piszę książkę o kafeterianach

Papierowe_Nozyczki znana z delikatności uwagi i dogłębnej interpretacji profilów psychologicznych współforumowiczów zacisnęła mocniej tłuściutkie uda ocierając się lekko o kant taboretu. - Ach, cóż za cudowny romans - dyszała cichutko - Jakaż ona cudownie szczęśliwa. Chwyciła pęk goździków i rzuciła nimi w zniecierpliwioną klientkę. - Masz i zatkaj sobie gębę - zasyczała złowrogo - I nie przeszkadzać. Zatrzasnęła drzwi maleńkiej kwiaciarenki i wpatrzyła się znów w monitor....

Madchen krzywiła się z niesmakiem. Tak obrzydliwa historia nie powinnabyła się nigdy wydarzyć. Wybiczować smarkulę różańcem a ojczymowi wepchnąć w wyuzdany zadek woskową figurkę świętego Bonifacego - myślała z zacięciem na pryszczatej, chudziutkiej mordce. Wtem zerwała się niczym oparzona. - Eureka - wrzasnęła rozdzierająco - doniosę o tym do kurii...

Madchen krzywiła się z niesmakiem. Tak obrzydliwa historia nie powinnabyła się nigdy wydarzyć. Wybiczować smarkulę różańcem a ojczymowi wepchnąć w wyuzdany zadek woskową figurkę świętego Bonifacego - myślała z zacięciem na pryszczatej, chudziutkiej mordce. Wtem zerwała się niczym oparzona. - Eureka - wrzasnęła rozdzierająco - doniosę o tym do kurii...

Przecież chciałaś być kwiaciareczką - cichą wodą. ;) Skąd pretensje?

Gargus spadaj!!!!!!!! Moj pomysł i moja książka :P

Opierdzielasz się to się przyłączyłem... Nie podoba się to nie. Bawcie się dobrze...

ee Gargusiowi fajnie idzie:D:D nie wyrzucajcie go, przecież i tak jedna osoba tego wszystkiego nie ogarnie:D bo zadzwonie do kurii :D

perkusistka ---> gwałt juz bardziej mi pasuje, niż impotencja :p Zatem wnioskuję o zmianę koncepcji co do mojego bohatera ;)

Dobra, więc zgwłacisz prostytutykę Saszę, która potem wykastruje Cie kuchennym nozem :P A w ogole to chciałam zauważyc ze wcale sie NIE OPIERDZIELAM, bo cały czas piszę :P To co wam tu piszę to tylko ogole wytyczne... Spójny tekst powstaje u mnie w Wordzie :)

Papierowe nozyczki - dobre!!!!!!!!!! Boję się ze kiedys mi ten topic skasują, a wtedy książka leży, w życiu nie zapamiętam tych wszystkich wątków :(

ahaaa to takie buty!:D 'word' brzmi tak.. profesjonalnie. to ja sie zgadzam na jakieś tramumatyczne wydarzenia które zdegradują moją psychike. Ale jakie to niewiem, strach pisać mi samej bo jeszcze się sprawdzi:P

Perkusistka ---> Ty mnie chyba nie lubisz :D Zostaw moje klejnoty w spokoju :p

nie skasują temat pod ochroną moderatorską

Ooo wlasnie Perkusistka---powinnas ujac tez w swej powiesci mederatorki:-)Jako strazniczki cnoty i moralnosci nas wszystkich.Moze to bedzie zakon Betanek:-)

moderatorki---sorki wielkie:-)

Ja tak pomyślałam,że jeśli potrzeba dramatu to ja mogę skoczyć z mostu (albo z czego tam innego) z powodu nieszczęśliwej miłości do któregoś z bohaterów...

Uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu.... a kotów to juz nikt nie lubi??:P:P:P:P:P Moge być obrazonymi kotami:P zawsze jakies urozmaicenie będzie:P

up

Co wy na to, zeby ponawiacz zaciążyła zJarkiem_84, ku wściekłości Delicious??? :D

niech zaciąży :)

perkusistko - błagam : nie chcę być nudna w tej książce! :P

Pójdziesz z jedną i drugą. Z tym ze z Delicios regularnie, z ponawiaczem jednorazowy wybryk... zakonczony potomkiem ;P

aNNalogia - w MOJEJ książce NIKT nie jest nudny :P Jak moglas tak pomyślec? To ze ktos ma ustabilizowane życie seksualne nie swiadczy ze jest nudny :P

przykro mi, ale Twoja przekorna natura da sie zwieść czarowi młodego ciała ponawiaczki :D A ze nie bedziesz pamiętał o zabezpieczeniu... zycie no :)

oo ustabilizowane życie seksualne - dawno takiego nie miałam :P

Nie mówię że jestes ;P Ale ja jestem pisarką... pisarze zawsze koloryzują :)

Poza tym przecież to nie "Ty", tylko bohater inspirowany Tobą, a to zasadnicza różnica :)

a właściwie to kim ja w koncu w tej książce jestem? :D

Czuję się pomijana... Czy mój wątek wrednej suki i romansu z Myrevinem, a także zdradzania Myrevina z Wielbicielem jakoś sie rozwija?? I mam wrażenie, że jako czarny charakter zostanę uśmiercona... I nawet mogę się na to zgodzić, tylko błagam, na samym końcu...