planujemy z narzeczonym ślub , a każdy nam gada zeby poczekac bo za młodzi..

wiem ze małżeństwo to tez obowiązek i wiele wyrzeczeń , ale pragniemy oboje sie pobrac , przeciez niepobieramy sie jutro , tylko za ponad rok !!!!!!!

Do autorki: nie sluchaj tu tych dziewczyn zazdrosnic czy starych panienek co malo nie zaleja monitora swoim jadem.Dzis daja slub 18 latkom-wg prawa.Wiec nie rozumiem czemu sie pytasz kafeteriuszy.Chcesdz slubu ok,pogadaj z rodzicami.Jesli nie chca wyprawic wesela(a na pewno chca!!)wezcie slub,skromne przyjecie,wesele to tylko skromny dodatek robiony \'la LUDZI\"

Przeciez w wielu rodzinach jest tak, ze to wlasnie rodzice robia wesele np. po polowie :) Szkoda, ze u mnie tak nie bylo :P

według was ślub to tylko wydatek? dla nas nie , skąd wiecie ze chcemy zrobic weselicho wielkie? a moze jednak nie? moze skromne przyjęcie w domu wg was odrazu slub =wydatek spory =pokaz dla rodziny i gosci ??? bez sensu tok myślenia

jesli chcesz slubu to i tak go wezmiesz i nie potrzebnie pytasz innych bo to Twoje zycie

"Do autorki: nie sluchaj tu tych dziewczyn zazdrosnic czy starych panienek" jedno pytanie: czego tu zazdroscic?

o przepraszam bardzo... Ja bylam gotowa w wieku 20 lat zalozyc rodzine, psychicznie, fizycznie i emocjonalnie... nie mozna tak uogolniac..

ma sie jednak wrażenie, że pisze to osoba jeszcze niedojrzała emocjonalnie i psychicznie.

do "ile minut biegasz" zgadzam sie z toba , moi i jego rodzice chcą duze wesele , ale my nie chcemy sensacji, bo to nie o to chodzi , najwazniejsza jest przysiega w kosciele , a nie cała ta szopka wiec moze byc skromne wesele małe albo przyjęcie

niezapominajko..a powiedz mi masz dzieci juz?

Ellinka \"Do autorki: nie sluchaj tu tych dziewczyn zazdrosnic czy starych panienek\" jedno pytanie: czego tu zazdroscic? Milosci :)

dosiaczek bilboa, mam dziecko, ale zaszlam w ciaze kilka miesiecy po slubie, byl to nasz swiadomy wybor :)

a ja czytając niektórych dziewczyn wypowiedzi tez mam dziwne o nich wrazenie , ale po pierwsze -nieocenia sie ludzi po pierwszym kontakcie , po drugie- nieocenia sie ludzi po wyglądzie -a juz napewno nieocenia sie ludzi po kilku zdaniach wypisanych na kafeterii

wiec skąd wy mozecie wiedziec jaka ja jestem , po kilku zdaniach jakie wypisałam tutaj? to juz mnie znacie ? ze niegotowa itd?

ludzi nie, ale ich czyny tak :P

mi mała - a no tez prawda, chyba mam sie czego bac hehe , bo jeszcze wprowadzą egzaminy z ortografi przed ołtarzem w dniu własnego slubu i co? i niezdam ?? i niewezme slubu hehehe :):) to ze pisze błednie to moja indywidualna sprawa

mi mala?

