Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szukanie dziury w całym

Kafe - nasz świat równoległy

Polecane posty

hmmm... przyszłam sprawdzić , czy w razie niebezpieczeństwa ;)... jest w Równoległolandii ... jakiś schron ... piwnica ... cokolwiek ... cholera nawet spadochron może być pomocny ...przy silnym wietrze ... a tu ... pusto , głucho ... fe ... pajęczyny ...brrrr..... ale ... te same błędy ...ponownie ? to chyba jakaś pomyłka :P ... wielka ...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze niedawno ... ruletka ...karty ...kolorewe neony ... muzyka ...wielka gala .... a teraz została jedna żarówka ...:O są uczucia , przeczucia , odczucia , które prowadzą do ruiny ? duchowej ...materialnej ? są ........................................... i nie wystarczy złożyć oświadczenie ...jakie to ... szare ...................................... trzymaj się kolego ... i pamietaj ...złociste z pianką ...do dna :P http://pl.youtube.com/watch?v=-tw0qL8D5O4&feature=related wschody ...i zachody ... życie to ciągle bitwy ... oby nie w wojnę zamienione ............................................. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"są uczucia , przeczucia , odczucia , które prowadzą do ruiny ?" revenge Właśnie tak. Ale ta żarówka... świeci jasnoniebieskim kolrem. Poświata, zimne oczyszczające światło. Lampa utrafioletowa. Ma własciwości bakteriobójcze. Pzwoli wrócić na jakiś czas do normalnośc. Wierzę w to. Przecież jesteście. Czuję. Od czasu do czasu też widzę. Równoległość jest wspólna, nie tylko moja. Popatrzcie na to w ten sposób i niemiejcie mi za złe naturalną llokadę w dzieleniu się aktualnymi moimi myślami. One muszą się wypalić, zniknąć. Nie niszczyć i nie blokować następnych , tłoczacych się w kolejce do podzielenia się z innymi. Proszę, dajcie mi czas. I nie trzeba przy tym traktować Szukania jak gospodarza... Zostawcie myśli dla innych. Ja chwilowo nie chcę, nie potrafię.. Czujcie się jak u siebie w domu... Teraz ja czytam innych. A jeśli zdarzy mi się zabłądzić gdzieś... zawsze jest to wyjście w celu: rozrywka dla polepszenia nastroju, ważne tematy dla skierowania myśli w inną, nie mniej ważną stronę, zwykła wymiana zdań dająca zapomnienie Wszak trzeba wychodzić z domu... czyż nie? I czekam na zbawienny wpływ żarówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale od czego jest jesień ...? właśnie od zmiany barw ... najważniejsza faza barw ognia ...ciagle przed nami wszystkimi :) ważne ...przejść przez nią świadomie ... i kiedy już szept pozostanie drogą rozmowy ... zapomnieć o krzyku ... słowa szeptane słychać jak bicie dzwonu ... w rytm ... hmmm.... :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szukanie, Ja Ci nie wybaczam :P ;-) No a poważnie, jestem pewna, że ukryty w Tobie dżin (pamiętasz jeszcze ten wątek? :-) ) poradzi sobie ze wszystkim. Zmiana jest związana z ryzykiem, ale utrzymywanie status quo jest jeszcze gorsze. Zresztą z obserwacji natury jasno wynika, że zmiana to przypisany życiu proces. My też się zmieniamy, co więcej, w końcu nas w ogóle nie będzie, gdyż przyjdzie zmiana kolejnych pokoleń :D Ten wiatr zawieje, w końcu spadającym liściom trzeba trochę ułatwić odejście i zrobienie miejsca dla nowych, z wiosny 2009 :) http://pl.youtube.com/watch?v=bcPoGhZXQ-A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesień , liście złote , wiatr .... Luśka ...bardzo łagodnie potraktowała....opadłe liście ....:) wiatr ... bywa jednak , że tylko miotła daje sobie z nimi skutecznie radę :P bo zmiany następować powinny ...a porządek ..hmmm... według potrzeb ...;) zasług ..................................................................... także nastroju :) z zachowanie zasad , jeśli sie uda ;) bo wkładając kij w mrowisko ... na co liczymy , na co czekamy ? czy to próżność ...czy nuda ...czy chęć sprawdzenia ... siebie ...? czy ktoś zauważy , czy odpowie , czy zapamięta ... a potem ... następuje urocza gra , zabawa , wreszcie jest wesoło , muzyka , wiersze ......słowa .... tak ......................................................................... tylko czy tego chcę , czy potrzebuję , czy to jest to ? nawet gdy kij już dawno wyrzucony , konstrukcja kopca nie do odbudowania ....odtworzenia ... zawsze będzie inna , ale przetrwa to te zmiany ............................................................. sprawdzona , sprawdzony .... już wiedzą .... i .................. nic ......................................................................... :) bo to nie sposób , nie miejsce , nie czas ....? tu radością jest podanie ręki ... usmiech ... kwiatek ... tu serce chowam na dnie ... tu mówię , że go nie ma ................................................ wtedy wygrywam ... rundę ..... by przegrać ....grę ... gram ? czy szukam miejsca ? miejsca , żeby nie znalazł mnie nikt ... ............................................................................... i mam nadzieję na zmianę ...:P nastroju ...:D http://pl.youtube.com/watch?v=7RkWs6P2IwE&feature=related :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luśka "Szukanie, przypominam, że mamy się pocieszać. Nie wiem jak Ty, ale ja zapotrzebowanie wciąż odnotowuję. Tzn. może nie permanentnie, ale do stanu entuzjazmu, o którym śpiewa Ronan trochę mi chwilowo brakuje " Jeśli to nie zabrzmi zbyt jednoznacznie - na spacerze , gdzie świeżego powietrza i kolorów w bród.... nalłatwiej uzyskac stan pocieszena. Idziesz?:) ------ http://mp3k.eu/index.php/index/mp3/spacer/fa35e192121eabf3dabf9f5ea6abdbcbc107ac3b.html ------

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
revenge wkładając kij w mrowisko... zburzenie naturalnego porządku zniszczenie ciężkiej pracy, którą ktoś wykonał naturalnie w wiadomym celu z trudem z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku wobec Matki Natury... ale nie to.... nie to raczej ktoś był tu wcześniej nie patrzył tak, jak powinien, z zachwytem wymagał zbyt wiele, zbyt wielki miał być kopiec... ... i dlatego został taki... niedokończony niepełny tak już został może tak ma ytc? może taki też jest potrzebny - dla równowagi ekosystemu? Czy możliwe jest przywrócenie stanu pierwotnego kiedy sama Królowa nie chce nic zmieniać? czy warto? Przyzwyczajenie. Wywalczone, jedyne, zrozumiałe... Może faktycznie, nie zakłócajmy... Czy to wiele czego chcę Czekam kryjąc strach Czy ty uśpisz w sobie gniew I odpowiesz Nic nas nie rozdzieli Łatwiej odejść trudniej znieść Codzienności smak Ale mogę jeśli chcesz Być ci niebem W które ze mną wzlecisz ----- http://mp3k.eu/index.php/index/mp3/tak+ma+byc/f1abd670358e036c31296e66b3b66c382ac00812.html -----

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dla rozluźnienia... Barany mają lepiej, bo nie myślą. W poszukiwaniu lżejszego stanu świadomości można zafundować sobie baranka o ścianę... :) i to idiotycznie-poliglotycznie: ------ Jak dobrze być barankiem i wstawać sobie rankiem wybiegać na polankę i śpiewać sobie tak: be, be, be, kopytka niosą mnie! be, be, be, kopytka niosą mnie! How good to be baranek and wake up sobie ranek go down to polanek and singing sobie tak: be, be, be, kopytka taken me! be, be, be, kopytka taken me! Wie gut zu sien baranek aufstehen sobie ranek laufen nach polanek und singen sobie tak: bich, bich, bich, kopytka tragen mich! bich, bich, bich, kopytka tragen mich! C'est bien d'etre un baranek et se berer sobie ranek et courir sur polanek et chanter comme sa: boit, boit, boit, kopytka portent moi! boit, boit, boit, kopytka portent moi! Bene essere baranek alzarsi sobie ranek corere na polanek e cantare me si: be, be, be, kopytka portano me! be, be, be, kopytka portano me! Es bueno ser baranek alcanzar sobie ranek corir na polanek y cantarme si: be be be, kopytka portan me! be be be, kopytka portan me! ----- http://mp3k.eu/index.php/index/mp3/+jak+dobrze+byc+barankiem/b6589fc6ab0dc82cf12099d1c2d40ab994e8410c.html ----- Wersja Kafeteryjna: Jak dobrze być małym nickiem pochwalić się pościkiem miło a czesem z krzykiem i pisać sobie tak: ble, ble, ble, ja posty pisać chce! ble, ble, ble, nie zablokujcie mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złośliwa w ...
heheh fajnie być barankiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz dobrze Szukanie ... co to obudowa ...i wiesz , że na jej potrzeby użyty zostaje dawny materiał ... tylko część jest nowa ... nigdy nie dotykana ... nie ... odbudowa tego samego nie ma sensu ... niech zostanie tak jak jest .... może Królowa też woli nie patrzeć na dawne misternie sporządzone korytarze ... zaułki ... zakamarki ... w których przecież jeszcze niedawno tętniło życie .... na ścieżki po których przemyka jeszcze tyle wspomnień ... nadziei .... nie udało się .... tylko budowa nowego może tę nadzieję wzbudzić od początku ... masz na siły ? ... jeśli masz .... zrób to ....:) i nie pora martwić się równowagą ekosystemu ... jest zachowana ... im mniej o niej wiemy i chcemy wiedzieć ... wszędzie , gdzie mniej człowieka ... więcej jego marzeń ... a słowo ... przyzwyczajenie ... nie ...nie Ty ...:) niech ta chwila słaba , zmęczona , zrezygnowana niech szybko mija , i nie wraca ... ............................................................................ jaki mały ten świat ... jaki niedostępny ... jaki nasz własny ... przez nas budowany ... i wciąż surowy ... a spójrz na ten .... http://pl.youtube.com/watch?v=iSjJa62gD5U&feature=related budzi strach ... ale i podziw .... :) w jesienny smutny wieczór ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ta owieczka.... ile jest w niej prawdziwości uczuć, nie sfabrykowanych w procesie sztucznej ingerencji w uczucie? Taka Dolly - choć futro jak marzenie - nie potrafi kochać naturalnie.... ----- http://mp3k.eu/index.php/index/mp3/owieczka+dolly/b6589fc6ab0dc82cf12099d1c2d40ab994e8410c.html ----- A baran? jak bardzo musi być dobry, żeby nie zostać w oczkach owcy przysłowiowym Czarnym Baranem? Czy wystarczy żeby miał naturalne rogi i umiał donośnie zrobić: - Beeeeeeeeeeee!! ?? "Przestań potykać się z tym murem nie widzisz, że na dobre skrzepł!" ----- http://mp3k.eu/index.php/index/mp3/baran/1b6453892473a467d07372d45eb05abc2031647a.html -----

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
posłucham czegoś o ...hmmm... wróbelkach ;) pierwsza myśl była ...o kaczuszkach ...:O :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, Revenge, że "tylko budowa nowego może tę nadzieję wzbudzić od początku ..." I Ty także wiesz, ze nie da sie wymienić wszystkiego Pewne elemnty muszą zostać dokładnie na tym samym miejscu. Nie użyte ponownie. Użyte w sposób pełniejszy niż dotychczas. Lepiej wykorzystane. Bradziej funkcjonalne. Pełniejsze, trwalsze, doskonalsze. Po prostu lepsze. "masz na siły ? ... jeśli masz .... zrób to ...." A siły to nie wszystko.. Jak Don Kichot? Z impetem ruszyć w stronę ramion.....wiatraka... które z otwartością wyciągnięte jednoczesie ostrzegają: - Nie podchodź bliżej, bo..... Na szczęście są tacy, którzy rozumieją... Mały, własny swiat. Nie, nie zawsze dobrze go mieć. Przepięknie osobisty idealnie dopasowany do... wymyślonej rzeczywistości ale zniewalająco przykuwający do wycinka nie zawsze pasującego - do innych marzeń - do ważnych celów - do chęci zmian. Własny, ale... do niczego. ----- PS. Dzięki, Revenge Również za Yanni'ego. Przez lata ze mną. Zawsze był wtedy ze swoim mikro-światem kolorowych dźwięków, kiedy ten zewnętrzny, gorszy świat wymagał zmian Może w lustrze zdarzeń zobaczymy bezkres możliwości, szeroki horyzont możliwości niekończącą się nigdy drogę szczęścia? Wystarczy skręcić nieoczekiwanie w bok i...... ----- http://pl.youtube.com/watch?v=gEELk7barF0&feature=related -----

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yanni ... nie ma takich słów ... za dużo z nim wspomnień ... teraz ja nie potrafię ... bo słucham go zawsze sama .... i nie wiem czy tu powinien się znaleźć ...ale jak wyrazić , opisać ... ja powracam do swojego świata ... moja próba ... skończona ... nie burzę , nie zakłócam ale nie buduję ... już nie ... sama jestem popiołem ... dziś .... Tobie życzę tej iskry , wiary ...chociażby w cuda .....:D przepraszam ... dziś to ja mam szary , smutny dzień ... dlatego te nuty .... a to klucz ............................................................. ...........................................................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zachód słońca, który wpadł przez okno kuchni wzbudził potrzebę zastanowienia się... nie wchwaląc dnia przez zachodem oczekujemy, że jutro znowu wzejdzie, niewzruszone - nowe, chociaż takie samo, z nowymi promieniami i zyciodajną ebergią - ale znajome, znane jest tylko jedno możliwe tak już jest zawiedzie się mirażem podwójnego szczęścia ten, kto spróbuje zaprzeczyć prawom natury... jedno Słońce wystarczy.... w zupełności do szczęścia, do życia niezbyt chłodne, nie nazbyt palące, takie.... takie..... Karunesh od ponad 20-tu lat.. Pomaga w szukaniu... ----- http://pl.youtube.com/watch?v=STslgGKenwI&feature=related -----

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
revenge, jak można burzyć, pomagając wznosić? Skąd możesz wiedzieć, czy już nie? Na pewno? A.... iskra... przypadek, zrządzenie? Nie liczyć, nie czekać. I...................nie wzbraniać się, jeśli przyjdzie i powie: - Weź mnie, oto jestem. Rozmowa na kafe jest czasem podobna do nirwany, prawda?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak Szukanie .... tu mozna umrzeć ... i narodzić się .... można też się zagubić ....... i wtedy pozostaje ... szukanie .... drogi ....ścieżki .... takie tu wszystko realne przecież ... czemu więc nieprawdziwe .... podanie ręki ... to czasem ratunek .... a czasem .... kolejna droga ...w nieznane ... wystarczy chcieć .... chcieć ...to takie małe nieznaczące słowo ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"podanie ręki ... to czasem ratunek .... a czasem .... kolejna droga ...w nieznane ... wystarczy chcieć ...." Nie, nie wystarczy chcieć... Małe dziecko chce - widząc zabawkę za szybą wystawy... Duży chłopiec chce - patrzac na ponetne kształty koleżanki z klasy Dorosła Pani chce - licząc się nawet z możliwością odkrycia zdrady Podstarzały Pan chce - nie licząc się z nikim, tylko licząc pieniądze... Wolni chcą - oszukując się wzajemnie, że to tylko bez zobowiązań I jedno podstawowe, najważniejsze: czego, tak naprawdę? czego chcemy? czego oczekujemy? co możemy dac w zamian? i jakim celu? NIe wystarczy chcieć... To początek.... odpowiedzialności The storms are raging on the rolling sea and on the highway of regret. Though winds of change are throwing wild and free, you ain't seen nothing like me yet. I could make you happy, make your dreams come true. Nothing that I wouldn't do. Go to the ends of the Earth for you, to make you feel my love Adele19 ----- http://pl.youtube.com/watch?v=nCBlFBOxRKo -----

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maska? No, tak.... jak większość. Rytuał, potrzeba, kanon, wreszcie konieczność Chęć zabawy. A jak długo? Aż się nie znudzi, nie spowszednieje albo nie wywoła reakcji... - innych , niż te, których oczekiwaliśmy. Zawrócić Iść dalej nie zważając Pozwolić masce by odkleiła sie do końca Każdy wybierze sam. Nawet ci, którzy twierdza, że nie mają jej w ogóle.... a zwyczajnie nie czują, że choć cienka.... jest, jest na pewno Nie-zlośliwa bez maski masz to, co chcesz mieć na codzień załóż ją, jesli poczujesz się lepiej ----- Czas nie będzie czekał... ------ http://pl.youtube.com/watch?v=eIuRUpw6EKw&feature=related ------

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×