Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasiula86

Oczekujace dziecka i braku -JEST KTOS TAKI?

Polecane posty

pierogi ruskie z biedronki,z serem mojej mamy i z kapusta,a tesciowa kupuje od kolezanki z miesem...pycha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nalesniki z farszem podobnym do leczo zapiekane z serem?probowalyscie? pycha pizze robie sama i nigdy sie jej najesc nie moge:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra pls nic juz o jedzeniu, bo właśnie otworzyłam serek wiejski i okazał się śmierdzący i zepsuty!!! I bede głodowac do 16:( Kurde nooo, nie lubie być głodna:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co własnie się doweidziałam, ze moja kolezanka z pracy tyle ze z biura w Warszawie i tez z dzialu logistyki jest w ciąży. To sie moja szefora wkur..... jak obydwie pojdziemy na macierzynskie niemal w tym samym czasie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
loona - pewnie się wkurzy ale to nie Twój problem, będzie musiała sobie zastępstwo załatwic za Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smak nie ten,chyba ogorki nie byly idealnie dobre:( niby kiszone zawsze tak samo ale kazdy sloik inny i chyba trafilam na ten gorszy,po zpachy wydawaly sie mniam,ale jak zupke posmakowalam to cos brak,ale odczekam jeszcze powinna smaczku dostac,a jak dalej bedzie malo kwasna to kapke octu wleje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
achaja- w moim przypadku nie trzeba zastepstwa bo kolezanka da sobie sama radę. A ogólnie to nie interesuje mnie to:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj nie chce byc samochwala albo jakas nawiedzona przemadrzala ale za mnie by sie nie obeszlo bez zastepstwa,tak wiec pewnie bedzie jak w pierwszej ciazy czyli prawiec do konca w pracy a potem z dzidziusiem w biurze :) i nie jest mi z tym zle bo pracuje w rodzinnej firmie i wiem ze jak nawet bede na L4 ale bede przychodzic do pracy zrobic swoje do bedzie kasa i z Zusu i z pracy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze dziewczyny znowu nie mam czasu z wami chociaż chwilkę popisać :( Ale macie temat o jedzeniu a ja taka głodna jestem no i zanim przyjdę do domu i ugotuje zupkę to trochę czasu jeszcze minie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moj maluszek na poczatku jak ze mna chodzil do pracy (oczywiscie nie na 8godz) to sobie slodko spal a jak potrzebowal zjesc to tez mamusiny cycus tez byl pod reka, a jak zaczol byc juz za bardzo absorbujacy to zostawal z babcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby fajniee ale z drugiej strony inne moga sobie caly macierzynski w domu z dzieciaczkiem posiedziec ale przynajmniej praca na mnie czekala a nie ukrywam ze jest naprawde ok i nie chcialabym musiec szukac innej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no no no,takiej pracy tylko pozazdroscic.....ja pracuje po 12 godz w sklepie na galerii i na sama mysl ze kiedys jak juz bede mama bede musiala dziecko na tak dlugo zostawiac to az skora cierpnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabcia ty to faktycznie nie masz zbytnio kolorowo. Ja na razie nie myślę o takich rzeczach, zaczne dopiero jak już urodzę dziecko i będę musiała wrócić do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz mysle,zwlaszcza ze umowa mi sie konczy 30 listopada 2009.....i moze byc juz zupelnie niekolorowo. niby pracuje 2 dni po 12 a potem 2 dni wolnego,ale to i tak jest upiorne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mieszkam w malej miejscowosci i wiem ile miesiecy niekiedy kolezankom zajmuje znalezienie pracy tak wiec nie moglabym sobie pozwolic na strate tej co mam , nie dalibysmy rady finansowo z jednej pensji nawet przez kilka miesiecy, bo mamy kredyty,a poza tym pracowalam kiedys w banku i mam porownanie do innej roboty i mojej narazie nie chce zamieniac na rzadna inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polskie realia....teraz jedna pensja idzie na oplaty u wiekszosci spoleczenstwa...u mnie tez z mojej pensji zyjemy,a nie jest za wysoka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak praca jest bardzo ważna. Ja jeszcze nie wiem co z moją będzie. Straciłam motywację do pracy w tej firmie i najchętniej to bym teraz poszukała sobie jakiejś innej ale starając się o dziecko to raczej to nie jest dobra decyzja więc bije się z myślami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylvia,ja jestem na tym samym etapie i powiem ci ze mi ciezko,chodze bo musze,gdyby nie plany ,zmienilabym prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luśka nie dziękuje żeby nie zapeszać. Ale tak na poważnie to się zastanawiamy z mężem czy jak już nam się uda i będę w ciąży to czy przypadkiem nie iść od razu na L4, w końcu caly dzień siedzenia przed komputerem nie jest dobry dla kobiet w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sie w pracy zle czujesz i ci na niej nie zalezy i jak nie zwariujesz w domu 9m-cy (bo ja bym zwariowala jakas taka stadna istota ze mnie) to sie nie zastanawiaj tylko bierz L4 od samego poczatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×