TOKSOPLAZMOZA - nie lekceważcie tego zagrożenia!!!!!!

ale autor pojechal normalnie na całego:) owszem niektore koty moga byc nosicielami jakies "dzikie" ale niekoniecznie musza byc te wirusy aktywne, to taki jakby "stereotyp" ze od kota sie mozna tym zarazic. gorszym zagrozeniem jest surowe mięso- mozna o wiele latwiej sie przez nie zarazic np krojąc surowe mięso, a potem cos Cie zaswędzi na twarzy podrapiesz sie potem oblizesz wargi i mozesz byc zarazona.pozatymjezeli juz moznabyloby sie zarazic od kata np to trzeba by bylo zjesc jego kupe:) wiec zanim zwalicie wine na koty pomyslcie czy aby to nie przez nieuwage niemycie rąk,

Witam, jestem obecnie w 23 tc i odebrałam ostatnio wyniki na igg i na igm jestem przerazona tym wynikiem poniewaz igm wyszlo mi 1,51 czyli dodatnie a igg 6,97 czyli wynik watpliwy :( bylam z tymi wynkiami u mojego gin i przepisal mi Rovamycyne 2 razy po 1 tabletce i zlecil mi badania PRC. Bylam w 21 tc na badaniach prenatalnych i bylo wszystko ok. Proszę odpowiedz.

madzik 33318- Na Twoim miejscu po pierwsze: powtórzyłabym wyniki badań bo te mogą być zafałszowane ( na takie wyglądają no chyba że to początek choroby) a po drugie skonsultowała te wyniki z innym lekarzem najlepiej specjalistą bo z doświadczenia wiem że ginekolodzy na temat tokso wiedzą niewiele i często rutynowo bez żadnych podstaw przepisują rovamycyne a to jednak silny antybiotyk i nie warto go brać jeżeli nie istnieją ku temu przesłanki A odnośnie USG to bardzo dobrze że wszystko jest ok. kiedy ja leczyłam tokso to miałam wykonywane USG u naprawdę wybitnego specjalisty i on powiedział że jeśli na USG nie ma żadnych zmian to szanse na zarażenie dziecka są minimalne

do lenka21* Dzięki wielkie za tel. do p. Paul. Udało mi się z nią skontaktować i też mam termin na 23 października. (Mimo, że w klinice to nie jestem pewna, czy wizyta będzie na nfz, ale to już mniej ważne). Na szczęście w mojej sprawie nastąpił przełom. W końcu, po tygodniu chodzenia po lekarzach i szukania kogoś kompetentnego, znalazła się p. doktor chorób zakaźnych, która zleciła mi leczenie rovamycyną i wypisała receptę. To zresztą ona poleciła mi dr z Poznania. Nie mam pewności czy z dzidzią wszystko ok, na 18.10. mam termin usg genetycznego, jestem cała w nerwach co w badaniu wyjdzie, ale przynajmniej pocieszam się, że już mam włączone leczenie. I bardzo pocieszające są wpisy dziewczyn, które mimo toxo. urodziły zdrowe dzieci. Ciągle żyję nadzieją, że u mnie też tak będzie.

Mam jeszcze jedną sprawę. Czy biorąc rovamycynę bierzecie też jakiś zestaw witamin dla kobiet w ciąży? Moja ginekolog na pyt. o witaminy odparła, że mi muszą się teraz wchłaniać właściwe leki. Mimo to, nie jestem przekonana, że jedno wyklucza drugie. Jak jest u was?

Nie porownoj wynikow z 2 roznych metod oznaczania. Po pierwsze zupelnie inna metoda oznaczania,po drugie inny aparat, po trzecie najprawdopodobniej inne jednostki i inne normy. Jesli wynik ujemny to wynik ujemny i sie nie martw. Inna sprawa,ze jezeli obie klasy masz ujemne to wciaz monitoruj przeciwciala,ale nie czesciej niz co kilka tyg. Organizm musi miec czas na ich wytworzenie od momentu zainfekowania. Najpierw jest infekcja potem wzrost przeciwcial. A ze nie przechorowalas toxo to badz czujna,bo zawsze mozna zalapac.

do:odpowiadam Moni > dzięki za odpowiedź.Jestem w 5 miesiącu ciąży,ta tokspolazmoza spędza mi sen z powiek,popadłam w jakąś paranoje.Jak mam przygotowywać obiad mięsny,to więcej jest wyparzania itd,kota w domu nie mam,owoce dobrze myje i obieram.Strasznie się tym wynikiem igm 0,579s/co przejęłam,ale pewnie jest tak jak piszesz,że minus jest minus.Na pewno za jakiś czas ponowie badanie.Pozdrawiam!

