Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lulu2008

NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!

Polecane posty

Adelka od tego miesiaca mój mąż bierze Prelox - coś podobnego jak Penigra (polecony przez koleżankę) zobaczymy czy zadziała. Również na dniach wybieramy się do urologa, prawdzić czy nie ma żylaków powrózka nasiennego. Daj znać jak już będziecie po wizycie. Pozdrawiam Was serdecznie i uciekam do mężusia, co prawda do dni płodnych jeszcze mamy trochę czasu, ale poprzytulać się zawsze miło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cleo30 to super ze dzialacie, jestem ciekawa co tam lekarze u naszych m wynajda. Lec sie przytulac do mezyka, a ja obiadek skocze upichcic. Zycze milej koncowki weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Adelkę :) Anaona, Klempa, ja po duphastonie tez miałam stany depresyjne i byłam roztrzęsiona i ciągle bolała mnie głowa. Teraz z moim wzrokiem na razie oki,ale trochę mnie pobolewa lewe i żołądek-dziwne objawy? nic z nich nie rozumiem. Dziś 29dc-czekam na @, bo nie wiem, czy to nie ona tak mnie męczy przez ostatnie dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lulu to trzymam kciuki, żebyś sie jej jednak nie doczekała :P Może te Twoje dolegliwości to nic innego, jak zagnieżdzająca się fasolka ? :) Nowe koleżanki niech dopiszą się do tabelki, która jest gdzieś kilka stron wstecz :) A ciekawe jak się miewają nasze ciężarne koleżanki?? Opuściły nas na dobre czy jak?? Tulipanek, eternal co u Was? Bużka dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was. Nie odpisałam Wam o morfologii, na wyniku badania było tak : morfologia: plemniki o prawidłowej budowie - 19% - czyli według tego, co się naczytałam, to za mało. Jednak znalazłam gdzieś jeden wpis w necie, że jest źle, jak jest poniżej 10% Żywotność wyszła 60%, ilość plemników w 1 ml- 20.5 mln.W całym ejakulacie przeszło 80 mln.Czyli na dobre też w dolnej granicy normy. O ruchliwości Wam już pisałam - typ A 18% i typ B 30%.. No i rozpoznanie wskazało, że tylko ruchliwość jest za mała. Na moje to też z morfologią i żywotnością też nie jest najlepiej, a ilość to tylko w normie, ale w sumie mała. Czy takie nasienie kwalifikuje się do płodnego ? Lekarz powiedział mi tyle, że będziemy dopiero coś z tym robić, jak drugie badanie za 3 tygodnie wyjdzie też poniżej normy. Ja w każdym razie zaraz pobiegłam do apteki i zaserwowałam mężowi Salfazin. Sobie przy okazji też witaminy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, nie opuściłam was zupełnie. czytam i trzymam kciuki. po prostu jestem ciągle zmęczona i mam \"komputerowstręt\". jestem teraz w 13 tyg i wszystko jest ok, byłam na usg i moje bliźniaki mają już po 6 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i przypominam wam że zaszłam po drugim razie stosowania clostilbegyt i estrofem. dają on niestety często niemiłe skutki uboczne ale może spróbujcie. u mnie zadziałało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, nadrobiłam zaległości w czytaniu. Enteral bardzo się cieszę, że u Ciebie ok i bliźniaki rosną, ja ten cykl też brałam clo, estrofem i luteinę i narazie zekam dziś dopiero 2 dzień po terminie ale zaczyna mi już pobolewać więc sie nie nastawiam, że się udało. Ale jeszcze wszystko przed nami. Ja ostatnio zmieniłam swoje nastawienie, bo pomimo, że w sumie starmy się 17 miesięcy to pod kontrolą lekarza dopiero 6 miesięcy więc narzaie nadzieje mnie nie