Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luna-luluna

KWIECIEŃ 2009

Polecane posty

acha ! z tym plaszczem zrobilam jeden podstawowy blad. Zakupilam go w kolorze bialym a ten wystajacy brzuszek jakos szybciej sie brudzi niz plaski hehehh tak ze nie polecam na ciaze jasnych kolorow. Dzisiaj leze od rana bo brzuch mnie boli tak lekko ale po wczorajszym strasznie sie boje. Na szczescie dzidzia kopie wiec to mnie troche uspokaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, śliczne te Wasze brzuszki naprawdę:) Zazdroszczę bo mój jeszcze nie taki duży, chociaż muszę przyznać że ostatnio i tak podskoczył i często słyszę już, że z tygodnia na tydzień robi się większy:) Matyjasowa, współczuję tej nocki. Dobrze, że to już ostatnia. Pomysł z mierzeniem ciśnienia 3 razy dziennie bardzo dobry, na pewno lekarz Cię za to pochwali:) Legally, a na zajęciach byłaś sama czy z mężem? W każdym razie bardzo podobał mi się opis i tym bardziej utwierdziłam się w przekonaniu, że chcę już zacząć moje:) Ale tak jak pisałam wcześniej przyjmują troszkę później więc jeszcze muszę poczekać. Gdzieś w styczniu zaczniemy. Ja również zamierzam pracować do końca roku. A od stycznia będę uczyć tylko w jeden dzień, 10latki, więc dość lekkie zajęcia w porównaniu do tych młodszych. No i będę pisać pracę magisterską heh bo jakoś tak czas leci i nic nowego nie zrobiłam. Mój mąż dziś wyjechał, ale niedaleko, do Wawy i wraca jutro wieczorem. Mam nadzieję, że szybko wróci, ponieważ jutro mam urodzinki:D i zażyczyłam sobie wyjście do włoskiej restauracji na starym mieście:D Mam ostatnio straszną ochotę na makarony mniam Miłego dnia wszystkim:D Ja dziś cały dzień w domku!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabart uważaj na siebie, jeśli maluch się rusza to zapewne jest wszystko w porządku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Nie zajrzałam wczoraj i miałam dość trochę do nadrobienia :) Pisałyście też wcześniej że czasem nie warto szperać po necie - i zgadzam się z wami tylko szkoda że wcześniej też tak nie myślałam - wczoraj cały dzień szukałam opinii na temat Kliniki w Bytomiu (bo tam moja lekarka diabetolog chce abym urodziła - ale muszę to jeszcze przedyskutować z moim ginem) i powiem Wam szczerze jestem przerażona - większość negatywnych opinii - ciarki mnie przechodziły jak to czytałam :( po prostu makabra (nie dość że 2,5h drogi od mojego domu to jeszcze taki horror) - nie rozumiem dlaczego kobieta z cukrzycą musi urodzić właśnie tam - złapałam takiego doła że już nic wczoraj nie potrafiłam zrobić - wieczorem jeszcze powiedziałam o tym mężowi no i jeszcze on się zdenerwował że zamiast się czymś innym zająć to szperam a potem się stresuję - zamiast mnie wesprzeć to mnie jeszcze dobił (a ja mam teraz taki nastrój że tylko bym ryczała do poduszki - boję się że zamkną mnie tam dużo wcześniej i spędzę koszmarny czas w okropnych warunkach :) sama nie wiem co począć Jeśli chodzi o mój brzuch to na szczęście rozstępów jeszcze nie mam ale za to coraz częściej szczypie mnie skóra pod biustem i na prawym udzie - ciekawe czemu Co do ruchów to moje maleństwo też ma dni bardziej spokojne i bardziej intensywne :) ale jednak na szczęście codziennie daje znać że tam sobie mieszka :) choćby delikatnymi ruchami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka a czemu musisz rodzić akurat w tej klinice? Rozumiem, że