Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ale jakiej

Drogie Mamy! Nauczcie sie zasad ort!

Polecane posty

Gość oprócz literówek które są
wynikiem pośpiechu, tak jak i "ę" czy "ą", błędy swiadczą o braku oczytania, o kulturze mówienia wyniesionej z domu ( a raczej jej braku - tu głownie wychodzą błędy gramatyczne) , często też o braku logiki ( gdy popełnia się błędy przy oczywistej wymianie - np. z "r" na "rz" , także o pretensjonalności (np. "przyglądam sie dziewczynĄ" zamiast "dziewczynom"- tzw. nadpoprawnośc). W kafe nie widzimy waszych twarzy, tylko sposób pisania . J e d y n i e n a j e g o p o d s t a w i e m o ż e my w n i o s k o w a c , z k i m m a m y d o c z y n i e n i a - więc nie dziwcie się komentarzom. Przy okazji - nie jestem czepiającą się polonistką, tylko inżynierem, żaden zawód nie zwalnia z dbania o swój język.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brawo mamuśka - zebys ty tak pomagala jak ja pomagam.Moja mama ma 68 lat mieszka sama i choc w weekendy chce sie czuc potrzebna pod wzgledem nauki bo uczyla 30 lat i tego jej brakuje.Wiec dziub w swoje zycie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja obronię też troche tych co błędy robią :). Mój brat, mól książkowy i mimo to, że książki pochłaniał w ogromnych ilościach, błędy robi nadal. Części sie nauczył na pamięć, ale części niestety nie :). Taki jego urok. Ale powiem wam, że w większości przypadków jednak te niby udowodnione przez psychologów braki, są mocno przesadzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waze.linka
Ja nie wiem, coscie sie tak czepiły tej matki i niby sprawdzania zadań. Jak chcecie wytykac błędy, to proszę bardzo, ale wszystkim równo. Dlaczego nie wytykacie ojcom ? Dlaczego zawsze matka ma sprawdzac zadania ? Dlaczego tylko ona ma być wzorem, a ojciec pijacy pyffko co wieczór nie jest uwazany za antywzór ? I nawet sie nikt nie spyta, czy on umie pisac ortograficznie. Ja z moją matką raczej nie porozumiewałam sie na pismie, jezyk ojczysty przekazała mi słownie. Jak chodzilam do szkoły i miałam wątpliwosci, jak napisać jakies słowo, to brałam słownik i sprawdzałam. NIGDY nie kazałam mamie sprawdzac moich zadań. Wy sie lepiej troszczcie o to, zeby nie wychowac dzieci lewusów i nieporadnych ciemięg, któym mama musi wszystko posprawdzac i skontrolowac, bo one nie dadza sobie same z niczym rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wytykamy ojcom na kafe
bo ich tu raczej nie ma, więc nie mamy okazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawo mamuśka
mantodea z pamiecia u ciebie krucho jeszcze dwa posty w tyl krecilas nosem na pomoc babci, ze dziecko przez nia ma klopoty w szkole ze zrozumieniem zadan a tu prosze byla nauczycielka daje darmowe korepetycje twojej corce zamiast psioczyc (tak jak te owo dwa posty wstecz) wypadaloby podziekowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawo mamuśka
....dziub w swoje zycie.... ze co mam zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uwazam, ze Polacy powinni dbac o swoj narodowy jezyk i chcialabym przytoczyc tu pewien tekst.......troszke dlugi, ale warty przeczytania :) \"...Polacy nie gęsi...\" autor: Edyta Sowa Mikołaj Rej prawdopodobnie w grobie czkawki dostaje kiedy widzi, co jego rodacy wyprawiają ze swoim dziedzictwem i tym, co wywalczyli ich przodkowie. Kiedy w okresie Renesansu panowała jeszcze moda na łacinę, właśnie Mikołaj Rej jako pierwszy zaczął pisać wyłącznie w języku polskim głosząc “ A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają”. Na dobrą sprawę stosunkowo niedawno łacina stała się językiem martwym.Jeszcze nasze babcie w kościołach modliły się wyłącznie w tym języku a jej nauka w szkołach była obowiązkowa. Potem zresztą podczas drugiej wojny światowej witryny sklepowe i ulice nazywane były po niemiecku,ale to była z goła inna sytuacja. Tak więc od jakiegoś dopiero czasu pozwoliliśmy dojść do głosu naszej pięknej polszczyżnie a już atakujemu ją z powrotem obcojęzycznymi zwrotami do tego stopnia, że zastępują niektóre nasze wyrażenia.Nikt z nas nie wyprze się używania słów takich jak weekend, busines,make up, last minute, image. Rozumiem, kiedy zachowane są nazwy własne,tj. McDonald. Tłumaczenie tego rodzaju słów byłoby bez sensu, ale kiedy jakiś właściciel międzynarodowej firmy, czy korporacji zmienia nazwisko (np.Kajetan Rolski na Kayetan