Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

iryska7

40-latki, dieta, fitness, uroda, zdrowe życie

Polecane posty

Hej, Hej mi-mi czy to słówko ....\"musowo\"...na temat picia lnu...coś oznacza? :-( czy myślisz o profilaktyce? :-) dzisiaj na śniadanko zjadłam makrelkę z zielonym groszkiem bez chlebka oczywiście, bo miałam świeżutką i zapachniała mi jak zajrzałam do lodóweczki :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Irysko Jezeli chodzi o picie lnu to mam na mysli profilaktykę ,wiesz tyle dobrego sie naczytałam jakie siemie lniane ma zbawienne działanie dla kobietek.A w szczególności dla tych co mją,bądz zblizaja się do menopauzy. Otóż siemie w swoim składzie ma duzo fitoestrogenów,które działaja w bardzo zbliżony sposób do naszych naturalnych esrogenów. W sytuacji gdy nasz organizm juz nie wytwarza ich w wystarczającej ilości te estrogeny zawarte miedzy innymi w siemieniu lnianym potrafia bardzo dobrze uzupełnic ten brak w organizmie.Ponadto maja też działanie antyrakowe i bardzo dobrze osłaniaja jelita i zołądek.Po prostu ten sluz ,który się wytwarza podczas gotowania siemienia,tworzy taka powłoke na zołądku.Aha i jeszcze pomaga w regularnym wypróznianiu się:p a z tym niestety mam odwieczny problem. Dlatego ,uważam ze te walory siemienia sa wystarczajacym powodem, dla którego można się zmusic do codziennego spozywania fo:D Piszę dlatego zmusic,bo niektórym osobom nieodpowaida ta konsytencja siemienia,który po ugotowaniu ma postac takiego glutu.Ale czego sie nie robi dla zdrowia i urody,a poza tym smak siemienia mi nawet odpowiada. To tyle na temat siemienia....właśnie ide postawic ziarenka;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha ,mozna jeszcze siemie zmielic w młynku,zalać gorąca wodą i wypić,ale prawdopodobnie te gotowane ma lepsze działanie osłonowe na zołądek i jelita:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi-mi :-) ja siemię lniane popijam od czasu do czasu w postaci płynnej, natomiast do koktajli jest dodawany w postaci sypkiej, mielony i taki jem codziennie, powiedz czy powinno się go lepiej pić w płynie? {kwiat] znalazłam informację skąd różnica w naszych spalanych kaloriach, jakież to wszystko jest zależne, czego człowiek czasem nie bierze pod uwagę :-) godzinna jazda na rowerze osoby o masie 60 kg z prędkością 9 km/h to "około 210 spalonych kalorii - taka sama jazda osoby o masie 80 kg to już 280 kcal" dane dotyczą nieco wyższego obciążenia 🌻 serum {usta] uśmiechnęłam się bo masz 62 cm w udzie, a nie w łydce :-) ja na starcie miałam 63 cm w udzie, a w łydce 40 cm, więc już jesteś szczuplejsza niż ja :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w koktajlach pijemy mielone siemię na surowo chyba też działa :-D WODA - PIĆ ZNACZY ODTRUWAĆ, KAŻDY ŁYK WODY PŁUCZE KOMÓRKI, WSPOMAGA PRZEMIANĘ MATERII. Z KAŻDYM ŁYKIEM ŁATWIEJ SPALASZ TŁUSZCZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W łydce mam 36 cm ...........i raczej od kolan w dół to mam dość....zgrabne nóżki;) http://www.fit.pl/ciekawostkifit/siemie_lniane,11,15,15,1235,0,0,0,0.html http://parda.w.interia.pl/100.html Wklejam wam coś do poczytania zawsze można się czegoś więcej dowiedzieć. W nocy SŁONIE NOGI MNIE NIE NAWIEDZAŁY więc noc mineła spokojnie:D..................ale dziewczyny jak byście zobaczyły moją minę po odczytaniu błędnego pomiaru UDA ........o co mało przyprawiła bym to zawałem a najgorsze mój ślubny był przy tym.............oczywiście nie chciałam mu powiedzieć ile jest ,ale zobaczył poruszenie w mojej osobie więc coś się domyślał,że zobaczyłam coś czego bym sobie nie życzyła:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety pierwszy link nie chce się otworzyć ,musicie sobie wpisać adres ..........oczywiście jeżeli macie ochotę poczytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny! Właśnie wróciłam od kosmetyczki...byłam sobie trochę bużkę poklepać....a