Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jeams bont

pierscionek zareczynowy? czy to malo? pyta ON

Polecane posty

Gość dziwne ze zawsze te co maja
cyrkonie mowia ze cena sie nie liczy :P Musicie sie dowartosciowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kluska serowa- jestem pewna,ze zaplacil mniej nizby zaplacil, gdyby dolar byl drozszy. Moj narzeczony dobrze zarabia, a poza tym rozsadnie rzadzi sie swoimi pieniedzmi. Wiem,ze musil uczknac ze swoich oszczednosci, bo kiedys przez przypadek zobaczylam taka ksiazeczke z banku. W kazdym razie kocham moj pierscionek i wszystkim sie podoba, ale nie bede mowic jaki to pierscionek, bo nie chce sie narazac na komentarze w stylu,, jestes materialistka,, ,,nie kochasz swojego chlopaka,, itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, wydaje mi sie, że facet to facet- nie zależnie od tego ile by zarabiał kupiłby taki pierścionek, który mu się spodoba, a to ile będzie kosztowac to już chyba przypadek...autork kupił taki, bo poszedł sam, wybrał ten, który mu wizualnie spasował, nie zastanawiał się (jak to chłop) czy to brylant czy jakies inne Bóg wie co. Ładne, cena spoko (dla większości facetów wydawanie takiej kasy na błyskotki to i tak jest sporo, więc w sumie 300zł za 1 pierścionek to jest i tak dużo, ciekawe, czy Wy ze swojej wypłaty wydałybyście tyle na taki mały bajer) to dlaczego miał takiego nie kupić? Niech daje taki, jaki wybrał. Pierścionek ma być od serca i sekwencją miłości a nie mody czy wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcale nie musze sie dowartościować bo wole śliczne cyrkonie niz jeden malutenki diament który ledwo widać nie wiem zreszta czy da sie dowartościować pierścionkiem a wazne jest ze facet mnie kocha i liczy sie gest ze poszedł i kupił specjalnie dla mnie czy niektótym to tak trudno zrozumiec ale widocznie dla niektórych panien cena jest wyznacznikiem miłośći

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm..........
ja dostałam złoty z granatem w ciemnobordowej tonacji akurat, ale zwwróciłam...bo nie wyszło,a pierścionek był śliczny. i nie ważna cena, naprawdę, ważna jest szlachetność kamienia, kruszcu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi na pewno nie bedzie przykro i glupio,ze dostalam drogi pierscionek. Nie oznacza to,ze mniej kocham mojego narzeczonego albo, ze on mnie kocha mniej. Znaczy to, ze po prostu mial pieniadze, chcial i kupil mi drogi pierscionek. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwiutkaaa
Widze, ze własciwie dyskusja daży w takim kierunku żeby stłamsić dziewczyny któe dostały pierscionek z brylantem. Za chwile bedę miec wyrzuty sumienia że dstałam z dużym brylantem za ok. 3000 zł No jesli taki mi kupił to znaczy że taki chciał i mu sie podobał A waszym zdaniem to pewnie powinnam go oddać i poprosić o cyrkonie! zebym nie wyszła na materialistkę!!! Bez przesady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezuuu ja tez mam z brylantami pierścioneczek a podobaly mi sie z cyrkoniami:) mój N powiexzial ze cyrkonie beda mniej atrakcyjne po czasie a chce zeby ten wazny pierscionek byl zawsze piekny:) i wcale nie wywyższam sie ani nie ubolewam i to poprostu śmieszne ze dyskutujecie o takich bzdetach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale się dyskusja rozpętała :P a tak naprawdę pierścionek zaręczynowy nie ma znaczenia. to tylko materialny dowód do tego co najważniejsze czyli do zaręczyn :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak - pierścionek ma być ładny i trafiać w gust. Cóż z tego że kosztuje 3000 skoro jest z żółtego złota którego ja nie noszę, albo ma kamień tak wielki że można nim oko wybić. Ogladała kiedyś na necie różne pierścionki, i osobiście podobają mi się głównie z niższej półki cenowej - proste, bez udziwnień, takie w moim guście. Oczywisce z tych droższych też się trafi coś łądnego ale cena nie ma dla mnie znaczenia. A czy to będzie brylant, srylant czy cyrkonia... Wisi mi to bo i tak się nie znam, a z paragonem doczepionym nie będę chodziła. Dla mnie najważniejsze jest, żebym widziała, ze pierścionek był wybierany specjalnie dla mnie, nie pierwszy lepszy, tylko taki zeby mi się podobał - bo w koncu jest to tylko symbol, ale też aż symbol - jak mnie tak kocha ze chce za mnie wyjść to niech się postara a nie bierze coś na odczepnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Salsera to by bylo dziwne, gdyby Twoj chlopak nie wybieral pierscionka specjalnie dla