Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luna-luluna

KWIECIEŃ 2009

Polecane posty

Kijaki jesteś pewna, że brałaś leki na podtrzymanie? Bo te leki odstawia najwcześniej 2 -3 tygodnie przed terminem. Jakie brałaś leki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brałam duphaston od 7 tygodnia,a z tego co czytałam to właśnie podtrzymuje ciąże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martenka84
Ja tez mam ten problem.Ja mam grupe krwi - , a moj partner+.Moze wystapic konflikt ale przy pierwszej ciazy jest niegrozny.Za tydz.mam wizyte wypytam sie gina dokladnie co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga1804
wlasnie to moja pierwsza ciaza. ale moja mama pracuje z takimi dziecmi i te dzieci sa jak roslinki to jest straszne .boje sie ze moje malestwo takie bedzie dluzsze nie ruszanie sie dzidzi przezywam i zaraz jadac do lekarza.chyba wpadam w paranoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kijaki ja też brałam duphaston od 5 tc do chyba 17 tc, ale to są hormony, które zapobiegają poronieniu. Od 20 tc już biorę typowe leki na podtrzymanie tzn. zapobiegają przedwczesnym skurczom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz,a ja myślałam,że to to samo. Jeśli mi przejdzie to powiem we wtorek doktorkowi,zeby mi przepisał coś innego,bo też uważam ,ze takie branie nospy jest bez sensu,zwłaszcza,ze działa na chwile. MAm nadzieję,ze to poprostu taki dzień, nie pracuję już, nie przemęczam się,bardzo dużo leżę,więc może to nic poważnego. Zobaczę co będzie jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja biorę fenoterol i isoptin na podtrzymanie, ale bardzo się bałam bo jak w poprzedniej ciąży brałam to czułam się fatalnie przez 3 pierwsze dni, nawet nie mogłam utrzymać ręce kubka z piciem bo miałam takie dreszcze, że wciąż sie oblewałam. Tym razem tego wcale nie odczułam, ale najważniejsze, że to twardnięcie brzucha ustało i to mnie cieszy choć pewnie przy mojej ciąży i tak nie daje to zbytniej gwarancji. Ja od początku ciązy jestem na l4 i leżałam w łóżku poza listopadem i zaraz pojawiły się te cholerne skurcze. Gin mi już wcześniej zapowiedział, że nawet jak się nie pojawią to i tak mi wprowadzi te leki dla pewności ok. 23 tc skoro ostatnio też brałam, no ale cóż jak mus to mus. Wszystko dla moich kochanych dzieci. TYdzień temu nauczyłam mojego synusia robić buziaczki brzuszkowi i teraz jak idzie spać to musi dać buziaczki tatcie, mamie i dziciom w brzuszku strasznie mnie to rozczula, a na dodtaek jak widzi, że mąz mi masuje nogi to jest zły na niego bo to on ma robić, a pyrtek ma 16 m-cy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kinga i martenka..nie panikujcie.. jezeli macie minus a maz plus to niezgodnosc serologiczna a nie konflikt.. Konflikt to juz jest choroba - kiedy dojdzie do krwotoku i matki pojawiaja sie przeciwciala... Ja mam niezgodnosc z mezem, to moja druga ciaza, po pierwszym porodzie corcia nie miala zadnej transfuzji ani nic, rozwija sie nawet lepiej niz rowiesnicy.. ja dostalam tylko immunoglobuline i tyle :D Teraz poprostu mam trzy badania na przeciwciala przez cala ciaze, ale ryzyko jest male... Takze glowa do gory, porozmawiajcie z lekarzem zamiast czytac glupoty w necie bo od tego mozna zwariowac.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki. Czy tylko ja mam takie wrażenie czy tu jakoś pustawo od wczoraj, a to przecież jeszcze nie weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie gosian co tu tak pusto? siedze w pracy i chętnie bym tu poczytała coś a tu cisza ... i pogoda pod psem:( buuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) ale dziewczyny siejecie panikę z tym konfliktem... jest dokładnie tak jak napisał mróweczka, bo i u nas jest taka sama sytuacja... przy odpowiedniej opiece lekarskiej w obecnych czasach nie ma w zasadzie żadnego zagrożenia dla dzieci par z niezgodnością czynnika rh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstałam,a właściwe zwlekłam się z łóżka. Czy u Was też jest taka beznadziejna pogoda? Zimno,mgła i bardzo pada, już tracę nadzieję na białe Święta:( Jak to jest z tymi kremami na cellulit? Wesolutka pisała,że podobno nie wolno w ciąży sie nimi smarować. Prawda czy kolejny mit?