Aga wydaje mi się ze pewnie wizyta będzie płatna, ale najważniejsze zeby wszystko było ok. To jak dzwoniłaś do niej to już miałaś antybiotyk, że też tak długo czekasz na wizytę? Ja sie juz martwię jak trafię do kliniki, będę jechać sama.

Aga832 - dopiero teraz przeczytałam Twoje wcześniejsze posty, ja też leczyłam toksoplazmozę w klinice patologi ciąży w Krakowie, tylko mój przypadek wyglądał nieco inaczej, i kiedy tam trafiłam to tylko kiwali głowami a na poczatku nie mieli dobrych wiadomości) bo leczenie rozpoczełam dopiero ok 23 tc, powiedzieli że dziecko jest najprawdopodobniej zarażone (co mnie bardzo załamało ze względu na póżne wykrycie) możesz przeczytać wcześniejsze posyt to było pod koniec października zeszłego roku, ja trafiłam tam od zakaźnika z Oświęcimia bo to właśnie patologia ciąży ma zajmować się tokso, z tego co mogę Ci powiedzieć to podczas wizyt w klinice dokładnie oglądali dziecko i odrazu mieli dobre wiadomości bo nie było żadnych zmian świadczących o zakażeniu, przepisywali recepty, powtarzali badania, (było już za późni na amniopunkcje ale pewnie byłm się nie zdecydowała), miałam też dokładne USG u doktora Wiechecia i w 28 tc. leżałam tam parę dni bo podawali mi sterydy na rozwój płuc u dziecka ale też ze względu na wcześniejsze 2 poronienia) Ja byłam zadowolona z opieki w Klinice, chociaż zadawanie pytań jakie są szanse że dziecko będzie zdrowe to chyba jest bezcelowe bo nikt na 1005 nie może tego stwierdzić, oczywiście w karcie ciąży zaznaczyli że mam rodzić "u nich" co zrobiłam mimo średnich opini na temat porodówki, osobiście bardzo myłam zadowolona z przebiegu całego porodu i jeśli masz wątpliwości czy tam rodzić to szczerze Cię zachęcam, bo córeczka miała bardzo dokładne badania zrobione zaraz po poradzie a lekarze tam są po prosty świetni(mowie o neonatologach) dostałam też skierowanie do poradni chorób zakaźnych dla dziecka ale jeśli będziesz chciała wiedzieć coś więcej to Chętnie napiszę, jeżeli to Cię uspokoi to możesz jeżdzić do poznania, ale myśle że na patologi dobrze się Tobą zajmą ( bo z tymi antybiotykami od 12 tygodnia to pewnie wiesz że wcześniej się ich nie podaje ze względu na działanie ponieważ mają one "uszczelniać łożysko a przed 12 tc poprostu go jeszcze nie ma, wiem też że niektóży przepisują je dopiero od 16)

Witam, jak mam rozumieć wyniki: IgG dodatni (16,5 U/ml), IgM dodatni (0,067) Toxo IgG - Awidność 0,369 (niska =0,40) Jedyne co lekarze powiedzieli, to że potrzebne jest powtórne badania za 2-3 tygodnie. Jest się czym martwić, czy można spać spokojnie?

Witam, jak mam rozumieć wyniki: IgG dodatni (16,5 U/ml), IgM dodatni (0,067) Toxo IgG - Awidność 0,369 (niska =0,40) - trudna do interpretacji Jedyne co lekarze powiedzieli, to że potrzebne jest powtórne badania za 2-3 tygodnie. Jest się czym martwić, czy można spać spokojnie?

Witam, jak mam rozumieć wyniki: IgG dodatni (16,5 U/ml), IgM dodatni (0,067) Toxo IgG - Awidność 0,369 (niska mniej niż 0,30, graniczna 0,30-0,40 , wysoka większa, równa 0,40) - trudna do interpretacji. Jedyne co lekarze powiedzieli, to że potrzebne jest powtórne badania za 2-3 tygodnie. Jest się czym martwić, czy można spać spokojnie?

Witam, proszę o interpretację wynków toksoplazmozy ilościowo: IgM: 0,642 wynk ujemy: 0-0,9 wynik wątpliwy 0,9-1,1 wynik dodatni: >1,1 IgG: 36,5 max 6,5 i właśnie martwię się o to IgG. Czy nie ma obaw jeśli jest takie wysokie?? Bardzo proszę o odpowiedź!

