droga zmanierowana krytykantko

a ja odczytałam, że lepiej się poprzepychać łokciami i nie czkać na odpowiedź bo będzie nudno :-) zresztą - napisałaś list, z nagłówkiem 'droga zmanierowana krytykantko' - to oznacza, że jest skierowany do niej nie chcesz poznać jej odpowiedzi na twój list? nawet jeśli by miała odpisać za tydzień? chyba nie... przecież przez ten tydzień byłoby nudno :-) pozdrawiam

wooooow, dziewczyny, wyglada na to, ze znów cos przegapiłam niemniej, ike - ładnie napisane :)

czym innym jest przyjęcie inności drugiego czlowieka jako czegoś oczywistego, a czym innym brak reakcji na tę inność. Forum służy do tego, żeby sobie pogadać. Posprzeczać się z kimś, poprosić o radę, pośmiać się, wymienic poglądami...itd. Do tego samego celu służą realne rozmowy, ale czasami jest tak, że akurat w danym momencie nie da sie porozmiawiać z kims realnie, wiec pozostaje wirtual. I super. Gdyby nie to akurat medium, nie poznałabym rozmaitych ciekawych osób :)

ale ja przecież czekam w między czsie spokojnie piszę sobie z innymi o czym innym po drugie nikt nie mówi o przepychaniu się łokciami- bo wtedy każda dyskusja gdzie ludzie mają odmienne poglądy była by przepychaniem się łokciami

zresztą napisalam w tytule co napisalam, robię w tej chwili co robię mam taką ochotę i dobrze mi z tym więc proszę się mnie nie czepiać bo teraz to ty tak naprawdę próbujesz drobnymi koczkami przepchnąc swoja jedyną prawdę ty uważaasz że powinnam napisać i czekać aż topik odejdzie w niebyt, lub nie pisać wcale- ok- przyjęłam do wiadomości ja uważam inaczej- mogę? mogę- dziękuję

ike "inaczej pozostaje nam wspólnie odmawiac litanię monotonnym szeptem ' Wowww. Ja chcę:-)

Ike :) po prostu wydaje mi się, że wyprodukowanie tak dlugiego, pelnego przemyśleń i prawd życiowych posta mogloby byc dowodem na to, że za bardzo sobie bierzesz do serca co ktoś tam pisze sobie na forum na Twój temat :) i tyle, jak się czujesz z tym ok - to ok :) moje glówne przeslanie to "Więcej dystansu do tego forum" wszystko ;)

kyrenko masz rację mnie po prostu razi jeśli jakakolwiek osoba nie uznaje że jest inna- a poprostu uznaje że jest lepsza- to są 2 różne rzeczy

meinung forum jest jak pewien rodzaj powiezmy- towarzystwa zebrany w jednej sali jakby ktoś chodził i ały czas przydeptywał ci pietę bo ubrałaś w jej rozumieniu nie takie buty- to ile byś wytrzymał/a

powiem więcej- powiedzmy, że ta osoba uważa że ma prawo do tego by osądzać jakie buty są dobre i uważa że jej są najlepsze- tylko dlatego , że są jej

Ike - weszłaś do sali i wygłosiłaś przemowę do kogoś kogo nie ma. Zebrał się wokół ciebie wianuszek koleżanek i dyskutujecie negatywnie o tym kimś.

nasze przyjęcie nie trwa 5 minut odróżnia nas to od rzeczywistości, że na to przyjęcie i do tej sali może wejść każdy nawet po paru dniach i wiedzieć co się działo, i odnieść się do tego z drugiej strony wczoraj na topiku gdzie mnie nie było owa osoba rozmawiała o" moich butach" bez najmniejszego problemu z innymi

to wykaż klasę i zachowaj się inaczej

W realnym świecie zapewne bylabym poirytowana faktem, iż ktos śmie przydeptywać natrętnie me pięty ale tutaj? dla mnie to forum to jedynie forma rozrywki - pośmiać się, pożartować, podyskutować ale na pewno nie denerwować się ze ktoś tam tak i tak napisal :) To wirtualny świat dzialający na zupelnie innych zasadach i nie ma co porównywać go do rzeczywistości. ale moze za krótko tu jestem, jak pisalam, i również kiedyś mnie to dopadnie :)

moja klasa - moja sprawa ja nie muszę udowadniać nikomu na siłę swojej klasy poza tym nikogo nie obrażam i nikogo nie wyśmiewam nawet specjalnie nie obgaduje porostu odpowiadam na wasze posty

dobrze kżde z nasmysli inaczej i niech tak pozostanie

solanka jak Ike wczesniej sprytnie zauważyla trudno stwierdzić czyjąś obecność na forum :) a skoro jesteś taka honorowa skopiuj link do tematu i przy pierwszej lepszej okazji gdy będziesz miala przyjemność obcowaćz krytykantką nakieruj na ten topik :) on tu przecież wciąż będzie dostępny :)

meinung, tylko że zawsze, niezależnie od dobrych chęci ike, może sie znaleźć ktoś, kto podbije temat :D:D:D

kyyrenko- j się nie wstydzę podbijać własnych tematów :)

skoro jestem taka honorowa...

ike, wrrrr...nie denerwuj mnie :P:P:P Nie o to mi chodziło :>

a o co:)?

To ja jestem drogą zmanierowana krytkantką

i co w związku z tym?:)

ike, o to, że możesz się nawet przejąć tym, jakobyś była "niehonorowa", przestać podbijać, grzecznie zapisać sobie temat w ulubionych i czekać w ukryciu na pojawienie sie krytykantki, aby znienavka wyciągnąć ten topik na wierzch, a i tak znajdę się ja, Doprawdy czy ktokolwiek inny, kto będzie temat podbijać dla samej frajdy podbijania :D:D:D nie ma to nic wspólnego ze wstydem :P:P:P

Frk!!! [rzuca sie na szyję i niemalże dusi w uścisku]

" powiem więcej- powiedzmy, że ta osoba uważa że ma prawo do tego by osądzać jakie buty są dobre i uważa że jej są najlepsze- tylko dlatego , że są jej" uhhhhhhh....chyba nic bardziej mnie nie wkurza gdy ktoś zakłada, że wszyscy, absolutnie każdy ma robić i reagować tak jak rzeczony to widzi, brrrr.tak i tylko tak, reszta be.

frk...noooo prosze zaginiony- odnaleziony:>

aaaaaaaaaaaaaaahaaaaaaaaaaaaaa mówisz czyhać w krzczorach to jest honorowe?? :D niehonorowe to by było pisanie na temacie np- mąż mi nasikał do majtek , z głupi franc nagle o krytykantce- spokojnie obgadywać i plotkować nie dając jej napawdę szansy, że się o tym dowie

pewnie czemu nie mialbyście sobie umilić radosnego oczekiwania rozmową :P ja nie mam nic przeciwko przecież:D a oskarżonej jak nie bylo tak nie ma :P