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja sie witam.. tez zauwzylam ze jakies tu pustki.. moze to przez ta pogode.. ja najchetniej bym z lozka dzisiaj nie wstawala.. i tez stracilam nadzieje na snieg.. gorzej z moja orcia ktora mysli ze jak nie bedzie sniegu to nie bedzie swiat i mikolaja.. i nie da sie jej przetlumaczyc ze moga byc swieta bez sniegu :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tak dalej pójdzie to nasze dzieci będą znały śnieg z naszych opowiadań i ewentualnie zdjęć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka strasznie tu pusto a dzis czwartek dopiero ja tez mam ta niezgodnosc a tak apropo to moi dziadkowie maja tez i maja 4 zdrowych dzieci i to urodzonych w czasach kiedy sie rodziło w domu taze bez paniki dziewczynki teraz medycyna jest juz na takim poziomie ze jak ktos chodzi w ciazy do lekarza to nie powinno sie nic złego stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kijaki nie można stosować kremów na cellulit. Ty uzywasz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczęłam się smarować takim z garniera tydzień temu:( Nie miałam pojecia ,ze nie wolno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny...:) Własnie wróciłam od chirurga BBrrRRRbbRRR:(:(:(DRAMAT:(:(:(ząb juz wyrwany...lekarz powiedział ze strasznie zagrażał dzidziusiowi...tak był zniszczony wiec ciesze sie barzo ze juz Go nie ma I WOGOLE ZE JUZ PO WSZYstkim NIESTETY PRZESTAŁO DZIAŁAC ZNIECZULENIE I ZACZYNA STRASZNIE BOLEC...ALE PRZEZYJE TO JAKOS wszystko dla mojego malenstwa...:)wszystko:):):) Teraz połoze sie do łuuzeczka musze odpaczac moze uda mi sie zasnąć...:)w sumie wstałam dzis o piatej:(do lekarza miałam na 7.00...ale wyjechalismy o 6.00a musiałam jeszcze sie przyszykowac i zjesc sniadanie...(które zaraz przed wyjsciem zwróciłam...BOLAŁ MNIE ZOŁODEK Z NERWOW:(i teraz szczerze jestem bardzo głodna ale tak boli ze napewno niczego nie przełkne:( Odezwe sie jeszcze wieczorkiem:)BUZIAKI dla wszytskich BRZUSZKÓW:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KIjaki faktycznie nie można stsosować kremów na celulit. Niestety. Jak się karmi też nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze,ze wesolutka o tym napisała,bo bym sie nadal smarowała. Jak tu mieć w miare jedrne ciało po ciąży skoro nie można używać takich rzeczy:( MAja aż mnie ciary przeszły jak przeczytałam o chirurgu,mnie na szczęście jeszcze nigdy ząb nie bolał. Najważniejsze,ze pozbyłaś się paskudztwa:) Strasznie słaba dzisiaj jestem,nawet się jescze nie przebrałam,tylko siedzę w piżamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja jesteś bardzo dzielna, ale najgorsze masz już za sobą. Ten tydzień w ogóle jest jakiś przygnębiający, może szczególnie dla mnie ze względu na wiadomości. Moja babcia dziś nad ranem zmarła. Cieszę się, że zdążyłam ją wczoraj jeszcze zobaczyć.Takie sytuacje uświadamiają tylko krótkość naszej egzystencji i to, że wszyscy kiedyś odejdziemy. Byłam z nią bardzo związana i strasznie to przeżywam, choć staram się mniej emocjonalnie podchodzić ze względu na dzidziusia, dla niego staram się być silna. Jeśli chodzi o badania ginekologiczne to nteż mam je co wizytę, usg od początku ciąży miałam robionych 4 razy- pierwsze na potwierdzenie ciąży, drugie też na początku ciąży- aby sprawdzić akcję serduszka, trzecie- na przezierność karkową, czwarte- połówkowe w 20 tyg.Teraz czeka mnie usg tak około 30 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Arletko współczuje najgoretsze kondolencje!!!!:(:( Maja...hymm.. dobrze,ze masz to już za sobą..wyspij sie i najedz w miare możliwosci porzadnie i naklikaj cos wieczorkiem:* Ja wczoraj zakończyłam zajecia w Szkole Rodzenia dostałam Certyfikat:) To była szkólka przy szpitalu w którym chce rodzic (5 min obok mojego bloku) heh..podobno jak sie wezmie ten Certyfikat ze soba podczas przyjecia na porodówke do danego szpitala znajdzie sie miejsce na 100%...zobaczymy.. heheh;) U mnie tez starszna pogoda...leje i leje... zakupilam dzis sliczne 2 koszulki malutkie dla mojego maluszka:) Nie mogłam sie oprzec;) BUZIAKI:*:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arleta