milka2306 0 Napisano Czerwiec 16, 2008 Dziewczynki to jednak @- ewidentnie!!! Kochaniutkie taraz przekładamy nasze staranka na \'\'po ślubie\'\'. Mam tyle spraw na głowie, w związku ze ślubem i niepotrzebnie dodaje sobie kolejnych. Bede się starać jak ochłone i będe już miala obrączke na ręku. Będe spokojna na własnym weselu, nie będe sie zastanawiać \'\'tańczyć? nie tańczyć?\'\'. Więc narazie odpoczywamy i zbieramy siły na wielkie bummm!!! Ale za was wszystkie trzymam kciuki!!! I całuję was gorąco. PA PA PA Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pau.la 0 Napisano Czerwiec 16, 2008 Milka przykro mi ze ci nie wyszlo ale chyba maz racje ze swoja decyzja. Najpierw slub a potem staranka. Tym bardziej ze do slubu juz tak blisko. Mam nadzieje ze nie smucisz sie za bardzo. Dla ciebie Mam nadzieje ze bedziesz do nas zagladac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
milka2306 0 Napisano Czerwiec 16, 2008 Nie smuce się, będzie dzidziuś w odpowiednim momencie. Widocznie tak miało być. Całuję mocno Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość angel-ika-k Napisano Czerwiec 16, 2008 Hej dziewczyny, niebylo mnie od ndz. rano a juz tyle musiałam nadrobic. Ja teraz czekam na @. Dzisiaj mam 27 dzien cyklu. Na razie nic nie czuje. Ani na miesiączke ani na ciąże. Zobaczymy co dalej. No ale jak juz dostane to czeka mnie wizyta u gina i tabletki na stymulacje. A z męzem to raczej do Androloga i jakies tabletki ide mu kupic. Pozdrawiam wszystkie staraczki i powodzenia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
angel-ika 0 Napisano Czerwiec 16, 2008 Hej dziewczyny, niebylo mnie od ndz. rano a juz tyle musiałam nadrobic. Ja teraz czekam na @. Dzisiaj mam 27 dzien cyklu. Na razie nic nie czuje. Ani na miesiączke ani na ciąże. Zobaczymy co dalej. No ale jak juz dostane to czeka mnie wizyta u gina i tabletki na stymulacje. A z męzem to raczej do Androloga i jakies tabletki ide mu kupic. Pozdrawiam wszystkie staraczki i powodzenia I znów pomyliłam login, :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pau.la 0 Napisano Czerwiec 16, 2008 Milka zycze ci zebys miala cudowny slub ktory bedziesz pamietac do konca swojego zycia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mella25 0 Napisano Czerwiec 16, 2008 Oj tak, piękny gest i bardzo romantyczny. Bo wiecie Dziewczyny, mój M i ja nie należymy do osób, które okazują uczucia poprzez drogie prezenty, nigdy też nie nalegałam, żeby dostać pierścionek zaręczynowy, ale przyznaję, zrobiło mi się miło. A teraz czekam za @:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pau.la 0 Napisano Czerwiec 16, 2008 Melu piekny piercionek, rzeczywiscie to bardzo romantycznie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kate29 0 Napisano Czerwiec 16, 2008 pospałam i tyle sie porobilo. Milka, przykro mi.Ja stawialam na ciaze.Taki spec ze mnie Pierscionek bardzo ladny.Z białego zlota-czyli taki jak nalezy.Szacuneczek dla Twojego mężczyzny. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
angel-ika 0 Napisano Czerwiec 16, 2008 Kurcze znów mi smutno :( Po prostu sie martwie. Mysle o tym wszystkich, szkoda gadać :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ewelinkailaporush 0 Napisano Czerwiec 16, 2008 dzien dobry:) widze topik idzie do przodu, u mnie czym blizej do miesiączki tym czuje się pewniejsza ze nic z tego..teraz pora na moje spanie;) musze odreagowac po pracy, dzis mialam na 4 brrrrr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
