KWIECIEŃ 2009

Ja też mam od poczatku cąży problem z ustami.W pewnym momenci tak mi pekały,że aż mi się strupy porobily.Kupiłam w aptece balsam do ust tisane.Jest naprawde świetny i niedrogi-7 zł.Polecam Ja też mam b.niskie ciśnienie i też nie mogę rano wstać.A musze syna syna wyszykowac do szkoly na 8.Gdyby nie to to chyba też przed 12 bym nie wstała.Po poludniu drzemka obowiązkowa.Może to ta pogoda tak na nas wplywa.Mój dzidziuś przechodzi dzisiaj samego siebie-strasznie kopie. Te spodnie są też czarne czy tylko granatowe?Trzeba się tez zaopatrzyć w koszule do szpitala.

Angela, chyba taka Twoja uroda poprostu. Wcianj witaminki i bedzie ok! Polecam maselko z posiekana natka pietruszki (bardzo duzo zelaza) i sola. Jak dla mnie pycha. Ja akurat przed ciaza mialam wyniki takie sobie, ale teraz mam ksiazkowe, podobno z moja mama bylo tak samo, przed ciaza miala nawet anemie a w trakcie- okaz zdrowia.

Angela, chyba taka Twoja uroda poprostu. Wcianj witaminki i bedzie ok! Polecam maselko z posiekana natka pietruszki (bardzo duzo zelaza) i sola. Jak dla mnie pycha. Ja akurat przed ciaza mialam wyniki takie sobie, ale teraz mam ksiazkowe, podobno z moja mama bylo tak samo, przed ciaza miala nawet anemie a w trakcie- okaz zdrowia.

Apple fajne te zdjęcia ze szkoły:) Ja zapisuję się tutaj: http://www.aktywnamama.com.pl/szk.html Ależ mam dziś lenia, nic mi się nie chce. Posprzątałam trochę i się lenię.

Ja sobie te drzemki i wieczna sennosc tak tlumacze- przeciez moj organizm stwarza nowy oranizm, nowe zycie, nowe raczki i nozki, nowe serce! Na produkcje takiego szkraba potrzeba bardzo duzo energii! No to oddajac ta energie szybko sie mecze i ciagle jestem senna. I juz. Tylko czasem mnie to denerwuje jak nie moge wstac z lozka:)

Witam Was dziewczyny! Ufff nadrobiłam zaległości. Co do położnych środowiskowych to samemu należy sobie wybrać i z nią się umówić albo jeszcze na rozmowę przed rozwiązaniem albo już później. Aktualnie położna środowiskowa nie jest obowiązkowa. Ja osobiście polecam choc miałam szwy rozpuszczalne to ulge mi przyniosło ich wyciągnięcie zanim się jeszcze całkowicie rozpuściły. Poza tym położna za mnie zalatwiła wszystkie formalności związane z wybranym pediatrą dla dziecka tzn. wypełniła wszystkie dokumenty, zaniosła do przychodni i umówiła na pierwszą wizytę w domu. Poza tym służyła poradami. Jak wróciliśmy ze szpitala to przyjechała wykąpała maluszka, choć byliśmy po szkole rodzenia to jednak chcieliśmy zobaczyć jak to wygląda \"na żywca\" z dzidziusiem a nie z lalką. Na drugi dzień jak przyjechała to też chciała wykąpać synka, ale dzielny tata zdążył już małego wykąpać. Jak przychodziła do nas to w sumie ja mogłam chwilkę odpocząć a ona sie zajęła małym. Super kobieta.

No prosze Roxelka, tak wczesnie znasz termin! Supcio. Bedziesz pewnie swietnie przygotowana:) Orzeszek, fajne te fotki z tatusiami, no nie:) Niech cwicza, niech cwicza:)

Alison moj maz narazie przyjezdza co weekend tak ze tylko w tygodniu jestem sama z mlodym, a szkole konczy 20 grudnia dopiero :(. Do tej pory bylo ok dopiero wczoraj sie tak porzadnie wystraszylam jak zaslablam no ale pocieszam sie ze jak co to zawsze mam telefon komorkowy i rodzice moi mieszkaja pare blokow dalej jakby co. Ja bede miala cesarke wiec umawiam sie z moja gin jakies 2 tygodnie przed terminem i pewnie w czwartek bo wtedy ma zawsze dyzur w szpitalu dzien przed, badania i nastepny dzien pod noz, znieczulenie gratis bo inaczej sie nie da. Wiec nie mam problemu. To jest ta sama co odbierala mi pierwszy porod, wtedy nie wziela ode mnie \"koperty\" tak ze mialam wszystko gratis i nawet cala ciaze chodzilam wtedy do niej doprzychodni czasami cos tam jej zostawialam na wizycie.... Mysle ze jezeli cos bede musiala zaplacic to wlasnie jej dam w prezencie;)