opuszcza. Lulu, straszne co pisałas o twoich oczkach, ja teraz miałam 6 cykl na Clo i od 3 miesięcy po 6 tabletce mam zaburzenia wzroku ale na dobę po odstawieniu wzrok wraca mi do normy- tzw. nie jest tak źle bo ja i tak trochę ślepawa jestem. A co do innych objawów to nie wiem czy to po clo czy przez jesień ale starsznie zaczeły wypadać mi włosy- na razie jeszce sporo ich zostało wiec nie panikuje. Pewnie w przyszłym tyg. czeka mnie wizyta i wtedy zobaczymy co bedzie ze mna dalej. pozdrawiam i zyczę miłego poniedziałku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Laseczki Dzisiaj ponownie dowiedziałam się o kolejnych znajomych, którym się udało. Trochę mi się smutno zrobiło, ale już bez rozpaczy, tylko strzela mnie coś, jak laska która długo się starała i w końcu sie jej udało przychodzi do mnie z pytaniem \" a Ty kiedy zajdziesz w końcu?\" Pozostawiam to bez komentarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie kawka? Nie poszłam dziś do szkoły, bo po prostu nie mam siły-wypompowało mnie. Na 14-stą mam internistę-zobacze, moze ulituje się nade mną i da mi zwolnienie??? Marze o chwili spokoju, ciszy i snu bez dzieci :) Hmmm. i ja chcę dziecko? :) @ jeszcze nie przyszła, ale to dopiero 31 dc, a ostatnio była 39,więc nie nakręciłam się ani trochę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cleo, a to, co pozostawiłaś bez komentarza, rzeczywiscie dobijające. Moja znajoma, która długo się starała, powiedziała mi tylko: "zobaczysz, Tobie tez sie uda-ja już straciam nadzieję, a zobacz-udał się", druga też racej pyta toenm zasmuconym, co i jak, jak się czuję, jak się miewam, ale nigdy: "a wam kiedy się uda"?A wydawałoby się, ze jak ktoś coś pzreszedł, to wrażliwszy jest. Dzowne są ludziska! Im więcej mam z nimi do czynienia, tym bardziej żyję w szoku. Chyba zacznę książki pisac, bo to idzie mi najlepiej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lulu, ja właśnie dopijam drugą kawkę i marzę by już iść do domu. U mnie niestety w nocy przyszły zwiastuny @ więc jak zwykle się nie udało w tym miesiacu, ale może w następnym? Teraz się naczytałam o ziółkach i bezapelacyjnie idę kupić wiesiołek i len oraz dla mężusia Salfazin lub Promen przeciez trzeba próbować! Czasem myślę,n że to jeszcze nie ten moment ale z drugiej strony łapie mnie to że ja już nie mam 24 lat i bliżej mi już do 30, a może to dlatego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4Mala, Ty jesteś jeszcze bardzo, bardzo młodziutka :D Co ja mam powiedzieć? jeśli już mm 30-chę skończoną :( Wychodzi na to, że w tym cyklu będe razem z Tobą @-pować ( :) )-zawsze jestem z kimś :) bo tez już czuję zwiastuny nadchodzącej burzy! Pobolewa mnie podbrzusze i plecy, więc już chyba pora na potwora-za dobrze by było :D Strasznie się denerwuję tym lekarzem-hmmm..... jak mi nie da? to znaczy, ze dzis porzuciłam pracę. Pospałam sobie i od razu sił mi przybyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny.... mogę się przyłączyć do waszego topicu??? niestety też jestem w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cleo30>>Hej Laseczki Dzisiaj ponownie dowiedziałam się o kolejnych znajomych, którym się udało. Trochę mi się smutno zrobiło, ale już bez rozpaczy, tylko strzela mnie coś, jak laska która długo się starała i w końcu sie jej udało przychodzi do mnie z pytaniem " a Ty kiedy zajdziesz w końcu?