jakieś względy zdrowotne, ale nawet odległość jest dość spora pomijając już te negatywne opinie które wyczytałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy się dowiedziała że jestem w ciąży poinformowałam o tym moją doktorkę diabetolog do której jeżdżę już 15 lat - i ona zaraz podała mi namiary na tego lekarza i powiedziała że chce abym urodziła w Klinice w Bytomiu bo tam akurat specjalizują się w ciążach pacjentek z cukrzycą - wiem że może te kilkanaście lat temu rzeczywiście kobiety z cukrzycą tylko tam rodziły ale ,medycyna poszła tak do przodu że wierzyć mi się nie chce że tylko tam trzeba :( Nie dość że bardzo daleko od mojego miejsca zamieszkania to jeszcze te tragiczne opinie - koszmar - już mi się ryczeć chce na samą myśl :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mi się tak wydaje, że raczej każdy szpital jest przygotowany na przyjęcie pacjentek z różnymi problemami. Może zrób wywiad o szpitalach bliżej Ciebie i konkretnie w nich dowiedz się jaką opiekę mają tam kobiety z cukrzycą. I głowa do góry, to Ty wybierasz miejsce gdzie masz czuć się dobrze! Jestem pewna, że ta klinika którą wskazała lekarka to nie jedyne wyjście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki:):):)Włsnie wstałam razem z dzidzia...szeleje malenstwo:)miałam znowu szalony sen...razem z przyjaciółka walczyłam w kosmosie z jakimis dziwnymi istotami ktore gadały po niemiecku:(:)MASAKRA juz mam dosc tych \"chorych\"snów...:(:) KIJAKI brzusiu masz sliczny...a ze włochaty to co z tego fajniutki taki...przynajmniej Twojej dzidzi jest cieplej:):):):)Ja tez mam owłosiony:D ROXELKA wóziu fajny aczkolwiek ja mam upatrzony zupełnie inny...kazdy ma inny gust:):):) MATYJASOWA zgadzam sie z dziewczynami...KONIEC Z NOCKAMI:(w naszym stanie musimy sie oszczedzac:( w KWIESTI czytania \"BZDUR\"w necie zgadzam sie całkowicie sama na poczatku ciazy siedziałam na forach o poronieniach w drugiej ciazy i sie zamartwiałam...az poszłam do lekarza i on mi powiedział: 1.PO PIERWSZE NIE MYSL O TYM CO BYŁO...mysl o tym co bedzie... 2.PO DRUGIE ZAKAZ KORZYSTANIA Z INTERNETU zebys sie nie naczytała jakis BZDUR 3.PO TRZECIE duzo POZYTYWNYCH MYSLI....bo tylko to pomoze Twojemu malenstwu:D I POWIEDZIAŁAM SOBIE ZE TERAZ JUZ WSZYTSKO BEDZIE DOBRZE...i jest...I BEDZIE:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roxelka ja tez mam ten wozek tylko w innym kolorze naprawde super wybor :) dziewczyny ja np wogole nie sprawdzam wymiarow z usg uznalam ze jak lekarka mowi ze jest wszystko wporzadku to ja nie bede sie dodatkowo stresowac, w pierwszej ciazy stresowalam sie non stop jka szlam na wizyte to bylam strasznie zdenerwowana czy wszystko jest z dzidzia wporzadku pamietam ze to byl tak cudowny dla mnie okres ale i tak nerwowy ze sobie wtedy powiedzialam ze juz nigdy niechce przezywac takich stresow, a teraz jest inaczej moze dlatego tez ze ta ciaza taka inna jest dopiero moze od tyg sie lepiej czuje no i mam dziecko ktore wymaga mojej uwagi wiec staram sie nie stresowac i nie myslec zaduzo o glupotach ze cos moze sie nie udac luz byc zle a szkole rodzenia tez bardzo polecam my chodzilismy ale dopiero gdzies 2 miesiace przed porodem , naprawde super sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inka ja proponuje zebys porozmawiala najpierw ze swoja gin i dopiero po rozmowie podjela decyzje gdzie chcesz rodzic. A