Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Trawacytrynowa

20 0

Polecane posty

Cześć kobitki - mam taki sam problem co Wy, nie udaje mi się schudnąć bo nie umiem się opanować i nie pożerać wszystkiego co lubie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj, ja mam 179cm i około 78kg wagi, chcę także wazyc 68 czyli musze zrzucic okoo 10kg, przygarniesz?:) ja daje sobie okolo 3 miesiecy:) pierwszym moim celem nie jesc przez 2 tyg slodyczy i jesc 3 h przed snem!:) jutro planuje pobiegac okolo 20 minut:) w domku chce robic codziennie brzuchy:) uda sie nam zobaczysz:) tylko stawiaj sobie powoli cele, nie odmawiaj sobie od razu wszystkiego:) ja narazie bz slodyczy, bialego chleba i slodkich napoi:) w przyszlym tyg odrzucam ziemniaki, smazne i makaron:) damy rade! i pamietajmy o sporcie! ruch jest niezastapiony! i moze jakis specyfik chociaz na pierwszy miesiac, polecacie cos?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damy rade:) warto poswiecic kilka miesiecy i czuc sie pewniej:) ja z przyjemnoscia zmienie cala garderobe za 3 miesiace:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandy z bandy
Trawo i inne dziewczyny! Mam lat 18:) ok 175 wzrostu.. a kilogramow nie waze.. jest ok 86, bo widze po ubraniach i tak mi mowia ze sie nie zmieniam..:) pomimo tego, ze zadna dieta nie dziala, cwiczenia,,, nic doslownie! ZACZYNAM raz jeszcze:) ide do lekarza- hormony zbadac i te sprawy... ale zaczynam:) mozna Was tu odwiedzac?:) zycze Wam powowdzenia i wytrwalosci! oby kilogramy spadaly jak jablka z drzewa!!:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i beda spradac.. najgorsze sa pierwsze 2 tyg pozniej juz leci:) przez pierwsze 2 tyg zaciskamy pasa kochane!:) jutro lece do biedronki po zgrzewke wody i pijemy duzo po 18! nie ma jedzenia i duzo ruchu a sam efekt przyjdzie- moj limit dzienny- narazie okolo 1300kcal:) pozniej zmniejsze:) damy rade tylko trzeba uzbroic sie w cierpliwosc i poczekac pierwszy miesiac na efekty, ktore z pewnoscia beda bardzo widoczne:) a pozniej to bedzie nas napedzalo do dalszego odchudzania, aha ja waze sie co miesiac, nie czesciej, bo zwariuje:) 3 miechy i bede szczesliwsza.. zobaczycie jak szybko nam przeleci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to może i ja sie przyłącze:) mam 171cm wzrostu i ok 76-77kg :( wiele razy juz zaczynałam diete, ale efektów nigdy nie było, pewnie dlatego że za szybko sie poddawałam:( czasem też zastanawiam sie czy wszystko ze mną w porządku tzn np tarczyca... któraś z Was pisała ze ma 22 pary spodni - ja spodni mam bardzo mało:o tylko dlatego że ich zakup jest dla mnie ogromnym problemem:(😭 moim marzeniem póki co jest 70kg...byla bym szczęsliwa. nawet nie wiem kiedy tylke ważyłam:( mooże z Wami bedzie mi łatwiej...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elewinko witaj:) 🌼 moim celem nr 1 jest 74:) dawac dawac:) ja juz cwicze i pozniej do was pisze:) dzisiaj wzielam tabletki na przeczyszczenie, bo mam problem ze stolcem, bede czula sie lekko i od jutra startujemy:) tzn wlasciwie to od teraz:D kucze dziewczyny wszystko jest w zasiegu reki!:) od przyszlego miesiaca startuje z szóstka weidera:) narazie sie bede do niego przygotowywac przez 3 tyg:) bede cwiczyc codziennie rozne cwiczenia, przede wszyskim abs:) dzisiaj przed snem takze zrobie, to tylko u min- a ja juz cala mokra:) no, ale nic poczatki sa trudne, ale damy rade!:) od jutra bieganko!