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cleo30>>Hej Laseczki Dzisiaj ponownie dowiedziałam się o kolejnych znajomych, którym się udało. Trochę mi się smutno zrobiło, ale już bez rozpaczy, tylko strzela mnie coś, jak laska która długo się starała i w końcu sie jej udało przychodzi do mnie z pytaniem " a Ty kiedy zajdziesz w końcu?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dobrze cię rozumiem.... Ja z moim mężem staramy się od 1,5 roku i nic... mamy znajomych, którzy się pobrali bo wpadli, a teraz tak jakby wiedzieli, że nam nie wychodzi z dzidzią to robią jakby na złość za każdym razem pytając się :a Wy kiedy???? opowiadają jakie to cudowne mieć dzidzia a mnie się ryczeć chce. Jak ich widze to omijam z daleka bo wiem, że zaraz będą niezręczne pytania i te uśmieszki jakby wiedzieli.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to skoro nikogo nie ma to opiszę coś o sobie:::: staramy się z mężem od 1,5 roku. Najpierw się okazało, że mam problemy z @ są potwornie nieregularne- co dwa miesiące co trzy... cały czas myślalam, że to moja wina, ale jak moje leczenie nie przynosiło efektu lekarz zalecił badanie męża... i okazało się że ma tylko 600 000 żołnieżyków z czego połowa jest martwa... czyli w tym momemncie moje marzenia o dzidziu legły w gruzach.... ale nie poddawałam się.. mój mąż miał tzw niezstąpione jajeczko tw. umówilam go do urologa, a ten przepisał operacje za miesiąc...... modliłam się ze wszystkich sil, żeby się udało wszystko. tydzień przed operacją zrobiliśmy jeszcze raz badanie i wyszło mu 19 mln żołnieżyków (ale nadal połowa martwa) pomyślalam sobie, że to cud. operacja przebiegla bardzo sprawnie- ale sam pobyt w szpitalu dla mojego męża to była tragedia- nie dziwię mu się no ale musiał to przejść. na następny dzień po operacji wyszedł ze szpitala- ale oczywiście nie minął go "zespół popunkcyjny" i musial wrócić spowrotem na 3 dni- tysiące kroplówek i zastrzyków w dupke;)) teraz to śmieszne, ale wtedy było to straszne... W końcu przeszło, wróciliśmy do domu i ja zaczęłam poważniejsze leczenie. Od operacji minęło 3 tygodnie, a ja biorę clostilbegyt i duphaston i dziś mam 19 dc i nadal walczę o swoje marzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Julietka, to się nastresowaliscie się z mężem z powodu operacji- ale masz dzielnego faceta i napewno dacie rdę. Nie mam dwóch zdań że pisanie na t5ym forum mnie osobiście bardzo dużo daje bo z pokorą przyjmuję każdą @ tak jak teraz- troche oczywiscie w serduszku kuje ale nie jest to juz rozpacz jaka była przed tem. Julietka na poprzednich stronach jest tabelka jak możesz to ją skopiuj i się dopisz koniecznie:) Pozdrawiam i życze uśmiechów Lulu- nie żebym się zagnębiała wiekiem ale jak byłam małą dziewczynka to zawsze mówiłam, że będę młoda matką a teraz to już bez szans! Ale co mam byc to będzie ale cieszę się że tym razem będę miała toważystwo w @- a zwolnieniem się nie martw jak ma ci nie dać ? musi! A teraz masz tylko dowód na to, że może troche za duże tempo i zmęczenie też robi swoje. Lulu zadbaj o siebie o chwilę przyjemności i zapomnienia. :) Usciski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK..........WIEK......MEJSCOWOŚĆ......STARANIA.... ..TERMIN@....CIĄŻA ziółko_80......28........Warszawa.........16 m-cy.........20.10.08 lulu2008........30........Warszawa........ok 2 lata.........28.10.08 ziółko_80......28........Warszawa.........16 m-cy.........20.10.08 4mala......... .27.........Białystok.........17 m-cy..........26.10.08 marzenie255..29 lat.....Polska........... 