Rolsky) twierdząc, że pomaga mu to w interesach, albo dlatego tylko, bo to lepiej wygląda, to żal mi takich ludzi. Może lepiej byłoby, żeby w ogóle wyprowadzili się z naszego kraju, bo patriotyzmu w nich na pewno nie ma. Podobnie sprawa wygląda przy nadawaniu nazw nowym lokalom, czy sklepom. Ludzie myślą, że kiedy ochrzczą swój lokal fast food, albo jakoś w tym stylu (często sami nie do końca rozumiejąc, co owa nazwa oznacza) to przyciągną do siebie więcej ludzi. Nieprawda. Jeżeli taki lokal jest rzeczywiście dobry, to nie potrzebuje tego rodzaju reklamy, która działa czasami przeciw nim. Na szczęście Polacy coraz częściej okazują się patriotami i na przykład wśród moich znajomych przywiązuje się dużą wagę do tego, aby było jak najwięcej naszego nazewnictwa. W roku 1920 zamiast fleksja pisano fleksya, zamiast koniugacja-konjugacya,kolacja to była kolacya itd. Dla naszej wygody zmieniono jednak tę pisownię.W świecie j.polski słynie z tego, że jest jednym z najtrudnieszych ale kiedy ktoś się już go nauczy twierdzi, że jest bardzo piękny, oryginalny i niepowtarzalny. Wynika z tego taki wniosek, że zamiast wstydzić się naszej mowy, może powinnismy się nią chwalić i ją rozpowszechniać.Nie musimy od razu zmieniać istniejących już wyrazów, czy absolutnie zaprzestać ich używania, ale najlepszym i jednocześnie najprostrzym krokiem może być stosowanie polskich nazw, powrót do naszych nazwisk i nadawanie dzieciom naszych imion. Jestem przekonana, że Mikołaj Rej dumny będzie z nas, kiedy wreszcie zauważymy “iż swój język mamy”.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brawo mamuśka - odwalic sie ode mnie i przeczytac uwaznie co pisze.Widze ze tez masz problem z pamiecia.Napisalam wyraznie ze ta nauczycielka to moja mama i nie daje korepetycji a cwiczy z moja corka w weekendy np.tabliczke mnozenia i jezyk polski.Corka ma problemy takie jak kazde dziecko.Program jest przepelniony i trudny i to nie kwestia czy jej pomagam czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech ech
'Matka nie musi byc wszystkowiedzaca, po to dziecko idzie do szkoły, żeby się nauczyło, skąd czerpac wiedzę.' Czy to znaczy ze zadna z kafeteryjnych matek nie chodzila do szkoly? Czy tez juz od dziecka byla leniwa i sie nie nauczyla? :i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawo mamuśka
jakie wyszukane słownictwo odwalic się, dziub w swoje.... uczysz swojej córki tak się odnościć do siebie i innych ludzi? sytuacja jest prosta: bywaja weekendy, w ktore Twoja corka przyjezdza do babci - emerytowanej nauczycielki, zeby spedzic z nia czas, w trakcie weekendow Twoja mama pomaga Twojej corce w lekcjach to jest jasne od poczatku wzburzyło mnie jedno Twoja córka ma za darmo korki, a Ty psioczysz na swoja matkę, ze Ci córkę ducza, bo efektem jej pomocy sa problemy z zadaniami tekstowymi powtórze jeszcze raz - brawo mamuska aus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech ech
Poprawnie mowi i pisze sie" uczysz SWOJA CORKE"!! Na litosc!! Ortografia to jedno, a poprawna polszczyzna to druga znaczaca wielka pieta achillesowa kafeteriuszek :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooo masssakra
Akurat tu, tak mi się wydaje, jest wynik szybkiego pisania, a nie nieznajomość gramatyki - tak mi to wygląda. :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooo masssakra
poprawka: a nie nieznajomości... poprawiam, żeby nie było, że nie znam deklinacji :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojjjjjj co za czepianie się :D :P żebyśmy w całym naszym życiu robiły tylko takie ,,byki\" P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hggdhshd
mantodea ja cie mialam za kulturalna kiedys ale ty pustak jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hggdhshd
mantodea-a nie lepiej zamiast sie tu kłocic pouczyc corke na biezaco a nie tylko w niedziele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inverno
Jeszcze troche, a kobiety robiace bledy ortograficzne zaraz napisza, ze robienie bledow czyni je lepszymi ludzmi:O Ludzie, nie potraficie sie przyznac sami przed soba, ze kaleczycie ojczysty jezyk? Robcie tak dalej, wasza sprawa, ale badzcie przynajmniej uczciwi przed soba. To samo tyczy sie oczywiscie facetow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze przyznawałam się do byków. Nie żebym była z tego powodu dumna.Ale przecież kurde nie będę waliła z tego powodu głową w ścianę :) No ale od kilku dni mam słownik więc nie robie byków :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domama41