Dociek- Twoje IgG 36,5 -to naprawdę bardzo niska wartość nie ma się czym martwić wysokie to jest powyżej 500 akkp- zgadzam się z Twoim lekarzem wyniki należało by powtórzyć ale awidność raczej w stronę wysokiej tak, że jest szansa, że choroba była parę miesięcy temu a IgM może się jeszcze utrzymywać dodatnie długo (mi już utrzymuje się 16 miesięcy)

Byłam u lekarza i skierowała mnie Pani doktor na ponowne badania do pewnego laboratorium. I już są wyniki: IgM - ujemny; IgG dodatni, awidność wysoka. Od dzisiaj już śpię spokojnie :)

Hej dziewczyny. JESTEM JUZ MAMA. Na dzien dzisiejszy mala miala badania usg glowy, ktore jest prawidlowe, badanie dna oka, rowniez ok i badanie krwi igm ma ujemne igg dokladnie moja wartosc jak w pysk szczelil, bo robione wtym samym lab. W tym tyg idziemy na oddzial zakazny, musza jej zlecic powtorne bad krwi, kolejne usg kontrolne, oprocz tego bedzie miala jeszcze powtorne badanie sluchu ze wzgledu na procedure torch oraz badanie jamy brzusznej zeby to scierwo calkowicie wykluczyc. Wtedy odetchne z ulga, choc wszyscy uspokajaja ze juz te wyniki swiadcza, ze jest dobrze i dziecko nie ma wrodzonej toksoplazmozy. Takze lekarze zajeli sie nia super, zreszta kazdy pediatra jak slyszy o tokso to zaraz sztywnieje przy badaniu. Dziecko ma 10 pkt jest cudowne ikochane. No ale to nie koniec naszych problemow, bo z ta tokso jest dobrze(dopoki nie uslysze diagnozy o calkowitym wykluczeniu choroby u dziecka to nie odetchne do konca z ulga) ale dziecko ma niewielki rozszczep podniebienia. No i tu czeka nas wizyta na chirurgii twarzoczaszki i operacja. Takze jeszcze dluga droga przed nami. Ale zycze Wam dziewczyny zeby Wasze dzieciaki byly zdrowe i badzcie silne. Teraz rzadko tu zagladam. W sumie jakby matka spac nie musiala, to mozna spokojnie macierzynstwo na poczatku z reszta obowiazkow pogodzic:)

Hej dziewczyny. JESTEM JUZ MAMA!!! Malej zrobili wszystkie badania: usg mozgu, bad dna oka i sa prawidlowe, igg ma moja wartosc bo w tym samym lab robione natomiast igm ujemne. Teraz idziemy na oddzial zakazny, tam zleca badania kontrolne ponowne usg mozgu, krwi usg jamy brzusznej i morfologie, i dopiero wyklucza wrodzona tokso u dziecka. Choc juz teraz te badania sa bardzo dobre. Niesety mamy tez nowe zmartwienie mala ma niewielki rozszczep podniebienia i czeka nas konsultacja u chirurga twarzoczaszki i operacja . Teraz tu rzadko zagladam bo gdyby matka spac nie musiala to spokojnie dalo by sie polaczyc macierzynstwo z reszta obowiazkow:)

o myslalam ze posta nie wrzucilo, wiec w drugim zrobilam skrót:)

Szczepan czekałam na jakieś wieści od Ciebie, gratuluje córuni, mojej koleżanki córka miała rozszczep i było dobrze więc i Was też będzie dobrze, no i cieszę się ze wstępne wyniki na toxo są takie dobre. Ja w ptk robiłam ponownie IgM i troszkę spadło z 3,35 na 3,16, może nie jest to jakiś ogromny spoadek ale jednak spadek tym bardziej że różnica czasowa miedzy badaniami to 2 tyg, dzisiaj wizyta u gina a za tydz u docent Paul

Do Lenka Dzieki, trzeba byc dobrej mysli ta Paul faktycznie powazana kobieta i zna sie na rzeczy. Nie to co te zakazniki od siedmiu bolesci. My dzis bylismy z mala w szpitalu od zakaznych. Zaniepokoila ich zoltaczka, ktora 3 lekarzy pediatrow juz zlalo no i znowu padlo czy tokso nie zaatakowala watroby. Wiec pobrali badania i czekamy na wynik. Igm igg oraz iga tez pobrali. Nie wiem co beda robic dalej kiedy w koncu na 100 procent mi powiedza ze dziecko jest zdrowe, bo juz mnie to tyle nerwow kosztuje a to dopiero poczatek. I jeszcze ten rozszczep... No ale coz pozostaje trzeba walczyc. Oby te wszystkie historie z ta tokso szczesliwie sie skonczyly i mam nadzieje ze moj przypadek jak w koncu zostanie potwierdzone zdrowie dziecka bedzie pocieszeniem ze nie musi dojsc do zakazenia nawet bez leczenia. Daj Boze.