13 m-cy.......... 20.10.08 zuzia23.........23........Niemcy............5 m-cy...........28.09.08 ANGELA82......26........PSZCZEW.........12 m-cy..........1.11.08 MadzixNeo....27.........śląskie.............26 m-cy.........08.11.08 anaona.........25........Lubelskie..........22 m-ce.........13.11.08 anula78........29........okol.Siedlec....... .4 lata kalpek .........22........świętokrzyskie...21m-cy wiolka-b1.....29.........okol. Poznania....14 m-cy zabusia123...25.........Irlandia........... 2 m-ce salana.........28.........świętokrzyskie...4 m-ce julietka........24........samo południe....18 m-cy tulipanek... .28..........Małopolska......... 7 m-cy......15.09.08. ...8tc eternal.......34..........śląskie...............16 m-cy.....29.07.08....8tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysłalam tabelkę:) i oczywiście się dopisałam.... jestem dumna że na niej jestem- napewno wszystkie znajdziemy się kiedyś w tej drugiej rubryce:)) mam nadzieję że wszystkim się uda.... Taki ten świat pokręcony... a jak czytam na innych faroch, że ktoś jest w ciąży i jest załamany to mam ochotę strzelić mu w zęby.....:( Damy rade....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny Witam Cię Julietko :) Nie sądziłam, że jest nas aż tak dużo, miło, że możemy nawzajem się wspierać. Julietko mam nadz.że mój mąż nie przeczyta tego co napisałaś o operacji męża, bo coś mi się ociąga z wizytą u urologa. Jednak u nas (tak mi się wydaje) problemem jest też jego nałóg- papieroski. Teraz już mniej pali, ale niestety całkiem nie rzucił. Wiem, że ma teraz troche dodatkowych stresów - przymusowa zmiana pracy, więc odpuścilam mu trochę. Właśnie wróciłam do domu ze szkolenia i korzystając z wolnego zabieram się za mycie okien. Pochwalę się Wam jeszcze, że podczas obiadu na szkoleniu ponownie padło do mnie pytanie czy mam już dzieci. Tym razem już nie zabolało, tylko zachciało mi się smiać (mam nadzieję, że to nie oznacza że już zwariowałam:) ) też już dopisuję sie do tabelki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK..........WIEK......MEJSCOWOŚĆ......STARANIA.... ..TERMIN@....CIĄŻA ziółko_80......28........Warszawa.........16 m-cy.........20.10.08 lulu2008........30........Warszawa........ok 2 lata.........28.10.08 ziółko_80......28........Warszawa.........16 m-cy.........20.10.08 4mala......... .27.........Białystok.........17 m-cy..........26.10.08 marzenie255..29 lat.....Polska........... 13 m-cy.......... 20.10.08 zuzia23.........23........Niemcy............5 m-cy...........28.09.08 ANGELA82......26........PSZCZEW.........12 m-cy..........1.11.08 MadzixNeo....27.........śląskie.............26 m-cy.........08.11.08 anaona.........25........Lubelskie..........22 m-ce.........13.11.08 anula78........29........okol.Siedlec....... .4 lata kalpek .........22........świętokrzyskie...21m-cy wiolka-b1.....29.........okol. Poznania....14 m-cy zabusia123...25.........Irlandia........... 2 m-ce salana.........28.........świętokrzyskie...4 m-ce julietka........24........samo południe....18 m-cy cleo30.........30.........Szczecin...........30 m-cy tulipanek... .28..........Małopolska......... 7 m-cy......15.09.08. ...8tc eternal.......34..........