co....:p Irysko-skoro codziennie spozywasz siemie dodawane do koktaili to super.:) Ja wracajac od kosmetyczki zaopatrzyłam się w wisnie mrozone i zaraz będzie kręcony koktailek:p kosmetyczka mi powiedziała,zebym zadbała o twarz,bo jędrność jej się zmniejsza :o to dlatego te wisieńki,bo prawdopodobnie maja działanie ujędrniajace,a nie chcę mieć wiszących chomików( a już co nieco mam)😭😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha i zrobiłam super sałatkę: Poszatkowałam cwiartkę białej kapusty,pokroiłam 4 pomidory na ćwiartki,wtarłam 2 ogórki zielone i jedną cebulę,do tego pokroiłam w kostki pół serka feta i dodałam(miałm w lodówce od iks czasu słoiczek z kaparami)troche tych kaparów ,na koniec wlałam sos zrobiony z trzech duzych łyśżek jogurtu 1,5 % i dwóch łyżek majonezu i dwóch ząbków czosnku wyciśniętego przez praskę...PYCHA. Powiedżcie mi ....czy taka sałatka jest bardzo kaloryczna???bo mnie chyba te klepanko u kosmetyczki tak wygłodziło,że mi slinka leci na więcej(trochę juz zjadłam):p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MI-MI............trochę to ta sałatka ma kalorii,ale co tam przecież to surówka......"SMACZNEGO" Ja na śniadanie KOKTAJL OCZYSZCZAJĄCY obiad ........sałata lodowa,a na to duszona cukinia +pieczarki+czerwona papryka,oraz poerś kurczaka ,małe kawałeczki ..............sałata lodowa musi być surowa ona pod ciepłymi warzywami pięknie zmięknie PYCHA. podwieczorek........sok warzywny 330 ml kolacja.........kisiel truskawkowy bez cukru........normalnie jak bym mączkę piła .I NA DZIŚ TO KONIEC............ wiem mało koktajli jest w mojej diecie,ale mie mogę dopuścić do napadu WILCZEGO APETYTU....i wcale nie mam tu na myśli GŁODU......poprostu w mojej głowie zalęgnie się chęć na coś o czy pomyśle i będzie mnie drążyć😭 Oczywiście.........zaplanowane 22 km przejechane w 45 min...........jakoś dzisiaj mi szło opornie,ale sie NIE DAŁAM. IRYSKO moja łydka ma 36 cm .............. nogi od kolan w dół jeszcze nie tak całkiem są do niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie o tej ...........łydce to już dzisiaj drugi raz napisałam ,będę musiała czytać swoje wcześniejsze wpisy.............to chyba z desperacji😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serum, to Ty masz zgrabne nóżki :-D ja zawsze miałam i mam grubsze :-( no ale taka karma :-( liczę na ten rower, ale jakoś ostatnio cm mi stanęły, waga zresztą też, ale co prawda to prawda, grzeszę w moim menu :-( mnie dzisiaj też opornie ten rowerek szedł tzn nawet trochę tempo przyspieszyłam, ale zalałam się potem :classic_cool: to chyba słabsza forma po tym wczorajszym pijaństwie :classic_cool: troszkę tego wypiłam :classic_cool: mi-mi jedz sałateczki na zdrowie, ja też sałatkuję do woli i nie myślę o kaloriach, dorzucam własne kiełki, własne ogóreczki kiszone i własny jogurcik :-D mi-mi to teraz wpisz w menu częściej koktajl wisienkowy i będzie ok 👄 serum o jakiej Ty depresji mówisz??? ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serum tak mnie zintrygowały te wymiary twoich łydek,że postanowiłam tez sobie zmierzyc i.....ta...tammm..mam tyle samo co Ty,tzn 36 cm. Ale ja nie mam długich nóg,bo jestem stosunkowo niska...a w którym miejscu mierzy sie obwód uda??..w połowie nogi od kolana wzyż czy na samej górze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irysko-jeszcze mam jedno pytanie.....jak robisz koktail wiśniowy to czy dodajesz skrzyp?a jeżeli tak to w jakiej postaci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak to o jakiej????? Jestem strasznie........... ZDESPEROWANA ŻEBY SCHUDNĄĆ!!!!! Ta moja desperacja zaprowadziła mnie jeszcze raz na rower i w 30 min zrobiłam 17 km na 1 obciążeniu tak że na dziś mam razem 38 km Do mnie to raczej nie podobne bo on w tym salonie stoi już ze 3 lata ,a teraz myślę jak mam siedzieć to dawaj na rower.SZOK Ja NIESTETY jestem KURDUPEL 158 CM 😭............a