Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luna-luluna

KWIECIEŃ 2009

Polecane posty

brzuchol tez mam wielgasny.. Kopniaki juz normalne czuje od tygodnia, teraz kilka razy dziennie, a przez weekend Kubus tate tez skopal :D az sie zdziwilismy ze tak mocno jak na ten etap ciazy..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to w takim razie rożka nie kupuję za to ręczniki z kapturkiem obowiązkowo (tak 2-3 powinny chyba wystarczyć - a one mają różną wielkość czy standardowo wszystkie mają taką samą) :) a teściową widuję często - na moje nieszczęście mieszkają tylko trzy ulice dalej i co jedzie po zakupy albo po chleb to musi wjechać - ostatnio trochę rzadziej (jakiś miesiąc temu jak rano przyjechała to się jej ostro postawiłam i teraz wizyty z rana zdarzają się sporadycznie za to potrafi co drugie popołudnie przyjść) czasem nawet udawałam że nikogo nie ma w domu :) ale jakoś muszę to zmienić bo się nie pozwolę babie w nasze życie w buciorach ładować :) - a co do ruchów maleństwa to jeszcze takich konkretnych nie udało mi się wyczuć ciągle czekam i mam nadzieję że już niedługo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc laski Czy Wy tez nie lubicie poniedzialkow,bo ja nadal nie moge sie obudzic:) Inka ja mam tez wrednych tesciow i pamietam ile nerwow mnie kosztowalo mieszkanie z nimi pod jednym dachem.Nie wiem czy przez to wlasnie pod koniec ciazy moje cisnienie tak nie skakalo.Najgorzej bylo jak maly sie urodzil-chcieli do wszystkiego sie wtracac i pouczac mnie ciagle jak mam go wychowywac.To byl koszmar.Jezeli moge Ci cos poradzic to nie mysl o tym za duzo i nie denerwuj sie tym,bo to nie nie jest tego warte.I nie wdawaj sie w awantury z nia,bo to tylko pogorszy sprawe.Najlepiej gdyby Twoj maz delikatnie z nia porozmawial.Moj niestety wolal najczesciej chowac glowe w piasek zeby uniknac klotni. Ty masz szczescie,ze z nimi nie mieszkasz. Co do rozka to ja tez uzylam go tylko w drodze pwrotnej do szpitala,moze w kwietniU wystarczy po prostu grubszy kocyk. Bol brzucha tez czuje przy dluzszym spacerze albo wysilku no i obowiazkowo przy kichaniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc. Moj rozek dzisiecioletni nieuzywany w stanie idealnym lezy w szafie po moim synu.Teraz nie kupuje. Jezeli chodzi o tesciowa to mam podobne problemy ale to taka dluga historia ze...zaczelo sie od tego ze podlaczyla sobie internet a ja jej zalozylam konto na allegro i od tego czasu mam odwieczny problem. Najpierw kupowala a potem chciala zeby jej robic przelewy poniewaz konto internetowe to dla niej czarna magia wiec ja po pracy w samochod , do niej po pieniadze, potem do mojego banku wplacic gdzie odwieczna kolejka panuje po 16 a potem....reszta dnia dnia przed kompem bo potrafila nakupowac tyle rzeczy oczywiscie uzywanych ze przelewow jednorazowo musialam robic kilkadziesiat!!! i tak to juz trwa do tej pory tylko ze...potem zaczela kupowac rzeczy dla mnie - dodam ze jak robilam te przelewy to nawet nie sprawdzalam co ona kupuje bo by mi tydzien to zajmowalo, i jak od czasu tesciow odwiedzalismy to ona mnie zasypywala szmatkami ktore ani nie byly w moim rozmiarze ani w moim stylu. I tak za kazdym razem ja jej mowilam grzecznie ze nie trzeba, ze nie chce, ze szkoda pieniedzy bo i tak na mnie nie pasuja a ona swoje ze to takie piekne ubrania , ze takie drogie itd. Szczytem bylo dla mnie jak kupila mi garsonke w stylu mojej mamy (dodam ze moja mama podchodzi pod 60lat i jest duzo starsza nawet od niej) i jak jej powiedzialam ze jej nie chce bo mi nie pasuje to mnie umowila z nia do krawcowej - koszmar po prostu!!! Mam cala szafe reklamowek z tymi ciuchami i nie moge ich ani wyrzucic ani nikomu wydac bo raz a kiedy sie pyta czy mam jeszcze taka albo taka bluzke bo mnie w niej jescze nie widziala.... Najgorsze zaczelo sie jak sie dowiedziala o ciazy bo zaczela kupowac na allegro cala mase uzywanych rzeczy dla niemowlat!! I oczywiscie powiedziala ze ona wozek kupi i miarka sie przebrala bo jak zobaczylam fotelik ktory licytuje to myslalam ze sie porzygam. Dodam ze z moim niejednokrotnie sie o to spieralam bo on mowil ze on to z nia zalatwi a mi bylo glupio bo najpierw jej pokazalam a teraz narzekam, tylko ze ja w zyciu nie przypuszczalam ze to przybierze taki obrot ze nie bede miala czasu na moja rodzinke tylko na przelewy tesciowej.. Ale jak powiedzialam mu o tych uzywanych ciuszkach to do niej zadzwonil i z dziecinnymi rzeczami mam spokoj. Ja sobie tam moge nosic uzywane ale nie moje nowonarodzone dziecko