wysiąść, a jak będziecie chciały bardzo grzeszyć to pomyślcie, że karuzela nie stoi tylko Wy w biegu chcecie z niej wyskoczyć...... to taka rywalizacja jak w szkole hehe (jeśli chcecie to tak potraktować, to takie głupotki wskoczyły mi do głowy, chyba przez to, że popijam sobie czerwone oczywiście wytrawne winko)

IRYSKA .....właśnie zmierzyłam swój bicebs:D........nie uwieżysz mam 33 cm ale udo 89 cm SZOK,MASAKRA ,BEZNADZIEJA,TO JAKIŚ OBŁĘD

O MATKO Z CÓRKĄ..........................SPROSTOWANIE Ta moja łydka to jednak jest MNIEJSZA ..............jaka stara taka głupia .............odczytałam cyfry z wewnętrznej strony ufffff Nie dawało mi to spokoju i jeszcze raz zrobiłam pomiar i jest 62 cm Całe szczęście że zrobiłam to jeszcze raz i mogę spać spokojnie,bo sama nie mogłam uwierzyć że moge mieć takie udo przy moim wzroście . Dobranoc chudzinki do jutra

O SZOK, serum wiłam się ze śmiechu, noga słonia, oczy mi wyszły na wierzch, dawno nie kładłam się tak ze śmiechu, ale wiedziałam, że to niemożliwe i resztę czytałam przez łzy śmiechu, hehe :-D jesteście SUPER to jesteś taka jak ja na starcie, więc będziesz taka jak ja niebawem, czego Ci z serca życzę spróbowałam popędzić nawet z wiatrem te 40km/h i po 2 min spadłam z roweru, w moim wydaniu to jest awykonalne :-( naprawdę jesteś wyjątkowa mi-mi, ja nie dałam rady 2 min a Ty jedziesz z taką średnią 60 min, gratulacje :-D

Dziewczyny..Wy to chyba stosujecie tu jakąś śmiechoterapię........bo najpierw....jak przeczytałam post Serum,myślałm ze padnę ze śmiechu:D A tu kolejny wpis Iryski...........o tym pędzie z wiatrem:D dziewczyny..........cieszę się ,że tu z Wami jestem.............nawet jak te chudnięcie nie pójdzie mi tak pomyślnie

serum jeśli łydkę masz 62 cm to słoń jest przy tobie maleństwem mi-mi jak fajnie że jesteście do tego wina upijacie mnie śmiechem i jeszcze oglądam teledyski z jakimiś super laskami, które śpiewają min pokonaj więc siebie, udowodnij że można lepiej, wyżej, mocniej, dalej... jaki mam miły wieczór....

dziewczyny wnoszę do pokoju butelkę octu jabłkowego do wody na dobranoc, a mój men mówi ....MYŚLAŁEM ŻE FLASZKĘ NIESIESZ..!!!!...