udo zmierzyłam w najgrubszym miejscu.......TĄ GOLONKĘ ....na samej górze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze Serum,a ja jeszcze dzisiaj nie jeżdziłam..........nie ma co ,nie mogę być gorsza....zaraz zasuwam,bo zostanę w tyle... Muszę pozasuwać choćby mi miał język wyjść na wierzch:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukam gdzie najszersze miejsce i tam mierzę, ale ciągle jest za dużo choć już nie dużo za dużo ;-) skrzyp miele w młynku do kawy, potem zaparzam wrzątkiem, najlepiej byłoby go chwilkę pogotować 🌻 ale macie zaparcie z tym rowerkiem :classic_cool: to ja taka z moją formą do du.. jestem ja do tej pory, to dwa razy w tyg jeździłam, czasem nawet raz, no już w największych porywach co drugi dzień, to teraz dopiero tak się staram codziennie pojeździć, na ale raczej po 30 min, to tylko w wielkich porywach dłużej jeżdżę 🌻 całe życie siedzę to tak jest :O może to wina tego mojego złego krążenia 😭 ale będę się starać przynajmniej na pewno się trzymać i jeździć codziennie :classic_cool: wiecie co, ale na parkiecie to zawsze miałam formę i nie można mnie z niego wyrzucić, orkiestra już przestaje grać a ja jeszcze tańczę...hehe... :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu, dziewczyny! Znów mnie w kompleksy wpędzacie! Ja przez te moje tłumaczenia nie poszłam dziś nawet na pilates... Ale jadłam niewiele, przysięgam! Nie licząc babeczki z mascarpone... O BOŻEE!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IRYSKO.......NIECH ŻYJE BAL....la la.la........do czasu zamąż pójścia uwielbiałam tańce,lecz mój mąż nie jest dobrym tancerzem i przy nim zgniuśniałam w tym kierunku.......ale staram się od czasu do czasu pochulać ..............dwa tygodnie temu przez przypadek ,bo nie było wcześniej planowane ......przyjechali znajomi,oraz sympatie moich dzieci i w domu rozkręciliśmy taką imprezę taneczną że hej ,a że na boso i też trochę w ogrodzie to nóżek nie mogłam domyć . A ja w tym moim odchudzaniu to jestem ZDESPEROWANA I ZDETERMINOWANA i tylko nie wiem kto ZWYCIĘŻY.........i polegnę na starcie 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SERUM...👄 nie polegniesz ani na starcie ani na mecie :-D tylko musisz wyczuć granicę, żeby nie przesadzić ;-) dance, dance, dance...:-D :-D :-D 🌻 popijam zieloną herbatkę cytrynową, nie przepadam za zieloną, wolę czerwoną, no ale jak mus dla zdrowia to mus :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja popijam w tej chwili miętową.............zieloną piję ok.południa bo ma właściwości pobudzające i nie mogą w nocy spać ......działa ona jak kawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, czytałam o czym pisałyście i to jest naprawdę bardzo zabawne, ja dopiero teraz mogłam wejść na neta byłam bardzo długo w pracy, wiecie jak to jest kontrola, ale grunt, że bardzo lubię swoją pracę, do domu wróciłam bardzo późno ja bardzo lubię herbatę żurawinową działa moczopędnie, rano regularnie piję mieszankę ziołową dr Bardadyna bardzo mi pomaga, nie mam obrzęków i woda nie gromadzi mi się w organiźmie I R Y S K O mam pytanie te śliwki oczyszczające należy traktować jako śniadanie i kolację, czy należy pić normalnie koktajle??? bo się zastanawiam, już kupiłam śliwki suszone odnośnie siemienia lnianego to dodaję go do koktajli w formie zmielonej tak jak jest w przepisie wiecie zazdroszczę W A M, że w pracy możecie wejść przynajmniej na 5 min na neta🌼:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olisiaaa ja te śliweczki, traktuję jako ponadplanową przekąskę po nich normalnie piję wodę i potem śniadanko, kolację jem normalnie, a śliweczki dopiero przed snem 🌻 ja czasem dodaję kilka suszonych żurawin do koktajli :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie...............Dzisiaj weszłam na wagę i jest 75,4 czyli w ciągu tygodnia 1.6 w dół......HURA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×