Ciebie. Myslisz,ze jakis chlopak zastanawi sie czy czasem zareczyny nie zostana zerwane i pozniej czy pierscionek sie nada, aby dac go innej dziewczynie ? Ja zawsze chcialam pierscionek z rubinem na zareczyny, a dostalam z diamentami i teraz sie bardzo ciesze,ze moj chlopak sie mnie nie posluchal,bo ten pierscionek, ktory wybral jest najladniejszy na swiecie. I wiem,ze wlozyl duzo wysilku w to,zeby kupic mi pierscionek , bo po pierwsze musil isc do mojej siostry i poprosic o jakis pierscionek tak,zeby kupic wlasciwy rozmiar, pozniej spedzil kilka dni szukajac tego wlasciwego, znowu poszedl do mojej siostry sie skonsultowac, potem wydal majatek na telefon ze sklepem jubilerskim w Ameryce a pozniej jeszcze poprosil swoich rodzicow,zeby go odebrali. A i musial przez kilka miesiecy go ukrywac, angazujac w to innych ludzi. Poza tym zorganizowal tez cudowne zareczyny :) I zeby mi nie bylo przykro, ze nie dostalam pierscionka z rubinem kupil mi wisiorek z rubinem :) Ja wcale nie twierdze,ze mniej bym sie cieszyla z taniego pierscionka. Tylko wiem,ze moj chlopak mial pieniadze, ktore mogl wydac na pierscionek.Nie rozumiem facetow, ktorzy maja pieniadze a po prostu szkoda im ich wydac na drozszy pierscionek. Przeciez taki pierscionek nosi sie przez cale zycie. Poza tym ja uwazam,ze to jest inwestycja kapitalu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh to całe wychwalanie pierścionków z cyrkoniami można podsumować tylko w jeden sposób: jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. tyle zauważyłam też jedną rzecz: zwolenniczki , czy dziewczyny posiadające pierścionki droższe, szlachetne wypowiadają się spokojnie, mówią, że jak nie stać kogoś na droższy, to trudno, cyrkonia też będzie ok. natomiast posiadaczki pierścionków z cyrkonia obrażają te drugie, wyzywają od pustych lasek, materialistek. zazdrość/zawiść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tatianka Twoja diagnoza jest błędna, bo ja mam pierścionek z cyrkonią za (uwaga, uwaga!) niecałe 200zł i nie wykazuje żadnych tendencji do pieniactwa ani zazdrości :P pierścionek zaręczynowy mam zamiar nosić do ślubu, potem zamieniam go na obrączkę. nie lubię biżuterii w nadmiarze i sama obrączka mi wystarczy :) mojego K. stać na zakup drogiego pierścionka, ale powiedzcie mi: po co? ja naprawdę nie przywiązuje wagi do świecidełek na palcu i ich nie potrzebuje :) oczywiscie jeśli ktoś chce mieć pierścionek z brylantem to proszę bardzo, ale nie mówcie że KAżDA kobieta tego chce, bo przy takich słowach czuję się... mężczyzną? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nikogo nie zwyzywałam i wcale nie czuje sie gorsza tylko z tego powodu ze nie mam pierscionka z diamentem i nie jest tak jak mowisz ze jak sie nie ma co sie lubi ... tylko rozmowa zaczeła sie od tego ze chłopak kupił dziewczynie pierscionek za 300 zł z cyrkonia a zaraz reszta na niego napadła ze co zwariował ze taki tani i w ogóle w pierscionku zareczynowaym moim zdaniem nie chodzi o cene tylko o symbol i nie uwazam ze im droższy tym lepszy ma sie podobac ukochanej i nikomu wiecej taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannnna mloda
bo kazdej kobiecie diamenty sparwia radosc zwlaszcza w formie pierscionka zareczynowego do dziewczyn z pierscionkami z cyrkoniami: wasz na pewno sa poiekne, bo dane z mlosci jednak gdzyby byly w nich nie cyrkonie i diamenty, miloqsci w nich nie ubywa a kobieca duma jest mile polechtana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje zdanie jest takie że im tanszy piersionek tym wieksza niepewnosc faceta czy to ta jedyna. MAm wielu przyjacioł- facetow, czesto rozmawiamy na przerozne tematy. Maja swoje dziewczyny i co? Wiekszosc kupiła piersionki od UWAGA 100 zł (na allegro) do 300zł. ( a zarabiaja roznie, nawet 3 tys..). A ja pokazujac im pierscionki za min. 500zl mowia \"ee szkoda mi kasy, moze to nie ta? Gdybym mial pewnosc ze to ta jedyna kupiłbym nawet za 2 tysiace\". Po prostu boja sie ze za duzo straca jak 1. zdradza, 2. znajda nowe, 3.odkocha sie. A moj jeden znajomy pojechał ze mna wybrac piersionek, jest bezgranicznie zakochany w swojej dziewczynie ( fajna, spokojna, ulozona dziewczyna- nie zadna lala) i kupil jej piersionek za 1600 zł! mimo ze sam zarabia nie całe 1500 :] Wg im drozszy piersionek (zwlascza gdy facet nie zarabia duuzo) to ogromna milosc z jego strony, i poswiecenie;) Pewnie zostane zjechana przez kolezanki ktore dostaly piersionek do 300zl;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwiutkaaa
do "chcę wazyc 52 kg BRAWO BRAWO BRAWO!!!! Pewni ecie zjada, ale cóz kazdy chwali swoje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem jak mozna nie byc pewnym czy chce sie spedzic z kims reszte zycia i pomimo tego oswiadczac sie. Poza tym ludzie ktos mysli przy zareczynach o rozwodzie ? To jakas patologia. Ja jak dla zartu kiedys powiedzialam do mojego chlopaka, zebysmy podpisali intercyze ( to on jest tym duzo bogatszym) to sie bardzo oburzyl. A to dlatego,ze mnie kocha, ufa i chce spedzic reszte zycia ze mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeams bont
szczerze powiedziawszy to na pierscionek zostalo mi tylko 350 zl bo tamtego dnia w centrum handlowym kupilem sobie nowa plazme za 2000 (trzy miesiace zbieralem :) ) i mamusi bransoletke za 700, ale nie powiem o tym mojej dziewczynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mam cyrkonie, jestem zadowolona (wcześniej o tym pisałam) Gdybym dostała brylanty lub inne cuda (czego się nie spodziewałam i czego nie wymagałam) NA PEWNO bym się ucieszyła, ale ja z tych, co lubią biżuterię :) Uważam, ze cena pierścionka powinien być proporcjonalna do sytuacji materialnej (w tym należy wziac poprawkę na różne życiowe sytuacje- chłopak może sporo zarabiać, ale np jest zmuszony do pomocy rodzicom, spłaca kredyt lub oszczędza na mieszkanie itp). Symbol, symbolem- mężczyna może okazywac na setki sposobów, że kocha kobiete- nie musi to być drogi pierścionek. Jeśli nie ma kasy to i nakrętka od śrubki dobra, ale jeśli to koleś typu \"fura, skóra i komóra\" to trochę dziwne, że oszczędza na czymś, co ma nosic jego ukochana całe życie na palcu. Co innego prezes banku, co innego pracownik Tesco. Chcę ważyć 52 kg. - sporo w tym racji, jednak każdy ma inne możliwości- dla mojego narzeczonego pierścionek był dużym wydatkiem, włożył wiele wysiłku, żeby znależć odpowiedni model, równiez rozmiar (mam nietypowo cienkie palce, na oko nie da się mi dobrać nic) i to powiedzmy, satysfakcjonuje moją damską próżność :P bo o niej chyba głównie rozmawiamy :) Jednak nic nie może się równać z tym, że meżczyzna chce całe życie spędzić u boku tej jedynej- wszystkie pierścionki przy tym wymiękają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ollllllllllllllllaaaa
no niezły podszyw ;) ja tylko się zastanawiam nad 1 sprawa. na co wydajesz 1500 zl miesiecznie. chodzi mi o te raty. plazma? nowy samochod?? poza tym skoro mieszkasz z rodzicami to nie trudno odlozyc wiecej niz 350 zl na pierscionek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym zauważyłam ,że można nadawać range różnym rzeczom ()w tym pierdołom) w zależnosci od tego, czy -jest to raz w życiu- suknia, wesele, kamerzysta, limuzyna ("raz w życiu sobie mogę do kosmetyczki pójść" "raz w życiu moge mieć suknię za 5 tyś" ) -na całe życie- obrączki, mieszkanie, pierścionek zaręczynowy- ("po co robić wesele, lepiej przeznaczyć pieniądze na coś trwałego" "na obrączkach nie oszczędzamy, bo to na całe życie") :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety nie wszyscy faceci sa tacy super ze jak zareczyny to u nich oznacza slub.. . Wielu z nich oswiadcza sie przez nacisk ze strony dziewczyny, nacisk ze strony \"tesciow\". Ja bym sie obrazila jakbym dostala piersionek do 300zl. Jakos na samochody/ wyjscia z kolegami/ piwo nie szkoda im kasy. A na Wasz pierscionek im szkoda? No prosze Was. Bez jaj. Zreszta znam facetow, wiem co mowia i czemu tak wielu kupuje pierscionek do 300zł. NIEPEWNOŚĆ. A nuż znajda lepsza/ładniejsza/fajniejsza? a kobietki ktore dostaja piersionek z cyrkonią coż musza sie cieszyc. Bo co innego im pozostaje? i tu nie chodzi o chwalenie sie przed kolezankami wielkim diamentem tylko gest, ze Cie szanuje, ze mu nie zal pieniedzy na kobiete z marzen.. ze woli wypic mniej piw;) a kupic cos pieknego.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierscionek zareczynowy jest z tych rzeczy na cale zycie. Ja naprawde uwazam, ze najwazniejsza jest milosc, ale nie trawie czegos takiego jak byc skapym. Jezeli ktos ma zaplecze finansowe,ale jest po prostu chytry i kupuje byle jaki pierscionek, to to juz moze dac do myslenia. Ja nie chcialabym spedzic zycia z chytrusem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie, zrozumcie że dla jednego 350 to wyjscie na piwo, dla drugiego czynsz :) To sa 2 różne bieguny.....:O W pierwszym wypadku to można czegos tam oczekiwać, w drugim już nie bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×