Z tego co pamietam to jak skladalismy w przychodnaich deklaracje na lekarza rodzinnego to wybieralismy rowniez na tym samym druczku polozna srodowiskowa. Bylam sie pytac u mnie w przychodni i ja tak mam. Nawet ja spotkalam i poinformowalam ze znowu zaniedlugo sie spotkamy heh

Acha, czyli mam sie pytac w normalnej przychodni?

Zapomnialam Iza,że Ty masz cesarke. To za niecaly miesiąc będziesz miala męża z powrotem.To będzie Twój prezent pod choinke:).Nie martw się-już bliżej niz dalej. A co Ty kobieto wczoraj robiłaś,że aż zaslablas? Moja połozna była po pierwszym porodzie u nas tylko raz,pózniej miala jeszcze przyjś,ale coś ją widocznie zatrzymalo,bo już nie przyszla. W zasadzie to nie odczulam jej braku.Mąż byl ze mną 2 tygodnie w domu więc jakoś żeśmy sobie radzili.

Tak jak pisałam ostatnio założyłam konto na fotosiku i dodałam i ja mój brzuszek, choć za bardzo nie ma się czym chwalić niestety. Ale liczę, że urośnie jeszcze:) I Filka chyba prosiła, żeby pokazać zdjecia ze slubu więc też dodałam dwa. http://orzeszek83.fotosik.pl/

Och Orzeszku, jakie cudne fotki:) Suknia przepiekna, widze tez ze Cie mezus za brzuszek nie bez powodu trzymal:) A zdjecie brzuszka tez ok, ja mam minimalnie wiekszy, moze tez w koncu zaloze konto na fotosiku. Izabart, podziwiam Cie, ze tak dajesz rade bez meza, nie ma co, kobietki sa jednak silne. Pisalas ze Twoja gin nie wziela kopert, ja sie ostatnio dowiedzialam, ze stawka za \"opieke\" lekarza ginekologa na porodowkach w naszych szpitalach to 1000zl a dla poloznej 500zl. To jakies nieporozumienie!!! Jestem w szoku! To po co ja place ubezpieczenie? Zeby pan doktor byl mily tylko dla tych ktorzy mu posmaruja? Ja nie dam zlamanego grosza nikomu.

Dzięki Apple:) Fajnie w sumie, że dzidzia tak z nami już od samego początku była:) Chociaż i okoliczności sprzyjające, bo maluch wymarzony i zaplanowany. Moja znajoma też właśnie w ciąży i też brała ślub dopiero co, tylko niestety ślub wzięli szybciutko kiedy się dowiedzieli o tej ciąży i chyba nie za bardzo chętnie. Szkoda, bo strasznie zdołowana jest teraz tym wszystkim.

Które z Was są z KIELC i mają dobrych prowadzących ciążę lekarzy. Jestem w 9tyg. ciąży i będe miała CC Chciałabym żeby zajął się mną ktoś godny zaufania i po prostu dobry. Który szpital wybrałyście na kosciszki czy na Prostej? Czekam Dziękuję

orzeszek śliczne fotki... będzie co wspominać na starość :)

ORZESZKU fajniutki masz brzusiu...taki fajny kształt:D APPLE masz racje to płacenie jest chore...po co sie płaci UBEZPIECZENIE???Ja tez tego nie rozumiem...ale takie sa realia... Mojemu tacie kiedys w pracy zmiazdzyło palec i był w szpitalu...i lekarz pyta sie mamy: \"AMPUTUJEMY CZY RATUJEMY PALEC???\" mama na to : \"SŁUCHAM???\" a lekarz do niej bez niczego: \"JESLI RATUJEMY TO BEDZIE KOSZTOWAŁO 2500zl\" poprostu...szlag mnie trafia jak sobie przypomne...:(

dziewczyny u nas jak rodzilam corke w 2004 roku to polozna srodowiskowa sama przyszla do nas do domu nikt jej nie zapraszal ehhe ale to bylo gdzies 2 tyg po porodzie a ja sobie ze wszystkim doskonale dawalam sama rade :)