co do opinii to jest ich tyle ilu ludzi sie tam przewinie wiec nie sugeruj sie zbytnio bo ty akurat mozesz wyjsc stamtad zadowolona. Na szpital w ktorym rodzilam poraz pierwszy tez wszyscy narzekali a ja nie mialam ani jednego powodu a balam sie strasznie bo mialam wtedy 20 lat a wygladalam na 15 i myslalam ze taka smarkule to dopiero potraktuja odpowiednio a tu mile zaskoczenie. tak ze luz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orzeszek masz rację - mam teraz w grudniu wizytę i u gina i u diabetolog - pogadam sobie z nimi a w szczególności z moim ginem co on mi na to powie w końcu tam gdzie on pracuje to również oddział kliniczny - zobaczymy co mi powiedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie rację - strasznie nerwowo do tego podeszłam - panika na całego - a może akurat izabart ma rację i ja akurat będę zadowolona - przeraża mnie dodatkowo jeszcze fakt że to tak daleko - koleżanka z tymi samymi problemami co ja urodziła tam córeczkę dwa lata temu (tyle że ona mieszka 20min drogi od tej kliniki a nie tak jak ja przeszło 2h :( ) Z tego co mi pisała nie narzekała zbytnio jedynie co sobie dobrze zapamiętałam to to że dostała się do szpitala 3 tygodnie wcześniej - nic jej nie robili tylko trzymali a po trzech tygodniach wywołali poród - po urodzeniu Madzi spędziła tam jeszcze 9 dni z powodu żółtaczki małej - czyli miesiąc :( - ale 20min to nie problem a takie kilometry jak mnie dzielą to tragedia - a potem ten powrót do domu - makabra - mój mąż twierdzi że przesadzam i nie potrafię się z nim pod tym względem dogadać :( Jeszcze jakbym wiedziała że nie będę musiała tam tak długo kiblować jak ona to bym była spokojniejsza - a i jeszcze jedno by nas różniło ona chodziła na kasę chorych a ja już powiedziałam mojemu że jak mam do tego lekarza jechać to tylko prywatnie - może jakbym z nim konkretnie pogadała to by mnie tak nie olewali jak ją - sama nie wiem dobrze że mam jeszcze trochę czasu aby się zorientować co i jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez uwazam ze tyle opini ilu ludzi wiec sie nie martw inka bo opinia ludzi nie jest taka oczywista prawda oj dziewuszki jakie wy macie fajne brzuszki ja mam taki malusienki ze tylko mi troszke odstaje ale tylko ponizej pepka a od gory to mam zupełnie plaski i jak patrze na wasze fotki to sie martwie ze moze cos jest ze mna nie halo bo mi nie rosnie brzunio i dzidziuniowi jest tam ciasno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sliczne te ciuszki na allegro ,które pani marcówka prezentuje.Ja mam chłopaka więc nie skorzystam. Mój mały strasznie szaleje od wczoraj az się boje żeby sobie coś nie zrobił.A to dopiero 20 tydzień. Inka 2h jazdy do szpitala to strasznie daleko a z porodami bywa różnie.Droga powrotna tęz nieciekawa z obolalą pupą. Kurde wywiadówke mam dzisiaj....jak ja tego nie lubę...brrrrr.... mój maly ma dobre oceny,ale te jego nowe wychowawczynie....są dwie ,bo to klasa integracyjna.Oczywiście trzeba będzie znowu z kasy wyskoczyć.W tym miesiącu zażyczyly sobie w sumie 200 zł na rożne imprezy Dziewczyny ile wcześniej teraz trzeba zapisać sie w szptalu na poród rodzinny.Miesiąc wystarczy?Nawet nie wiem jeszcze ile teraz kosztuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alison to musisz sie zapytac konkretnie w szpitalu w ktorym chcesz rodzic . W moim wogole nie trzeba sie zapisywac. Tez mam