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a bierzemy sie pewnie:) ja dorwalam gdzies w szufladzie resztki preparatu therm line II:D na tydzien chyba wystarczy, jak bedzie dawal rade to kupie opakowanie na miesiac:) bedzie efektywniejsze bieganko:) dziewczyny ja ogolnie jestem figury jablko i wszystko mi idzie w brzuch:/ ale wierze, ze do konca wrzesnia bieganie, plus brzuchy, cwiczenia i planowana w polowie lipca a6w dadza jakieis rezultaty i go zmniejsza choc troche:P jak to u was wyglada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie niestety gruszka:o:( straszna sprawa bo włąśnei najtrudniej jest pozbyć sie "nadmiaru bioder" :( mam grube nogi😭 i nie wiem co z tym zrobić:( też robiłam 8min abs- początki były cięzkie ale po paru dniach było i jest niebo lepiej tylko że ostatnio nie chce mi si ećwiczyć:o dziś pokręciłąm 15 hula hopem DZIĘKI CI PANIE ZA BORUCA....:D:D ide spać bo padam z nóg(nachodziłam sie dziś za wszystkie czasy), a jutro rano do pracy. do jutra:) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elewinko na nogi super jest bieganie albo rowerek:) ok wiec od jutra abs codziennie od pon do piatku:) na weekend bede robila sobie luzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cornellie_23
Moge do Was dołaczyć? Mam 170 cm wzrostu, 78 kg :o wieeekla dupe i grube uda. Masakra. Tak jak jeszcze od pasa w góre ujdzie, tak juz od pasa w dół... lepiej nie mówić. Kocham słodycze, własciwie tylko nimi moglabym sie żywić. Nie potrafie zjeść jednego batona, musze od razu 5 :o Ciasta, pierogi z serem, knedle, mmmmm... to moja zguba. No i oczywiście wszyskie makarony, pizze, sałatki z majonezem- generalnie żre jak chłop pracujący na budowie. We wrzesniu jade na wakacje- chce jakos wygladac w bikini, tym bardziej ze jada tez moje chude koleżanki. Na poczatku odstawiam słodycze WSZYSTKIE! Nawet jednego wafelka nie moge miec w szafce. Koniec z kupowaniem na zapas. Koniec z mącznymi zapychaczami. Koniec z fast foodami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane:) nie ma co narzekac tylko brac sie za siebie!:) ja zaplanowalam sobie dzisiaj 20 minut joggingu:) mysle, ze dam rade hehe:) aha i w ogole przygotowuje sie miesiac do a6w bo chce ja zaczac w polowie lipca i robie codziennie 1 serie po 6 powtorzen zeby przygotowac miesinie do tych cwiczen:) do tego abs i jakies tam swoje cwiczenia:) mam nadzieje, ze bedzie ciut latwiej dzieki ym przygotowaniom!:) niestety sniadanie zjem pozniej, bo musze isc na badania na uczelnie, ale to wezme ze soba jogurt zeby nie isc na glodnego do sklepu:) trzeba zaczac oszczedzac!:D takie to życie studenckie no!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zachęcam was goraco do diety niełączenia, bo nie jest to dieta tylko na chwilę, jak już zaczniesz jeść nie łącząc węgli z białkami to szybko wchodzi ci to w krew i człowiek naprawde nie chce już wracać do normalnego(?) odżywiania. A jest to dieta nie tylko skuteczna ale bardzo zdrowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli można to i ja sie przyłączę wagę podaję w stopce :) w zasadzie z ciuchami mam taki problem jak Trawacytrynowa - kupuję za małe w nadziei , ze wreszcie schudne i efekt jest taki ze tez bardzo czesto nie mam co na siebie zalożyć osobioście chcialabym ważyć tak mniej wiecej 55-57 kg, to zależy czy bede dobrze wygladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak was czytam i czytam o sobie. tez mialam manie kupowania za mlaych ciuchow. trzy lata temu