Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Przybywam z daleka

Do wszystkich mam - PRZESTAŃCIE SIĘ NAD SOBĄ UZALAC !!!!!!!!!!

Polecane posty

Wiem ze bycie matką,żoną kochanką gospodynią jest trudne ale..... jesli naprawde czegoś bardzo chcemy to przeciez mozemy to miec. Wszystko przeciez zalezy tylko od nas to my bierzemy los w swoje rece i to my tak naprawde mamy najwiekszy wplyw na nasze życie tak więc trzeba wziąść się w garść przestac marudzic i zacząc robic tak by było dobrze. Powiem szczerze ze dość mam topików w ktorych kobiety użalają sie nad tym jak im w życiu źle ale nic z tym nie robią. Podam kilka przykładow byscie mnie dobrze zrozumiały np nie mam siły na seks z mężem po całym dniu opieki nad dzieckiem itd - ale kiedy proponuje sie temu komus by wczesniej polozyl dziecko spac i zajął sie sobą to sie okazuje ze jest za cieplo i szkoda by dziecko spalo o tej porze czyt 20. No to albo seks albo spacerki .... albo pretensje do wszystkich do tesciow braci siostr itd ale do siebie zadnych - tak my jestesmy idealne wszyscy dookola źli. czy tez jestem zmęczona nie radze sobie - to popros kogos o pomoc zaangazuj w to męża w koncu to tez jego dom rodzina itd A na końcu on mnie zostawil ciekawe dla czego - no jak dlaczego ciągle siedzenie marudzenie, nie dbanie o siebie bo nie ma sie czasu (co jest nieprawdą ) itd i oczywiscie znow zwalanie winy na niego a ja konsekwencji nie ponosze tak albo dzidkowie mi nie pomagają no i w cholere tego moglabym tutaj napisac. Nie robcie z siebie wiecznie ofiar. Wiadomo ze dziecko duza zmiana i ze od tej chwili kazdy zaczyna zyc inaczej tak ? Ale to nie znaczy ze osobno. Ja tez jestem matką , tez ze wszystkim radzilam sobie sama a radzilam bo musialam nie mialam wyjscia i jakos nie marudzilam nie robilam z siebie ofiary. Zawsze mialam czas dla siebie mimo ze w domu bylam calymi dniami tylko ja i dziecko. To moglam znalesc czas by pojsc do fryzjera z dzieckiem oczywiscie, czy na silownie albo zrobic sobie paznokcie kiedy dziecko spalo czy inne rzeczy ktore poprawialy mi humor. Roilam wszystko pralam sprzatalam gotowalam itd ale nigdy nie narzekalam owszem bywalo kiepsko byly nastroje ale trzebabylo sie zmobilizowac i w koncu osiągnąc ten swoj życiowy cel a moim celem jest szczescie moje i mojej rodziny. I zapewniam was ze nikt nie ucierpial przez moje malowanie paznokci czy wizyty u fryzjera. Powodzenia zycze takze i wam :classic_cool:🖐️ Sorry ze tak nagle o tym pisze ale juz nie wytrzymalam i musialam co nie co z siebie wywalic moze to da niektorym do myslenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tu się z tobą zgodze...tez mam dosyc czytania tego typu topicow...staram sie zrozumiec ze niektore mamy chca sie wyzalic tyu na forum, ale czasem to juz przesada... ja tez jestem mama 7,5 miesiecznej coreczki...nikt mi nie pomaga, bo wszyscy daleko, ale nie uzalam sie...jest mi dobrze i jestem szczesliwa ze mam corke i kazdego dnia moge patrzec na to jak sie rozwija:)i jak rosnie:) wiem tez o tym, ze troche czasu dla siebie mi sie nalezy...chociazby jak poloze Zuzie spac...nawwet kapiel relaksujaca, albo maseczka na twarz to juz cos... Wiec drogie Mamusie, nie ma sie co użalać...cieszcie się dziećmi i czasem tez pomyslcie o sobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przybywam ..... :D:D:D:D:D:D:D:D:D chyba czas wakacji nastał na kafe i dlatego to marudkowanie :D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no naprawde mam dość wiecznych ofiar nie pogodzonych z