Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kryzys męskości

Samotne, wykształcone

Polecane posty

Kyyrenko - ja nie naprawiam cieknących kranów - przychodzą i wymieniają mi na nowe :P nie umiem tego robić i nie mam zamiaru się uczyć... dla mnie wystarczające jest to, ze stać mnie by ktoś to zrobił :) co do jakichs tam gwoździ, czy wbicia paru kołów w ściane to nie ma problemu - ale elektryka i hydraulika odpada.. (lampe powiesze ewentualnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze mi się przypomniało: -żeby umial mi zwrócić uwagę na popełniane przeze mnie błędy w sposób taktowny (nie wyśmiewał ich)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne, też dobre podejście :) Ale po co mi się reklamujesz?:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a skomplikowane jest...na przykladzie, punkt dotyczący spdzania czasu. Wiesz, jak trudno jest "zgrać się"? Żeby w tym samym czasie mieć ochotę na wspólne spędzanie czasu lub wręcz przeciwnie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne, ale Ciebie to ja mogę jedynie platonicznie pouwielbiać, co to za frajda :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieskończoność końca
To nic prostszego, KIrene. Ot, choćby wspólne czytanie książek na głos. Próbowałaś tego kiedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brrrrr.....nie lubię, jestem wzrokowcem i tekst słyszany tylko, źle do mnie dociera. Już wolałabym sytuację, w ktorej oboje sobie czytamy leżąc obok i nie przeszkadzając w lekturze (albowiem dopuszczam myśl, że on może mieć zupełnie inne upodobania literackie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieskończoność końca
A jakie, Kirene, są Twoje zainteresowania literackie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ładnie mówiąc, eklektyczne, nieladnie mowiąc , groch z kapustą :) Przy czym prym wiedzie fantastyka (wiesz, to taki wyraz chęci oderwania sie od rzeczywistości).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieskończoność końca
Tego się spodziewałem, Kirene. Fantastyka, czy bajki dla dużych dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieskończoność końca
Już się opaliłaś? Kirene?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieskończoność końca
Moje? Różnorodne. :-) Ostatnio przebieram w książkach kucharskich. Z racji budowy domu musiałem się zaznajomić z treścią podręcznika dot. robót ciesielskich. W zasadzie już nie czytuję klasyki, bo po przeczytaniu pewnej ilości książek w nowych nie znajduję już nic odkrywczego. W ogóle, jeśli idzie o literaturę piękną, podzielam opinię Tadeusza Konwickiego, że skonała ona śmiercią naturalną jakieś pięćdziesiąt lat temu. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieskończoność końca
Opalasz się, Kirene, na golasa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black Angel 1979
Widzę, że Koniec nieskończoności nadal nie potrafi odpowiedzieć na moje pytania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szallony :D:D:D mieszkam w bloku, a naprzeciwko jest drugi blok :D nie mowiłam o literaturze niezbędnej do wykonywanych czynności, tylko o takiej czytywanej dla przyjemności. A poezja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieskończoność końca
To nie tak, Black Angel. Ja się jeszcze za odpowiedź nie zabierałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieskończoność końca
Więc, Kirene, gdybyś nie mieszkała w bloku, zpewne byś się opalała na golasa, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieskończoność końca
Ależ książki kucharskie czytuję sobie z dużą przyjemnością, Kirene. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie wiem...nigdy się nad tym nie zastanawiałam :D Co się tak dopytujesz? Wyobraźnia ruszyła?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieskończoność końca
Poezja, Kirene? Miało miejsce kiedyś pewne zdarzenie. Otóż Julian Tuwim, świetny poeta, zeznał kiedyś będąc na lekkim rauszu: "Proszę pana, ja mogę pisać wiersze, takie jak Mickiewicz i Słowacki. Ale nie piszę, bo nie mam o czym pisać." KIrene, jest mało literatury, którą bez wahania można uznać za poezję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black Angel 1979
Hm, aż tak dużo czasu zajmuje Ci przemyślenie, co właściwie oznaczają Twoje poglądy...? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieskończoność końca
Nie, nie o to chodzi, Angel. Ja po prostu uprawiam dość szeroką działalność polemiczną i po prostu nie nadążam niekiedy. Poza tym nie sądziłem, że jeszcze tutaj zajrzysz. Ale skoro tak, proszę o chwilę cierpliwości. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieskończoność końca
:-) Mylisz się, Kirene. Moja wyobraźnie nie była wyłączona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko jest kwestią gustu :) Mickiewicza nie lubię :) Tuwima bardzo :) A teraz to ucichnę na moment, żebyś mógł się odnieść do BlackAngelowej wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieskończoność końca
- powinna być wielkiej urody - ale urody naturalnej, nie sztucznej, wypacykowanej nowoczesną chemią; -> nie podoba mi się ten punkt. Uroda z wiekiem blednie - i co, wymienisz na lepszy model? Wszystko przemija, moja droga. "Marność nad marnościami i wszystko marność. Ale skoro mam zawracać sobie głowę kobietą, to dlaczego nie miałaby to być piękna kobieta? Tym bardziej, że w końcu raz się żyje... - musi koniecznie być kobietą płci żeńskiej - co oznacza kobiecość w najlepszym, najszlachetniejszym wydaniu; -> ten punkt NIC nie wnosi Ten punkt jest bardzo istotny. Trzeba jednak się wczytać w jego treść, Angel. Teraz nie wystarczy o sobie powiedzieć, że jest się kobietą. Teraz bycie kobietą nic nie musi oznaczać. Dopiero bycie kobietą płci żeńskiej jest oczywistym wyznacznikiem osoby, w stosunku do której takiego określenia można użyć. - powinna posiadać maniery damy, co wynika z bycia damą; -> czyli zachowywać się w jakiś sposób sztucznie Jasne, Angel. Powstrzymywanie się od publicznego oddawania moczu też jest wyuczoną sztucznością. Więc dlaczego nie sikamy w towarzystwie? - powinna być łagodna ale, w razie potrzeby - stanowcza i wymagająca; -> proszę o rozszerzenie tego wymagania Łagodność jest bardzo pożądaną cechą kobiecą. Charakterystyczną dla płci pięknej. A stanowczość w życiu się przydaje, dlatego warto ją posiadać. Dodam, że stanowczość w żadnym razie nie wyklucza łagodności. :-) - powinna pozwolić mężczyźnie być mężczyzną a nie jedynie kreaturą męskopodobną -> proszę o definicję Definicję czego, Angel? Kreatury mężczyznopodobnej, czy mężczyzny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieskończoność końca
Mickiewicza wolno nie lubić, ale nie wolno nie doceniać. To mistrz słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×