na ktore tyle lat czekalam!! A teraz pointa. Skonczylo sie to tak ze zadzwonika do mnie ze licytuje dla mnie dwa kozuchy!!! zimowe i mam sobie wejsc na jej allegro i zobaczyc ktory wole. Okazalo sie ze nie wole zadnego wiec czym predzej do niej dzwonie bo nie byly tanie ze nie chce wcale krde nigdy nie chodze w kozuchu!!! a ona mi za pare godzin ze skoro sobie nie wybralam to ona mi wybrala i wlasnie wylicytiwala. Krew mnie zalala. I tak mam do tej pory. Jak moj maz interweniuje i z nia rozmawia to ona pote do mnie dzwoni i mowi ze porzadna zona to mezowi wszystkiego nie powinna mowic wiec ja mam mu tez nie mowic ile przelewow jej robie i za ile pieniedzy i ze ona mi tez kupuje. I jestem pod sciana bo ja nie zamierzam przed nim niczego ukrywac a zreszta jak potem wytlumacze kilogramy ciuchow w naszej szafie ...masakra. Chyba juz nigdy sie z tego nie wyplacze. I jest jeszcze gorzej. Powiedzialam jej ze od pazdziernika nie bedziemy mieli neta to dzis od rana mi dzwoni zebym do niej przyjechala bo kupe przelewow do zrobienia i juz jej dzwonia kiedy beda zrobione bo ona maili pisac nie umie i juz wszyscy na nia wkurzeni ..... nie mam samochodu bo moj pojechal na to szkolenie, ledwo do sklepu dojsc moge a co dopiero do innego miasta autobusem i mowie jej ze musze lezec ze nie moge chodzic to ona mi na to zebym przyjechala a z powrotem ona mi zamowi taxi....chyba dzis znowu bede miala wysokie cisnienie cos mi sie zdaje...... Ale sie rozpisalam- a to byl tylko wierzcholek gory lodowej walk z moja tesciowa taki najbardziej aktualny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak czytam wasze historie z teściową to aż mnie ciarki przechodzą brrr Chyba sama nie wiedziałabym co zrobić w takiej sytuacji. Ja mojej prawdziwej teściowej nigdy nie znałam, bo zmarła zanim poznałam męża. Potem teść ożenił się drugi raz, ale oboje są super pod względem wtrącania się - w ogóle tego nie robią. Moja mama troszkę to nadrabia, ale z mamą zawsze łatwiej porozmawiać niż z teściową, tak myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izabart to tobie też współczuję makabra tak żyć - w takich sytuacjach wiem przynajmniej skąd się biotą te kawały o teściowej :) moja też mi kiedyś powiedziała że mąż nie musi wszystkiego wiedzieć i aż mi się głupio zrobiło - alison28 - co do tych kłótni to masz rację ja wolę z nią nie zadzierać ale ostatnio jak nalegała abyśmy jeszcze w lutym i marcu remontowali kuchnie to mi się ciśnienie podniosło na całego i właśnie wtedy palnęłam że ma nam dać święty spokój bo już mam tego dyrygowania po dziurki w nosie - ale to było jeden jedyny raz a tak to wolę aby mąż z nią pogadał choć jemu to się nigdy nie spieszy ale za to jak na nią siądzie to mamy znów jakiś czas spokój a podchodzić tak jak mówisz do tego muszę bardziej na luzie bo potem nie dość że brzuch boli ryczeć się chce to jeszcze człowiek na wszystko traci ochotę zamiast się cieszyć - oj widzę że teściowa to odwieczny problem a zwłaszcza taka upierdliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kobitki izabart i Inka83 bardzo wam współczuję takich teściowych,to w takim razie moja nie jest taka najgorsza. dzięki dziewczyny za podpowiedz w sprawie rożka,bo gdyby nie wasze rady na pewno bym kupiła i niepotrzebnie wydana kasa.a tak można kupić w to miejsce coś innego. Zazdoszcze Wam tych mocnych kopnięć,u mnie na razie bąbel tylko lekko się ociera,ale mam nadzieję że niedługo też będzie kopał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie co jest w tym wszystkim najgorsze ze zeby to zakonczyc to musialabym sie z nia poklocic bo rozmowy nic nie daja. A babki u mnie w pracy jeszcze wczesniej , takie wlasnie w wieku mojej tesciowej, to nie migly zrozumiec o co mi chodzi z tymi zakupami , ze kobieta tyle pieniedzy miesiecznie na mnie wydaje i widac przez to ze mnie lubi a ja taka niewdzieczna jestem ehh. Zdaje sobie sprawe ze to sie awantura skonczy predzej czy pozniej wolabym zeby pozniej wiec jeszcze pocierpie troche....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natala007