dobrze ja nie mowie ze to slub z wpadki..chodzi mi zupełnie o cos innego..skoro mas juz dziecko to masz mnustwo obowiaków ja jestesm starsza od ciebie mam faceta od 3lat planujemy slub ale za rok dla,moze trzy lata..nie mamy na to parcia bo najwazniejsze jest uczucie..wiem ze mi nie ucieknie jak go nie doprowadze do ołtarza i sie nie boje..ale poysmy ila ja mm narazie lepiej niz niezapominajka..? po 1 wychodze kiedy chce i gdzie chce po 2 całe noce przesypiam no chyba ze mamy ochotke na seksik dzidzius nas nie budzi po 3 imprezujemy po 4 zwiedzamy po 5 uczymy sie po6 mozemy leniuchowac caly dzien po7 mozemy na tydzien wyjechac zabierajac tylkko jedna walizke po 8 moge pic i palic fajeczki jesli tylko mam ochote po9 robie to co chce i jak chce.. po 10 mam jeszcze czas... i mogłabym ci tak wymieniac jeszcze wiele rzeczy..poprostu nie rozumiem dlaczego odrazu sie pakujecie w pieluchy i taki obowiazek życie wam bło nie miłe?

narzeczony skonczy studia to mamy oboje nadzieje ze dostanie prace , dobrą prace ,

mnóstwo,od razu

i tez narazie dzieci nieplanujemy

mi mala mam swoje mieszkanie, nigdy nie mieszkalismy u rodzicow, nigdy nas nie utrzymywali, nawet w niczym nie pomagali. Slub zrobilismy za wlasne pieniazki, pracowalam do 7 miesiaca ciazy w biurze podrozy, teraz jestem z dzieckiem w domu, dostaje tez pieniazki, czekam na miejsce w zlobku i znow do pracy, ot normalne zycie, teraz pracuje tylko maz, ale moge pozwolic sobie na siedzenie w domu, bo jego pensja spokojnie nam wystarcza, wiec jak widzicie... mozna sobie poradzic, trzeba byc zaradnym, odpowiedzialnym i dojrzalym... jak na ten wiek :)

nie nie trzeba ale czy to oby jest najwazniejsze? pisownia nie swiadczy o czlowieku wazne jest to co ma w sercu a to ze czasem popelniamy bledy... coz nikt nie jest doskonaly zwlaszcza w pisaniu po polsku:Ppolski jezyk trudna mowa:P

skończyłam liceum , zdałam mature , a teraz ide na studium wizażu i fryzjerskie (zaoczne) ale w miedzy czasie praca gdzies napewno

kiedyś to jak się pisało było wyznacznikiem statusu te czasy powinny wrócić - stanowcze NIE dla wtórnego analfabetyzmu co do ahantiki - jak ma ją kto utrzymywać - to luz... powodzenia w życiu :-)

dosiaczek bilboa nie kazdy potrzebuje tego co masz Ty... Ja sie wybawilam, pozwiedzalam, nie wstaje w nocy do dziecka, przesypia cale noce, moge wyjsc gdziekolwiek ze znajomymi, to zaden problem, zawsze moge malego zostawic z babcia :) Kazdy ma w zyciu jakies priorytety... Jedni chca tego, drudzy czegos innego... Ja chcialam spokojnego zycia i takie mam... nie zazdroszcze Ci twojego trybu zycia i za zadne skarby swiata nie zamienilabym sie na inny niz mam ja :)

mi mała - kocham cię:) za syzyfową walkę z netowym analfabetyzmem;)

ja mam 20 lat i uwazam ze w tym wieku skladac obietnice na cale zycie to poprostu cyrk i nie zazdroszcze nikomu milosci bo ja sama jestemw szczesliwymm zwiazku ale zabawa w rodzine nie majac sie za co utrzymac to glupota skoro sie kochacie i chcecie byc ze sob cale zycie to dlaczego nie mozecie poczekac tych kilku lat az sie ustatkujecie i staniecie na nogi nie zerujac na rodzicow?

no widzisz zeby wyjsc musisz dziecko zostawiacf z babcia.. a moze ona tez mna cos innego do roboty? nie muszisz mi zazdroscic to był twój wybór ale powiedz ze nigdy nawet przez chwile nie załowałas..

niezapominajka , dobrze ze jestes zadowolona z zycia , mam nadzieje ze bede zawsze szczesliwa