śląskie...............16 m-cy.....29.07.08....8tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Julietko :) fajnie, ze się do nas dopisałaś :) straszne rzeczy przeszliscie, ale co nas nie zabije, to nas wzmocni podobno :) Cleo, mnie jak pytają, to ja zawsze odpowiadam, że ja nie cierpię dzieci i jesteśmy takimi egoistami, ze według nas dzieci to darmozjady. I wszyscy dają nam spokoj :) na którejś stronie piękną odpwoiedź napisała Klempa-coś o tym, ze jeszcze nogi jej się trzęsą, bo on kilku minut jest w ciąży, ale ona napisała to sensowniej i lepiej, więc poszukaj sobie-będziesz boki rywac ze smiechu :) Jestem szczęśliwa - udało się - powodziałam lekarzowi prawdę, ze czuję sie przemęczona i wciąz mnie głowa boli i potrzebuje kilku dni spokoju, bez dzieci, szkoły i ludzi realych (bo wirtualni moga być). Dał mi skierowanie na ogolne badania krwi i moczu i zwolnienie do końca tygodnia. Kazał mi koniecznie odpocząc i zbadac poziom sodu i potasu, czy stres nie jest zbyt silny. Będe tylko się relaksować. Zapomne o szkole i jej problemach. Oczywiscie już się łamałam, czy aby dzis nie iść, bo są wywiadówki,a le doszłam do wniosku, że moje zdrowie wazniejsze, a jak coś mi sie stanie, to wszyscy będa mieli mnie gdzieś i nikt nie bedzie pamiętał, ze się poświęcałam. I napisałam maile do rodziców, że wywiadwki nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lulu więc teraz do końca tygondnia masz się tylko relaksować! Nie ma co szaleć z pracą, w końcu masz rację, że na dłuższą metę i tak nikt z przełożonych nie pamięta naszych poświęceń, niestety. Jak nabierzesz sił to znowu wszystko wróci do normy i może po takim wypoczynku w końcu się uda w tym miesiącu :) Trzymam kciuki. Muszę się z Wami podzielić, niestety smutną wiadomością. Właśnie się dowiedziałam, że dziewczyna z mojej firmy (pracująca w innej miejscowości) w końcu, po długich staraniach, zaszła w ciążę. Wczoraj potwierdziła ciążę u lekarza, ale niestety okazało się że jest to ciąża pozamaciczna. Jest załamana :( tak bardzo jej współczuję i myślę sobie jakie to życie jest okrutnie niesprawiedliwe.. A najbardziej wkurza mnie to, że w naszej chorej służbie zdrowia, położą ją w szpitalu w jednej sali z innymi dziewczynami ciężarnymi, i że bedzie musiała słuchać jak tamte opowiadają o swoich maleństwach, a ona bedzie tam sama ze swoją tragedią. Niestety sama tego doswiadczyłam i mam teraz koszmarne wspomnienia z tego okresu, życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cleo30> są nawet dobre strony tego szpitala- mąż oduczył się palić- choć ostatnio znowu zauważyłam, że tu jeden tam jeden papierosek, ale on nie może wytrzymać. ale miał 2 tygodnie detoxu. powiedz mężowi, że urolog to nic strasznego- niech mężczyźni też chodzą się badać bo nas to tak chętnie wysyłają do ginekologów, a jak im przychodzi pokazać klejnoty to trzepią portkami jak małe dzieci:)) a urolog powie czy tam wszysko wporządku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LULU jak się czujesz? proponuję ci zrobić sobie herbatkę z cytrynką włączyć jakiś ciekawy program i wygrzewać się pod kocykiem, a mąż masaż stópek:)) ja to uwielbiam i pomaga na zmęczenie i takie dziwne dni gdy nic mi się nie chce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi Hi z tym się z Tobą zgadzam Kochana, męszczyźni zachowują się czasami jak duże dzieci. Julietko wczoraj mojemu wyznaczyłam termin wizyty u urologa, ma czas do połowy listopada :) Podziwiam Twojego męża, że wytrzymał aż 2 tygodnie bez papierosa. Dla mojego byłoby to nie lada wyzwanie :) Dla mnie zresztą też, bo nie wiem jak bym z nim wytrzymała hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×