bardzo Ci współczuję i wiem co przeżywasz bo jak moja babcia zmarła też to przeżywałam bardzo choć było to 11 lat temu to często ją wspominam ze łzami w oczach. Trzymaj się i głowa do góry. Na pewno Twoja babcia będzie tam na górze pilnowała Waszego szczęścia. Buziaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arleta bardzo współczuję, taka smutna wiadomość na święta:( Maja jak pozbyłaś się tego zęba to już będzie coraz lepiej:) ja rok temu miałam wycinane jakieś torbiele, zrobiły mi się pod dziąsłami, masakra, a te szwy to dopiero był koszmar, strasznie mnie poobcierały ... brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki, Arleta, bardzo mi przykro. To dobrze, że zdążyłaś zobaczyć się z babcią. Moja też zmarła niedawno. Zaraz po tym jak dowiedziałam się o dzidziusiu i strasznie mi przykro, że nie zdążyłam jej o tym powiedzieć ani jej zobaczyć:( Maja współczuję strasznie i jednocześnie podziwiam, że tak dzielnie to przeszłaś wszystko! Oby szybko przestało boleć. U mnie też pogoda brzydka. Za to byłam u fryzjera i trochę poprawił mi się nastrój:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arleta, moje kondolencje... Tez mysle ze babacia bedzie teraz czuwac nad Toba i malenstwem. Sciskam Cie mocno! Dziewczyny u mnie w pracy sajgon, dowiedzialam sie tez ze maja zamiar przyjac kogos na moje miejsce a ja taka osobe mam szkolic. Powiedzcie jak mam wtedy pojsc na zwolnienie??:( zalamalam sie. szefostwo mysli ze bede pracowac do samego porodu, nie moge im powiedziec ze ide na L4 no bo teoretycznie L4 dostaje sie jak sie zachoruje czy jak cos jest nie tak z ciaza, a u mnie jest wszystko ok. Pracuje z samymi facetami, jeden kierownik sie spytal czy po dwoch miesiacach po porodzie uda mi sie wrocic:(:( !!! masakra. Teraz mam takie mysli, ze po maciezynskim wezme zalegly urlop a potem zrezygnuje z tej pracy bo mnie wkurzyli na maksa!!! Maja, gratuluje odwagi 🌻 Sprobuj odespac te stresy. Dziewczyny mam dzis chyba zly dzien, ta sprawa z praca, fatalna aura i jeszcze odebralam wyniki - glukoza ponizej normy, tak samo RBC a OB skolei mam powyzej normy. Wyczytalam gdzies ze OB moze byc w ciazy podwyzszone, ale ja i tak sie zmartwiam. Na szczescie mam dzis wizyte u gin, wiec dowiem sie co mam robic zeby wyniki sie poprawily. Sorki za te narzekania, no ale to jeden z tych dni gdy sie ma wszystkiego dosyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć babeczki! Arleta wspólczuje tej smutnej wiadomości i to przed świętami...trzymaj się dziewczyno... Aura rzeczywiście niekorzystna.Mówili w twlewizji,ze możemy chodzić rozdrażnieni bez powodu.Ja tak właśnie sie czuje od wczoraj(chociaz powodów kilka by się znalazło..ech...).Warcze na wszystkich i wszystko mnie wkurza. Apple faceci to sa kurde bez pojecia..współczuje...paradoks,że pracodawcy są wściekli kiedy kobieta w ciąży idzie na L4 bez wcześniejszej zapowiedzi a przeciez l4 na tym polega,ze jest to zwolnienie z powodu choroby,której nikt przeciez nie jest w stanie przewidzeć.Jak ktoś inny je bierze to jest ok a do ciężarnej zawsze ma sie pretensje.Tak było tez u mnie w pracy z moją koleżanką.Praktycznie była szantazowana...ale to dluga historia... Mam mase roboty w domu przed świetami...sprzątanie...pieczenie..obmyślanie prezentów....pewnie tak jak i Wy wszystkie.A najchętniej to bym się zapakowała pod kołdre z jakąś dobrą ksiązką. Iza jak tam mąż z egzaminami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja bardzo bolało?Ja miałam taki zbieg 2 lata temu,ale robił mi go mój dobry znajomy i może czulej mnie traktował:),bo nie było tak żle.Pierwsze dwa dni jak rana sie goi to troche jest to upierdliwe no i to że nie można jeśc jedną stroną twarzy.Mnie też czeka wizyta ,ale pójde na nia z przyjemnością:)Należe chyba do nielicznych wyjatków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny. Arleta bardzo mi przykro z powodu babci :( co do swiat to ja jade do mamy w sama wigilie wiec ominie mnie cale gotowanie sprzatanie itp dlatego ciągle leże z ksiaążką i nic mnie nie interesuję :) prezenty juz kupilam wiec mam wszystko z glowy a sprzatac nie mam zamiaru bardziej niz zwykle,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×