NAJPROSTSZYM nie NAJPROSTRZYM moze najpierw same nie robcie bykow zanim zaczniecie innych krytykowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość preporpounda
zgadzam sie z toba, ale: "ale jakiej Nie wymagam wszechwiedzy. Pisanie po polsku, kiedy jest sie Polakiem, to chyba nie za duze wymagania? " skoro jestes taka Polka, to moze uzywaj polskiej czcionki? :) co to za profanacja?! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to jest cudowne
nie chce mi się czytać całości, ale w pierwszym poście autorka topiku sama walnęła niezłego byka cha cha cha - innym wytykasz, a sama popełniasz błędy :P na klawiaturze litera W jest daleko od F, więc nie mógł Ci się palec obsunąć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość preporpounda
czy to za duze wymaganie? :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jakiej
no to jest cudowne, to jednak przeczytaj cały topik zanim zaczniesz mnie krytykować :P ależ się rozmowa rozwinęła :D dziewczyny, nie krytykujcie sie wzajemnie :D to był apel o treści "siegnij po slownik ort" :D pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domama41..............a gdzie Ty widzisz w moim tekscie blad? Ja nawet nie uzylam przytoczonego przez Ciebie slowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to jest cudowne
w porządku ;) zwracam honor, już doczytałam, o co chodzi w "cFaniakiem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaaa takie apele rzeczywiście są bardzo dojrzałe mantodea:D kope lat:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ike - no czesc:)Co tam u ciebie?jak rodzinka?jak widzisz zadko tu bywam a jak bywam to na chwile.Nic sie nie zmienilo pustak od pustaka wyzywa...:) Najzabawniejsze jest to ze co niektore tu pomaranczowe \"wyksztalcone obyte kulturalne i INTELIGENTNE istoty\"wala byk za bykiem nawet sprawy sobie z tego nie zdajac a tu na topicu poswieconym ort.robia z siebie\"ęą bulke przez bibulke\" zalosne:-o hggdhshd - nie raz nie dwa spotkalam sie u ciebie w komentarzach z bykiem ort.zla stylistyka nie potrafilas sie skladnie wypowiedziec i ty wiesniaro mnie sie czepiasz???przestan bo padne! Jesli chodzi o cale to zamieszanie z moja corka i korepetycjami.Corka chodzi do mamy na weekendy podczas gdy polowa z was podrzuca swoje dzieci na 8 godz.dziennie lub nawet dluzej tyle ze zadna sie tu do tego nie przyzna.Po drugie.Nie raz rozmawialam z moja mama na temat metod nauczania stosowana przez nia ale stanowczo jej nie odetne od wnuczki bo mam sumienie. brawo mamuśka i hggdhshd - gratuluje wam szczegolnie uzdolnionych dzieci pewnie sa geniuszami z kazdej dziedziny naukowej.To ze jestem pedagogiem nie oznacza ze moje dzieci musza od pierwszej klasy szkoly podst.maja przynosic same 5 i 6 a jak nie to pasem po dupie dostana.Po to jest szkola zadne z nas nie urodzilo sie umiejac pisac czytac ze zrozumieniem.To ze ma male problemy z tym nie oznacza ze jest przegrana tak jak to ujelyscie.Jestescie strasznie glupiutkie i pewnie zadna z was dzieci nie ma a juz na pewno nie wieku szkolnym! Ide mojego 5 tyg.synka uczyc pisania poprawnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mantodeo tez rzadko tu bywam;) może wlaśnie dzięki wymienionym przez ciebie pustakom....... u mnie wszystko ok tfu tfu jak twój malutki?? rosnie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój najstarszy syn jest dyslektykiem, nie robi typowych błędów ortograficznych, za to używa wymiennie \"b\" z \"p\" oraz z \"d\" - dla niego to ta sama litera, tyle że odwrócona. Podobnie \"l\" i \"ł\", oraz \"k\" i \"t\". Połyka litery, zwłaszcza na końcu słowa. Mamy Firefoxa, z wtyczką do wyłapywania błędów w pisowni. Polecam, sama nieraz używam gdy zdarzy mi sie literówka z powodu szybkiego pisania. Ja mam inny apel - używajcie znaków interpunkcyjnych, błagam. Nieraz już nie chciało mi się czytać jakiejś wypowiedzi, bo musiałabym główkować o co chodzi autorce/autorowi. Podobnie ze stosowaniem wielkich liter, nie sposób czasem wykoncypować gdzie kończy się zdanie i zaczyna nowe, a to może zupełnie zmienić sens wypowiedzi. Osobiście nie uważam tego za karygodne, każdy pisze tak jak mu sie podoba, tylko niech ma na uwadze że to czasem bardzo męczy czytających ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×