Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bywalec1

TOKSOPLAZMOZA - nie lekceważcie tego zagrożenia!!!!!!

Polecane posty

Gość szczepan
Do Bywalec Normalnie od zmyslow odchodze. Cala noc przeplakalam i nadal nie moge sie uspokoic. Sprawdzilam badania i 7 lutego 2012 tokso igg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczepan
Cos ucielo cala moja wypowiedz. 7 luty igg ponizej 0,13 igm ujemne. Teraz 7 mies pozniej 29 sierpien igg 614 igm ujemny. W marcu z badania krwi wyszly podwyzszone monocyty a czytam ze to mogl byc objaw zakazenia pierwotniakiem, potem w nastepnym mies juz bylo ok. Genetyczne usg plodu w 20 tyg mozg rozwijal sie prawidlowo wiec jakbym przeszla w 1 trymestrze to faktycznie moglo sie dziecko nie zarazic bo wtedy ryzyko jest najmniejsze. a z drugiej strony jakby bylo np w kw czy maju to moze faktycznie igm byloby podwyzszone. Nie wiem jak dlugo sie utrzymuje na podwyzszonym poziomie. W maju robilam badanie bialko ostrej fazy crp ktore wykrywa infekcje w organizmie i wyszlo w normie wiec jakby byla tokso to przeciez musi jakos inne wyniki zaburzac . Bywalec w 1 ciazy 7 lat temu mialam 3 razy badane i ujemne bo mialam kota i sama lekarza pilnowalam a teraz jakos tyle innych rzeczy ze na prawde skupilam sie na paciorkowcu ktory jest dodatni. pierwszego badania juz nie powtorze a teraz to chyba cud jak wyjdzie drugie ujemne ze ktos sie pomylil. Ja tak bardzo sie boje ze juz po porodzie zamiast zdrowego dziecka moge dostac gluche slepe z wodoglowiem nie wiem co jeszcze. A jak bedzie ok i wyjdzie wrodzona tokso to przez nastepne lata czekac az sie cos zacznie dziac? Czy to jest w ogole mozliwe zeby miec takiego pecha zeby zachorowac miedzy jednym a drugim badaniem bo akurat to lekarz zaniedbal. A jak lekarz da antybiotyk to i tak po ptokach bo co tokso uszkodzila to Bog wie. Ja sie wykoncze psychicznie teraz przez te 3 tygodnie. Zwlaszcza ze nic juz nie mozna zrobic. Bywalec bardzo Ci dziekuje za odpowiedz bo sprawiles ze przestalam plakac na chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz_tokso
szczepan - nie denerwuj się proszę bo dziecko to czuje przecież :) Ja mam tokso od 9tc, teraz jestem w 33 tc, biorę rovamycynę ale siedzę jak na bombie. Słuchaj, jeśli połówkowe było OK to poważne zagrożenia masz wykluczone, teraz na TWoim miejscu zrobiłabym sobie dla uspokojenia usg i upewniła się , że z główką, oczkami jest wszystko OK bo na pewno jest !!! Po narodzinach zbadasz dziecko i już będzie po sprawie. Niestety lekarze powinni trochę też nam pomagać w tym wszystkim ... Moje badania na początku też robiłam na własną rękę, odpłatnie, lekarz olał to że nie miałam tokso jeszcze. Ja wierzę, że będzie dobrze u Ciebie !! I trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz_tokso
A nie napisałam najważniejszego, mamy podobny wiek ciąży i powiem Ci, że ja od lipca już tak naprawdę mam wysoki poziom IgG (które lepiej chronią dziecko niż antybiotyk) i prawie zerowe IgM. Będzie dobrze !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mam toxo i dowiedzialam sie o niej tez kolo 9tc, teraz jestem w 17tc, czekaja mnie badania 3D/4D i zobaczymy... tez zazywam ten antybiotyk, 3 razy dziennie, procz ginekologa, lecze sie w oddsziale chorob zakaznych... lekarz mnie bardzo uspokoil, powiedzial ze ryzyko stosunkowo jest niewielkie na urodzenie chorego dziecka, ale nie moze dac mi 100% gwarancji... mowil tez ze w jego karierze bylo mnostwo pan w ciazy z toxo i ze on osobiscie nie spotkal sie z przypakiem chorego dziecka, duzo jego slowa mi daly, bo bylam zalamana... a co do wynikow to sa bardzo wysokie, a awidnosc niska, lekarz powiedzial ze niska awidnosc moze utrzymywac sie miesiacami a nawet latami, po