życiem i ze sobą no cholera to zakasac rekawy i do roboty. Czas cos zrobic ze swoim zyciem by bylo mi dobrze a nie tylko maruuuuuuuuuuuuudzic:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejjj ja tez sie z tym zgadzam, non stop jakies żale :( bo moja corcia nie chce jesc, czy ten wozek lepszy, wszelkie sondy, prezenty :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yetinka no to o czym bys ty chciala rozmawiac? bo chyba od tego jest forum zeby popisac o wozkach, prezentach, imionach itd... to o czym byś chciala pisac na tym dziale?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi akurat nie chodzi o wozki, prezenty, pytania i watpliwosci...bardziej o to, ze co chwile jest temat:nie radze sobie, smutno mi....jak ja mam zle...wszyscy maja lepiej niz ja...itp... do innych tematow nic nie mam....no moze jeszcze do wciaz powtarzajacych sie:czy jestem w ciazy?czy to moze byc ciaza?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamani nie odbiegaj od tematu :classic_cool: a tak powaznie owszem mozna pogadac o wozkach czy imionach ale np KTORE IMIE LADNIEJSZE STAS CZY JAS no i teraz odpowiedzi ze stas i co jak 70 % osob napisze ze stas jest boski to ty bedziesz sugerowac sie wlasnie stasiem z kafeterii ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami sa tak denne pytania i topiki ze az sie płakac chce :) Ogolnie to ciąza, porod wychowanie macierzynstwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi głownie chopdzi o to ze ... piszą prosząc o rady dostają ok 100 wpisow gdzie na kazdy mają odpowiedz jak np ta ze o 20 to jeszcze cieplo i nie bedzie kladla dziecka spac no ale kochac tez sie chce no to wiadomo z czegos zrezygnowac trzeba a nic sie dziecku nie stanie jak raz w tygodniu pojdzie do lozka o 19

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yetinka tu nie chodzi o prośbę o radę. Akurat w tym, że ktoś ma problem z wyborem wózka, niejedzącym dzieckiem itp. i chce się poradzić bardziej doświadczonej mamy, nie widzę nic złego. Tu chodzi o użalanie się nad sobą, nad swoim życiem, nad tym jak ciężko, ciasno, smutno i w ogóle; o proszenie o rady co zrobić ze swoim życiem i nie reagowanie kompletnie na te rady tylko chodzenie w zaparte.. po to... żeby na kolejnym topiku od nowa się użalać:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przybywam mi tam bez roznicy. Moze ktos nazwal staś i sie chce dowartościowac na Kafe... jego sprawa :D Mnie tylko jeden rodzaj tematow wkurza- te zakladane imiennie o jakies osobie. Nie tylko o mnie ale też o myszce, ike, kolorkowej, mantodei... i można tak wymieniać. To jest jak dla mnie nie na temat i bez sensu. cala reszta bez roznicy. ktoś ma gorszy dzien chce sie wyzalic zakląda sobie temat. Pisza te osoby ktore chca a jak nie chcą to nie pisza. nie obraza nikogo... a to ze nie slucha rad... moze potrzebuje sie tylko wygadać, wyrzucic cos z soiebie i wcale nie chce zadnych rad tak naprawdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do przybywam z daleka
Czy nie uwazasz ze twoja stopka moze byc wkurzajaca dla wielu ludzi . Po co komu te informacje o meczach ? Innych krytykujesz a i ciebie mozna by za cos ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przemądrzała kobieto
cieszę się, że tak pięknie sobie wszystko poukładałaś, ale nie wszystkim się to udaje, bo niejednokrotnie warunki wyjściowe mają gorsze. Rozumiem, że poprawiłaś sobie nastrój zakładając topik: ja jestem fantastyczna a wy mnie wkurzacie, bo wy nie, ale przyjmij do wiadomości, że ten sposób kadzenia sobie jest raczej żałosny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie wnoszący topik
