Chcę się zaprzyjaźnić...

cześć dziewczyny,ja też chętnie sobie z wami popisze.Czytałam wasze wypowiedzi i myśle ,że fajne z was dziewczyny.

Hej nataska:) No bo my chcemy poprostu normalnie z kims porozmawiac a nie jakies cigla durne teksty jak w innych topikach :O Zapraszamy!!:) Napisz cos o sobie: ile masz lat? co robisz na codzien:)

bez przesady, niektóre topiki są całkiem niezłe ;)

niektóre.... ale niektóre sa beznadziejne....

To ja tez sie dolacze.Moge?

To ja tez sie dolacze.Moge?

Pewnie!:)

jestem już po 30-stce,obecnie nie pracuję.i mimo to nie narzekam na brak zajęć;2-oje dzieci,zwierzaki i mąż,który w domu pojawia się tylko na niedziele bo pracuje.Ale nie narzekam,ciesze się tym co mam.

Super:)Kilka informacji-Anna,26 lat,mezatka,mieszkam w Oz i tak szczerze mowiac czasem nie mam do kogo "mordy" otworzyc:/a chcialabym tak po prostu pogadac.

To sobie pogadamy :) Ja tez czasem nie mam do kogo sie odezwac, nie mam z kim porozmawiac od tak sobie dlatego zalozylam ten topik... Mialam nadzieje ze ktos sie wpisze i ciesze sie ze nie jestem sama:) a tak w ogole to jestem Kasia 19 lat. Niestety musze isc juz psac bo rano wstaje a zrobilo sie troche pozno. Jutro zajrze. Dobranoc

taka rozmowa anonimowa czasem dużo daje; jakiś czas temu zawiodłam się bardzo na kimś, to co Kasia ma w stopce napisane bardzo dobrze oddawało obraz tamtej sytuacji, niestety; jak pisałam wcześniej, w towarzystwie, w którym kiedyś czułam się świetnie, dziś się nie odnajduję, dużo się u tych osób pozmieniało, co nie jest mi zbytnio po drodze, nie przypuszczałabym, że tak to sie potoczy

to ja też bym się przyłączyła co????????? mam 34 lata i jestem z Łodzi ;)

stęskniona jesteś jeszcze?Może napiszesz kilka słów o sobie

jak najbardziej, przyłączajcie się i piszcie :)

jestem stęskniona bo mój facet siedzi we Włoszech mam 15 letniego syna i 2,5 miesięczną córcie ale i tak nie mam czasami do kogo się odezwac:( młody ma swój świat a córcia....no cóż pogadam z nią za parę lat;)

może to głupie że stęskniona ale facet jeszcze świeży(jesteśmy razem 1.5 roku):) a teraz siedzę na macierzyńskim,nudzę się strasznie to i tęsknię bardziej jak jeszcze pracowałam to miałam mniej czasu na myślenie i tęsknotę ;)

stęskniona doskonale cię rozumiem,mój mąż też rzadko bywa w domu,ja również mam kilkunastoletniego syna i córcię,ale ona jest już nastolatką

to fajnie ale i tak go częściej widzisz mój był teraz na święta 2 tygodni(no i zobaczyć córcię) a teraz przyjedzie w połoeie sierpnia zastanawiam się jak długo tak wytrzymam:(

sorky ale moja mała robi awanturę o papu więc muszę się pożegnać do jutra drogie panie ;)

co racja to racja,jestem w lepszej sytuacji od ciebie.Ja sobie nawet nie wyobrażam takiej sytacji,żebym nie widziała męża dłużej niż tydzień.dla mnie nawet te kilka to strasznie dłuuugo całe szczęście że dzwonimy do siebie kilkanaście razy dziennie ,ale i tak tęsknie.

to ja też się zmywam,rano trzeba wstać. Do jutra,dobrej nocy wszystkim

no wstajemy dziewczyny;) szkoda dnia dzieńdoberek:)

Cześć dziewczyny:) ciesze sie ze przybyło wiecej osóbek;) Jak sie dziś czujecie? ka nie za bardzo :Ochyba przez pogode...Chodze jakaś zamulona

Cześć dziewczyny !!!! Mozna się do Was przyłączyc ???? :-)

pewnie;) ZApraszamy!! ;)

co tutaj tak spokojnie??? jeszcze pracujecie??? odezwijcie się,bo nudno;):)

hej widze ze wczoraj sobie posiedzialyscie maly kawalek nocki:)

czytałyście temat \'\'boję się - widziałam coś\'\' ? ciekawe czy to prawda, chociaz nie wydaje mi się - aż się wkurzyłam, bo tak czy inaczej dał popis ludzkiej głupoty

czesc! jest tu ktos?