za tym moj ginekolog tez mnie uspokaja i mowi ze dobrze ze chodze z tym do "specjalisty"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SZCZEPAN - wiem co przeżywasz. Ja zaraziłam się w 26 tc, na szczęście badanie miałam co miesiąć dlatego szybko mi to wykryli o można bylo określić w którym tygodniu doszło do zarażenia. Do końca ciąży bralam rovamacyne 3 razy dziennie, miałam też amniopunkcję. a teraz leży koło mnie zdrowy chłopczyk, który ma już 12 dni! W szpialu robili badania krwi i usg po porodzie i nic nie wyszło. Teraz mamy wizytę za tydzień w szpitalu zakaźnym, tam się jedzie na kilka godzin na oddział patologii noworodka i robią jeszcze raz badania wszystkie. Mam nadzieję że i tam wyniki będę dobre. Ja też denerwowałam się przez reztę ciąży, ale trafaiłm na bardzo fajną panią dr która zajmuje się takimi przypadkami i nas uspokoiła. Faktycznie bardzo mał dzieci się zaraża, mówiła że w czasie jej kilkuletniej praktyki tylko 1 dziecko urodzilo się z wadą. A jak bylam w Instutycie na amniopunkcji to kolejka takich zarażonych mam cala masa, także spokojnie. TWoje dzidzia napewno będzie zdrowa. A i najważniejsze, nam na okres ciąży kazali odłączyć internet żeby nie czytać tych wszystkich bzdur na temat toxo. Uspokój się i już nie szukaj żadnych rewelacji. Będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz_tokso
beataj - powiedz, czy krew dziecka pobierali z pępowiny czy normalnie już ? Moja dr zakaźna twierdzi, że teraz nie pobiera się po porodzie, tylko 2-3 tygodnie pozniej w szpitalu zakaźnym normalnie krew dziecka. I już sama nie wiem, a jak jednak będzie chory i zmarnuję te trzy tygodnie, ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beaciuszku
Szczepan nie denerwuj się, wszystko będzie dobrze. Ja od 6 tyg.biorę rovamycynę a teraz jestem w 19 tygodniu ciazy. Na chwile obecną wszystko jest ok. Za 3 tyg. mam usg połówkowe- bardzo sie denerwuję czy dziecko jest zdrowe, tym bardziej,że na usg wychodzi, że dziecko jest mniejsze o tydzień. Musisz być dobrej mysli, zreszta jak my wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczepan
Bardzo Wam dziekuje. Tylko u mnie jest ta różnica że o ile przeszłam to nikt nic nie wiedział i leków nie brałam. Ja wiem, że to sie leczy i wtedy ryzyko jest niewielkie. Jednak lekarz zawalil ze nie dal skierowania na drugi trymestr. pierwsze badanie mialam w 7, 8 tygodniu a teraz w 35, 36. Czyli 30 tyg w tym czasie nawet lekarz powiedzial ze igm powinno byc dodatnie. Bo to malo mozliwe zebym zachorowala dzien po badaniu i juz nie miala zakazenia a tylko odpornosc. Igm utrzymuja sie ponoc kilka miesiecy. I jakiego pecha bym miec musiala. Wy wszystkie mialyscie wykryte w trakcie trwania choroby prawda? Bo igm i igg dodatnie. A skad to macie? bo przeciez niemozliwe ze zjadlam surowke z surowego osrozonego przez kota nosiciela selera:) W kazdym razie ja chodze do medicover i lekarka powiedziala ze z lab w ktorym robia sa czeste pomylki. Kazala zrobic jeszcze raz u nich i w niezaleznym osrodku diagnostycznym igg i igm i zobaczymy. Mozliwe ze pomylili sie z wynikiem 1 lub 2. juz na poczatku moglam miec igg dodatnie a napisali ze ujemne i to byl ten blad. Ale tego juz nie zweryfikuje. Teraz moze igg wyszlo zle bo dodatnie i cud Boski jak wyjdzie ze nie ma nic. A jak te kolejne badania potwierdza ze jednak igg plus igm minus to wtedy ta awidnosc wyjasni czy stare czy nowe . Tak wiec musze czekac nic nie zrobie i modlic sie. Najgorsze bedzie jak wyjdzie teraz ze jednak w czasie ciazy. Nie wiem normalnie nic nie wymysle to na prawde jest koszmar. I Wy tez dziewczyny biedne co przeżywacie już dłuższy czas bo ja od wczoraj. Modle sie aby te stare wyniki były pomyłka jakas koszmarna. piszcie kobitki bo to na prawde daje duzo wsparcia innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczepan
Znalazlam taka inf" 'Przeciwciała IgG (późne) pojawiają się w krwi od drugiego do czwartego tygodnia od zarażenia. Przez kolejne 2-4 miesiące ich poziom szybko wzrasta. Później ich ilość we krwi powoli spada. Gdy utrzymują się one na stałym poziomie oznacza to, że zakażenie miało miejsce w przeszłości. Przeciwciała IgG są obecne we krwi przez całe życie i chronią go przed ponownym zarażeniem. ". Napisano- POWOLI SPADA. Odebralam wlasnie wyniki z innego lab i w porownaniu z tymi z 28. 08 (igg 614 igm ujemne) a tymi z dzis 5 wrzesien i jest igg 155 igm 0,480 norma ujemne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczepan
Napisano- POWOLI SPADA. Odebralam wlasnie wyniki z innego lab i w porownaniu z tymi z 28. 08 (igg 614 igm ujemne) a tymi z dzis 5 wrzesien i jest igg 155 igm 0,480 norma ujemne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczepan
Napisano- POWOLI SPADA. Odebralam wlasnie wyniki z innego lab i w porownaniu z tymi z 28. 08 (igg 614 igm ujemne) a tymi z dzis 5 wrzesien i jest igg 155 igm 0,480 norma ujemne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczepan
Odebralam wlasnie wyniki z innego lab i w porownaniu z tymi z 28. 08 (igg 614 igm ujemne) a tymi z dzis 5 wrzesien i jest igg 155 igm 0,480 norma ujemne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczepan a te ostatnie wyniki
z 28.08 i z dzisiaj to w tym samym laboratorium robione?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytajac ostatnie watki az westchnelam bo calkiem niedawno sama to przezywalam. Moja historia tez zaczela sie niewinnie, sama zrobilam badania na tokso ale cale szczescie ze na poczatku ciazy. Wszystkie wyniki byly niekorzystne (wysokie igm, niska awidnosc). Teraz moj synek ma 3 miesiace jest cudnym, zdrowym bobaskiem wiec z mojego punktu widzenia wiekszosc takich historii konczy sie powodzeniem, wiem ze na tym forum jest tylko 1 dziewczyna, ktora musiala leczyc dziecko po porodzie ale ten chlopczyk tez jest zdrowy. Wiem jak wiele lez mozna wylac z powodu tokso, jak strasznie boicie sie o Wasze maluszki czytajac wszystko to co mozna znalezc w sieci o tokso. Wiem i rozumiem ale prosze Was nie panikujcie, jest tyle chorob, ktore nie maja nazw, tyle przypadkow medycznych, ze jakby tak zaczac o tym czytac to nic tylko sie powiesic :-) Prawda jest taka, ze kazda ciaza i kazdy porod niesie jakies ryzyko z tokso jest tak samo. Wszystko w reku Boga!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczepan
Odebralam wlasnie wyniki z innego lab i w porownaniu z tymi z 28. 08 (igg 614 igm ujemne) a tymi z dzis 5 wrzesien i jest igg 155 igm 0,480 norma ujemne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczepan
Kurcze postow mi nie wysyla. Konczac tamten watek to igm ujemne 0,480 a norma ujemna dla wartosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczepan
mniejszej od 0,50. Tylko możliwe ze wyniki z 2 różnych lab tak się różnia w czasie 8 dni? Czy to igg tak szybko spada. pozostaje mi czekac na awidnosc i modlic sie by to stare zakazenie sprzed ciazy bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczepan
jutro odbiore wyniki z tego samego lab co te pierwsze takie wysokie igg i ujemne igm i zobaczymy jak tam bedzie po 8 dniach. Cala rozpacz przez to 7 mies temu igg i igm ujemne. A moze tamte byly zle. teraz to juz tylko nerwy i rozpacz bo jak to mialam to nie bylam leczona. Dziewczyny Wy bylyscie. Mam nadzieje ze jak juz urodze to bede mogla tu napisac ze wszystko ok i Martynka nie ma wrodzonej toksoplazmozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie:)( Historia mojego zakazenia zaczyna sie od str. 106 lub 108 tego forum, od 12 hbd. Do SZCZEPAN - nie mozesz porownywac wynikow badan z 2 roznych labolatoriow - rozne labolatoria stosuja rozne metody badania przeciwcial i uzywaja do tego roznych markerow i innych metod. Co do mojej historii to przeczytaj sobie o co chodzi. Generalnie od 12tc. (dokladnie od 1 marca) jestem na ROV. Obecnie jestem 1 tydz. przed rozwiazaniem, na sama mysl ze musze wziac ROV skreca mnie. Mimo lekow oslonowych zle znosze (od pol roku lekko biegunkowo), ale najgrsze jest przede mna - i bynajmniej nie chodzi mi o porod, tylko o diagnostyke. Nie moge sie doczekac porodu i jak malenstwo bedzie kolo mnie, ale strasznie boje sie o to aby z dzidziusiem wszystko bylo ok. Po pol roku nie pewnosci, licznych badaniach (wlacznie z amino) chcialabym miec to juz za soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krew pobrali małemu po urodzeniu i teraz mamy się zgłsić do zakaźnego zeby je powtórzyć i wtedy porównają czy spada i czy jest zarażony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczepan
Do Przerażona. Przeczytałam, widziałam też ż e byla dziewczyna co też w 8 mies dowiedziala sie ze ma tokso. Juz urodzila nie pamietam nicka. Przyszly mi dzis badania z tego pierwszego lab i jest igg 606,8 po 8 dniach a wczesniej bylo 614, igm ujemne w obydwu. Z tego drugiego lab 155 igg igm ujemne. Niestety ale już nie wierze że przeszlam to przed ciaza, skoro te z lutego byly ujemne igg igm czyli bylam w grupie wysokiego ryzyka. I pech ze przez te 7 mies akurat zachorowalam i juz sie wyleczylam. Zaraz mam 37 tydz juz mi nic nie da przyjmowanie lekow. Na lekarza co ja mam sie zloscic, moglam sobie sama pilnowac, ze w 2 trymestrze zostalo nie zlecone. Moze wtedy by wyszlo zakazenie w toku i zostalo podjete leczenie. Jakby nie moja dociekliwosc i analizowanie ton wynikow bo mam jeszcze paciorkowca problemy endokrynologiczne i inne to pewnie ta tokso, skoro taka rzadka w ogole by mi umknela bo sama do tego doszlam ze na to zachorowalam. Generalnie wszystkie sie tak czujecie jak ja tylko dluzej a najgorsze zepo porodzie to sie dopiero zaczyna. ja normalnie nie moge zrozumiec ze akurat ja w ciazy trzeba zlapac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywalczyni_do_bywalca
ja 8 tc tokso: igg - 1250 (b.dużo, prawda?) igm - ujemny pisz, co wiesz - jakoś to zniosę, pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywalczyni_do_bywalca
bywalcu - mam to wyrażone w : "IU/ml" (metoda ECLIA) - czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że rozmowa znow nabrała tempa! :) W odpowiedzi Szczepan uczestniczki napisaly chyba wszystko co moglbym dodać do swojej odpowiedzi. Mama2013luty -----> Właściwie mogę się podpisać pod wszystkim co powiedział Twój lekarz. Sytuację widzę dokładnie tak samo. Jedynie z tym przecięciem kabla bym polemizował bo jakbyście wszystkie poprzecinały to co ja bym tu robił ;) Ale też zachęcam do zachowania spokoju i życzę by wszystko się pomyślnie zakończyło. bywalczyni_ -----> Wysokie IgG (nawet tak radykalnie jak u Ciebie) przy ujemnym IgM zdarza się podczas ciąży dość często i większość specjalistów nie widzi w tym zagrożenia. Z całą pewnoscią nie jest to świeże zakażenie a tylko takie jest uznawane za groźne dla dziecka. Tłumaczę to reakcją zdrowego układu immunologicznego na próbę reaktywowania się pasożyta uśpionego w tkankach matki - nosicielki. Wyjaśnialem to kiedys obrazowo ale nie pamiętam nru strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywalczyni_do_bywalca
dzieki, lekarza mam dopiero w przyszłym tygodniu, a mnie już ktoś postraszył, że ekspresowo mam zgłosić się do lekarza chorób zakaźnych; fakt - igm (-) mie uspokaja, tylko ten drugi wskaźnik jest tak wysoki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczepan
Drogi Bywalcu. Ja jestem zalamana bo mnie nikt nie leczyl. Ewidentnie ostatnie wyniki rozpatrywane w aspekcie tego pierwszego calkowicie ujemnego wskazuja na przebyta chorobe. Może Ty bywalcu majac taka wiedze jestes w stanie napisac jakies mozliwe hipotezy dajace odp na pytania 1)Jezeli badanie bylo robione w 2 mies ciazy ujemne, powtorzone w 9!!! i wynik wskazuje na przejscie choroby spadek igm do wartosci ujemnej i obecnosc przeciwcial to czy do zakazenia doszlo zaraz w 1 trymestrze, potem igg oraz igm dodatnie moglo byc wychwycone w 2 trymestrze(a wtedy dziecko zostalo zaatakowane jak kaczka na strzelnicy bo nie bylo leczenia) bo choroba byla w pelni i teraz w koncu 3 trymestru juz nie ma igm a tylko odpornosc? 2) czy ewentualnie wszystko bylo w 1 trymestrze, to swinstwo nie przelazlo przez lozysko bo wtedy jest 25 procent ryzyka emisji bo na usg genetycznym w 13 tyg i 20 tyg bylo ok i nie doszlo do poronienia wiec mialam 75 procent szczescia ze dzidzia jest cala i zdrowa. Bo jak spelnil sie ten scenariusz z 25 procent to ja nie chce nawet myslec o kalectwie dziecka 3) czy 1 badanie wyszlo zle i igg bylo juz dodatnie a wyszlo ujemne. Moze ktos tak mial. Ale tego sie nie dowiem. 4) zalozmy ze awidnosc bedzie niska(nie mam wynikow) a) to wtedy scenariusz 1 jest realny? b)- awidnosc wyskona scenariusz 2 i czy mozna zalozyc ewentualnie 3? Bylabym wdzieczna gdybys pomyslal nad tym. Ja wiem ze to pytania do lekarza i to tylko gdybanie i przypuszczenia. Teraz czekam na awidnosc . jutro mam ostatnie usg. a nawet jak lekarz da skierowanie do jakiegos zakaznego to ile sie czeka... Bo ja moge za tydz w 38 rodzic albo mam maks 3 tyg. ja wiem ze tak pisze tu epopeje bo normalnie nie radze sobie psychicznie zupelnie. Maz tez ma stresa wiec nie moge go zadreczac a sama nie daje rady. zasypiam i modle sie zeby sie nie obudzic bo wtedy juz nie zasne. Prze te kilka dni stracilam 3 kilo ponad. I najgorsze ze przeciez nie jestem jakas glupia co pierwszy raz slyszy ze jest toksoplazmoza i ze sie bada co trymest. Ale poprzednio 7 lat temu mialam kota robilam to 4 razy az sie lekarz dziwil po co i bylo ujemne caly czas. Wiec teraz uznalam ze jak ujemne, to moze nie warto przesadzac i nie dopilnowalam powtorki. Za to w 5 miesiacu wyszedl mi dodatni gbs wiec skupila sie doktor na jego leczeniu, czytanie o sepsie sie zaczelo i inne duperele. Moze jest tu ktos kto PRZESZEDL TOKSO W CIAZY I JEJ NIE LECZYL i dobrze sie skonczylo. Ja juz sama nie wiem co bym chciala uslyszec , chyba nie ma takich slow bo wszystko sie okaze. Najlepiej by bylo byc prosiaczkiem z kubusia puchatka. Jak sie zamknie oczy to nikt cie nie widzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczepan
19:25 [zgłoś do usunięcia] DORIANNA77 WITAM, 11 GRUDNIA 2009 MIAŁAM ROBIONE BADANIA NA TOXOPLAZMOZĘ: IgG - poniżej 0,13 U/ml norma 0 - 10 IgM - UJEMNY 11 MARCA 2010 MIAŁAM PONOWNIE ROBIONE BADANIA NA TOXOPLAZMOZĘ: IgG - 12,89 U/ml norma 0 - 10 IgM - UJEMNY Czy to oznacza, że w ciągu tych 3 miesięcy przechodziłam TOXOPLAZMOZĘ??? Nie rozumiem za bardzo tych wyników. Badanie wykonywało to samo laboratorium. Znalazlam ten post!!! To moze to moje pierwsze badanie ujemne tez bylo bledem, fakt przez 7 mies moglo byc tokso ale czy te igm juz by byly ujemne? choc sa jak dla mnie tak troche ponizej niepewnosci 0,480 a norma ujemna poniezej 0,50

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sysia09
witam chcialam poprosic o interpretacje mojego wyniku dodam ze jestem w 16tc a w styczniu doszlo do obumarcia plodu igg 179.40 max 3.00 igm il. 0.2 max 1.0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×