O ile rozumiem uwagę w pierwszym poście odnośnie nieustannego narzekania młodych mam, o tyle drażni mnie to, co po tym następuje, czyli wychwalanie swojego idealnego sposobu bycia, pokazywanie portretu matki bez skazy ... "Jak to nie masz ochoty na seks z mężem? Ja nigdy nie jestem zmęczona, ja sobie sama radzę, ja zawsze jestem uśmiechnięta i zadowolona...". Jeśli dany topik mnie nie interesuje i nie dotyczy, to na niego nie wchodzę i już :O. Wolność słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikiiiiiii
Bo tu siedzą samę jędzy co potrafią tylko narzekać za nie udane zycie, przegrane zycie:( do niczego sie nie nadaja prócz marudzenia, narzekania, olać takie suki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziołchy przebrzydłe ale tu chodzi o to, że My lubimy doradzać i pomagać i filozofować, ale... niech ten ktoś kto prosi o radę chociaż udaje, że ją przeczytał:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ohooo i juz sie zaczyna - osoby nie umiejące czytac ze zrozumieniem nagle zabierają glos w dyskusji. Otóż nie zakladalam tematu po to by sie dowartosciowac bo nie musze znam swoje wartosci wiem na co mnie stac i co mi sie podoba i robie to co chce. Nie krytykuje was tylko daje wam rady a to jest roznica. Jaką mialaą lepszą sytuacje????????? Nie nie mialam ale mialam na tyle oleju w glowie by wiedziec ze nie jestem księżniczką ktorą kazdy i wszedzie bedzie wyręczał. Czesto udzielam sie w topikach w ktorych moge cos komus doradzic ale ktos jesli nie chce zadnej pomocy a robi z siebie meczennice to wybaczcie. Jak sie stopka nie podoba to coz nie poradze nic na to, Wy macie w stopkach zdjecia dzieci męzow domów psow sówaczkow a ja mam Holandie i WEEBA WIEC W CZYM PROBLEM PYTAM ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie wnoszący topik
problem w suwaczku ;) "Otóż nie zakladalam tematu po to by sie dowartosciowac " - ale nie omieszkałaś przedstawić nam swojego wizerunku mamy na medal :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy nic nie rozumiecie - tutaj wlasnie chodzi o to by te ktore sobie nie radza nagle zobaczyly ze mozna sobie radzic a ze trzeba chciec tak ????????????????????????????????????????????Pisalam ze tez mam slabosci ze nie jestem idealna ale koorwa nie narzekam a robie tak by mi bylo dobrze a nie winą obarczam innych kazdy be a ja super. Jak ja cos spieprze to przyznaje ze ja a nie pisze ze tesciowa bratowa mąż czy zmeczenia tak?????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja na przekór wszystkim
Ma dwoje dzieci-jedno jest bardzo niegrzeczne.Już nawet mu kupiłam takie specjalne witaminki dla ADHD-owców.Może za 2m-ce zaczną działac i troche przycichnie:O:O:O Drugie dziecko to anioł...ale... Niestety nie zdiagnozowane.Wuecznie jeżdze z nim po lekarzach,nikt nie wie co jej jest:(:(:( Nie opowiem o co chodzi,bo sie jeszcze ktoś domyśli kim jestem:P Ogólnie walnełam już 2drinki,mąż w pracy,musze iść na dietę. Chcę wrócic do pracy,ale nie mam co zrobić z tym młodszym dzieckiem,bo do przedszkola sie nie nadaje(ma dwa lata),bo nic nie mówi i...nie wiemy dlaczego lekarze wie wiedza co jej jest-ale nie chodzi o mowe,tylko o co innego. Ogólnie do bani:(:(:( Nie jade na wakacje,bo nie mam forsy.Maz wiecznie w pracy,dzieci mnie wpieniają:( Mam kaca moralnego,bo starsze dziecie dziś mnie tak wyprowadziło z równowagi,ze dostało klapsa i ...czuję sie z tym fatalnie😭 Ma odcisk mojej dłoni powyżej pośladków-bo się wykręciło!!!!Taka bestia:( Normalnie maks na maksa.... 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja na przekór wszystkim