angel-ika 0 Napisano Czerwiec 16, 2008 oj współczuje tak rano wstawać. Ja to pospałam do 10. Dobrze mi co nie?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ilona24 0 Napisano Czerwiec 16, 2008 kurde nici z wizyty ,lekarza nie bylo:( ale jade dzisiaj do mamy to jutro pojade .moj mezus wyjezdza wiec nie bedzie przez jakis czas zadnych staranek ,ale w tym czasie porobie sobie kilka badan,bo u mnie byla peknieta macica wrecz poszarpana i mialam krwotok do jamy otrzewnej ,czasami mysle ze przez to moge miac problemy z zajsciem,zobacze zbadam sie bede spokojniejsza pozdrawiam laseczki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pau.la 0 Napisano Czerwiec 16, 2008 Ewleinka, Tylko prosze bez smucenia sie na zapas. Wiem przez co przechodzisz bo ja przechodze przez to somo. Od radosci po depreche. I tak ciagle. W jednej sekundzie wierze na 100% ze jestem w ciazy a w nastepnej na 100% jestem przekonana ze w niej nie jestem. Sama zastanawiam sie jak przetrwam nastepnych 8 dni. Moj rachunek objawow: - trzy krwawienia z nosa (moze byc od kropli antyalregicznych...) - podwyzszona temperatura (normalne przed @) - ciagle zmeczenie (moze byc od alergii @) - delikatne bole w podbrzuszu (moze byc na @) - brak apetytu (od zmeczenia alergia) No i badz tu madry... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pau.la 0 Napisano Czerwiec 16, 2008 Ilonko, peknieta macica brzmi strasznie!!!!! Kobieto ty tez swoje przeszlas w zyciu!!!! Dla ciebie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
angel-ika 0 Napisano Czerwiec 16, 2008 Kurcze wyczytałam w innym temacie ze kobiety po laparoskopii szybko zchodziły w ciąże, od 1-3 miesięcy. To mi daje jakąś nadzieje, tylko martwie sie wynikami męża :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kate29 0 Napisano Czerwiec 16, 2008 Ilonka, czytam o pekniętej macicy i zypełnie nic nie rozumiem.Brzmi to poważnie i strasznie. Bardzo mi przykro, kobiety nie maja lekko.Pisza ze mozna zajsc w ciaze jak sie macica zrosnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kate29 0 Napisano Czerwiec 16, 2008 angelika, ja jestem dobrej myśli.Wierze ze wszystko sie uda.Kibicuje kazdej z Was. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
angel-ika 0 Napisano Czerwiec 16, 2008 dzięki wielkie Kate, oby jak najszybciej kazda z nas mogła sie podzielic dobrą nowina :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
angel-ika 0 Napisano Czerwiec 16, 2008 Znalazłam cos ciekawego na necie, zobaczcie i same ocencie :) Naprotechnologia (ang. natural procreative technology) – metoda leczenia niepłodności i wielu chorób ginekologicznych. Metodę opracował prof. T. W. Hilgers wraz z zespołem współpracowników. W naprotechnologii stosuje się m.in. technologię laserową, mikrochirurgię i metody antyzrostowe. Leczenie polega m.in. na analizie fizjologicznych i biochemicznych cyklów podczas trwania całego cyklu miesiączkowego, co stanowi podstawę do podjęcia odpowiednich działań medycznych. Metoda uwzględnia naturalną gospodarkę hormonalną kobiety. Ocena etyczna Kościół Katolicki: Naprotechnologia, jako metoda leczenia niepłodności, nie budzi wątpliwości moralnych i jest uznawana wśród etyków katolickich jako ta, która szanuje godność człowieka. Jest przywoływana jako alternatywa dla metody in vitro i często w dyskusjach katolików jawi się jako wyjście dla osób borykających się z problemem niepłodności. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
angel-ika 0 Napisano Czerwiec 16, 2008 Są juz nawet od tego specjaliści w polsce, to dr Piotr Klimas i Agnieszka Pietrusińska Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pau.la 0 Napisano Czerwiec 16, 2008 Angelika, Widze ze na powaznie rozwazasz rozne opcje:-) No i bardzo dobrze bo im lepiej jestes przygotowana na rozne ewentualnosci tym szybciej bedziesz mogla podjac dzialania. Juz pisalam ci wczesniej ze jest wiele metod leczenia nieplodnosci, i o niektorych pewnie nigdy nawet nie slyszalysmy. Nie jestem espertem ale wydaje mi sie ze wilele z nich bez problemu jest akcptowanych przez kosciol. Jedyna metoda ktora kosciol powaznie krytykuje jest in vitro. Czy myslisz ze ta naprotechnologia jest dostepna w Polsce? I na czym to dokladnie polega? Jezeli juz bedziecie pewni ze nie jestescie w stanie poczac dziecka, to wtedy powinnas znlezc jakiegos bardzo dobrego lekarza od leczenia nieplodnosci. On ci powinien przedstawic rozne opcje, ich koszt i dokladny przebieg. A ty wtedy bedziesz mogla razem z mezem zdecydowac co najlepiej wam odpowiada. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pau.la 0 Napisano Czerwiec 16, 2008 A tak w ogole to uwazam ze w Polsce za malo robi sie by pomoc parom z problemami z plodnoscia. Brakuje rzetelnej informacji, szybkiego dostepu do lekarzy i fachowej pomocy. Wiem ze nie mieszkam w Polsce i w sumie nie mam prawa krytykowac, ale widze co przechodza moje kolezanki i przez co wy - moje drogie staraczki - musicie przechodzic. Ja wiem ze nie kazda z was popiera in vitro, i nie chce sie nikomu narazac:-), ale to jest tak drogi zabieg, ze uwazam ze powinien byc w Polsce dofinansowywany. Tak jak w UK. Dla niktorych kobiet jest to jedyna szansa na posiadanie dzidzi. Alternatywne opcje, tez powinny byc dofinansowywane, a nie tylko dostepne dla tych ktorzy maja kase. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
angel-ika 0 Napisano Czerwiec 16, 2008 No natrafiam na różne artykuły. Staram sie o tym wszystkim nie mysleć ale jakos sie nie da :( Najgorsze jest to trzeba czekac. tu na miesiączke, tu na wyniki badań, tu na wizyte, ech, straszne to wszsystko :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
angel-ika 0 Napisano Czerwiec 16, 2008 Kurcze wszystkie tematy o laparoskopii sa stare. A ja mam pytanko , moze ktoras miala laparoskopie i pomoze mi. Mam pytanie czy po laparoskopii normalnie dostaje sie miesiączke czy jest to wszystko opóżnione?? Moj lekarz ginekolog mi powiedział, ze moze wszystko sie opóżnic. Czy tak faktycznie jest ??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
angel-ika 0 Napisano Czerwiec 16, 2008 kurcze wiecie co wyczytałam?? Ja miałam laparoskopie, też usuwane jajeczka z jajników ponieważ mam cykle bezowulacyjne teraz czekam na pierwszą @ po zabiegu (chociaż mój gin powiedział że jest też taka możliwość że się nie pojawi jeśli zacznę się zaraz starać ponieważ teraz organizm ma burzę hormonalną i warto to wykorzystać) daje to troche nadziei :) Moze nie bedzie zle :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
angel-ika 0 Napisano Czerwiec 16, 2008 Gdzie wy dziewczyny wszystkie jesteście?? Nikt nic nie pisze :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sensai 0 Napisano Czerwiec 16, 2008 Ja jestem na chwilkę bo muszę wyjść za pół godzinki. Angel-ika nie znam się na laparoskopii więc nie będę pomocna w tej dziedzinie. Naprotechnologia ciekawe - postaram się jutro poszukać w necie może znajdę coś ciekawego to wkleję może ktoś skorzysta. Głowa do góry będzie dobrze i ja trzymam kciuki. U mnie jak na razie brak@ o objawy następujące: - piersi nie bolą lekko powiększone (z reguły bolały i wracały do swojego rozmiaru gdy @ przyszła) - czuję kłucie z lewej i z prawej (tak mam zawsze) - trochę bardziej sucho ale ten prawy jajnik bardziej dokucza i tak sobie myślę że w tym miesiąca nic z tego nie wyjdzie. Jem wszystko tylko surowe mięso mi ostatnio śmierdziało. Hm.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ewelinkailaporush 0 Napisano Czerwiec 16, 2008 to tak jak u mnie, temp podwyzszona, klucie jajnika, powiększone piersi, suuucho, jestem przekonana ze to dlatego ze zbliza sie okres.. , wlasnie bądz tu mądry.. Pau.la, Sensai a moze to wlasnie to?;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
asz 0 Napisano Czerwiec 16, 2008 Angelika, moja siostra miała laparoskopię. Nie pamiętam co jej się działo po niej, ale dopytam jutro to Ci napiszę. Wiem tylko że miała laparoskopię po prawie 4 latach starań i niedługo po niej zaszła w ciążę, a więc może coś w tym jest. Nigdy tego nie wiązaliśmy razem. Bardziej opieraliśmy się na teorii, że psychicznie sobie odpuściła, bo w m-cu w którym zaszła zapisali się na in vitro. Milka, bardzo mi przykro że to jednak @.To w sumie ile teraz trwał Twój cykl z tym opóźnieniem? Mella bardzo romantyczny ten Twój kochany, tylko pozazdrościc... Paula współczuję tej alergii. Ja o dziwo mam spokój. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach