dziewczyny, pokazcie swoje sukienki. bo ja nie wiem jaką bym chciała

Broneczka, a jakbys miala 150 cm?? mam kilka kolezanek, co mają tyle wzrostu i bardzo narzekają.

Wredniak, kurcze niestety ja tez kiedys kiedys wstydzilam sie wzrostu heh zawsze najwyższa w klasie:)

Eh, ja mam koleżankę co ma koło 150 cm wzrostu, i mówię, laska jest taka, że to zawsze ona na imprezach miała branie że hej a ja siedziałam w kącie:-D Ma wysportowaną, fajnie wyrzeźbioną figurkę, okrągły tyłek, talię osy, wygląda jak Kylie Minogue:)

Ja mam przyjaciolke ktora ma niecale 163 chyba, a jest taka sliczna laleczka ze szok, pokazalabym wam jej zdjecie, ale nie bede chamska ;)

noo wlasnie i znam tez duzo wysokich lasek, co nie potrafily zadbac o siebie i wzrost niestety ale przy tęgiej figurze, niezbyt wyglada:/ ale to temat na inny forum hehehe, dawajcie sukienki jeszcze jakies:)

http://cgi.ebay.pl/PRZESLICZNA-SUKNIA-SLUBNA-BENJAMIN-ROBERTS-911_W0QQitemZ120234160724QQcmdZViewItem#ebayphotohosting

Nie no ja nie narzekam, teżmam psiapsiółke 150cm taką szczupła że czuje sie przy niej jak jakas taka wielka nienaturalnie ;) moj wzrost ma swoje plusy, czuje sie taka malenka w ramionach mojego N (188 cm ) i to jest fajne, ale za to kazde spodnie musze podszywac bo za dlugie hehe

madzianietka - hehe no tak, jak dziewczyna jest wysoka a jest tega to tez nie wyglada to ladnie, ja mam 57 kg musze troche przytyc. ale juz koniec tej dyskusji, sukienki chcemy ogladac :) ja teraz sobie otworzylam link z moaja i patrze i patrze :P

Kurczaczki ja na swoją to bym już na żywo popatrzyła ale nie po drodze mi do Łodzi niestety moze juz w czerwcu się uda :):):)

Lara, a co ty tu robisz? Ty czasem nie wychodzisz za mąż w tę sobotę?;) Suknia bardzo fajna, będzie się chyba w niej dobrze tańczyć, bo wygląda na lekką, dzięki temu tiulowi.

cześć Laura :D "dstresywwywuję" się :D :D :D ślub o 13.00

a suknia jest bardzo lekka, w ogóle jej nie czuję a mimo to trzyma mocno biuścik pozdrawiam :)

Lara, na kafe to się można depresji nabawić niekiedy, a nie odstresować się:-D Życzę ci pięknej pogody, jak najwięcej uśmiechu w sobotę i na resztę życia, i pamiętaj, nie przejmuj się pierdółkami, tylko się baw:) Dawajcie suknie, dziewczyny:)

LARA ALE CI DOBRZE, JUZ BYM CHCIALA, ABY BYL 12 LIPCA :D

Ze względów praktycznych, ta : http://img155.imageshack.us/my.php?image=896sb8.jpg . A wymarzona...: http://img155.imageshack.us/my.php?image=2705ca7.jpg :)

a ja to bym chciała już być po :P boję się tego jak cholera

TA "PRAKTYCZNA" LADNIEJSZA JA TEZ SIE STRESUJE, A MOIM LUBYM NIE WSPOMNE:D

seed... ale one są podobne tzn rozkloszowane

luby też się stresuje? a to dziwne bo faceci z reguły podochodzą do spraw ślubnych z luzikiem - tak ma właśnie mój :) jedyne czym się martwił to spowiedzią ale to ja go tak nastawiłam po moich doświadczeniach... a poszło mu zupełnie gładko :)

Mam dość duży biust, bo 80 E i boję się, że suknia będzie mi spadać albo jak podniosę rączki do góry to piersi mi wypłyną...Poza tym mam dość szerokie ramiona i wbrew powszechnym opiniom ciężko będzie je ukryć w jakiejkolwiek sukni, doszłam do wniosku, że nie warto się przejmować:)

Tak, ale jedna ma ramiączka a to całkowicie zmienia postać rzeczy. Ramiączka utrzymają biust w ryzach;)

aha faktycznie nie pomyślałam o ramiaczkach, moja koleżanka ma bardzo podobną bo to z l. ferrery co nie?

jak narazie najbardziej podoba mi się ta: http://www.suknieagnes.pl/pl/agnes.html kolekcja 1, model 4715_800 lub model 4700_739 :)

Sedeemcoming, mierzyłam tę pierwszą Demetrioskę i te ramiączka są cieniutkie, nie sądzę żeby one naprawdę pomogły utrzymać ten biust. Ja myślę że trzeba tu zainwestować w dobry stanik, który będzie podtrzymywał biust, a wtedy nawet tę wymarzoną można założyć i nic nie wypadnie:) Nr 1 - z bliska i w dotyku wygląda pięknie:)

Tak, to Ferrera. Ja jestem zakochana w tych mocno rozkloszowanych dołach, w takiej poczuję się jak z bajki:)

Hej dziewczynki a ta jest moja... http://www.coline.pl/suknie-slubne/la-sposa-malvasia.html i jak?

wredniak śliczna sukienka :P

Laura miałaś na swoim ślubie bolerko? Tzn w kościele?

też tak miałam - stresuje sie i to chyba bardziej odemnie :) to On nalegał na slub, to On lata i załatwia, oczywiscie ja z Nim, ale widać, ze jak na faceta jest w to wszystko bardzo zaangazowany, Jak ostatnio bylismy na slubie u przyjaciol i Oni mowili przysiege to mojemu K. sie nogi ugiely i sie smial, ze chyba nie dojdzie do oltarza:D McLady - dziekuje

Też tak miałam: Tak, miałam bolerko krótkie, kończyło się pod biustem, z koronki takiej jak suknia, z rękawkami 3/4. Zdjęłam zaraz po wejściu na salę, żeby do 1go tańca być już bez niego:) Suknię oddałam, bolerko zostało. Może któraś byłaby zainteresowana? :)