wesele ze świadkiem jechowym

a siostra zakonna sie nie nazywam bo nie jestem katoliczka

Najwazniejsze jest szczęście...ja mam ogromne szczęście żyć z takim kochanym mężczyzną....bezgranicznie sie kochamy i jesteśmy w stanie wiele z siebie dać by to sie nigdy nie zmieniło....niejeden z was nigdy tego nie zazna nawet z mężczyzną waszego włsnego wyznania;)

ona-taka-jak-ty Z moim mężczyzną ustaliliśmy że dzieci będą ochrzczone i będa miały komunie...z tym że kiedy osiągną odpowiedni wiek...pozwolimy im wybrać własna drogę wiary... Dobrze, skończę, bo widzę, że nie docierają do Ciebie prawdy objawione. :) Na koniec jednak powiem Ci jedno. Nie masz pojęcia o wierze, ani swojej, ani Twojego chłopaka, jak widzę. Mówisz, że dasz wybór dziecku. Jaki wybór? Taki, że je ochrzcisz, puścisz na religię, potem do komunii? Zastanów się co mówisz. Wybór, to ja dałam swojemu dziecku. Sama jestem być może ateistą. Nie wiem do końca tego. Dlatego dyplomatycznie nazywam siebie agnostykiem. Moje dziecko poszło do chrztu. Dosłownie, poszło. Po dwóch latach religii w przedszkolu i prawie roku religii w szkole. Poszło do chrztu po chciało, bo uwierzyło w przekaz katechetki, którego ja nie potrafiłabym dać. Dałam Mu wybór, Ty takiego wyboru nie pozostawiasz. Ja jestem agnostykiem, Ty hipokrytką. :) I tyle w temacie.

Pewnie,pewnie,ale to juz nie na temat.

Nie tobie mnie oceniać...bo nie masz zielonego pojęcia ani o mnie ani o moim związku....

a moze a tak dobrze sie rozmawialo ;-)

ona-taka-jak-ty ma nie być swiadkiem? moze nie jest 100% swiadkiem, tacy tez sie zdarzaja. tak samo jak i katolicy. w kazdej wierze najgorsi sa fanatycy. czy to katolicyzm, swiadkowie czy muzlumanizm. chyba nikt nie zaprzeczy ze tacy fanatycy sa najgorsi. w ich religi jest tak, ze (tylko to odwrotna sytuacja) gdyby zona byla swiadkiem a maz katolikiem to zona powinna sie raczej podporzadkowac mezowi. jesli on chce sw. bozego narodzenia i choinke to powinna sie zgodzic, nie powinna sie sprzeciwiac a nawet mu ja ubrac powinna. tak mi mowil raz swiadek. a co do swiat to oni maja tylko jedno. pamiatke zmartwychwstania pana jezusa, wtedy co i my sw wielkanocne.

niesty wypowiadzasz sie publicznie i czy tego chcesz czy nie podlega to naszej ocenie jesli tego nie chcesz to sie nie wypowiadaj

Nina blue-a od jak dawna interesujesz sie tym wyznaniem?

No i jak widać w wykonaniu niektórych z was religia zupełnie nie spałniła swej roli;)...bo zamiast ludzmi otwartymi na swiat i 2 czlowieka staliscie się zatwardziałymi strażnikami przykazań;)... tylko jakich?

od okolo 2lat ale tak na powaznie to od roku wiele mi to dalo naprawde nigdy nie czulam tak silnej wiezi z Bogiem

ona-taka-jak-ty No widzisz,wpadlas na topik,zeby sie pochwalic,uslyszalas pare slow prawdy,oburzylas sie,staralas sie kogos obrazic i ci nie wyszlo.

WLASNIE !!!!!

Najwyrazniej nie każdy został obdarzony światłym umysłem....

oj bo sie rozpłacze...;)...nie rozśmeszaj mnie..

Troche ci zazdroszcze tak silnej wiary..Rozmawialam kiedys z mezem na temat jego religii i powiedzialam mu,ze chcialabym chyba,zeby byl takim prawdziwym katolikiem,skoro juz jest ochrzczony.Mam szacunek do ludzi,ktorzy nie robia niczego polowicznie.

Skumajcie sie z moją babcią napewno wprowadzi was we wszytskie tajniki kościoła katolickiego;)....a jeśli kiedyś "dorośniecie" do nieco normalniejszego rozumowania;)...to pogadamy;)

No to papatki, całuski i uściski;)....pożegnajmy się po katolicku;)

Ja sie podpiszuje pod kazdym słowem takiej-jak-ty. Nie podoba mi sie traktowanie wiary w sposob dosłowny, według mnie świadczy to o ciasnocie umysłu. To jest jest kołchoz, to jest dobrowolna wiara, którą kazdy ma prawo przeżywac na swój sposób i tak, jak jemu sie podoba. I zaden smiertelnik go nie ma prawa z tego rozliczac

WIESZ Z TA WIARA TO JEST TAK ZE JAK NARAZIE TO MAM Z TEGO POWODU DUZO ZMARTWIEN JA TEZ SZNUJE TAKICH LUDZI a wlasnie taki ludzmi sa wyznawcy Kryszny i nie chodzi tu tylko o tych mieszkajacych w swiatyniach choc im nalezy sie szczegulny szacunek poswiecaja wszystko dla Kryszny ale i ci zyjacy normalnie w spoleczensteiw pracujacy nawet w zwyklych fabrychac zmeczeni po pracy zawsze intonuja i zawsze Bog jest dla nich najwazniejszy i nie mysla oj ma mowic 16 rund a mi sie nie chce to powiem 2 i bedzie ok nie jak 16 to 16 za to ich cenie

nie jest kołchoz miało być

Po katolicku, to chyba BÓG z Tobą. :D

Na razie zmartwienie,ale bedzie lepiej.Nie poddawaj sie,jak maz zobaczy,ze zmieniasz sie na lepsze(bo chyba w tym wyznaniu chodzi o to,by stac sie lepszym czlowiekiem)to odpusci,a moze nawet bedzie zadowolony.

z BOGIEM DZIEWCZYNKI;-)

Ciesze się z spośród tylu zamknietych na świat ludzi znalazłam tu bratnią duszę do"...ryby z dziobem "... wiarę czuje i mierzy się sercem a nie pismem świetym... pismo czytalam wiele razy... stary testament to nawet cały zwój dozwolonego cudzołóstwa ... wczytajcie sie w słowa Boze a wielokrotnie was zaskoczą....

no zobaczymy wiesz jak to jest czasem moze byc roznie ale ja juz z tego nie zrezygnuje mimo wszystko

zgadzam sie do mnie testamenty rowniez nie przemawiaja

Macie pismo, macie przykazania i macie wiare.... ale jeśli do tego wszystkiego zabraknie wam serca...nigdy nie będziecie potrafili jej zrozumieć....

ja teżsie ciesze, że choć jedna osoba tu widzi to tak jak ja, bo już bym pewnie zwątpiła w ludzkość i rozsądek

wlasnie trzeba tylko sie wczytac i zrozumiec a slowa Boze same podpowiedza co nalezy a czaego nie jednak aby sie przekonac na ile moga obe zdzialac trzeba ich przestrzegac