hej dziewczyny dawno nic nie pisałam ale czytam Was codziennie na mailu :) która z Was będzie rodziła w Warszawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uf moja na szczęście ubrań mi nie kupuje - jedynie co to jedzenie bo jak jedzie na zakupy to kupuje dla siebie i zawsze dla nas przybierze :( ostatnio przez dwa tygodnie co drugi dzień przywoziła po kawałku salcesonu że już potem nawet nasze psiaki nie chciały już go jeść ileż idzie a teraz jest na etapie bananów :) a doradźcie jeszcze co kupić dziewczynce na roczek (kasa odpada bo wiem że smerfetka nic by z nich nie miała)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze dziewczyny ale wy macie z tymi tesciowymi, aż się płakać chce, współczuję doprawdy, moja przy Waszych to anioł:) trzymajcie się i nie dajcie no i niech mężowie reagują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izabart to ja sie nie dziwie ze masz z cisnieniem problemy... macie czasem zawroty glowy? ja wczoraj na nogach ustac nie moglam, a disiaj taka slaba jakas jestem.. natala temat szpitali w warszawie byl kilka stro temu :) Dziewczynce na roczek to cos grajacego, swiecacego do naciskania - u mnie i mojej kolezanki furrore zrobila grajaca farma - takie jakby pianinko z kolorowymi zwierzatkami zamiast przyciskow ktore wydaja odglosy po nacisnieciu, a dodatkowo klawisze z melodyjkami, ponadto wszystko swiecilo.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt musi to być coś kolorowego tak aby przywracało jej uwagę - no a co to tego bo to moja chrześnica więc prezent musiałabym zrobić konkretny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no trzeba bylo tak od razu :D moze coz edukacyjnego fisher price w takim razie, albo pileczkowa zjezdzalnia playschool..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mroweczki ja tez jakos slabo sie czuje od wczoraj i serducho ciagle mi wali.Kurde to co bedzie pozniej jak juz brzuszki beda sporawe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alison no fakt...wyglądasz jak trochę starsza siostra swojego synka... oczywiście ślicznie i kwitnąco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siemka alison moja mama jest 1950 rocznik czyli w czerwcu 2009 skonczy 59 hehh. Wysylam ci wlasnie zdjecia na maila a ty jak mozesz poslij swoje bo nie mam konta na nk. Co do prezentu to moze wozeczek dla lalek taki porzadniejszy albo rowerek z duzym uchwytem zeby rodzic mogl prowadzic dziecko....zanim zrobi sie cieplo na dworze to bedzie w sam raz dla niej a przez zime zdazy sie przyzwyczaic...mam ten sam problem tylko ze moja teraz bedzie miala 2 latka.....moze jakies pomysly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baderka wiesz ile razy slyszałam to pytanie czy to moj syn czy brat?Strasznie sie wkurzałam,ale teraz sie ciesze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza to nie mozliwe:)(mowie o mamach).A Twoj mąż ile ma lat?:) Mam nadzieje,że mail juz ok.Jasne,ze wyśle Ci zdjecia na maila tylko za jakis czas ok?,bo narazie siedze na kompie meza ,bo moj chwilowo nie dziala a na tym nie mam zdjec.Wieczorem powinno sie udac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alison faktycznie młodziutko wyglądasz ale to przecież dobrze:)ile lat ma Twój syn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj syn Mateusz w styczniu konczy 9.Moj wyglad to czasem blogoslawienstwo a czasem przekleństwo.Jak bylam w ciazy 9 lat temu to czasem komentarze typu :to teraz pietnastolatki maja dzieci usłyszane mimochodem doprowadzały mnie do łez,teraz czasami moj młody wygląd mi pomaga,chociaz czesto mialam problem np.z kupieniem fajek w kiosku jak nie miałam przy sobie dowodu:)Coz bede wygladac za kilka lat(jak juz nabawie sie zmarszczek)jak stara malutka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanie do kobiet pracujących:) do kiedy zamierzacie pracować? ja przyznaje że ciężko mi już wysiedzieć przed kompem 8 godz, planuje tak do końca roku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mroweczki, Alison (i inne dziewczyny) przeslijcie mi fotki na adres apppleseed@gmail.com bo cos ten onet nie dziala zbyt dobrze. Alison ja sproboje Ci teraz wyslac fotki wlasnie z tego adresu chociaz poprzednio nie udalo mi sie na adres mroweczki. Ja jednak nie daje za wygrana!:) Dobrze wiedziec, ze nie trzeba kupowac rozka. Mam za to pytanko dotyczace poscieli. Gdzie kupujecie (allegro, sklepy?) i ilu elementowa? Czy ochraniacz na lozeczko sie przydaje? Moje malenstwo jest dzisiaj wyjatkowo aktywne:) Laskocze mnie caly czas, robiac sobie krotkie przerwy na dzrenke:) Mroweczki czy mi sie zdaje czy znowu mamy usg tego samego dnia (ja 18 listopada)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też do końca roku... może jeszcze w styczniu, ale raczej nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filka ja tez planuje do konca roku, no moze do polowy stycznia, ale to max. Bola mnie plecy, mam juz troche dosyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×