dzisiaj wywiadówke ale nie wiem czy pojde bo nie za dobrze sie czuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znowu zbiezność Iza:)Lepiej zostań w domu i sobie poleż.Kiedy wraca Twój facet?Jak Ty sobie sama radzisz? Teściowa Ci cos pomaga. Moja ma mnie zupełnie gdzieś od 3 miesięcy nie zapytała nawet jak się czuje. Nie musisz wcześniej zaplacić za poród?Nie wiem jakj jest teraz,ale 10 lat temu ,tam gdzie rodziłam,wcześniej też trzeba bylo zdecydować sie na znieczulenie i zapłacić,bo w czasie porodu nie bylo szans zeby sie doprosic.Co szpital to obyczaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:))) Ale Wy tu dzisiaj szalejecie od rana i widzę,ze chyba tylko ja mam takie spanie. O 10 nie mogę zwlec się z łóżka,a zasypiam po 22, chyba ta pogoda tak na mnie działa. Jeszcze kawy nie mogę pić,bo od samego zapachu robi mi się niedobrze,więc cały dzień chodzę po domu jak cień. Jeszcze opryszczka mi wyskoczyła na wardze i coraz bardziej puchne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KIJAKI a ty myslisz ze ja co??Tez mam takie spanie straszne...najwczesniej wstaje w weekendy tylko dlatego ze mój mąz jest wtedy juz w domciu a on jest rannym ptaszkiem...i ZAWSZE CHOC STARA SIE MNIE NIE BUDZIC TO MU JEDNAK NIE WYCHODZI...:D Moje maleństwo dzis odkad wstałam szaleje i to bardzo i wcale nie przestaje:):):)FAJNIUTKIE UCZUCIE...:D Na sniadanko zjadłam jajecznice z cebulką...aczkolwiek wiecej w nie było cebuli niż jajek...kurcze słodycze mogły by nie istniec tylko OSTRE...miesko...I CEBULE TO W KAZDEJ ILOSCI:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja też tak mam w weekendy,ale to spanie już mnie męczy,bo przez to często mnie głowa boli. Ja zjadłam płatki z mlekiem,a jajecznicę robie tylko męzowi,jesli już się zdarzy,ze robie sobie to musze najpierw jajka zmiksować,tak żebym nie widziała białka po usmażeniu:)))) To kolejna rzecz przez którą mąż mnie nazywa dziwolągiem:)))) Też mam tak jak Ty ze słodkim,od czasu do czasu,ale najbardziej lubie ostre rzeczy. Naszła mnie teraz ochota na kulki ziemniaczane z serem, do tego mięsko i sosik:) Oj chyba wybiorę sie do sklepu:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kijaki nie chcę Cię straszyć ale gdzieś czytałam, że opryszczka w ciąży \'\'nie jest wskazana\'\', może poszukaj sobie czegoś na ten temat albo zadzwoń do gina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) kurcze ile miałam do nadrobienia z czytaniem,normalnie nie nadążam:o dołączam się dziewczyny do Was,też kładę się spać około 22 a rano problem żeby wstać i potem chodze jak zombi;)ale sąsiadka robi pyszny obiad chyba,takie zapachy że szok:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
opryszczka w ciąży jest niebezpieczna ale tylko zakażenie pierwotne... jeśli juz wcześniej występowała to nie ma obaw... i dużo groźniejsza jest opryszczka narządów płciowych obecna w okresie okołoporodowym... kijaki te wszystkie maści nie są dozwolone w ciąży, zasmaruj sobie to świństwo pasta do zębów... u mnie działa to cuda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Widze ze nie oplaca sie robic przerwy od forum nawet na jeden dzien- nie mam szans na spamietanie wsztystkich tematow! Wczoraj mialam kryzys. Czy ktoras z was tez ma niskie cisnienie? Obudzilam sie i po prostu nie moglam wstac. NIe ze mi sie nie chcialo, bylam po prostu za slaba. Zadzwonilam do pracy ze biore urlop na zadanie, bo nawet do lekarza nie dalam rady pojsc, po prostu lezalam w lozku do 13. Zrobilam sobie tez wolne od komputera potem wstalam i tylko ugotowalam objad (w zwolnionym tempie, obieranie warzyw do zupy zajelo mi chyba pol godziny). Zrobilam barszcz- na ktory mam nieustanna ochote (moze to przez zelazo:) DZiewczyny , piekne brzuszki! kijaki moj tez jest teraz owlosiony, chociaz jako nastolatka go nie golilam:) za to nagminnie golilam nogi i teraz nie moge sobie poradzic z depilacja:( Nienawidze tego! Na rozstepy stosuje krem AA z serii Mama i Ja, na brzuszku nie mam jeszcze zadnych rozstepow, tylko troszke na biodrach, ale tam od zawsze mi sie robily. Co do pryszczki to slyszalam ze w drugim trymestrze nie jest juz taka szkodliwa i ze nie mozna stosowac Zoviraxu itp. ale skonsultuj sie lepiej z lekarzem. Matyjasowa - biedactwo, podziwiam sie ze wytrzymywalas na tych nockach! OK lece doczytywac dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusiatko
właśnie przyszły moje spodnie ciężaróweczki. :D Są super. Jak na taką cenę to absolutnie mogę Wam polecić. http://www.allegro.pl/item490914200_spodnie_ciazowe_jeans_l_wysylka_gratis.html Ja zawsze byłam śpiochem, ale teraz to przechodzę sama siebie. O 22 już śpię, a wstaję ok 10- czyli pół doby przesypiam :) i tak mi z tym dobrze... słodkie lenistwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
apple ja mam to samo tez mam niskie cisnienie i wczoraj w sumie prawie cały dzien przegniłam w wyrku ale ja dodatkowo mam ta głupia anemie wiec czuje sie jak jakis totalny zdechlak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baderka - swietny wozek!! OCZYWISCIE zartuje, chodzi mi o Roxelke:):) Juz teraz sie nie pomyle z waszymi nickami:) A wozek bardzo ladny, slodkie koleczka. Dziewczyny ja sie zapisalam to tej szkoly rodzenia (patrz: link), http://szkolarodzenia.bielsko.eu/szkola_rodzenia_bialko_biala.html spodobalo mi sie ze tyle mozna wyczytac na stronce, ze sa fotki prowadzacych no i Galeria zdjec z zajec. Jest tez poradnia laktacyjna, kolezanka skorzystala z wizyty prywatnej bo miala problemy z karmieniem, no i teraz jest ok. Dobrze ze jest taka mozliwosc. W przyszlosci bede tez pewnie zaiteresowana tymi cwiczeniami dla mam z dziecmi:) Dziewczyny a jak to jest z poloznymi srodowiskowymi po porodzie? Trzeba sobie jakos specjalnie zalatwiac wizyty? Angela biedactwo, takie to znas zdechlaczki:) ja przynajmniej anemii nie mam (moze przez te barszcz bo go litrami pije:) Zazywasz zelazo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrociłam ze sklepu,zakupy zrobione i za niedługo będę kombinować z kulkami,mam nadzieję,ze nie rozwala mi się tak jak ostatnio:) Niestety moje zdolności kulinarne są prawie zerowe. Ja opryszczkę mam mniej więcej 5 razy w roku, ostatnio miałam w 8tc i się nieźle przestraszyłam,ale nic się nie stało:)))) Ja za niedługo też będe musiała kupić spodnie ciążowe,bo juz sie nie mieszcze w te co mam,ale poczekam do Świąt, od razu dobiorę jakąś fajną bluzke. Idę jeść rosołek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biore zelazo i jakis magnez i witamine b6 i do tego witaminki dla ciezarnych i jem zdrowe zarcie poprostu nie wiem skad to mi sie wzieło poprostu masakra jakos sie przyplatalo pewnie datego ze na poczatku ciazy strasznie wymiotowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×