Witam sie i ja :D Wczoraj wlasnie zadzwonilam do swojej poloznej i ja poinformowalam o kolejnej ciazy :) Moja polozna przychodzila do mnie jeszcze przed rozwiazaniem , a potem co drugi dzien dopoki mala nie skonczyla miesiaca.. nie wyobrazam sobie nie miec jej - ze wszystkiem do niej dzwonilam nawet o polnocy.. U mnie pood rodzinny jest darmowy i nie trzeba sie zapisywac wczesniej, co do \"opieki \" to ja nie wiem za co lekarzowi sie placi 1000 zl.. przeciez on malo co robi przy porodzie.. u mnie wiem ze cesarka \"kosztowala\" 1500 zl... :) Ktoraj z was pisala o kulkach ziemniaczanych z serem.. co to za kulki?? :) Moze tak przepisik.. :) A co do zmeczenia to wczoraj pisalam.. u mnie jest tak jak na poczatku ciazy.. i jeszcze do tego wieczorami brzuch mi zaczyna ciazyc (juz wiem skad nazwa ciaza :) ) az sie boje co bedzie pozniej...

Alison nic takiego nie robilam. Rano najpierw pol godziny odsniezalam samochod moich rodzicow a potem pojechalam do pracy bo taki pakt zawarlam z szefowa ze raz albo dwa razy w tygodniu na tym l4 bede sie pojawiala najwazniejsze rzeczy porobic bo u mnie w przedszkolu niestety nikt inny sie nie zna na tych sprawach biurowych, nie mam zastepczyni a i obowiazki pani dyrci juz jakies 5 lat temu przejelam a ze wszystko sie skomputeryzowalo to biedaczka beze mnie niestety nie daje rady. Potem odebralam mame ze szpitala i zaprowadzilam ja do domu. Potem poszlam do banku, z banku do spoldzielni zaplacic czynsz potem znowu do mamy zajrzec czy jej nic nie brakuje potem wpadlam na chwile do kumpeli potem do domu, posprzatalam i przyszla do mnie inna kumpela robilam jej pasemka. Za duzo chodzenia po schodach wczoraj bylo. Wogole za duzo chodzenia. Taki dzien pelen roboty i caly czas na nogach a moja dzidzia to sie chyba przyzwyczaila juz ze mamusia wiekszosc dnia lezy heheh i sie zbuntowala. Rano jeszcze sie zle czulam brzuch mnie pobolewal ale teraz jest oki wiec sie szykuje na zebranie......

Orzeszek śliczne brzusio,takie zgrabniutkie:)))))

Mróweczki tutaj masz linka do przepisu :) http://grumko.blox.pl/2008/10/594-Krokiety-ziemniaczane-z-serem-i-szynka.html Tylko ja nie daje selera i ser mam zwykły,ale to już zależy kto co lubi:) Są bardzo dobre:)

Dzieki kijaki :) no musze powiedziec ze wygladaja przepysznie.. moze sie jutro zbiore w sobie i takie zrobie :) Orzeszku slodki brzuszek...

Mmmm super wygląda przepis. Może i ja się zmobilizuję do zrobienia go, ale w sobotę, bo jak sama jestem to mi się średnio chce coś przygotowywać na obiad. A teraz w ogóle się zastanawiam, chyba sobie pizzę zamówię dziś :)

Ja właśnie zjadłam kuleczki:) Pyszniutkie były:) Jeszcze do tego sosik i mięsko:) Brakowało mi tylo pepsi. Jest 16 a mnie tak plecy bolą,ze nie mogę wysiedzieć:(

Kijaki podziel się z nami:D

Hej dziewczyny i brzuszki oczywiscie. jatakajedna pytala kto jest z Kielc. Wiec sie zgłaszam. Co do szpitala to wybrałam ten na Czarnowie, ma dobre opinie i fajny personel ludzki. Czy ktoś jeszcze jest z Kielc? I ma doswiadczenia z naszymi szpitalami?

Orzeszek widzę,że Ty z Lublina jesteś:) Jakoś dobrze mi się kojarzy to miasto:) Planowałam wybrać się tam na koncert,ale nie wyszło niestety

czy ktoras z was robiła usg 3d? jakie wrazenia? i ile kosztuje w waszych miastach?

No ja właśnie się jutro wybieram. To w zasadzie moje usg połówkowe, ale jeżeli synek sie dobrze ułoży, to pooglądamy na 3d. U mnie kosztuje 240 zł. A te krokiety... wyglądaja tak pysznie, że chyba jutro zrobię.