Hej Dziewczyny pisałam o swoim przypadku stronne wczesniej. Dzisiaj odebralam wyniki PRC toksoplazmoza i wynik jest negatywny, az mi ulzylo. Tam te wyniki byl zafaszowne. Pozdrawiam :):):):):)

wczorajsze USG pokazało że póki co dziecko rozwija się dobrze, w końcu znam dokładnie moje IgG 928, w szoku byłam że aż tak wysokie, IgM sprzed 2 tyg 3,35 obecnie 3,16, a awidnośc z maja wysoka, i teraz sama nie wiem co mam myśleć, to wysokie IgG trochę mnie rozjechało, nawet gin nie chciał interpretować tych wyników, skomplikowane to wszytsko

Hej :) Ja jestem 11 tydzień i 6 dzień w ciąży.. Toksoplazmozę robiłam z miesiąc temu i było ok. Mam kota w domu, młodego który nie wychodzi nigdzie na dwór. Wcześniej parę razy mnie drapnęła jak to przy zabawie z kociakiem, ale po tych drapnięciach badania były ok. Kuwety nie sprzątam, uważam na siebie.. kilka razy po tych badaniach mnie drapnęła ale zastanawiam się czy mam się co zamartwiać czy nie..

Witam wszystkich rodziców! liczę na Waszą pomoc bo ja, mimo przejrzenia wielu stron www, zamiast uzyskac odpowiedź na temat toxo - głupieję zupełnie. 3 lata temu, będąc w ciąży interpretacja wyników toxo (powtarzane 3 razy) była taka, że niedawno przeszłam chorobę, czyli wszystko jest dobrze - IGG - mocno-dodatnie, IGM - ujemne. Urodziłam zdrowego synka. Teraz w drugiej ciąży wyniki mnie przeraziły: IGG - 185 IU/ml, IGM - WYKRYTO Czy to wogóle jest mozliwe??????? Skoro przeszłam już zakażenie w przeszłości, to nie powinnam mieć już IGM, prawda???? Pomóżcie! wariuję w domu, a lekarz dostępny od 29.10.....

czy na prawdę nikt nie wie? od rana probuje dodzwonić się do szpitala zakaźnego w Warszawie na ul. Wolskiej, bez skutku ;-( w labolatorium, gdzie odbierałam wynik nic nie chcą powiedzieć, odsyłają do lekarza, który badanie zlecił, a ten nieuchwytny telefonicznie ;-(((( całą noc nie spałam... jeśli sie okazę ze zakażenie było we wczesnej ciąży to już i tak jest "po frytkach"... nawet nie mam mozliwości tego sprawdzić..... co ja mam robić??? błagam pomóżcie!

yynez nie wiem co Ci napisać, a na tych wynikach jest napisane wykryto IgM, a nie czy dodatnie czy ujemne, dziwne to dla mnie ,no i wszędzie jest napisane że dla płodu niebezpieczne jest pierwotne zakażenie,a zakażenie wtórne nie stanowi już niebezpieczeństwa bo są przeciwciała, nie ma tam żadnego innego gina z którym mogłabyś sie skonsultować,

Reaktywacja zakazenia toxo. Trzeba dlatego monitorowac poziom przeciwcial wklasie przewleklej,czy spada czy wzrasta a najlepiej zrobic awidnosc. I byc czujnym. Reaktywowane zakazenie jest rownie niebezpieczne jak swieze. Ale u ciebienapisane jest ze wykryto,ale nie pisze czy jest ujemne czy dodatnie. Nie masz wartosci referencyjnej na wyniku?bo czesto jest tak,ze aparat wykrywa jakis poziom przeciwcial ale wynik jest klasyfikowany jako ujemny.

Reaktywacja zakazenia toxo. Trzeba dlatego monitorowac poziom przeciwcial wklasie przewleklej,czy spada czy wzrasta a najlepiej zrobic awidnosc. I byc czujnym. Reaktywowane zakazenie jest rownie niebezpieczne jak swieze. Ale u ciebienapisane jest ze wykryto,ale nie pisze czy jest ujemne czy dodatnie. Nie masz wartosci referencyjnej na wyniku?bo czesto jest tak,ze aparat wykrywa jakis poziom przeciwcial ale wynik jest klasyfikowany jako ujemny.

Mam tylko nadzieje, że żadnej z dziewczyn nie przyszła nawet na myśl taka totalna głupota, żeby z powodu ciąży pozbywać się kota z domu :)

Witam, poszukuję u Was wsparcia! Jestem w 18 tygodniu ciąży. Od początku z samymi problemami. Podejrzenie zespołu edwardsa, amnipunkcja. Tydzień temu odetchnełam. A tu... W poniedziałek robiłam schabowe ze świerzego mięsa i polizałam jeden sprawdzając, czy soliłam. Boże!!!! Jak mogłam. Nie mogę jeść, spać, ży c. Tak się boję. Tydzień temu wyszły mi ujemne IgG i IgM, dobra amnipunkcja, a tu coś takiego. W następny poniedziałek idę robić badania IgM. Pocieszcie mnie, że nawet jak wyjdzie źle, to przy takiej szybkiej reakcji i lekach mam sznasę na zdrowe dziecko. Błagam....