To pierwszy i ostatni raz kiedy marudzę na tym forum.Zazwyczaj pod czarnym nickiem jestm optymistycznie nastawioną do życia,pełną wigoru kobieta. Ale to dla Ciebie wszystko...autorko. Widac,nawet ja mam słabsze dni:( Idę zrobić sobie trzeciego drinka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie wnoszący topik
no więc inne mamy zobaczyły, że można inaczej i są Ci bardzo wdzięczne za cenne wskazówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie wnoszący topik skoro jest tak nic nie wnoszący to czemu sie w nim udzielasz? Widzisz ja wyraznie zaznaczylam ze nie chodzi o to by kogos obraxic a o to by sobie wkoncu wielkie męczennice zdały sprawe z tego ze zamiast narzekac mozna sie usmiechac a wystarczy chciec i taka jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm moja refleksja. A może lepiej obcym zatruć życie, wylewając żale tu na kafe, uzyskując jako takie pocieszenie, tudzież radę niż mężowi :) Kochana przybywam z daleka, widzisz wszystko ma dwie strony medalu. Po to powstają fora, żeby w pewnym sensie odbarczyć rodzinkę od swoich prenensji, wywodów itp. Dzięki forum moja rodzina nie musiała słuchać wywodów na temat mojej ciąży. Tu się wygadałam a potem nie chciało mi się już im tyle gadać. Byli baaardzo zadowoleni, że nie muszą słuchać mnie godzinami (a gadatliwa jestem). Po kolejne ;) Każda z nas ma gorsze i lepsze dni. Ty najwyraźniej masz te lepsze teraz, skoro wszytsko ci się idelanie układa. Jak się czasem nawarstwi kupa problemów to i wzięcie w garść nie pomaga, taka jest psychika, musi się do wysiłku przygotować, dlatego pierwszym odruchem jest dołek :) Zanim napiszesz kolejny raz, spójrz obiektywnie. A nie ze swojego punktu widzenia. Nie atakuję cię, bynajmniej, ale np. z teściami laski mają nie raz ostre przejścia, nie każdy mąż chce się angażować (mój owszem bo oprócz tego, ze gadatliwa jestem to jeszcze zołza), a dziadkowie potrafią tak umilić zycie, że wyć sie chce po ich wizytach (z autopsji). A piszę to w obronie swojej i wielu innych osób, bo aktulanie mąż od pół roku bryka po poligonach a ja mam na głowie: gotowanie dla 5 osób, zakupy, sprzątanie, pranie, opiekę na dzieckiem (i mama nie weźmie jej na spacer bo sama pracuje i jest zmęczona), ojca psychola, który prawdopodobnie mnie nienawidzi i skutecznie wykańcza mnie psychicznie, studia podyplomowe, akcję \"Bierzemy Kretyt\" (czyt. latam od urzędu do urzędu) a na koniec w wolnych chwilach roznoszę podania po szkołach i przedszkolach bo intensywnie szukam pracy, ktorej zapewne nie dostanę bo nie mam znajomości. I uważam, że mam prawo napisać, że jestem zmęczona i psychicznie i fizycznie, że mam dość oraz to, że jak przez praktycznie pół roku o godzinie 21 padam na pysk a przede mną jeszcze kupa roboty. No i kropa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I to nie jest tak, że ja nie chcę, ja zawsze bardzo chcę. Biorę się w garść po każdej porażce, ale nie wiedzę nic złego w szukaniu zrozumienia i pocieszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przybywam z Daleka- BRAWO BRAWO BRAWO....jak już dziś widziałaś mnie drażni to że wszyscy narzekają np. mieszkanie u teściowej- to znajdź se własny dom i będzie No Stress. W końcu sie wyżyłaś -chyba nie za moją radą?? Ale wyżyłaś sie głosem rozsądku Gratulacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×