kupilam 6 par spodni na wyprzedazach, wszytkie rozmiar 36-38. teraz wszytkie niemodne a ja nigdy w zyciu bym nie przypuszczala, ze 38 bedzie kiedys na mnie za duze. co do ubran to jednak radze cos sobie kupic na teraz. nawet jedna pare bo to bardzo poprawia humor. nie schudniesz 20 kilo w tydzien w chodzic w czyms musisz. na zele antycellulitowe kasy nie wywalaj bo i tak najskuteczniejszy jest pilling kawowy i foliowanie. osobiscie polecam, cellulit zniknal w dwa miechy. i to przy wadze podobnej do twojej. masz racje, ze sa inne przyjemnosc. ale najwieksza to zakupy :D kiedys czytalam, ze osoby utyle nie powinny odkladac zakupow ubraniowych na \'po schudnieciu\' tylko kupic sobie cos ladnego wlasnie na poczatku bo to bardziej motywuje. troche taka psychologiczna gadka ale cos w tym jest, ze to motywuje, poprawia samopoczucie. niektorzy maja tak, ze uwazajac ze sa grubi to nie powinni wydawac na siebie bo im sie nie nalezy. a tymczasem powinni zmienic stosunek do wlasnego ciala, rozspieszczac sie (byle nie jedzeniem) i wtedy odchudzanie jest latwiejsze. w sumie widzialam po sobie. jak bylam gruba to nie kupowalam ladnych rzeczy. szkodowalam na ladna apaszke, koszulke, spinke, fajne perfumy za to z luboscia przepuszczalam cale stypendium ( w najlepszych czasach prawie 600 zlotych) na jedzenie. mam sie pytala na co ja wydaje skoro co miesiac z 600 zlotych nie moge kupic sobie jednej pary spodni w porzadnym sklepie tylko chodze na bazar i tam kupuje za 35 zlotych szmaty, ktore sie rwa i przecieraja po trzech miesiacach nie wspominajac o tym, ze kurcza sie w praniu. a przeciez nie moglam przyznac ze to nie spodnie sie zmniejszaja tylko ja sie powiekszam. jak teraz pomysle co moglabym kupic za forse ze stypendium to az mi zal, ze cale studia tylko wpierniczalam. prawda jest taka, ze jak sie wyda na ciuchy w ktorych sie dobrze wyglada to sie nie wydaje juz na jedzenie. co tam, nie mysli sie o jedzeniu tak jak ja myslalam. kiedys na zajeciach siedzialam tylko i rozmyslalam co zjem na przerwie, co zrobie w domu jak nikogo nie bedzie. mialam szafke na kluczyc z chipsami ... koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ybka Mnchen
Czesc Dziewczyny, moge do was dolaczyc???? ja tez jeszcze przed rokiem wazylam 70-72 kg,chuda to ja nigdy nie bylam ale od roku przybylo mi ok 15 kg!!!!to wszystko to okropne,sztuczne niemieckie zarelko!!!i zarabiscie dobre czekolady. chcialabym znowu wazyc kolo 70kg, juz w zeszle wakacje prawie mi sie udalo,ale wrocilo, z nawiazka. Brak mi motywacji i ilnej woli.mam nadzieje ze razem z wami uda mi sie moj cel osiagnac i w przyszlym roku wcisne sie w moje najwezsze ciuszki:) postanamwaim ograniczyc slodycze, nie piec juz ciat co weekend,albo chociaz ich nie jesc:) no i po 18 zamykam lodowke na 3 klodki,do tego trosze sportu,jakis rowerek,bieganko i 8 minutowki w domu i powinno byc si. Pozdrawiam was cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na sniadanie zjadlam 2 grahamki i maly kefir i to mi ma wystarczyc do godziny 14-15, wtedy zjem cos, mysle o kanapce z serem szynka i pomidorem- grahamka, pozniej bieganie, kapiel, na kolacje jogurt i spacer do ukochanego:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciechunio
witam szanowne panie:D chcialabym sie przylaczyc poniewaz przy wzroście 180 mam okolo 92kg, wiec conajmniej z 12 kg przydaloby sie zrzucic. bedzie ciezko ale chyba damy rade:P pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×